Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
81 92
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
H Horsman
+7 / 9

Jakby to powiedział Staszek Derehajło - Areczku ale za tą wypowiedź to ci potrącę z wypłaty, a i musisz ten dzień odpracować

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tymczasowylogin
-2 / 12

Ale przecież prawdę powiedział...
Od lat 20 XXw. nasze wywiady współpracowały przeciwko Związkowi Radzieckiemu, nasi kryptolodzy szkolili Japończyków i wybuch II WŚ niewiele zmienił w tej wspólpracy. Wypowiedzenie przez Polskę wojny Japonii po Pearl Harbour zostało przez ówczesnego dyktatora Japonii, Tojo, odrzucone, bo 'zostało wymuszone przez Wlk.Brytanię, a Polska walczy o wolność' (czy jakoś tak).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tymczasowylogin
+2 / 4

@tomekbydgoszcz 1939-1945 to jest wojna w Europie, na Dalekim Wschodzie była w trochę innym terminie. Zaczeła sie od ataku na Pearl Harbour 7 grudnia 1941, a zakończyła się 9 września 1945.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TomorrowNeverKnows
+3 / 5

@Qaziku To znaczy, że Ameryka nie była w latach 1941-1945 w stanie wojny z Japonią, bo nawzajem sobie nigdy oficjalnie nie wypowiedziały wojny?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jasiokoz
0 / 2

@TomorrowNeverKnows To co takiego dostarczył Japoński ambasador, rachunek za pralnie? Dzień później Ameryka odpowiedziała tym samym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TomorrowNeverKnows
0 / 2

@jasiokoz Nic nie dostarczyli. Japonia zaatakowała USA bez wypowiedzenia wojny a Amerykanie tylko ogłosili,a konkretnie Kongres USA że Stany są w stanie wojny z Japonią. jednak formalnie jej nie wypowiedzieli. Tego uczą w 3 klasie podstawówki na lekcjach historii.Zacznij uczęszczać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lipca 2021 o 23:16

J jasiokoz
0 / 2

@TomorrowNeverKnows W późniejszych kasach dowiesz się więcej. Chociaż sam atak, nastąpił przed dostarczeniem dokumentu sekretarzowi stanu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TomorrowNeverKnows
+1 / 1

@jasiokoz Z powodu niemożliwości rozszyfrowania depeszy. Nie zmienia to faktu, że Japonia zaatakowała Stany, bez formalnego wypowiedzenia wojny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jasiokoz
0 / 2

@TomorrowNeverKnows Ale przynajmniej planowali, wypowiedzieć chwilę wcześniej, żeby nie zepsuć elementu zaskoczenia. Dokument dotarł do adresata, i nie był to rachunek za pralnie. USA również formalnie wypowiedziało wojnę i tyle w temacie.
Dziękuję

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PIStozwis
-1 / 1

@jasiokoz Pieprzysz. Formalne wypowiedzenie wojny to nota dyplomatyczna. W tym wypadku to nie nastąpiło. Z obu stron.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jasiokoz
0 / 2

@PIStozwis Jedyne z czym się można zgodzić to Twój nick. Ale masz prawo żyć w błędzie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PIStozwis
0 / 2

@jasiokoz @TomorrowNeverKnows miał jednak rację. Skocz podstawówkę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jasiokoz
0 / 2

@PIStozwis "Wypowiedzenie wojny – formalny akt, przez który jedno państwo wypowiada wojnę drugiemu. Może być to performatywny akt słowny lub podpisanie dokumentu przez upoważnionego przedstawiciela rządu. Deklaracja wojny jest równoznaczna z powstaniem stanu wojny między dwoma lub większą liczbą państw."
Tak stanowi definicja.
Ambasador Japonii przekazał dokument Amerykańskiemu sekretarzowi stanu. Tyle wystarcza.
To że zgadzam się że pis jest złem, nie znaczy że zgadzam się z tobą. Do dyskusji potrzebna jest wiedza, nie gdybanie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 lipca 2021 o 22:11

