@Xar w innych krajach też jest socjalizm, chyba tylko nie w Chinach, i Korei północnej więc nie ważne gdzie pójdziesz, zawsze będą brać twoje pieniądze
@Xar Z tych twoich pieniędzy to oni nawet grosza nie dostaną, same te 500 x5 to na wynajem mieszkania, ona nie pójdzie do pracy bo kto się dziećmi zajmie? On być może jest życiowo nie zaradny, może w ciężkiej rodzinie się wychowywał i nie potrafi, choćby chciał nikt go może nie chcieć wziąć i co ma zrobić jak nie na czarno ?
@AntoniKosiba1 a przepraszam bardzo, co z tego? Jak nie stać kogoś na utrzymanie samego siebie (niezaradność życiowa) to ten ktoś nie powinien się decydować na dziecko, co dopiero na 5. I nie jest to żadne usprawiedliwienie, bo np. ja też jestem niezaradny, ale mam na tyle oleju w głowie, żeby się nie mnożyć jak jakieś króliki i mi już nikt nie pomaga, tylko muszę się przełamać i spróbować być zaradnym.
"Z tych twoich pieniędzy to oni nawet grosza nie dostaną, same te 500 x5 to na wynajem mieszkania" to dopiero żeś bzdurę napisał. Jeżeli kasa pójdzie na wynajem mieszkania to zobaczą z tego...wynajęte (w sumie za darmo) mieszkanie. Może nie jest to grosz, ale nadal wartość, a do tego zobaczą to co im z tego zostanie + to co dzięki temu mniej ze swoich zapłacą.
ktoś na te gówno głosował, na starych zgrzybialych komuchów udających demokrację, może wreszcie się obudzicie zanim po pas w g... będziemy brodzić, a im to wszystko powinni zabrać i wyp...do roboty
@KyloRen mówimy o ogólnym socjaliźmie, czy socjalu na dzieci? Z socjalem na dzieci masz rację, w ogólnym socjaliźmie nie bardzo, bo jest wiele krajów gdzie podatki na socjal są dużo większe, wiem że możesz podać argument, że to bogate kraje, ale w tych bogatych krajach są, ludzie skrajnie biedni i skrajnie bogaci, ogólnie mam nadzieję że PIS nie wprowadzi więcej socjalu na chu... Wi co jeszcze
@AntoniKosiba1 Co mnie obchodzi jego nie zaradność, ma dwie ręce, zamiatać nawet cymbał potrafi.
Co mnie obchodzą jej dzieci, mogła kupić gumki, wyjąć w porę, albo się powstrzymać.
A ja całkiem możliwe, że wynoszę się za granicę wraz z moim lubym.
Nie mówiąc już o tym, że osoby z tymi wszelkimi zasiłkami mogą obudzić się z ręką w nocniku, bo nikt nie powiedział, że będą trwały one wiecznie - a całkiem możliwe, że do czasu zmiany rządu, albo kiedy skończy się na nie kasa.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 sierpnia 2021 o 11:21
@faraon69 Pracuję w szkole i to zauważam. Wszystkim ma się wszystko należeć bez wysiłku. I nawet nie jest to patologia, coraz więcej ludzi ma takie wymagania.
Mam kolegę który wynajmował dość duże mieszkanie, miał dziecko, i nie było problemu, potem urodziły mu się trojaczki (miał pieniądze aby je utrzymać bez problemu, a wtedy nie było 500 plusa) ale nie spodobało się to właścicielowi, i kazał się wynosić z domu dzieciorobowi (tak go nazwał) do teraz mieszka w domu rodziców, z swoimi dziećmi, z powodu że dzieci teraz mają po 14 lat, to myślę że pobiera 500 plusa ale nadal nie rozumiem, co właścicielowi przeszkadzało to że kolega miał w sumie 4 dzieci
@Yahu1983 powtórzę po raz setny, bo do niektórych nie dociera - na moje składki emerytalne odkładam ja sam. To że ZUS nie ma płynności finansowej bo pieniądze są na bieżąco rozkradane przez polityków nie znaczy że w jakiś magiczny sposób że mam utrzymywać cudze dzieci, żeby załatały swoją pracą tę dziurę. Gdy ubezepieczam samochód, również "moja szkoda" będzie opłacana z "cudzych składek" co nie oznacza, że jestem coś tym ludziom winny i mam utrzymywać ich czy ich dzieci - taka była umowa, którą dobrowolnie podpisali. Politycy dobrze to wykminili, wiedząc, że będą setki pożytecznych idiotów broniących tego zbrodniczego systemu.
@Yahu1983 Sam odkładam na swoją emeryturę, rozumiesz?
