Hollywood, chodziło o Hollywood, a nie jakiś zachodni film.
"Himilsbach znany był z tego, że mówił, co myślał – bez ogródek, bez ubierania tego w piękne słowa. Co w głowie, to na języku, oczywiście wraz z przekleństwami, przez które również został zapamiętany. Kiedyś dostał propozycję wyjazdu do Hollywood, musiał jednak nauczyć się angielskiego, czego odmówił, tłumacząc: „No, bo dajmy na to, nauczę się, wyjadę, a roli nie dostanę. I jak ch... zostanę z tym angielskim”.
"
Hollywood, chodziło o Hollywood, a nie jakiś zachodni film.
"Himilsbach znany był z tego, że mówił, co myślał – bez ogródek, bez ubierania tego w piękne słowa. Co w głowie, to na języku, oczywiście wraz z przekleństwami, przez które również został zapamiętany. Kiedyś dostał propozycję wyjazdu do Hollywood, musiał jednak nauczyć się angielskiego, czego odmówił, tłumacząc: „No, bo dajmy na to, nauczę się, wyjadę, a roli nie dostanę. I jak ch... zostanę z tym angielskim”.
"
http://mowimyjak.se.pl/styl-zycia/gwiazdy-i-plotki/jan-himilsbach-jakie-sa-jego-najlepsze-powiedzenia,93_60618.html
Typowy Polak, taki swojski, prosty.
@nomeder Wręcz prostak i kmiotek.
@Albert_Einstein On akurat nie, choć na takiego się kreował.
w oryginale było " i zostanę jak chooj z tym angielskim" :)
Tak myśli większość uczniów, i niestety, ich rodziców.