@andrzej11635 "Przecież sami producenci nie znają skutków ubocznych które mogą wystąpić w dłuższej perspektywie czasu" - a jakie są długofalowe skutki przechorowania? Tak pytam i pytam, ale nikt ze "sceptyków" mi nie odpowiedział.
"to, że teraz wszyscy się świetnie czują nie znaczy, że w przyszłości tak będzie" - pomijając oczywiście, że nopy zazwyczaj pojawiają się od razu i że to wiedza podstawowa, to pozwolę sobie określić taką ewentualność jako niezwykle mało prawdopodobną. 8 miesięcy minęło, ponad 4 miliardy dawek podano. Nie wiem ile z tego to szczepionki mRNA, ale mamy jakiś rząd wielkości. Przez tyle miesięcy nic się nie wydarzyło i nagle, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, mieliby zacząć padać? Scenariusz jedynie rodem z filmów s-f.
A teraz kolejna rzecz - dokładnie to samo można powiedzieć o przechorowaniu. To że przeszli bezobjawowo lub skąpoobjawowo nie znaczy, że za chwilę nie zaczną pojawiać się jakieś negatywne skutki.
"Myślisz, że dlaczego pierwsze szczepienia zaczęli od ludzi starych, schorowanych czy lekarzy którzy poszli na pierwszy ogień ?" - hmm, no nie wiem... Ciężkie pytanie... Może dlatego, że:
- starsi są grupą ryzyka i najczęściej umierają
- lekarze mają kontakt z pacjentem i gdyby ich nie było, to nie byłoby komu leczyć? Myślę, że w trakcie epidemii lekarze i pracownicy służby zdrowia stanowią jakiś ważny filar w funkcjonowaniu państwa.
"Bo w razie niepowodzenia nikt by nie miał pretensji bo stwierdzili by, że to przez choroby współistniejące lub braku odpowiedniej ochrony." - Wow... Tak, genialne. I postanowiliby rzucić LEKARZY na pierwszy ogień. Geniusz. To w przypadku niepowodzenia kto by nas leczył? Szewcy, hydraulicy, magazynierzy?
Ja durny zawsze myślałem, że jedną z najważniejszych grup zostawiłoby się w takim wypadku na koniec, a tu proszę. Polecieli na początku. Jest ryzyko, jest zabawa :)
"szczepionki na COVID są dopuszczone do obiegu WARUNKOWO " - jak i dużo leków na rynku. Pragnę też przypomnieć, że:
"Kolejne stwierdzenie bardzo często powtarzane przez osoby czy grupy przeciwne szczepieniom. Wszystkie obecne szczepionki (4 w UE) zakończyły III fazę badań klinicznych. Bez tego niemożliwe byłoby złożenie dokumentów do EMA, aprobata i dopuszczenie do obrotu. Niemniej jednak na stronie ClinicalTrials.gov dla szczepionki Pfizera (pod numerem NCT04368728) figuruje data 2 maj 2023 roku jako tzw. Estimated Study Completion Date. W dosłownym tłumaczeniu jest to data, w której ostatni uczestnik badania klinicznego został zbadany lub otrzymał interwencję/leczenie w celu zebrania ostatecznych danych dla głównych mierników rezultatu, drugorzędowych mierników rezultatu i zdarzeń niepożądanych (tj. ostatnia wizyta ostatniego uczestnika). Krótko mówiąc szczepionka ukończyła III fazę, ale jeszcze do 2.05.2023 prowadzi się obserwację uczestników badania wyłącznie w celu sporządzenia ostatecznego raportu. Monitorowanie uczestników badań jest standardową procedurą po tym, jak szczepionka została zaaprobowana przez urzędy regulacyjne. Z chwilą ukończenia badań III fazy produkt medyczny wchodzi w fazę IV. W przypadku wielu leków ten etap obserwacji trwa do dziś (nawet po upływie kilkunastu lat). Estimated Study Completion Date dla Moderny (NCT04470427) to 22 października 2022 r, a dla AstraZeneca (NCT04324606, NCT04400838, NCT04444674) – wrzesień, październik i grudzień 2021. Ponadto wszystkie 4 firmy biotechnologiczne szczepionki złożyły dokumenty do pełnej aprobaty (już nie warunkowej czy awaryjnej) szczepionek, które to mają być rozważone w ciągu najbliższych dwóch miesięcy"
"po drugie nikt nie bierze za to ODPOWIEDZIALNOŚCI!" - tak tylko nieśmiało przypomnę, że UMOWY między producentami szczepionek a UE są tajne, podkreślają to sami rzecznicy prasowi tych producentów, więc skąd taki pierwszy lepszy random z internetu może znać ich treść?
Jedyne, co mi przychodzi do głowy, to z filmików z żółtymi napisami, które obejrzał, nie sprawdził i poszedł w świat głosić nowinę.
@andrzej11635 no następny kłamliwy antyszczep.
"Myślisz, że dlaczego pierwsze szczepienia zaczęli od ludzi starych, schorowanych czy lekarzy którzy poszli na pierwszy ogień ? " - może dlatego, że lekarze są/byli potrzebni i są najbardziej narażeni? Co w tym też dziwnego, że najpierw zaszepili grupy największego ryzyka?
"szczepionki na COVID są dopuszczone do obiegu WARUNKOWO" Nie do obiegu a do obrotu, jak średnio 10 innych preparatów medycznych rocznie. Są jednak w 100% zarejestrowane jako preparaty medyczne.
" a po drugie nikt nie bierze za to ODPOWIEDZIALNOŚCI!" - i tu mamy kłamstwo - kto ich zwolnił z odpowiedzialności? Ty? To jest bzdura obalona już 7 miesięcy temu.
"więc nie dziw się ludziom, że obawiają się czegoś co powstało w kilka miesięcy ( mówię o szczepionkach na COVID a nie o technologii mRNA )" - zdajesz sobie sprawę, że powielasz nieprawdę? Nikt nie stworzył "nowej" szczepionki, a zmodyfikowali/przerobili/dostosowali już znane. Wiesz jak szybko można zmienić mRNA? To jedyna zmiana. Zastanawiające jedynie jest jakim cudem Chińczycy tak szybko rozszyfrowali białka S-pike. Chińczycy mają także 4 szczepionki, 2 z nich są w starej technologii inaktywowanego wirusa, jednak nie złożyli wniosku o rejestrację w UE i nie udostępniają badań.
Chile nie szczepią 3 dawką, tylko doszczepiaja innym preparatem. Jeżeli wypiło się 2 piwa i kieliszek wódki, to można powiedzieć że wypiło się 3 piwa?
@andrzej11635 "Dowiesz się w połowie 2023 " - no i pięknie. Czyli więc należy się bać, bo możliwe długofalowe skutki zaszczepienia, ale w przypadku przechorowania można je zignorować. Bo w zasadzie przechorowanie będzie jedyną alternatywą.
No i nie dowiedziałem się, standardowo.
Czyli nie wiecie jakie są długofalowe skutki przechorowania, ale się na nie decydujecie.
"Czyli na chłopski rozum dopiero w maju 2023 oficjalnie powiedzą jakie są skutki uboczne, a do tego czasu są to TESTY tylko prowadzone globalnie" - idąc tym tropem bierzecie udział w innych testach noszących nazwę przechorowanie. Dane z badań dot. tych testów póki co świadczą o tym, że to zdecydowanie gorsza alternatywa.
Tzn ze producent przyjął na siebie odpowiedzialności tylko teraz ur trzyma to w tajeknicy i robi ciiii, a nam każe podpisywać oświadczenia że robimy to na własną odpowiedzialność? Ekstra...
Chińska szczepionka okazała się mało skuteczna, więc nic dziwnego, że doszczepiaja tymi skuteczniejszymi
Trzecia dawka - przypominająca
Czwarta - ogłupiająca
Piąta- nowy odrzutowiec członków zarządu pfizer'a
@Dejmien86 - skoro czwarta jest ogłupiająca to przyjąłeś już 47 dawek.
3,4,5 pandemio trwaj, a wolności oddać nie chcą
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 sierpnia 2021 o 11:55
I wszyscy żyją? Nie poumierali jeszcze od tych morderczych "eksperymentów medycznych"?