To że rząd jest nieudolny i przejada moje składki, mnie nie interesuje.
Pomyśl, na czyje emerytury odkładali pierwsi uczestnicy systemu emerytalnego?
Ponadto nie musi nikt na mnie się składać, ale w takim razie proszę mi nie zabierać co miesiąc. A jak zabieracie to wara od mojej emerytury gdy osiągnę wiek, a takie teksty o dzieciach które będą mnie utrzymać, sobie zachowaj.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 sierpnia 2021 o 19:27
@Albert_Einstein Zdaje się, że Pan nie rozumie jak działa system emerytalny. Dzisiejsze Pana składki nie idą na jakieś konto, gdzie są przechowywane, by je Panu wypłacić na starość. Pana dzisiejsze składki są wypłacane dzisiejszym emerytom. Natomiast Pana emerytura jest szacowana na podstawie Pana wkładu, oraz prognoz demograficznych. Nie będzie jednak one wypłacana ze zebranych od Pana składek, lecz ze składek zebranych od wówczas pracujących ludzi. Gdyby nagle nastąpiła zapaść demograficzna, to szybko skorygują prognozę i obniżą przewidywane świadczenia.
Jest to tzw. system Bismarcka, sprowadzony w czasach, gdy ludzie żyli krócej, a przyrost naturalny był większy. Z biegiem lat - system staje się coraz mniej wydolny i żadne państwo na świecie nie jest w stanie dziś zasypać dziury pokoleniowej, by przejść na system kapitałowy.
Jest to zły system, lecz nie stać nas na lepszy. Natomiest nie przychylam się do uszczypliwych uwag, że dzieci tzw. patologii będą mieć kiepsko płatną pracę. Znacznie częściej jest tak, że dzieci zamożnych rodziców, rozpieszczone od najmłodszych lat, gdy stają się dorosłe - brakuje im determinacji, a majątek odziedziczony po rodzicach - roztrwaniają. Częstszym przypadkiem jest, gdy dziecko z ubogiej rodziny, ma determinację by coś osiągnąć.
Tak więc w 100% się zgadzam, że system emerytalny jest fatalny. W 100% się zgadzam, że świadczenia wychowawcze są złym rozwiązaniem. Jednak świadczenia te wyrównują wkład obywateli, pomiędzy tych co ponoszą koszty wychowania dzieci, a tych, którzy się na dzieci nie decydują.
Dziś pan dokłada w podatkach do wychowania cudzych dzieci, za 20-30 lat, cudze dzieci będą pana utrzymywać na emeryturze, finansować Pana leczenie... itd.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
20 sierpnia 2021 o 7:36
@Yahu1983 Taaa... Tak jak ich matka i ojciec dokładają się do emerytury moich rodziców.
Mi wystarczy mi, że muszę zapitalać na własną rodzinę i na emerytury dzisiejszych seniorów. Nie chcę mieć na utrzymaniu żadnych pasożytów. Niech utrzymują się sami.
@kawanalawe Niestety nie ma Pan wyboru. Płaci Pan podatki, z czego są utrzymywani dzisiejsi emeryci. Za 30 lat będzie Pan na utrzymaniu dzisiejszych dzieci. Czy wtedy też mamy Pana nazywać pasożytem? Czy pasożytem mamy Pana nazywać za każdym razem, gdy jest Pan leczony w szpitalu? Gdy jest na zwolnieniu lekarskim?
@Yahu1983 Wiem, że nie mam wyboru. I ja pracuję proszę pana, więc pasożytem nie jestem i nie będę. To ja pracuję na dzisiejszych emerytów, rencistów, jak się okazuje na tych państwa z demota i ich dzieci. To oczywiste, że pisząc "pasożyty" nie miałam na myśli osób, które pracowały i teraz należą im się emerytury, bo tak działa system i oni też kiedyś niestety byli zmuszani utrzymywać nie tylko siebie, ale i rzeszę obcych, nie kalających się pracą, choć zdolnych do niej, ludzi. I te pasożyty to właśnie ci, którzy pracować by mogli, ale im się nie chce, za to chętnie narzekają, mnożą się i wyciągają ręce po cudze pieniądze.
Jeśli kto w internecie tylko wspomni, że posiada jakiś dzban, to od razu mnóstwo internetowych pomocników powołuje się, na złamanie praw do swego wizerunku.
Ale się uzbierało tych pieniędzy mhmm, z samego 500 plus to na mieszkanie, a reszta to już jakieś drobne jak na wychowanie 5 dzieci. Ona przy 5 dzieciach do roboty nie pójdzie bo nie stać ją będzie na przedszkole, żłobki, on być może na czarno żeby nie robić za minimalną i mieć cokolwiek więcej jednak bez żadnego ubezpieczenia. Czy wam odbiło? tak dobrze mają ci ludzie? policzcie sobie... zaraz mi ktoś odpowie że było sobie bachorów nie robić... no super w kraju z jednym z najgorszych stanem narodzin.
@AntoniKosiba1 ludzi tu nie boli to czy oni mają dobrze czy nie. Ludzi boli to, że uczciwie pracują, często wypruwają sobie żyły, żeby odłożyć na coś swojego, albo żeby im starczyło na wynajęcie mieszkania i coś na życie i boją się mieć 2. lub 3. albo w ogóle 1. dziecko bo boją się, że nie zapewnią mu dobrego bytu i startu, a jakaś patologia mnoży się na potęgę, gdzieś ma wychowanie dzieci, nie zapewnia im w sumei nic po za tym, że dbają, żeby nie zdechły, nie pracują lub robią to nieuczciwie i jeszcze oczekują, że coś im się nieodpłatnie należy.
Nie dziw się, że człowiek uczciwie zarabiający, mający świadomość, że część jego pieniędzy idzie na takie rodziny denerwuje się kiedy słyszy, że te właśnie rodziny:
1) nie są tak uczciwe jak on i nie dokładają się do społeczeństwa (praca na czarno lub jej brak)
2) oczekują jeszcze więcej "darmowej" pomocy
"no super w kraju z jednym z najgorszych stanem narodzin." to nie ma nic do rzeczy, bo różnica między 500 000 dzieci, z których 100 000 będzie wychowywane normalnie i wyrosną na porządnych obywateli, którzy będą pracować i płacić podatki, to 400 000 pasożytów obciążających budżet.
tak mi sie przypomniala propozycja jaka kiedys miala partia gowina, czyli dajac mozliwosc rodzicom glosowac za dzieci, co dalo by takiej rodzinie 7 glosow:)
@mieteknapletek pamiętam, o zgrozo wtedy myślałem nawet że to sensowne rozwiązanie. Dzisiaj aż przechodzi mnie dreszcz na myśl o tym że można popierać taki idiotyzm (chociaż te dzieci kiedyś dostaną prawa wyborcze, więc nie jest wiele lepiej).
pewnie to nie jest dobra decyzja o posiadaniu dużej rodziny. 500 zł na dziecko to wcale nie jest duzo. utrzymanie siebie samego to zupełnie co innego co utrzymanie dziecka. kobieta z dziećmi nie ma łatwo i same chęci do pracy nie wystarczą, bo ciężko jest znaleźć pracę w godzinach pracy żłobka i za pieniądze większe niż opłata za żłobek... trudno się dziwić że w tej sytuacji szuka wsparcia.
@Karolinaqwertyuiop Prezerwatywy, wkładka, metoda objawowo-termiczna, wstrzemięźliwość.
Nie obchodzą mnie jej bachory i że jej ciężko. Mi też jest ciężko, na swoje dzieci pracujemy z żoną sami. Nie chce ich 500+, niech mnie nie okradają w podatkach.
Toś wymyślił, widzisz w nich bogatą patologię i wskazujesz, że dostają świadczenia, które zwyczajnie nie istnieją. Wynajmij mieszkanie i utrzymaj się sam za 2,5k miesięcznie a dopiero potem pisz takie głupoty, bo mam wrażenie że na razie to cię matka utrzymuje. Prawdopodobnie ich nie znasz i nie znasz sytuacji, ale hejtować to już możesz? Ile dostałeś kasy za ten obrazek? 3 złote? A i pewnie złotówkę za każdy komentarz. Z jakiej grupy jesteś? "Gnidy" czy "debile do wynajęcia"?
@romeknowak Wynajmowałam mieszkanie, utrzymywałam dziecko, kiedy mąż nie mógł znaleźć pracy na początku lat 2000-nych. Bez żadnych 500 plusów, wyprawek, etc. Każdą złotówkę oglądałam dwa razy i zastanawiałam się, czy stać mnie na mydło w płynie, czy jednak kupić najtańsze w kostce. Nie miałam żadnych roszczeń wobec tych, którzy lepiej zarabiali. Na drugie dziecko zdecydowałam się, jak awansowałam i dostałam podwyżkę. Teraz powodzi mi się dużo lepiej, jedno dziecko na studiach, drugie w technikum. Może by jednak używać mózgu, zanim się doprowadzi do posiadania pięciorga dzieci bez mieszkania i utrzymania?
Do @Myslaca_istota gratuluję rozsądku i gospodarności ale wiedz, że lanie hejtu i wymyślanie głupot jest pracą tego kogoś, kto stworzył ten mem. Zasiłki rodzinne nie są niczym złym, każde dziecko dziś dostaje, a za jakiś czas będzie pracować i odpłacać w podatkach to co dziś dostaje. Ludzie, którzy nazywają 500+ patologią nie rozumieją PODSTAW ekonomii. Druga sprawa to ludzie są różni, być może mają oni mniej oleju w głowie niż ty, co nie oznacza że są gorsi, nie oceniaj po kilku zdaniach. Kolejna rzecz to kobieta nie ma pojęcia o pewnych sprawach, więc pyta a autor mema wylał na nią wiadro pomyj. Uważam że największą patologią jest tutaj hejter tworzący takie idiotyczne memy a nie ci biedni, być może niezaradni życiwo ludzie.
@romeknowak "a za jakiś czas będzie pracować i odpłacać w podatkach to co dziś dostaje" - i tu się mylisz. Wzorce zachowania wynosi się z domu rodzinnego. Jeżeli dziecko widzi, że rodzic nie pracuje, a tylko kombinuje, jak dostać jeszcze coś więcej, to będzie robiło tak samo. Więc dzieci tej pary nie będą ciężko pracować, oddając w podatkach to, co dostały, tylko będą żyć z zasiłków. A pracować będą dzieci tych rodziców, którzy dzisiaj pracują i łożą na takich, jak ta rodzina. Jakie rozwiązanie? Powiązanie zasiłków z obowiązkiem pracy. Jeżeli jedno z rodziców zajmuje się dziećmi, to drugie powinno pracować i np. podatki by w całości zostawały dla tej rodziny. A co będzie, jak dzieci dorosną? Ta pani nie wypracuje żadnej emerytury. Czy ja i inne pracujące matki, które też wychowujemy dzieci, a oprócz tego pracujemy zawodowo, mamy jej fundować emeryturę? Ona nie umawiała się ze mną, że nie będzie pracowała, tylko ze swoim mężem. Niech on jej płaci.
Jeśli chodzi o sprawiedliwość społeczną, to dam ci konkretny przykład. Znam dwie starsze panie. Jedna wychowała 4 dzieci, nigdy nie pracowała zawodowo, dostała 1000zł świadczenia Mama 4+. Druga wychowała 5 dzieci, pracowała zawodowo i ma 1000zł emerytury. Nie dostała żadnego dodatku do emerytury, BO PRACOWAŁA. Uważasz to za sprawiedliwe? Dodam tylko, że 2 z 4 dzieci pierwszej pani wyjechało za granicę i tam zarabia, a wszystkie 5 dzieci tej drugiej pracuje i płaci podatki w Polsce.
@Myslaca_istota jprdle, gdzie ty widzisz patologię????? Oceniasz ludzi po kilku linijkach tekstu, nie znasz ich, nie znasz sytuacji a masz już wyrobioną opinię????? Jak nie pracuje i nie będzie pracować to też nie będzie emerytury, chyba że po śmierci partnera dostanie świadczenia z tytułu jego składek, no ale gdzie tam napisane jest, że pracować nie będzie??? To są tylko twoje domysły.
@romeknowak Ano patologia jest w tym, że mają 7-mioro dzieci, ona nie procuje, partner pracuje na czarno, czyli wiadomo, że ona bierze zasiłki (siedmioro dzieci, partner, czyli nie mąż i teoretycznie bezrobotny). Dlaczego on pracuje na czarno? Nie wstyd domagać się mieszkania socjalnego, ale wstyd płacić uczciwie podatki? To jest patologia!
Najgorsze jest to, że ci ludzie czują, że nie potrafią zrobić nic innego. Bieda to w pewien sposób mentalność, a nie stan finansowy. Spłukani ludzie mogą szukać pracy i choćby po kilku latach jakąś znaleźć (bo na wsiach często długo nie ma gdzie pracować lub trzeba przejść kurs, by mieć zawód gdzieś dalej), ale gdy ktoś już się poddał i myśli, że się nie nadaje na pracę to przechlapane. Moja mama gdy była na kursie na ochroniarza to z 12 osób zdały 3 (a te kursy są stosunkowo łatwe, zdają je 60-latkowie i 20-latkowie), a gdy mama z nimi gadała to jeden koleś (około 50-letni) był bezrobotny przez kilka lat i powiedział, że nie pracuje w pracach, gdzie zarobki to nie więcej niż 3000, więc wolał brać zasiłki. Takich ludzi trzeba prowadzić za rączkę, by mieli pracę.
Co jest dla mnie tragiczne? Oni beda glosowac na tych, ktorzy dadza IM MOJE pieniadze
@Xar w innych krajach też jest socjalizm, chyba tylko nie w Chinach, i Korei północnej więc nie ważne gdzie pójdziesz, zawsze będą brać twoje pieniądze
@Horsman Ale nie do takiego stopnia. Są kraje w których na dzieci są ulgi podatkowe, więc jak rodzice nie pracują to nic nie dostaną.
@Xar Z tych twoich pieniędzy to oni nawet grosza nie dostaną, same te 500 x5 to na wynajem mieszkania, ona nie pójdzie do pracy bo kto się dziećmi zajmie? On być może jest życiowo nie zaradny, może w ciężkiej rodzinie się wychowywał i nie potrafi, choćby chciał nikt go może nie chcieć wziąć i co ma zrobić jak nie na czarno ?
@Xar ale nam zabierają odpisanie składki zdrowotnej i dowalają wyższe podatki. Każdy coś dostaje ;)
@AntoniKosiba1
Ale mnożyć się jak szczur potrafi?
@AntoniKosiba1 a przepraszam bardzo, co z tego? Jak nie stać kogoś na utrzymanie samego siebie (niezaradność życiowa) to ten ktoś nie powinien się decydować na dziecko, co dopiero na 5. I nie jest to żadne usprawiedliwienie, bo np. ja też jestem niezaradny, ale mam na tyle oleju w głowie, żeby się nie mnożyć jak jakieś króliki i mi już nikt nie pomaga, tylko muszę się przełamać i spróbować być zaradnym.
"Z tych twoich pieniędzy to oni nawet grosza nie dostaną, same te 500 x5 to na wynajem mieszkania" to dopiero żeś bzdurę napisał. Jeżeli kasa pójdzie na wynajem mieszkania to zobaczą z tego...wynajęte (w sumie za darmo) mieszkanie. Może nie jest to grosz, ale nadal wartość, a do tego zobaczą to co im z tego zostanie + to co dzięki temu mniej ze swoich zapłacą.
ktoś na te gówno głosował, na starych zgrzybialych komuchów udających demokrację, może wreszcie się obudzicie zanim po pas w g... będziemy brodzić, a im to wszystko powinni zabrać i wyp...do roboty
@KyloRen mówimy o ogólnym socjaliźmie, czy socjalu na dzieci? Z socjalem na dzieci masz rację, w ogólnym socjaliźmie nie bardzo, bo jest wiele krajów gdzie podatki na socjal są dużo większe, wiem że możesz podać argument, że to bogate kraje, ale w tych bogatych krajach są, ludzie skrajnie biedni i skrajnie bogaci, ogólnie mam nadzieję że PIS nie wprowadzi więcej socjalu na chu... Wi co jeszcze
@AntoniKosiba1 Co mnie obchodzi jego nie zaradność, ma dwie ręce, zamiatać nawet cymbał potrafi.
Co mnie obchodzą jej dzieci, mogła kupić gumki, wyjąć w porę, albo się powstrzymać.
No daruj.
Jak ktoś nie radzi sobie przy takim socjalu to już nigdy sobie nie poradzi. A socjal na pewno się skończy kiedy nie będzie trzeba kupować głosów.
A ja całkiem możliwe, że wynoszę się za granicę wraz z moim lubym.
Nie mówiąc już o tym, że osoby z tymi wszelkimi zasiłkami mogą obudzić się z ręką w nocniku, bo nikt nie powiedział, że będą trwały one wiecznie - a całkiem możliwe, że do czasu zmiany rządu, albo kiedy skończy się na nie kasa.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 sierpnia 2021 o 11:21
@Olga887 obawiam się, że dla naszych rządzących i zapewne dla najbliższych przyszłych fakt "kasa się skończyła" nie jest problemem.
@Olga887 A jakieś ładne miejsce już sobie wybraliście?
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że leniwa, roszczeniowa patologia wychowa kolejną, jeszcze bardziej leniwą i roszczeniową patologię.
@faraon69
Na przykład x5.
@faraon69 Pracuję w szkole i to zauważam. Wszystkim ma się wszystko należeć bez wysiłku. I nawet nie jest to patologia, coraz więcej ludzi ma takie wymagania.
Mam kolegę który wynajmował dość duże mieszkanie, miał dziecko, i nie było problemu, potem urodziły mu się trojaczki (miał pieniądze aby je utrzymać bez problemu, a wtedy nie było 500 plusa) ale nie spodobało się to właścicielowi, i kazał się wynosić z domu dzieciorobowi (tak go nazwał) do teraz mieszka w domu rodziców, z swoimi dziećmi, z powodu że dzieci teraz mają po 14 lat, to myślę że pobiera 500 plusa ale nadal nie rozumiem, co właścicielowi przeszkadzało to że kolega miał w sumie 4 dzieci
Za 30 lat, te dzieci będą płacić na Twoją emeryturę i utrzymywać Cię na starość.
