Akurat przesąd o opuszczaniu domów przez koty i chorobie może mieć podstawy historyczne i naukowe. Myszy i szczury roznoszące choroby, (na które jak wiemy koty polują) rozniosły dzumę. W momencie braku naturalnego szlabanu plaga wchodziła do domów. Gryzonie podgryzały ludzkie pokarmy, a jak wiemy dżumą mozna się również zarazić spożyciem skażonego pokarmu lub wody. Wiec prosty lud wywnioskował kot w domu- zdrowie.
@glup Podobnie układanie się obok osoby umierającej może wynikać ze stanów zapalnych podnoszących temperaturę ciała chorego. Wiadomo, że kotki lubią ciepełko.
W Polsce jeszcze na początku XX wieku był przesąd, że po wybudowaniu domu trzeba w nim na trzy dni zamknąć kota. Przez te trzy dni, kot wypędzał złe duchy.
Ameryka to kraj w Europie? Czarnek i jego poprzednicy mocno odcisnęli swoje piętno na edukacji młodzieży ;)
Gdy ci czarny kot przebierzy drogę, nie mów, że to pech. Kopnij w dupę, wyrwij nogę, niech polata se na trzech!
Akurat przesąd o opuszczaniu domów przez koty i chorobie może mieć podstawy historyczne i naukowe. Myszy i szczury roznoszące choroby, (na które jak wiemy koty polują) rozniosły dzumę. W momencie braku naturalnego szlabanu plaga wchodziła do domów. Gryzonie podgryzały ludzkie pokarmy, a jak wiemy dżumą mozna się również zarazić spożyciem skażonego pokarmu lub wody. Wiec prosty lud wywnioskował kot w domu- zdrowie.
@glup Podobnie układanie się obok osoby umierającej może wynikać ze stanów zapalnych podnoszących temperaturę ciała chorego. Wiadomo, że kotki lubią ciepełko.
Kot stawiający klocka - czeka cię sprzątanie. I faktycznie sprawdza się.
No faktycznie 5 przesądów amerykańskich, to rzeczywiście bardzo europejskie.
W Polsce jeszcze na początku XX wieku był przesąd, że po wybudowaniu domu trzeba w nim na trzy dni zamknąć kota. Przez te trzy dni, kot wypędzał złe duchy.