Pierwszy Woodstock był przykładem kultury i spokoju, choć w zasadzie nikt go nie organizował, połowa była naćpana, no sam seks, ruja i poróbstwo, jakby powiedział Jędraszewski.
Owsiak z kolei organizował przystanek, też sporo naćpanych i pijanych, też seks ruja i poróbstwo, i obyło się bez większych awantur i przestępstw.
Wszystko zależy od ludzi i tego, z jakim intencjami przyjechali... A nie od kraju!
Ale, że Pan Jurek O. dostał wizę i pozwolenie na organizację?
Ty trolu!!!
Bo Chamerykanie to ćwoki i nie umieją robić festiwali.
I znów Polak najmądrzejszy na świecie, ocenia innych oby tylko nie przyszło ocenić mu siebie.
Pierwszy Woodstock był przykładem kultury i spokoju, choć w zasadzie nikt go nie organizował, połowa była naćpana, no sam seks, ruja i poróbstwo, jakby powiedział Jędraszewski.
Owsiak z kolei organizował przystanek, też sporo naćpanych i pijanych, też seks ruja i poróbstwo, i obyło się bez większych awantur i przestępstw.
Wszystko zależy od ludzi i tego, z jakim intencjami przyjechali... A nie od kraju!
Ciekawy i fajny art z linka źródło