avatar PIStozwis
0 / 2

@jasiokoz Otóż nie do końca.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wypowiedzenie_wojny
Japonia zaatakowała bez uprzedzenia. Akt wypowiedzenia oficjalnie dostarczono dopiero po godzinie rozpoczęcia ataku, czyli post factum.
A to słowa Roosevelta z 8.12.1941
"Proszę, aby Kongres zadeklarował, że od czasu niesprowokowanego i nikczemnego ataku Japonii w niedzielę 7 grudnia 1941 r. Między Stanami Zjednoczonymi a imperium japońskim istnieje stan wojenny". Czyli nie był to formalny akt wypowiedzenia wojny tylko ogłoszenie stanu faktycznego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Daria_Stukan
0 / 0

@Jezuita
to powinni zacząć wspołpracę wojskową.
Moż ejakieś czołgi z japoni albo terenówki typu Toyota Mega- Cruiser?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+1 / 3

@Jezuita oficjalnie nie bylo zadnej wspolpracy, to byly samowolki poszczegolnych osob. To tak mozna powiedziec, ze Polska ratowala zydow(bo byli tacy Polacy) albo ich wydawala(bo byli tacy Polacy) i poslugujac sie tym uogolnieniem bedzie to prawda...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A andykoj
+1 / 3

Widać że demotywator zamieścił "pożyteczny idiota" nie znający historii... Współpraca polsko-japońska nawiązana została przed wojną jeszcze przez samego Piłsudzkiego i przebiegała wzorowo na poziomie wywiadów obu krajów. Nawet gdy wybuchła wojna i oba państwa znalazły się po przeciwnych stronach barykady, współpraca nadal była aktywna. Japonia nigdy nie uznała wypowiedzenia jej wojny przez Polskę (nacisk Anglii). Prawie wszystkie sztandary które dysponowały Polskie Siły Zbrojne na Zachodzie zostały uszyte przez siostry z klasztorów w Polsce i przemycone na zachód z okupowanego kraju przez Ambasady Japońskie, tak samo tajna korespondencja AK. Cesarzowa Japonii uratowała i gościła na swój koszt setki sierot polskich z Syberii. Mając to na uwadze, Japonia była bardziej lojalnym sojusznikiem niż Anglia czy Francja. Przeczytaj o tym choćby w Wikipedii i nie naśmiewaj się z czegoś o czym nie masz pojęcia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cavok
0 / 0

...i dlatego Europa nas zdradziła w Jałcie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar johnyrabarbarowiec
+1 / 1

@cavok Europa nas zdradziła, bo Churchill nie chciał podpadać Stalinowi więc dał mu w prezencie Polskę. Inną sprawą jest, że jak to Roosevelt określił, raczej ciężko byłoby wyrwać całkowicie Polskę Stalinowi z rąk, niemniej można było wywalczyć Polskę jako strefę wpływów Brytyjsko-Radzieckich coś na wzór podziałów władzy jakie występowały np. na Cyprze, aczkolwiek oznaczałoby to, że Churchill musiałby się postawić Stalinowi, a tego nie chciał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cavok
-1 / 1

@johnyrabarbarowiec a gdyby tak mniej powagi?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar johnyrabarbarowiec
+1 / 1

