@ubooot ten, kto bywa w Austrii i nawet jeszcze w niektórych rejonach Niemczech (tych, gdzie jest mało ciapatych) to wie, że tam jest nieco inna mentalność i właściciele małych sklepików nie raz zostawiają sklep pusty na godzinkę czy dwie nie zamykając go, a klienci biorą co potrzebują, wpisują na kartkę i zostawiają na lądzie odliczoną kwotę. To powoli zanika ale w małych miejscowościach gdzie ludzie się znają wciąż.jeszcze funkcjonuje. Podobnie jak we Francji jeszcze kilkanaście lat temu można było wejść do marketu i pakować produkty do swojego plecaka zamiast sklepowego koszyka, następnie wyłożyć na taśmę bez żadnych podejrzliwych spojrzeń. Mentalność naszych rodaków, którzy potrafią zwracać papierki po zakupach za tysiąc złotych i żądać zwrotu kasy (jak podczas tej słynnej akcji bodajże z lidlem) jest jednak dość unikatowa w skali Europy. Pod tym względem ciapaki są nam oh ironio dość bliscy....
No tak, zapomniałam puenty. Chodzi o to, że czytając takie historie niestety Polak w pierwszej kolejności włącza tryb oszusta i kombinatora, tymczasem dla wielu ludzi oczywiste jest być uczciwym i mówić prawdę. Właścicielka tego sklepiku, o ile ta historia jest prawdziwa, może po prostu ufać swoim klientom lub nawet ich znać, jeśli to mała miejscowość. Cóż wielkiego się stanie nawet jeśli przyjdzie zaszczepiony i ją okłamie? To nie o to tutaj chodzi. Myślę że zaszczepieni będą raczej stronic od tego lokalu celowo.
@CWIRREDEK Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, pewnie nie, ale to właśnie niezaszczepieni są obecnie obiektem eksperymentu. Nazywa się to grupą kontrolną.
Co na to wolny rynek? Nie obsługujesz klienta z tego czy innego powodu? Bardzo proszę. Jednak obsługujesz? Bardzo proszę. Chcesz coś kupić w sklepie X? Bardzo proszę. Wolisz sklep Y? Bardzo proszę.
Nie wolno zmuszać ani klienta do zakupów w sklepie X (co wydaje się oczywiste) ani nie wolno zmuszać sprzedawcy do sprzedawania klientowi (co jest już mniej oczywiste).
@Revel właścicielka tego miejsca obsługuje wszystkich, ponieważ w świetle nowych przepisów tylko osoby zaszczepione mogą jadać w środku a niezaszczepione tylko na zewnątrz ona po prostu wpuszcza wszystkich ostrzegając zaszczepionych, że wchodzą na własne ryzyko.
Słaby fake, jak rozpoznaje niezaszczepionych?
@ubooot Wyglądają jak ludzie przed pandemią.
Sorki, nie mogłem się powstrzymać. ;)
@ubooot ten, kto bywa w Austrii i nawet jeszcze w niektórych rejonach Niemczech (tych, gdzie jest mało ciapatych) to wie, że tam jest nieco inna mentalność i właściciele małych sklepików nie raz zostawiają sklep pusty na godzinkę czy dwie nie zamykając go, a klienci biorą co potrzebują, wpisują na kartkę i zostawiają na lądzie odliczoną kwotę. To powoli zanika ale w małych miejscowościach gdzie ludzie się znają wciąż.jeszcze funkcjonuje. Podobnie jak we Francji jeszcze kilkanaście lat temu można było wejść do marketu i pakować produkty do swojego plecaka zamiast sklepowego koszyka, następnie wyłożyć na taśmę bez żadnych podejrzliwych spojrzeń. Mentalność naszych rodaków, którzy potrafią zwracać papierki po zakupach za tysiąc złotych i żądać zwrotu kasy (jak podczas tej słynnej akcji bodajże z lidlem) jest jednak dość unikatowa w skali Europy. Pod tym względem ciapaki są nam oh ironio dość bliscy....
No tak, zapomniałam puenty. Chodzi o to, że czytając takie historie niestety Polak w pierwszej kolejności włącza tryb oszusta i kombinatora, tymczasem dla wielu ludzi oczywiste jest być uczciwym i mówić prawdę. Właścicielka tego sklepiku, o ile ta historia jest prawdziwa, może po prostu ufać swoim klientom lub nawet ich znać, jeśli to mała miejscowość. Cóż wielkiego się stanie nawet jeśli przyjdzie zaszczepiony i ją okłamie? To nie o to tutaj chodzi. Myślę że zaszczepieni będą raczej stronic od tego lokalu celowo.
Ale co ma radar jakiś? Jak ktoś zaszczepiony się zbliży do niej to jej zaczyna "czip" wibrować xD
Nie chciała gadać bo pewno byli zaszczepieni.
Głupich nie brakuje. Niech otworzy sklep dla płaskoziemców albo dla foliarzy...
Będzie miała utarg jak marzenie!
Głupi to są ci co się poddali eksperymentowi.
@CWIRREDEK Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, pewnie nie, ale to właśnie niezaszczepieni są obecnie obiektem eksperymentu. Nazywa się to grupą kontrolną.
@CWIRREDEK sam jesteś eksperyment. Do tego nieudany.
@andrzej11635 Ależ mogą, a my możemy się z nich śmiać i porównywać do płaskoziemców, co właśnie robimy :)
bardzo dobrze! jeśli chcą segregacji niech wiedzą że to działa w dwie strony
minusujcie covidianie, to to działa w dwie strony
@longlong Pozdrawiam antyszczepów, niech wam ziemia lekką będzie :)
forma protestu przeciw segregacji...ciekawe
Co na to wolny rynek? Nie obsługujesz klienta z tego czy innego powodu? Bardzo proszę. Jednak obsługujesz? Bardzo proszę. Chcesz coś kupić w sklepie X? Bardzo proszę. Wolisz sklep Y? Bardzo proszę.
Nie wolno zmuszać ani klienta do zakupów w sklepie X (co wydaje się oczywiste) ani nie wolno zmuszać sprzedawcy do sprzedawania klientowi (co jest już mniej oczywiste).
@Revel właścicielka tego miejsca obsługuje wszystkich, ponieważ w świetle nowych przepisów tylko osoby zaszczepione mogą jadać w środku a niezaszczepione tylko na zewnątrz ona po prostu wpuszcza wszystkich ostrzegając zaszczepionych, że wchodzą na własne ryzyko.