Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
656 675
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
R rikross
+5 / 5

Będzie im się udawało, dopóki inflacja nie zeżre 500 plus.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S stach1947
+2 / 2

Jakie to prawdziwe i jakie to smutne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W warszawiaczanka
-2 / 4

Jeszcze Polska nie zginęła puki kura w garnku.
Jak się kura ugotuje zjemy po kawałku...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 lipca 2021 o 13:45

avatar Daria_Stukan
+1 / 1

@warszawiaczanka
ale ciągniesz łacha z Polski i z Hymnu Narodowego.
Jak Ci nie wstyd?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W warszawiaczanka
0 / 0

@Daria_Stukan To co napisałam to czarny humor, raczej dla inteligentnych. Jak to mówisz nie "ciągnę łacha" z hymnu tylko pokazuję co się dzieje w Polsce. Politycy ze społeczeństwem na spółkę zrobili z tego kraju dosłownie kurę, którą objadają ile się da bez względu na konsekwencje. Wcale mnie to nie cieszy i nie jest mi do śmiechu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Daria_Stukan
0 / 0

@warszawiaczanka
rozumiem.

politycy zrobili z kraju kurę ale... ale... ale...
ale nie już nic do skubania bo zostały tylko pióra... a one są niezjadliwe....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prally
0 / 2

Ale powiedzmy sobie kilka słów prawdy;
posiadanie przez Polskę Marynaki Wojennej jest równie sensowne jak kupowanie rybom rowerów.

Polska przez 900 lat nie miała marynarki wojennej, bo jej nie potrzebowała.
W 20 leciu międzywojennym ją stworzono, z jednym bardzo konkretnym zadaniem: blokowania małej i słabej radzieckiej floty bałtyckiem, celem zabezpieczenia transportu morskiego z Zachodu.
Wiedziano że w każdym innym scenariuszu będzie bezużyteczna i dlatego najlepsze niszczyciele wysłano do Anglii.

W PRLu istniała, bo miała wspierać floty państw Układu Warszawskiego i brać udział w desancie na Danię, w razie III Wojny Światowej.

Natomiast teraz, marynarka wojenna to tylko marnowanie pieniędzy i powinna była być rozwiązana już 30 lat temu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Daria_Stukan
+1 / 1

@Prally
napisałeś:
" Natomiast teraz, marynarka wojenna to tylko marnowanie pieniędzy i powinna była być rozwiązana już 30 lat temu."
Czyli teraz nie zdaży się nic bo zagrożenie mineło i jesteśmy bezpiecznym akwenem, morzem wewnetrznym zwanym Mare Balticum.

napisałeś także, zaczynając od znamiennych słów:
" Ale powiedzmy sobie kilka słów prawdy;
posiadanie przez Polskę Marynaki Wojennej jest równie sensowne jak kupowanie rybom rowerów"

w moim odczuciu oraz innych którzy to teraz ze mną oglądają na moim komputerze, Twoje stwierdzenie mija się z prawdą bo " poweidzmy sobie kilka słów prawdy" jest nieadekwatne do zaistaniałej sytuacji i z prawdą nie ma nic wspolnego.

Jak chcesz bronić granicy morskiej? Pewnie używając pontonów z Obrony Cywilnej albo z Ochotniczej Straży Pożarnej.


***********************
Reasumując:
Posiadasz tylko teoretyczną wiedzę na ten temat w przeciwieństwie do mojego wujka który jest czynnym oficerem w Marynarce Wojennej RP.
Nie jesteś człowiekiem morza i widać po Twojej wypowiedzi że problemy morza są daleko obce.
Nie pomoże Ci nawet argument jeżli napiszesz że mieszkasz w Pucku albo w Rewie czy też w Gdyni. Poprostu masz zerowe pojęcie o tej materii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 lipca 2021 o 8:56

P Prally
-1 / 1

@Daria_Stukan
"Czyli teraz nie zdaży się nic bo zagrożenie mineło i jesteśmy bezpiecznym akwenem, morzem wewnetrznym zwanym Mare Balticum."
Po pierwsze, gdyby istniało jakieś rzeczywiste zagrożenie, już dawni by się ujawniło, bo zarówno Marynarka Wojenna jak i WP są trupem od lat 90.

Po drugie, nie musisz mieć Marynarki Wojennej żeby zwalczać rzeczywiste zagrożenie na morzu. Czasy bitew morskich już dawno minęły, teraz jest lotnictwo i pociski rakietowe.
Zamiast okrętów które mogą zostać posłane na dno przez samoloty, a nawet przez rakiety wystrzelone z lądu kilkaset km od nich, lepiej zainwestować w systemy o charakterze obronnym, jak wyrzutnie rakiet przeciwokrętowych które można rozmieścić na lądzie.

"Jak chcesz bronić granicy morskiej? Pewnie używając pontonów z Obrony Cywilnej albo z Ochotniczej Straży Pożarnej."
Znacznie lepiej niż Ty, bo Twoja strategia najwyraźniej polega na rozpieprzeniu ograniczonego budżetu na wszystkie tradycyjne rodzaje sił zbrojnych. Czego efektem jest że masz przestarzałe okręty, nie masz wyrzutni rakiet przeciokrętowych, nie masz też systemów obrony przeciwlotniczej ani przeciwrakietowej, w wyniku czego w razie jakiegoś rzeczywistego konfliktu twoje wspaniałe okręty poszłyby na dno zanim byśmy się zorientowali że ktoś nas atakuje.

Do obrony wybrzeża potrzebne są przedewszystkim wyrzutnie pocisków przeciwlotniczych, przeciwrakietowych i przeciwokrętowych, a nie wielkie tłuste cele dla tych ostatnich posiadanych przez nieprzyjaciela. No chyba że planujesz wziąć odwet za Potop, to wtedy rzeczywiście marynarka by się przydała żeby wysadzić desant w Szwecji. :]

A przeganianiem nielegalnie łowiących kutrów może się zająć straż przybeżna.

"Nie jesteś człowiekiem morza i widać po Twojej wypowiedzi że problemy morza są daleko obce."
-Jeżeli Ty, lub ktoś z Twojej rodziny jest "człowiekiem morza", tym gorzej dla Was i Waszych argumentów, bo to by oznaczało że macie skrzywienie zawodowe.

Nie bez przyczyny w II RP i w kilku innych państwach pracownicy administracji państwowej i żołnierze nie mieli prawa głosu. Jak widać po Twojej wypowiedzi słusznie, bo wynika z niej że chcecie marnować pieniądze na marynarkę, kiedy nie dość że nie ma realnej możliwości konfliktu, to jeszcze gdyby nawet taki nastąpił, marynarka stałaby się ofiarą wrogiego lotnictwa i pocisków przeciwokrętowych, bo i bez niej nie stać nas na sensowną obronę w tych obszarach, a do tego nikt nie będzie nas atakował od strony morza. No chyba że znowu spodziewasz się ataku ze Szwecji. A może ze strony morskich kosmitów jak w filmie "Battleship"?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 lipca 2021 o 3:43