@LowcaKomedii spokojnie, umrą za 20-30 lat (Ci powyżej 55 roku życia) i to będą te długofalowe skutki szczepienia ;)
@Gorgonek Pewnie tak, albo i dłużej. Chociaż, jakby tak za tydzień potrącił ich samochód, to mamy nopa. Ale pewnie lekarze nie będą go chcieli wpisać.
@andrzej11635 "Przecież sami producenci nie znają skutków ubocznych które mogą wystąpić w dłuższej perspektywie czasu" - a jakie są długofalowe skutki przechorowania? Tak pytam i pytam, ale nikt ze "sceptyków" mi nie odpowiedział.
"to, że teraz wszyscy się świetnie czują nie znaczy, że w przyszłości tak będzie" - pomijając oczywiście, że nopy zazwyczaj pojawiają się od razu i że to wiedza podstawowa, to pozwolę sobie określić taką ewentualność jako niezwykle mało prawdopodobną. 8 miesięcy minęło, ponad 4 miliardy dawek podano. Nie wiem ile z tego to szczepionki mRNA, ale mamy jakiś rząd wielkości. Przez tyle miesięcy nic się nie wydarzyło i nagle, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, mieliby zacząć padać? Scenariusz jedynie rodem z filmów s-f.
A teraz kolejna rzecz - dokładnie to samo można powiedzieć o przechorowaniu. To że przeszli bezobjawowo lub skąpoobjawowo nie znaczy, że za chwilę nie zaczną pojawiać się jakieś negatywne skutki.
"Myślisz, że dlaczego pierwsze szczepienia zaczęli od ludzi starych, schorowanych czy lekarzy którzy poszli na pierwszy ogień ?" - hmm, no nie wiem... Ciężkie pytanie... Może dlatego, że:
- starsi są grupą ryzyka i najczęściej umierają
- lekarze mają kontakt z pacjentem i gdyby ich nie było, to nie byłoby komu leczyć? Myślę, że w trakcie epidemii lekarze i pracownicy służby zdrowia stanowią jakiś ważny filar w funkcjonowaniu państwa.
"Bo w razie niepowodzenia nikt by nie miał pretensji bo stwierdzili by, że to przez choroby współistniejące lub braku odpowiedniej ochrony." - Wow... Tak, genialne. I postanowiliby rzucić LEKARZY na pierwszy ogień. Geniusz. To w przypadku niepowodzenia kto by nas leczył? Szewcy, hydraulicy, magazynierzy?
Ja durny zawsze myślałem, że jedną z najważniejszych grup zostawiłoby się w takim wypadku na koniec, a tu proszę. Polecieli na początku. Jest ryzyko, jest zabawa :)
"szczepionki na COVID są dopuszczone do obiegu WARUNKOWO " - jak i dużo leków na rynku. Pragnę też przypomnieć, że:
"Kolejne stwierdzenie bardzo często powtarzane przez osoby czy grupy przeciwne szczepieniom. Wszystkie obecne szczepionki (4 w UE) zakończyły III fazę badań klinicznych. Bez tego niemożliwe byłoby złożenie dokumentów do EMA, aprobata i dopuszczenie do obrotu. Niemniej jednak na stronie ClinicalTrials.gov dla szczepionki Pfizera (pod numerem NCT04368728) figuruje data 2 maj 2023 roku jako tzw. Estimated Study Completion Date. W dosłownym tłumaczeniu jest to data, w której ostatni uczestnik badania klinicznego został zbadany lub otrzymał interwencję/leczenie w celu zebrania ostatecznych danych dla głównych mierników rezultatu, drugorzędowych mierników rezultatu i zdarzeń niepożądanych (tj. ostatnia wizyta ostatniego uczestnika). Krótko mówiąc szczepionka ukończyła III fazę, ale jeszcze do 2.05.2023 prowadzi się obserwację uczestników badania wyłącznie w celu sporządzenia ostatecznego raportu. Monitorowanie uczestników badań jest standardową procedurą po tym, jak szczepionka została zaaprobowana przez urzędy regulacyjne. Z chwilą ukończenia badań III fazy produkt medyczny wchodzi w fazę IV. W przypadku wielu leków ten etap obserwacji trwa do dziś (nawet po upływie kilkunastu lat). Estimated Study Completion Date dla Moderny (NCT04470427) to 22 października 2022 r, a dla AstraZeneca (NCT04324606, NCT04400838, NCT04444674) – wrzesień, październik i grudzień 2021. Ponadto wszystkie 4 firmy biotechnologiczne szczepionki złożyły dokumenty do pełnej aprobaty (już nie warunkowej czy awaryjnej) szczepionek, które to mają być rozważone w ciągu najbliższych dwóch miesięcy"
"po drugie nikt nie bierze za to ODPOWIEDZIALNOŚCI!" - tak tylko nieśmiało przypomnę, że UMOWY między producentami szczepionek a UE są tajne, podkreślają to sami rzecznicy prasowi tych producentów, więc skąd taki pierwszy lepszy random z internetu może znać ich treść?
