No patrz, a mój Tata rzucił palenie przed pięćdziesiątką, a 20 lat później zdiagnozowano u niego przewlekłą obturacyjną chorobą płuc. Doznał też dwóch udarów. Z tego wniosek, że powinien był palić cygara, a nie Klubowe.
Palenie zwiększa ryzyko choroby statystycznie. Natomiast ani jej nie gwarantuje, ani brak palenia nie gwarantuje zdrowia. Jedni ludzie mają predyspozycje do nowotworów, inni nie, jedni mogą palić całe życie bez śmiertelnej choroby, inni nigdy nie palili i nawet za młodu dorwał ich nowotwór. Można tak po razy drzwi to określić po przodkach. Jak masz dużo palaczy w kilku pokoleniach i nikt nie miał nowotworu, to masz małe ryzyko. Jak miałeś przypadki nowotworów w rodzinie, to palenie jest bardziej ryzykowne. U mnie połowa rodziny ma cukrzycę w różnych wariantach i mnie to nie ominęło. Inni wpitalają tony cukru i nie dbają w ogóle o dietę, a cukrzyca ich nie tyka. Co za niesprawiedliwość. Za to mogę sobie palić jak większość rodziny, nikt jeszcze od tego nie umarł.
I co w związku z tym -- propagujmy palenie?
No patrz, a mój Tata rzucił palenie przed pięćdziesiątką, a 20 lat później zdiagnozowano u niego przewlekłą obturacyjną chorobą płuc. Doznał też dwóch udarów. Z tego wniosek, że powinien był palić cygara, a nie Klubowe.
Z tego morał jest taki że jak by nie rzucił na parę lat to był by niesmiertelny
Palenie zwiększa ryzyko choroby statystycznie. Natomiast ani jej nie gwarantuje, ani brak palenia nie gwarantuje zdrowia. Jedni ludzie mają predyspozycje do nowotworów, inni nie, jedni mogą palić całe życie bez śmiertelnej choroby, inni nigdy nie palili i nawet za młodu dorwał ich nowotwór. Można tak po razy drzwi to określić po przodkach. Jak masz dużo palaczy w kilku pokoleniach i nikt nie miał nowotworu, to masz małe ryzyko. Jak miałeś przypadki nowotworów w rodzinie, to palenie jest bardziej ryzykowne. U mnie połowa rodziny ma cukrzycę w różnych wariantach i mnie to nie ominęło. Inni wpitalają tony cukru i nie dbają w ogóle o dietę, a cukrzyca ich nie tyka. Co za niesprawiedliwość. Za to mogę sobie palić jak większość rodziny, nikt jeszcze od tego nie umarł.
Ale wiecie że cygar się nie zaciąga
Drogie naturalne cygaro to nie to samo co Popularne bez filtra, ani nawet nie cienkie L&M... Niestety dalej nie masz wymówki do palenia.