Pytanie brzmi więc następująco, dlaczego więc majątek Tusków miałby być w niebezpieczeństwie pozostając we wspólnocie majątkowej skoro przepisał go dla bezpieczeństwa rodziny?
Czyżby miał większe zapędy hazardowe niż Wałęsa, który grał tylko w totka i obawia się, że mógłby wszytko przepuścić w ruletkę,czy jak? xD
@agronomista PiS i PO jest umoczone tak samo w tym bagnie, jedna i druga partia ma tyle za uszami że jakby dobrze ich prześwietlić to podejrzewam że z więzienia do końca życia nie wyszli.
Powinniśmy już dawo Tuska i Kaczora odsunąć od władzy i zapewnić tak zwane świeże powietrze, bo tam jedna drugą rękę myje...
PO mówiło nie raz że wezmą się za przekręty PiS, tak samo PiS mówił że rozliczy PO ale nikt nikogo nie rozliczył i nie rozliczy ponieważ jedni i drudzy są umoczeni!
@Tibr To bylo w czasie, kiedy wzywano go na te wielogodzinne przesluchania... a propos on juz chyba nie ma immunitetu. Jakie postawiono mu zarzuty po tych przesluchaniach ? I przy okazji ... komu i jakie zarzuty postawiono po tych wszystkich audytach i zawiadomieniach do orokuratury, kiedy pis przejal wladze ?
@mikv Z mojej strony to było pytanie retoryczne bo tak jak pisze @AVictor Kruk krukowi oka nie wykole ale gdyby komuś odje. ..ło lub zmienił by się układ sił to warto się zabezpieczyć ;)
@Tibr No tak ... polska mentalnosc... Polakom ciagle wydaje sie, ze zycie polega na wykalaniu sobie nawzajem oka. Udajemy potege jak bywalo w historii (zawsze zle sie konczylo) i chcemy to polaczyc z osamotnieniem na arenie miedzynarodowej pod pretekstem dbania o suwerennosc, czyli wierzyc, ze jestesmy druga Szwajcaria. Zapominamy , ze obywatele Szwajcarii w referendum potrafia podnies sami sobie podatki czy wiek emerytalny :) I ze tylko zjednoczony narod jest silny, a my podzieleni na sorty, prawdziwych i nieprawdziwych Polakow, prawdziwych i nieprawdziwych patriotow itp . Ze w przeciwienstwie do innych panstw najwiekszym zlem wydaje nam sie elita ( sedziowie, nauczyciele, lekarze, dziennikarze itd itd). Wszyscy wiedza, ze oka wykolic sie nie da, bo balansujemy na granicy prawa, ale przynajmniej mozna poprzescigac sie w dziobaniu na obrzydliwe sposoby np za pomoca dziadka sila wcielonego do Wermachtu.
@mikv zauważyłeś a propos Szwajcarii, że jak ktoś próbuje się przebić by dać większą autonomię wyborcom (chociażby poprzez referenda które będą wiążące) to jest dość szybko pacyfikowany przez polityków (niemalże wszystkich) dziennikarzy mainstreamu, "uczonych"? Jest taka zasada z prawa rzymskiego "kto ma korzyść" wszyscy oni garściami czerpią z tego systemu więc im zależy "...byś ty był konsument, nie myślał tylko działał jak instrument...". ;)
@Tibr . Nie zauwazylam, ze politycy, ktorzy wykorzystuja szlachetne hasla jak np referenda, w ogole nie sa nimi zainteresowani, kiedy dotra do koryta. Nie zbieraja podpisow, zeby zorganizowac jakiekolwiek referendum( bo przeciez wystarczy odpowiednia ilosc podpisow) , ba nie startuja do senatu, gdzie taka ordynacja obowiazuje :)
@mikv politycy jak pisałem nie są zainteresowani, bo to nie jest w ich interesie "kto władzę ma najpierw o nią się martwi" ;)
Co do referendum jak grupka obywateli zbierze podpisy aby zrobić referendum to: 1. Co się dalej dzieje, tzn. podpisy zebrane i rusza referendum z automatu? 2. Jak już się odbędzie wynik jest jasny, czy to obliguje jakoś rząd - parlament?