Z całą pogardą dla PiS, ale powiedział prawdę. W czasach II WŚ utrzymywała się nasza współpraca. To, że Japonia była w sojuszu z Niemcami, nie oznaczało, że oni Niemców kochali, po prostu sojusz z Niemcami pomagał im zdjąć z głowy problem Brytyjczyków i Francuzów, a potem jeszcze Rosjan, co pozwoliło Japonii na śmiałe działania imperialistyczne i zajmowanie kolejnych ziem. Gdyby nie wojna w Europie, Brytyjczycy i Francuzi mogliby przerzucić wojska do swoich kolonii w Azji, a tak Niemcy zajęły się Francją i UK, więc kolonie zostały bez żadnej możliwości wsparcia i tylko po to Japonii był ten sojusz, poza tym, Niemcy przekazali trochę technologii Japonii, żeby ci lepiej sobie w Azji radzili.
Natomiast jeśli chodzi o współpracę Polsko-Japońską, cały czas trwała, Japończycy byli honorowym narodem, nie to co Brytyjczycy i cenili sobie Polaków za pomoc w walce z ZSRR, przez co często wywiad Polski korzystał z Japońskich ambasad i ich możliwości, często nawet wewnętrzna komunikacja wywiadowcza Polski w czasach II WŚ była realizowana przez ambasady Japońskie które były co ciekawe bezpieczniejsze od innych ambasad będących na celowniku wywiadu niemieckiego, natomiast jak wiemy w ambasadach pracowali też ludzie z wywiadu, a że dobrze znali swoich Polskich kolegów, to informacje pomimo faktu, że szkodziły Niemcom, były bezpieczne. Tak, nie tylko Węgrzy pomimo oficjalnego bycia po drugiej stronie barykady nam Polakom pomagali. Również w końcowych fazach wojny ambasady Japońskie na całym świecie pomagały organizować się Polakom, Japończycy razem z Irańczykami przyjęli do siebie wiele Polskich osieroconych dzieci którymi się zaopiekowali, o ile w Iranie władze szybko znalazły domy dla Polskich dzieci (stąd w Iranie jest bardzo dużo ludzi o Polskich korzeniach, a Polacy są jedyną nacją która bezkarnie może wyznawać oficjalnie chrześcijaństwo), tak w Japonii odpowiedzialność za los Polskich dzieci wzięła na siebie cesarzowa która osobiście zajęła się ściąganiem Polskich dzieci, ich edukacją i ogólnie całym ich losem.
Czasy II WŚ to jeszcze były czasy, kiedy honor znaczył wiele, a że mieliśmy wielu przyjaciół na świecie, często po stronie Niemców to często istniały bardzo silne nieoficjalne współprace. Dlatego właśnie Niemcy nie chcieli pozwolić na wjazd do Polski jednostek Węgierskich, bo wiedzieli, że nic dobrego z tego nie będzie i mieli rację, w czasach powstania Warszawskiego, Niemcy ściągnęli sporo jednostek Węgierskich do pilnowania, szybko tego pożałowali, bo wojska Węgierskie w Warszawie często się "poddawały" żeby przekazać medykamenty powstańcom, a następnie powstańcy ich wypuszczali z ciepłym słowem dziękuję i przyjacielskim uściskiem na drogę. Jak później jeden z Niemieckich generałów opisywał, Węgrzy w Warszawie bardziej pomogli Polakom niż Niemcom.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B biuro74
0 / 0

@johnyrabarbarowiec Nie mogę wprost uwierzyć, że twoja ogromna wiedza nie mogła pomieścić prostej reguły pisowni przymiotników (polski, japoński, węgierski) małą literą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar johnyrabarbarowiec
0 / 0

@biuro74 W języku Polskim można pisać przymiotniki narodowościowe wielką literą np. w celu okazania szacunku do narodowości. Niemniej tak, oficjalnie przymiotniki piszemy małą literą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B biuro74
+1 / 1

Teraz dopiero do mnie dotarło, że to... najlepszy prezydent 1000-lecia, jakiego miała Polska.
...
Na zdjęciu i dopóki paszczy nie rozewrze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar johnyrabarbarowiec
0 / 0

@biuro74 1000 lecia może i nie, ale cóż, jeśli mamy wyliczyć to mieliśmy prezydenta konfidenta i zdrajcę, potem prezydenta komunistę i pijaka, potem prezydenta zdrajcę który oddał Polskę obcym krajom, potem prezydenta komunistę i idiotę, a teraz mamy prezydenta... W zasadzie który nic nie robi. Teoretycznie prezydent który nic nie robi jest złym prezydentem, ale patrząc na poprzedników, ani jeszcze nie zdradził Polski, ani jeszcze nie wykazał się turbo idiotyzmem, ani nie wsławił się pijaństwem, ani też nie ma przeszłości która kazałaby zapytać ile ma ofiar na rękach, więc ze wszystkich złych prezydentów ten akurat jest najmniej zły, że tak to ujmę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem