W biurach są klimy nie wiatraki. Może i zarobki na rękę podobne jak na budowie, ale wszystko oskładkowane, urlop, czas na kawę, łazienka. Nie dziękuje nie chcę pracować fizycznie.
praca fizyczna : zdrowe ciało, dobry humor i zabawa, toaleta wszędzie, przerwa co 4h na 30min (standard na budowie), w gorące dni jak blisko rzeka to przerwa nad rzeczką (co 3 h nad rzeczką byłem się ochłodzić więcej razy niż przez całe życie :D), nie boli głowa nikt nie obrabia dupy (jak ma się czapkę :D) , w terenie zawsze coś ciekawego czasem się trafia tacy wyznawcy sami wiecie kogo ale to tylko humor poprawiają że jednak człowiek jest zdrowy nie to co oni :D
@Skar2k19 Zdrowe ciało? Na budowie masz wszystkie możliwe zagrożenia: zapylenie, chemiczne opary, hałas, drgania, niebezpieczne maszyny i narzędzia, a przy tym - z reguły - nonszalanckie podejście do BHP, higieny, używek.
Budowlaniec zbliżający się do wieku emerytalnego jest zwyczajnie zniszczony.
Praca zdalna - przerwę robisz kiedy chcesz, siedzisz sobie wygodnie w mieszkaniu/domu, nikt ci nie patrzy na ręce, masz łazienkę, klimę, cień. Możesz nawet siedzieć w gaciach przy komputerze.
Gdy jeszcze jeździłem do biura - fajna atmosfera, klima, cień, łazienka, lodóweczka, kawa/herbata/zimne napoje (jak ktoś chciał, to była lekko gazowana, zimna woda). Wyjście na obiad na 30-60 min. Dodatkowo, nawet będąc na UoP, przysługuje ci, wg kodeksu pracy, kilka min za każdą godzinę pracy przy komputerze, więc tak niezbyt często się zdarza, że ktoś się przyczepi o zbyt długą przerwę.
Więc generalnie na pewno bym się z budowlańcami nie zamienił.
Dodatkowo, jeśli pracujesz w IT, to zarabiasz znacznie więcej niż oni, co także może mieć jakieś znaczenie :)
Jestem w zawodzie, który wiąże te dwa aspekty i widzę jak pracują budowlańcy, a jak ja. Nie mają tak kolorowo, szczególnie jak trzeba kłaść pape termozgrzewalną w upale.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 lipca 2021 o 17:45
Żadna z powyższych nie dzieje się ma budowie. Pierwszy jakaś kopalnia- wozidło sztywnoramowe także na budowie raczej nie, drugi kierowca ciężarówki tez robolem na budowie nie jest, trzeci łyżki nie powycierane, cały czas w farbie także dealer sprzęty budowlanego lub plac przy fabryce.
W biurach są klimy nie wiatraki. Może i zarobki na rękę podobne jak na budowie, ale wszystko oskładkowane, urlop, czas na kawę, łazienka. Nie dziękuje nie chcę pracować fizycznie.
praca fizyczna : zdrowe ciało, dobry humor i zabawa, toaleta wszędzie, przerwa co 4h na 30min (standard na budowie), w gorące dni jak blisko rzeka to przerwa nad rzeczką (co 3 h nad rzeczką byłem się ochłodzić więcej razy niż przez całe życie :D), nie boli głowa nikt nie obrabia dupy (jak ma się czapkę :D) , w terenie zawsze coś ciekawego czasem się trafia tacy wyznawcy sami wiecie kogo ale to tylko humor poprawiają że jednak człowiek jest zdrowy nie to co oni :D
@Skar2k19 Zdrowe ciało? Na budowie masz wszystkie możliwe zagrożenia: zapylenie, chemiczne opary, hałas, drgania, niebezpieczne maszyny i narzędzia, a przy tym - z reguły - nonszalanckie podejście do BHP, higieny, używek.
Budowlaniec zbliżający się do wieku emerytalnego jest zwyczajnie zniszczony.
gdzie takie standardy są?
a już widzę jak ekipa budowlana idzie czasie pracy nad rzekę.
w 99,9 % procentach byłoby za to wypowiedzenie
Praca zdalna - przerwę robisz kiedy chcesz, siedzisz sobie wygodnie w mieszkaniu/domu, nikt ci nie patrzy na ręce, masz łazienkę, klimę, cień. Możesz nawet siedzieć w gaciach przy komputerze.
Gdy jeszcze jeździłem do biura - fajna atmosfera, klima, cień, łazienka, lodóweczka, kawa/herbata/zimne napoje (jak ktoś chciał, to była lekko gazowana, zimna woda). Wyjście na obiad na 30-60 min. Dodatkowo, nawet będąc na UoP, przysługuje ci, wg kodeksu pracy, kilka min za każdą godzinę pracy przy komputerze, więc tak niezbyt często się zdarza, że ktoś się przyczepi o zbyt długą przerwę.
Więc generalnie na pewno bym się z budowlańcami nie zamienił.
Dodatkowo, jeśli pracujesz w IT, to zarabiasz znacznie więcej niż oni, co także może mieć jakieś znaczenie :)
Jestem w zawodzie, który wiąże te dwa aspekty i widzę jak pracują budowlańcy, a jak ja. Nie mają tak kolorowo, szczególnie jak trzeba kłaść pape termozgrzewalną w upale.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 lipca 2021 o 17:45
Geodeta?
Już teraz wiem dlaczego u mnie w mieście jedną drogę robią już 3 lata w inwestycji zaplanowanej na 2.
"chu*nią" tu jest tylko fakt, że jakiś sflaczały urzędas myśli, że jest lepszy od wszystkich innych i ma prawo nazywać kogoś pogardliwie "robolem"...
Żadna z powyższych nie dzieje się ma budowie. Pierwszy jakaś kopalnia- wozidło sztywnoramowe także na budowie raczej nie, drugi kierowca ciężarówki tez robolem na budowie nie jest, trzeci łyżki nie powycierane, cały czas w farbie także dealer sprzęty budowlanego lub plac przy fabryce.
Każdy zawód ma swoją specyfikę. Plusy i minusy. Tu nie można postawić kreski, że Ci lepsi a Ci gorsi.