@Tibr To kogo miales na mysli piszac "ktos" we fragmencie : " jak ktoś próbuje się przebić by dać większą autonomię wyborcom (chociażby poprzez referenda które będą wiążące) to jest dość szybko pacyfikowany przez polityków (niemalże wszystkich) dziennikarzy mainstreamu, "uczonych"?" Czy czasami nie ludzi, ktorzy robia obywatelom wode z mozgu, ze moga miec wieksza autonomie poprzez referenda, o ile z takich 'ktosiow" obywatele zrobia politykow ? Szukasz jakis zewnetrznych sil nacisku, tlumaczac nieudolnosc czy wygode ludzi szukajacych swojego miejsca przy korycie, zapominajac, ze maja inicjatywe ustawodawcza nawet w senacie ale z niej nie chca korzystac, bo ich 'programy' to pic na wode, fotomontaz :) I juz Ci odpowiadam. Jesli referenda sa w waznej sprawie jak np akces do UE, a nie w pierdach, w ktorych ludzie sa podzieleni, wiec to tylko strata czasu i pieniedzy na organizacje referendum ( przekonal sie o tym Komorowski ulegajac Kukizowi), to zaden polityk nie zignoruje duzej frekwencji czy poparcia dla konkretnych rozwiazan i tak, z "automatu" zobliguje to rzad czy parlament do dzialania. Organizowanie referendum w blahych kwestiach, tylko im szkodzi, wiec nie powinno byc stosowane. O tym, czy to blacha kwestia czy nie, decyduje ilosc zebranych podpisow. Dlatego politycy tego nie robia. Kiedy problem bylby rozwiazany za pomoca obywateli, byliby zbedni, a na to sobie nie moga pozwolic.
@mikv mniej więcej to napisałem z zastrzeżeniem, że jednak zignorują dużą liczbę podpisów i frekwencję. Dziwnym jest gdy ktoś z jednej strony podaje przykład Szwajcarii, z drugiej strony mówi, że nie powinno się poddawać wszystkiego pod głosowanie w referendum.
@Tibr To nie jest dziwne. Roznica jest w mentalnosci. Tak jak napisalam wyzej. Szwajcarzy w referendum potrafia sobie podniesc podatki czy wiek emerytalny bo rozumieja, ze to rozwiazania dobre dla panstwa a co za tym idzie dla nich . Moze nie dzis i nie jutro ale np za kilkanascie lat. U nas to niemozliwe, bo nikogo nie obchodzi co bedzie za kilkanascie lat. Liczy sie kielbasa wyborcza tu i teraz, dlatego rzadza populisci.
Boi się, że podając adresy swoich nieruchomości narazi bliskich na ataki fanatyków z PiSu.
Nie wiem czy wiecie, ale tylko politycy przepisują majątek na żonę, przestępcy ukrywają go zupełnie inaczej.
PiS i PO się od siebie różni, hahaha.
„tacy sami ludzie jesteśmy, jak ci w PO czy SLD, niczym się nie różnimy i każdy jest pazerny, każdy by coś chciał, tylko różnimy się szefami”
Pytanie brzmi więc następująco, dlaczego więc majątek Tusków miałby być w niebezpieczeństwie pozostając we wspólnocie majątkowej skoro przepisał go dla bezpieczeństwa rodziny?
Czyżby miał większe zapędy hazardowe niż Wałęsa, który grał tylko w totka i obawia się, że mógłby wszytko przepuścić w ruletkę,czy jak? xD
@Tibr zawsze przepisują dla bezpieczeństwa w razie wpadki ^^
@AVictor i w sumie się nie ma nikomu co dziwić. To brudny świat i zawsze PiS może chcieć podłożyć mu jakaś świnię.
@agronomista PiS i PO jest umoczone tak samo w tym bagnie, jedna i druga partia ma tyle za uszami że jakby dobrze ich prześwietlić to podejrzewam że z więzienia do końca życia nie wyszli.
Powinniśmy już dawo Tuska i Kaczora odsunąć od władzy i zapewnić tak zwane świeże powietrze, bo tam jedna drugą rękę myje...
PO mówiło nie raz że wezmą się za przekręty PiS, tak samo PiS mówił że rozliczy PO ale nikt nikogo nie rozliczył i nie rozliczy ponieważ jedni i drudzy są umoczeni!
@Tibr To bylo w czasie, kiedy wzywano go na te wielogodzinne przesluchania... a propos on juz chyba nie ma immunitetu. Jakie postawiono mu zarzuty po tych przesluchaniach ? I przy okazji ... komu i jakie zarzuty postawiono po tych wszystkich audytach i zawiadomieniach do orokuratury, kiedy pis przejal wladze ?
@mikv Z mojej strony to było pytanie retoryczne bo tak jak pisze @AVictor Kruk krukowi oka nie wykole ale gdyby komuś odje. ..ło lub zmienił by się układ sił to warto się zabezpieczyć ;)
@Tibr No tak ... polska mentalnosc... Polakom ciagle wydaje sie, ze zycie polega na wykalaniu sobie nawzajem oka. Udajemy potege jak bywalo w historii (zawsze zle sie konczylo) i chcemy to polaczyc z osamotnieniem na arenie miedzynarodowej pod pretekstem dbania o suwerennosc, czyli wierzyc, ze jestesmy druga Szwajcaria. Zapominamy , ze obywatele Szwajcarii w referendum potrafia podnies sami sobie podatki czy wiek emerytalny :) I ze tylko zjednoczony narod jest silny, a my podzieleni na sorty, prawdziwych i nieprawdziwych Polakow, prawdziwych i nieprawdziwych patriotow itp . Ze w przeciwienstwie do innych panstw najwiekszym zlem wydaje nam sie elita ( sedziowie, nauczyciele, lekarze, dziennikarze itd itd). Wszyscy wiedza, ze oka wykolic sie nie da, bo balansujemy na granicy prawa, ale przynajmniej mozna poprzescigac sie w dziobaniu na obrzydliwe sposoby np za pomoca dziadka sila wcielonego do Wermachtu.