@Yahu1983 powtórzę po raz setny, bo do niektórych nie dociera - na moje składki emerytalne odkładam ja sam. To że ZUS nie ma płynności finansowej bo pieniądze są na bieżąco rozkradane przez polityków nie znaczy że w jakiś magiczny sposób że mam utrzymywać cudze dzieci, żeby załatały swoją pracą tę dziurę. Gdy ubezepieczam samochód, również "moja szkoda" będzie opłacana z "cudzych składek" co nie oznacza, że jestem coś tym ludziom winny i mam utrzymywać ich czy ich dzieci - taka była umowa, którą dobrowolnie podpisali. Politycy dobrze to wykminili, wiedząc, że będą setki pożytecznych idiotów broniących tego zbrodniczego systemu.
Oczywiście, ciągnąc zasiłki i szukając większego mieszkania z mopsu, bo obecne trochę małe xD
@Yahu1983
Już widzę, jak potomstwo leniwych ludzi zasuwa legalnie, płaci wysokie podatki od wysokich wynagrodzeń.
@Yahu1983
biorac pod uwage w jakim kierunku to idzie, stawiam ze to on bedzie pracowal do smierci zeby zapewnic im socjal.
@Yahu1983 Sam odkładam na swoją emeryturę, rozumiesz?
To że rząd jest nieudolny i przejada moje składki, mnie nie interesuje.
Pomyśl, na czyje emerytury odkładali pierwsi uczestnicy systemu emerytalnego?
Ponadto nie musi nikt na mnie się składać, ale w takim razie proszę mi nie zabierać co miesiąc. A jak zabieracie to wara od mojej emerytury gdy osiągnę wiek, a takie teksty o dzieciach które będą mnie utrzymać, sobie zachowaj.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 sierpnia 2021 o 19:27
@Albert_Einstein Zdaje się, że Pan nie rozumie jak działa system emerytalny. Dzisiejsze Pana składki nie idą na jakieś konto, gdzie są przechowywane, by je Panu wypłacić na starość. Pana dzisiejsze składki są wypłacane dzisiejszym emerytom. Natomiast Pana emerytura jest szacowana na podstawie Pana wkładu, oraz prognoz demograficznych. Nie będzie jednak one wypłacana ze zebranych od Pana składek, lecz ze składek zebranych od wówczas pracujących ludzi. Gdyby nagle nastąpiła zapaść demograficzna, to szybko skorygują prognozę i obniżą przewidywane świadczenia.
Jest to tzw. system Bismarcka, sprowadzony w czasach, gdy ludzie żyli krócej, a przyrost naturalny był większy. Z biegiem lat - system staje się coraz mniej wydolny i żadne państwo na świecie nie jest w stanie dziś zasypać dziury pokoleniowej, by przejść na system kapitałowy.
Jest to zły system, lecz nie stać nas na lepszy. Natomiest nie przychylam się do uszczypliwych uwag, że dzieci tzw. patologii będą mieć kiepsko płatną pracę. Znacznie częściej jest tak, że dzieci zamożnych rodziców, rozpieszczone od najmłodszych lat, gdy stają się dorosłe - brakuje im determinacji, a majątek odziedziczony po rodzicach - roztrwaniają. Częstszym przypadkiem jest, gdy dziecko z ubogiej rodziny, ma determinację by coś osiągnąć.
Tak więc w 100% się zgadzam, że system emerytalny jest fatalny. W 100% się zgadzam, że świadczenia wychowawcze są złym rozwiązaniem. Jednak świadczenia te wyrównują wkład obywateli, pomiędzy tych co ponoszą koszty wychowania dzieci, a tych, którzy się na dzieci nie decydują.
Dziś pan dokłada w podatkach do wychowania cudzych dzieci, za 20-30 lat, cudze dzieci będą pana utrzymywać na emeryturze, finansować Pana leczenie... itd.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 sierpnia 2021 o 7:36
@Yahu1983 Taaa... Tak jak ich matka i ojciec dokładają się do emerytury moich rodziców.
Mi wystarczy mi, że muszę zapitalać na własną rodzinę i na emerytury dzisiejszych seniorów. Nie chcę mieć na utrzymaniu żadnych pasożytów. Niech utrzymują się sami.
