@falsen a taka siła, że wtedy miałem biegunkę. Myślałem ze dojadę do stacji. W takiej sytuacji następuje reakcja łańcuchowa. Podobnie było w Czarnobylu. Jakby 5 minut wcześniej wyłączyli reaktor, też byłoby ok i las by nie ucierpiał.
Tu nie chodzi o sranie w rowie. Jest zasada że będąc na szlaku w górach, w lesie czy gdziekolwiek nie zostawiasz po sobie śladów masz być jak cichociemny, jak rambo, jak Tommy Lee Jones w sciganych. Śmiecie zabierasz z sobą, jak srasz to zakopujesz, jak biwakujesz to sprzątasz tak żeby nie było widać że tu byłeś.
Chyba ze dwa razy w życiu musiałem zrobić "dwójkę" w lesie, obok drogi. Uwierzcie mi, że w takiej chwili nie ma czasu na zdejmowanie runa leśnego.
@unkiel
a jaka siła zabraniała ci postawić kloca 5 min wcześniej, kiedy krecik jeszcze nie wystawiał główki?
@unkiel Jeden ruch nogą...a jak nie zdążyłeś i to tak wystarczy to później przykryć runem wydobytym obok.
Srać też trzeba umieć.
@falsen a taka siła, że wtedy miałem biegunkę. Myślałem ze dojadę do stacji. W takiej sytuacji następuje reakcja łańcuchowa. Podobnie było w Czarnobylu. Jakby 5 minut wcześniej wyłączyli reaktor, też byłoby ok i las by nie ucierpiał.
@adawo "...jeden ruch nogą..." miałeś kiedykolwiek sraczkę ???
@unkiel "a jak nie zdążyłeś"....
@unkiel no to pisz od razu że awaria w reaktorze
Tu nie chodzi o sranie w rowie. Jest zasada że będąc na szlaku w górach, w lesie czy gdziekolwiek nie zostawiasz po sobie śladów masz być jak cichociemny, jak rambo, jak Tommy Lee Jones w sciganych. Śmiecie zabierasz z sobą, jak srasz to zakopujesz, jak biwakujesz to sprzątasz tak żeby nie było widać że tu byłeś.
A co na to Jurand ze Spychowa?
@tema_lina - Jurand ze Spychowa, jak sam przydomek wskazuje, zagrzebuje kupy spychaczem…
No niestety, wielu osobników tego narodu nawet srać w lesie nie potrafi, co widać, zwłaszcza w okolicach parkingów.
Pierwsza myśl: zwierzęta chyba tego nie przestrzegają, tylko walą byle gdzie.
Druga myśl: sprawdź, czym się podcierasz.
Tak zwany papierzak