Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar delafere
+4 / 8

W jednym z pierwszych wywiadów p. Dawid powiedział " Jestem straszliwie obolały. Ostatnie kilometry, poza ogromnym zmęczeniem, były dla mnie o tyle trudne, że szedłem siłą woli. W pewnym momencie bałem się, że mogę nie ukończyć rywalizacji. Doszedłem jednak do mety i jestem mistrzem olimpijskim. Sam jestem w szoku - mówił w rozmowie z Onet Sport Dawid Tomala, który na trasie w Sapporo został sensacyjnym mistrzem olimpijskim w chodzie na 50 km." Więc to jednak nie była taka "bułka z masłem" i "nudno było, to przyspieszyłem", ale tym bardziej wielkie brawa za dzielność, upór i wytrwałość!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A AdiJuve
+3 / 3

@delafere
Zapewne przyspieszając nie myślał o tym, ze wygra tylko, że inni ruszą za nim. Ale jak inni nie podjęli walki to szedł swoje. Myślę, że podobne słowa wypowiedziałaby znaczna większość zawodników. ponad 3 godziny naprawdę dużego wysiłku a średnie tempo to ok 4,5 minuty na kilometr musi robić spustoszenie w organizmie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem