Mnie to zawsze zastanawia, czy te kobiety w tamtych krajach są szczęśliwe z życia w takim systemie. Noszą burki, mają prawo religijne w prawie państwowym. Często słyszę, że to kwestia wychowania. Jakby mnie wychowano w tamtej kulturze, to miałbym inne poglądy. Jest to fakt. Ale każdy człowiek myślący i inteligentny, poszerzający swoją wiedzę, dotrze w końcu do informacji o innych systemach filozoficznych, ideologicznych i etycznych. I co wtedy? I oczywiście, w tamtej kulturze też są dobrzy ludzie. Mężowie, którzy przymykają trochę oko, pragnąc szczęścia wybranki i dzieci. Ale tak mnie to zawsze nurtowało. Najbardziej mnie zawsze wkurza, jak ktoś dokonuje na własnych dzieciach zabójstwa honorowego, bo wybrały zachodni styl życia. Ale znowu: w ich kulturze może to być coś normalnego. Bardzo skomplikowany temat.
Aplikacja w praktyce służy do zawierania kilkugodzinnych "ślubów", dzięki którym można sobie robić legalne seksy bez trwałego związku. Nie ma tu jednak równości, bo wykluczone są zamężne kobiety w przeciwieństwie do żonatych panów.
jak widać nie da się żyć w izolacji i cywilizacja tez tam dociera
I weź się zdecyduj do której zagadać jak każda w burce wygląd tak samo.
Mnie to zawsze zastanawia, czy te kobiety w tamtych krajach są szczęśliwe z życia w takim systemie. Noszą burki, mają prawo religijne w prawie państwowym. Często słyszę, że to kwestia wychowania. Jakby mnie wychowano w tamtej kulturze, to miałbym inne poglądy. Jest to fakt. Ale każdy człowiek myślący i inteligentny, poszerzający swoją wiedzę, dotrze w końcu do informacji o innych systemach filozoficznych, ideologicznych i etycznych. I co wtedy? I oczywiście, w tamtej kulturze też są dobrzy ludzie. Mężowie, którzy przymykają trochę oko, pragnąc szczęścia wybranki i dzieci. Ale tak mnie to zawsze nurtowało. Najbardziej mnie zawsze wkurza, jak ktoś dokonuje na własnych dzieciach zabójstwa honorowego, bo wybrały zachodni styl życia. Ale znowu: w ich kulturze może to być coś normalnego. Bardzo skomplikowany temat.
Aplikacja w praktyce służy do zawierania kilkugodzinnych "ślubów", dzięki którym można sobie robić legalne seksy bez trwałego związku. Nie ma tu jednak równości, bo wykluczone są zamężne kobiety w przeciwieństwie do żonatych panów.