Ludzi jacy krzyczą Polska dla Polaków i jak to będą walczyć o Polskę. A ich patriotyzm sprowadza się do wywieszenia flagi noszenia ciuchów z orłem lub polską walczącą i szalików klubów sportowych.. A Czasami w grupie po alkoholu coś będą wrzeszczeć by pozbyć się Cyganów i Żydów albo komuchów. Ja za to tych ze starszego pokolenia pamiętam jak za łapówki wymigiwali się od zasadniczej służby wojskowej.
"Doświadczenie życiowe nauczyło mnie, że osoby które za wszelką cenę próbują mi udowodnić, że są moimi przyjaciółmi, zwykle nimi nie są i głównie robią to dla jakichś własnych chorych powodów. Prędzej czy później pokazują swoją prawdziwą osobowość. Mam wrażenie, że podobnie jest z ludźmi, którzy za wszelką cenę chcą wszystkim pokazać i udowodnić jakimi zaj3biście nowoczesnymi są Polakami. Afiszują się ze swoimi lewackimi poglądami i są skłonni utopić rodaka w łyżce zupy za nieco odmienne zdanie w dowolnej dziedzinie życia. A kiedy przyjdzie co do czego, podwiną ogon i będą spi3rdalać najdalej jak tylko możliwe, wyrzekając się swoich postępowych poglądów i przyjaciół, z którymi jeszcze przed chwilą tak żarliwie je głosili. A kiedy przyjdzie znów spokój, wypełzną jak żmija ze swojej jamy i znów będą głosić, że to ich poglądy są najważniejsze, a nie innych.
CBGB z demotywatorów"
I tak to nas dzielą w tym kraju...
Wydaje mi się, że tak samo jest z wojownikami o tolerancję. Gdy nie jesteś z nimi to Cię zwyzywają i każę wpier*****.
Ludzi jacy krzyczą Polska dla Polaków i jak to będą walczyć o Polskę. A ich patriotyzm sprowadza się do wywieszenia flagi noszenia ciuchów z orłem lub polską walczącą i szalików klubów sportowych.. A Czasami w grupie po alkoholu coś będą wrzeszczeć by pozbyć się Cyganów i Żydów albo komuchów. Ja za to tych ze starszego pokolenia pamiętam jak za łapówki wymigiwali się od zasadniczej służby wojskowej.
Czy to nie jest cecha ludzka, a nie tylko polska?
Czy jak mieszkam i pracuję w Polsce, płacąc legalnie podatki, to jestem patriotą?
"Doświadczenie życiowe nauczyło mnie, że osoby które za wszelką cenę próbują mi udowodnić, że są moimi przyjaciółmi, zwykle nimi nie są i głównie robią to dla jakichś własnych chorych powodów. Prędzej czy później pokazują swoją prawdziwą osobowość. Mam wrażenie, że podobnie jest z ludźmi, którzy za wszelką cenę chcą wszystkim pokazać i udowodnić jakimi zaj3biście nowoczesnymi są Polakami. Afiszują się ze swoimi lewackimi poglądami i są skłonni utopić rodaka w łyżce zupy za nieco odmienne zdanie w dowolnej dziedzinie życia. A kiedy przyjdzie co do czego, podwiną ogon i będą spi3rdalać najdalej jak tylko możliwe, wyrzekając się swoich postępowych poglądów i przyjaciół, z którymi jeszcze przed chwilą tak żarliwie je głosili. A kiedy przyjdzie znów spokój, wypełzną jak żmija ze swojej jamy i znów będą głosić, że to ich poglądy są najważniejsze, a nie innych.
CBGB z demotywatorów"
I tak to nas dzielą w tym kraju...