Duff i Koma zaczęli się umawiać w 2017 roku, ale ich związek przetrwał raptem kilka miesięcy. Niedługo później wrócili jednak do siebie, a w 2019 roku wzięli ślub i mają razem dwoje dzieci. Para jest bardzo szczęśliwa, a w jednym z postów na Instagramie Duff napisała o mężu: „Mój najlepszy przyjaciel, kochanek i tatuś, z którym nikt nie może rywalizować. Zawsze liczyłeś się tylko ty”
Tylko że w każdym tym przypadku facet zawinił tj. zdradził. pokarzcie sytuację gdzie kobieta zawiniła i dostała szansę. Faceci to świnie i tyle. Będziesz za dobry to cię wyeksploatują bo mogą w końcu jesteś dobry :D Ja nie piszę że kobiety też tak nie potrafią ale facet się obudzi i w końcu odejdzie. Pokarzcie ilu facetów żyje z alkoholiczkami...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 sierpnia 2021 o 19:31
@NWOhell W bohemie aktorskiej od kiedy istnieje, takie zachowania były normą .Spotykasz masę mężczyzn, kobiet, atrakcyjnych, obytych, na planie, musicie się całować, przytulać. Różnie bywa. Pamiętacie jak Brad Pitt odszedł do Angeliny? Bo grali filmie, ona dał a mu to czego mu nie dała Jennifer, a to już krok do zdrady. A to była taki wspaniały związek. Ja tego oczywiście nie pochwalam, ale też nie potępiam. Każdy aktor musi sobie z tego zdawać sprawę. A nie miałczeć, że miała być WIELKA MIŁOŚĆ, a nici z tego. Takie jest to środowisko.
Kiedyś był taki żart jak to na spotkaniu managerów przedstawicieli handlowych był wykład o zdradach. I prelegent mówi:
- Najwięcej zdrad jest w środowisku aktorskim. Wiadomo, te wyjazdy na plan, praca w terenie, czasem po drugiej stronie świata. Pokusy, ponętne aktorki, przystojni aktorzy. To działa i pierwsze miejsce
- Na drugim miejscu środowisko lekarskie. Wiadomo, długie przebywanie w szpitalu, nocne dyżury, te kuse i białe stroje
- A na trzecim miejscu przedstawiciele handlowi. Wiadomo: te długie wyjazdy, częste pobyty w hotelach, rozłąki na wiele dni.
Na to wstaje jeden z owych słuchaczy i woła do prelegenta.
- No przepraszam bardzo, ale ja tak pracuję 20 lat i ani razu nie zdradziłem żony.
I w tym momencie słychać głos z sali
- No i przez takich ludzi jak Ty jesteśmy dopiero na 3 miejscu.
@NWOhell cóż, jak się bierze za faceta typu "księżniczka" to nie ma się co dziwić, czy też samiec "alfa". Problem jest taki, że kobiety wolą takich facetów od tych co w życiu osiągnęli niewiele. Wiele rzeczy widać już na samym początku, ale kobiety, czy też zakochani, często nie chcą tego widzieć. Zasada jest dosyć prosta jak ktoś nie potrafi Ci dać coś co jest za darmo, tj. czasu, szczerości, bliskości to nie da Ci nic więcej, a jak dorzucisz obesrany kibel to moim zdaniem tragedia i rozczarowanie gotowe. Kiedyś słyszałem wywiad z Katarzyna Skrzynecką w radiu nt. związków i gdzieś tak urwała przytoczę mniej więcej; "do jasnej cholery, chciałyście uprawnienia, bycia niezależną, a kiedy pojawia się na waszej drodze uczciwy i szczery facet to skreślacie go za to, że zarabia mniej od was", ja w swoim, życiu już kilka takich kobiet spotkałem, niektóre mi płakały, że chłop je zdradził. Po prostu nad tym przegranym facetem nikt się nie pochyla, nikt go nie interesuję, jest biedny i nieudacznik, tak Cię podsumują.
Przy jednej dziurze to kot zdechł.