@kawanalawe Niestety nie ma Pan wyboru. Płaci Pan podatki, z czego są utrzymywani dzisiejsi emeryci. Za 30 lat będzie Pan na utrzymaniu dzisiejszych dzieci. Czy wtedy też mamy Pana nazywać pasożytem? Czy pasożytem mamy Pana nazywać za każdym razem, gdy jest Pan leczony w szpitalu? Gdy jest na zwolnieniu lekarskim?
@Yahu1983 Wiem, że nie mam wyboru. I ja pracuję proszę pana, więc pasożytem nie jestem i nie będę. To ja pracuję na dzisiejszych emerytów, rencistów, jak się okazuje na tych państwa z demota i ich dzieci. To oczywiste, że pisząc "pasożyty" nie miałam na myśli osób, które pracowały i teraz należą im się emerytury, bo tak działa system i oni też kiedyś niestety byli zmuszani utrzymywać nie tylko siebie, ale i rzeszę obcych, nie kalających się pracą, choć zdolnych do niej, ludzi. I te pasożyty to właśnie ci, którzy pracować by mogli, ale im się nie chce, za to chętnie narzekają, mnożą się i wyciągają ręce po cudze pieniądze.
Pewnie partner pracuje na czarno żeby nie płacić wysokich podatków ;)
Podatki nich płaci polska klasa średnia z 4k pln brutto
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 sierpnia 2021 o 15:35
Jeśli kto w internecie tylko wspomni, że posiada jakiś dzban, to od razu mnóstwo internetowych pomocników powołuje się, na złamanie praw do swego wizerunku.
Ale się uzbierało tych pieniędzy mhmm, z samego 500 plus to na mieszkanie, a reszta to już jakieś drobne jak na wychowanie 5 dzieci. Ona przy 5 dzieciach do roboty nie pójdzie bo nie stać ją będzie na przedszkole, żłobki, on być może na czarno żeby nie robić za minimalną i mieć cokolwiek więcej jednak bez żadnego ubezpieczenia. Czy wam odbiło? tak dobrze mają ci ludzie? policzcie sobie... zaraz mi ktoś odpowie że było sobie bachorów nie robić... no super w kraju z jednym z najgorszych stanem narodzin.
@AntoniKosiba1 ludzi tu nie boli to czy oni mają dobrze czy nie. Ludzi boli to, że uczciwie pracują, często wypruwają sobie żyły, żeby odłożyć na coś swojego, albo żeby im starczyło na wynajęcie mieszkania i coś na życie i boją się mieć 2. lub 3. albo w ogóle 1. dziecko bo boją się, że nie zapewnią mu dobrego bytu i startu, a jakaś patologia mnoży się na potęgę, gdzieś ma wychowanie dzieci, nie zapewnia im w sumei nic po za tym, że dbają, żeby nie zdechły, nie pracują lub robią to nieuczciwie i jeszcze oczekują, że coś im się nieodpłatnie należy.
Nie dziw się, że człowiek uczciwie zarabiający, mający świadomość, że część jego pieniędzy idzie na takie rodziny denerwuje się kiedy słyszy, że te właśnie rodziny:
1) nie są tak uczciwe jak on i nie dokładają się do społeczeństwa (praca na czarno lub jej brak)
2) oczekują jeszcze więcej "darmowej" pomocy
"no super w kraju z jednym z najgorszych stanem narodzin." to nie ma nic do rzeczy, bo różnica między 500 000 dzieci, z których 100 000 będzie wychowywane normalnie i wyrosną na porządnych obywateli, którzy będą pracować i płacić podatki, to 400 000 pasożytów obciążających budżet.
tak mi sie przypomniala propozycja jaka kiedys miala partia gowina, czyli dajac mozliwosc rodzicom glosowac za dzieci, co dalo by takiej rodzinie 7 glosow:)
@mieteknapletek pamiętam, o zgrozo wtedy myślałem nawet że to sensowne rozwiązanie. Dzisiaj aż przechodzi mnie dreszcz na myśl o tym że można popierać taki idiotyzm (chociaż te dzieci kiedyś dostaną prawa wyborcze, więc nie jest wiele lepiej).
Wolę pracować uczciwie na siebie i nie być takim pasożytem jak oni.
@ellaella87 wstyd by mi było być takim pasożytem. Powinno się takim ludziom mówić to w oczy.
Widzę że kompletnie nie rozumiesz jak działa ubezpieczenie społeczne.
a pisiory dali właśnie dzieciorobom 1000+... będą nowe pociechy...
