Może być bajką zależy od klasyfikacji... Zostałeś zaklasyfikowany jako gorszy sort. Nie pije do tych tam Obojętnie są wybrańcy z pradziada i co na nich pracują.
Brutalna prawda jest taka, że za zdecydowaną większość tzw."złych momentów" w naszym życiu jesteśmy odpowiedzialni my sami. Złe wybory i decyzje, złe towarzystwo, kierowanie się emocjami a nie rozsądkiem, chciwość, pycha i życie ponad stan.... można by było wymieniać tak bez końca.
W moim przypadku doskonale sprawdza się filozofia "chcieć mniej". Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz. W trumnie pieniądze nie są potrzebne, ani żadne inne zbytki. Nigdy nie miałem żadnych aspiracji ani oczekiwań co do życia i świata, przyjmuję go takim jaki jest i nie obrażam się, na to, że "inni mają więcej i lepiej", niech im będzie na zdrowie i niechaj mają i jeszcze sto razy więcej, ja nie chcę nic z tych rzeczy. Chcę sobie żyć po cichutku, pomalutku w swoim małym mieszkanku, pracować w swojej pracy którą lubię i kultywować swoje hobby, czyli podróże po świecie i kolekcjonowanie wspomnień, wydaję na to większość swoich pieniędzy bo są to rzeczy niematerialne.
Pragnę jedynie względnego zdrowia (ale to po części jest w moich rękach) i...no chyba tyle, żeby po prostu nic się nie zmieniło i aby pozostało tak jak teraz jest.
@Trucker_87
A ja bym chciała być ultra bogata, żeby zapewnić spokój i bezpieczeństwo rodzinie i mieć kilka ogromnych nowoczesnych schronisk dla zwierząt. Umrę niespełniona :/
Wątpię, ale dzięki. Wszystko zmierza ku gorszemu.
życie to nie bajka a szkoda ...
Może być bajką zależy od klasyfikacji... Zostałeś zaklasyfikowany jako gorszy sort. Nie pije do tych tam Obojętnie są wybrańcy z pradziada i co na nich pracują.
czyli co? chcesz zeby ludzie ci dziekowali i dawali plusy za nic?
takie zyczenia sa nic nie warte.
Po co tworzyć tak naiwne treści?
Demot na głównej jest tego warty?
Nie sądzę, życie nam dopier**la na złość, a nie po to, żeby nam to potem wynagradzać.
Czyli, że czym je zastąpi? Śmiercią? Co za bajki
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 sierpnia 2021 o 8:09
Brutalna prawda jest taka, że za zdecydowaną większość tzw."złych momentów" w naszym życiu jesteśmy odpowiedzialni my sami. Złe wybory i decyzje, złe towarzystwo, kierowanie się emocjami a nie rozsądkiem, chciwość, pycha i życie ponad stan.... można by było wymieniać tak bez końca.
W moim przypadku doskonale sprawdza się filozofia "chcieć mniej". Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz. W trumnie pieniądze nie są potrzebne, ani żadne inne zbytki. Nigdy nie miałem żadnych aspiracji ani oczekiwań co do życia i świata, przyjmuję go takim jaki jest i nie obrażam się, na to, że "inni mają więcej i lepiej", niech im będzie na zdrowie i niechaj mają i jeszcze sto razy więcej, ja nie chcę nic z tych rzeczy. Chcę sobie żyć po cichutku, pomalutku w swoim małym mieszkanku, pracować w swojej pracy którą lubię i kultywować swoje hobby, czyli podróże po świecie i kolekcjonowanie wspomnień, wydaję na to większość swoich pieniędzy bo są to rzeczy niematerialne.
Pragnę jedynie względnego zdrowia (ale to po części jest w moich rękach) i...no chyba tyle, żeby po prostu nic się nie zmieniło i aby pozostało tak jak teraz jest.
@Trucker_87
A ja bym chciała być ultra bogata, żeby zapewnić spokój i bezpieczeństwo rodzinie i mieć kilka ogromnych nowoczesnych schronisk dla zwierząt. Umrę niespełniona :/
To niech się pospieszy. 15 lat do wynagrodzenia to kawał czasu...
Wypierdajaj.
Ilu tu ludzi z depresją, sądząc po komentarzach...