Jedyne, co mi przychodzi do głowy, to z filmików z żółtymi napisami, które obejrzał, nie sprawdził i poszedł w świat głosić nowinę.
"To nie są szczepionki j
@andrzej11635 no następny kłamliwy antyszczep.
"Myślisz, że dlaczego pierwsze szczepienia zaczęli od ludzi starych, schorowanych czy lekarzy którzy poszli na pierwszy ogień ? " - może dlatego, że lekarze są/byli potrzebni i są najbardziej narażeni? Co w tym też dziwnego, że najpierw zaszepili grupy największego ryzyka?
"szczepionki na COVID są dopuszczone do obiegu WARUNKOWO" Nie do obiegu a do obrotu, jak średnio 10 innych preparatów medycznych rocznie. Są jednak w 100% zarejestrowane jako preparaty medyczne.
" a po drugie nikt nie bierze za to ODPOWIEDZIALNOŚCI!" - i tu mamy kłamstwo - kto ich zwolnił z odpowiedzialności? Ty? To jest bzdura obalona już 7 miesięcy temu.
"więc nie dziw się ludziom, że obawiają się czegoś co powstało w kilka miesięcy ( mówię o szczepionkach na COVID a nie o technologii mRNA )" - zdajesz sobie sprawę, że powielasz nieprawdę? Nikt nie stworzył "nowej" szczepionki, a zmodyfikowali/przerobili/dostosowali już znane. Wiesz jak szybko można zmienić mRNA? To jedyna zmiana. Zastanawiające jedynie jest jakim cudem Chińczycy tak szybko rozszyfrowali białka S-pike. Chińczycy mają także 4 szczepionki, 2 z nich są w starej technologii inaktywowanego wirusa, jednak nie złożyli wniosku o rejestrację w UE i nie udostępniają badań.
Chile nie szczepią 3 dawką, tylko doszczepiaja innym preparatem. Jeżeli wypiło się 2 piwa i kieliszek wódki, to można powiedzieć że wypiło się 3 piwa?
@andrzej11635 "Dowiesz się w połowie 2023 " - no i pięknie. Czyli więc należy się bać, bo możliwe długofalowe skutki zaszczepienia, ale w przypadku przechorowania można je zignorować. Bo w zasadzie przechorowanie będzie jedyną alternatywą.
No i nie dowiedziałem się, standardowo.
Czyli nie wiecie jakie są długofalowe skutki przechorowania, ale się na nie decydujecie.
"Czyli na chłopski rozum dopiero w maju 2023 oficjalnie powiedzą jakie są skutki uboczne, a do tego czasu są to TESTY tylko prowadzone globalnie" - idąc tym tropem bierzecie udział w innych testach noszących nazwę przechorowanie. Dane z badań dot. tych testów póki co świadczą o tym, że to zdecydowanie gorsza alternatywa.
I tak co pół roku... Tak jak wieszczył prorok Bill Gates
Tzn ze producent przyjął na siebie odpowiedzialności tylko teraz ur trzyma to w tajeknicy i robi ciiii, a nam każe podpisywać oświadczenia że robimy to na własną odpowiedzialność? Ekstra...
...a na samym końcu zaszczepią jeszcze Sputnikiem tak dla pewności
Kolejny dowód na to że kretyni i debile są nie tylko w europie, NIESTETY!