@mikv zauważyłeś a propos Szwajcarii, że jak ktoś próbuje się przebić by dać większą autonomię wyborcom (chociażby poprzez referenda które będą wiążące) to jest dość szybko pacyfikowany przez polityków (niemalże wszystkich) dziennikarzy mainstreamu, "uczonych"? Jest taka zasada z prawa rzymskiego "kto ma korzyść" wszyscy oni garściami czerpią z tego systemu więc im zależy "...byś ty był konsument, nie myślał tylko działał jak instrument...". ;)
@Tibr . Nie zauwazylam, ze politycy, ktorzy wykorzystuja szlachetne hasla jak np referenda, w ogole nie sa nimi zainteresowani, kiedy dotra do koryta. Nie zbieraja podpisow, zeby zorganizowac jakiekolwiek referendum( bo przeciez wystarczy odpowiednia ilosc podpisow) , ba nie startuja do senatu, gdzie taka ordynacja obowiazuje :)
@mikv politycy jak pisałem nie są zainteresowani, bo to nie jest w ich interesie "kto władzę ma najpierw o nią się martwi" ;)
Co do referendum jak grupka obywateli zbierze podpisy aby zrobić referendum to: 1. Co się dalej dzieje, tzn. podpisy zebrane i rusza referendum z automatu? 2. Jak już się odbędzie wynik jest jasny, czy to obliguje jakoś rząd - parlament?
@Tibr To kogo miales na mysli piszac "ktos" we fragmencie : " jak ktoś próbuje się przebić by dać większą autonomię wyborcom (chociażby poprzez referenda które będą wiążące) to jest dość szybko pacyfikowany przez polityków (niemalże wszystkich) dziennikarzy mainstreamu, "uczonych"?" Czy czasami nie ludzi, ktorzy robia obywatelom wode z mozgu, ze moga miec wieksza autonomie poprzez referenda, o ile z takich 'ktosiow" obywatele zrobia politykow ? Szukasz jakis zewnetrznych sil nacisku, tlumaczac nieudolnosc czy wygode ludzi szukajacych swojego miejsca przy korycie, zapominajac, ze maja inicjatywe ustawodawcza nawet w senacie ale z niej nie chca korzystac, bo ich 'programy' to pic na wode, fotomontaz :) I juz Ci odpowiadam. Jesli referenda sa w waznej sprawie jak np akces do UE, a nie w pierdach, w ktorych ludzie sa podzieleni, wiec to tylko strata czasu i pieniedzy na organizacje referendum ( przekonal sie o tym Komorowski ulegajac Kukizowi), to zaden polityk nie zignoruje duzej frekwencji czy poparcia dla konkretnych rozwiazan i tak, z "automatu" zobliguje to rzad czy parlament do dzialania. Organizowanie referendum w blahych kwestiach, tylko im szkodzi, wiec nie powinno byc stosowane. O tym, czy to blacha kwestia czy nie, decyduje ilosc zebranych podpisow. Dlatego politycy tego nie robia. Kiedy problem bylby rozwiazany za pomoca obywateli, byliby zbedni, a na to sobie nie moga pozwolic.
@mikv mniej więcej to napisałem z zastrzeżeniem, że jednak zignorują dużą liczbę podpisów i frekwencję. Dziwnym jest gdy ktoś z jednej strony podaje przykład Szwajcarii, z drugiej strony mówi, że nie powinno się poddawać wszystkiego pod głosowanie w referendum.
@Tibr To nie jest dziwne. Roznica jest w mentalnosci. Tak jak napisalam wyzej. Szwajcarzy w referendum potrafia sobie podniesc podatki czy wiek emerytalny bo rozumieja, ze to rozwiazania dobre dla panstwa a co za tym idzie dla nich . Moze nie dzis i nie jutro ale np za kilkanascie lat. U nas to niemozliwe, bo nikogo nie obchodzi co bedzie za kilkanascie lat. Liczy sie kielbasa wyborcza tu i teraz, dlatego rzadza populisci.
Boi się, że podając adresy swoich nieruchomości narazi bliskich na ataki fanatyków z PiSu.
Nie wiem czy wiecie, ale tylko politycy przepisują majątek na żonę, przestępcy ukrywają go zupełnie inaczej.
PiS i PO się od siebie różni, hahaha.
„tacy sami ludzie jesteśmy, jak ci w PO czy SLD, niczym się nie różnimy i każdy jest pazerny, każdy by coś chciał, tylko różnimy się szefami”