Jest szansa,że jak dzieci się ogarną to facet obudzi się któregoś ranka bez jajec...I będzie to wyglądało na wypadek.
moze
pewnie to nie jest dobra decyzja o posiadaniu dużej rodziny. 500 zł na dziecko to wcale nie jest duzo. utrzymanie siebie samego to zupełnie co innego co utrzymanie dziecka. kobieta z dziećmi nie ma łatwo i same chęci do pracy nie wystarczą, bo ciężko jest znaleźć pracę w godzinach pracy żłobka i za pieniądze większe niż opłata za żłobek... trudno się dziwić że w tej sytuacji szuka wsparcia.
@Karolinaqwertyuiop Prezerwatywy, wkładka, metoda objawowo-termiczna, wstrzemięźliwość.
Nie obchodzą mnie jej bachory i że jej ciężko. Mi też jest ciężko, na swoje dzieci pracujemy z żoną sami. Nie chce ich 500+, niech mnie nie okradają w podatkach.
@Karolinaqwertyuiop To nie jest dużo, ale kasa i tak leci i wszyscy stają się biedniejsi, by ci biorący 500+ przez chwilę byli bogatsi.
Toś wymyślił, widzisz w nich bogatą patologię i wskazujesz, że dostają świadczenia, które zwyczajnie nie istnieją. Wynajmij mieszkanie i utrzymaj się sam za 2,5k miesięcznie a dopiero potem pisz takie głupoty, bo mam wrażenie że na razie to cię matka utrzymuje. Prawdopodobnie ich nie znasz i nie znasz sytuacji, ale hejtować to już możesz? Ile dostałeś kasy za ten obrazek? 3 złote? A i pewnie złotówkę za każdy komentarz. Z jakiej grupy jesteś? "Gnidy" czy "debile do wynajęcia"?
@romeknowak Wynajmowałam mieszkanie, utrzymywałam dziecko, kiedy mąż nie mógł znaleźć pracy na początku lat 2000-nych. Bez żadnych 500 plusów, wyprawek, etc. Każdą złotówkę oglądałam dwa razy i zastanawiałam się, czy stać mnie na mydło w płynie, czy jednak kupić najtańsze w kostce. Nie miałam żadnych roszczeń wobec tych, którzy lepiej zarabiali. Na drugie dziecko zdecydowałam się, jak awansowałam i dostałam podwyżkę. Teraz powodzi mi się dużo lepiej, jedno dziecko na studiach, drugie w technikum. Może by jednak używać mózgu, zanim się doprowadzi do posiadania pięciorga dzieci bez mieszkania i utrzymania?
Do @Myslaca_istota gratuluję rozsądku i gospodarności ale wiedz, że lanie hejtu i wymyślanie głupot jest pracą tego kogoś, kto stworzył ten mem. Zasiłki rodzinne nie są niczym złym, każde dziecko dziś dostaje, a za jakiś czas będzie pracować i odpłacać w podatkach to co dziś dostaje. Ludzie, którzy nazywają 500+ patologią nie rozumieją PODSTAW ekonomii. Druga sprawa to ludzie są różni, być może mają oni mniej oleju w głowie niż ty, co nie oznacza że są gorsi, nie oceniaj po kilku zdaniach. Kolejna rzecz to kobieta nie ma pojęcia o pewnych sprawach, więc pyta a autor mema wylał na nią wiadro pomyj. Uważam że największą patologią jest tutaj hejter tworzący takie idiotyczne memy a nie ci biedni, być może niezaradni życiwo ludzie.
@romeknowak "a za jakiś czas będzie pracować i odpłacać w podatkach to co dziś dostaje" - i tu się mylisz. Wzorce zachowania wynosi się z domu rodzinnego. Jeżeli dziecko widzi, że rodzic nie pracuje, a tylko kombinuje, jak dostać jeszcze coś więcej, to będzie robiło tak samo. Więc dzieci tej pary nie będą ciężko pracować, oddając w podatkach to, co dostały, tylko będą żyć z zasiłków. A pracować będą dzieci tych rodziców, którzy dzisiaj pracują i łożą na takich, jak ta rodzina. Jakie rozwiązanie? Powiązanie zasiłków z obowiązkiem pracy. Jeżeli jedno z rodziców zajmuje się dziećmi, to drugie powinno pracować i np. podatki by w całości zostawały dla tej rodziny. A co będzie, jak dzieci dorosną? Ta pani nie wypracuje żadnej emerytury. Czy ja i inne pracujące matki, które też wychowujemy dzieci, a oprócz tego pracujemy zawodowo, mamy jej fundować emeryturę? Ona nie umawiała się ze mną, że nie będzie pracowała, tylko ze swoim mężem. Niech on jej płaci.
Jeśli chodzi o sprawiedliwość społeczną, to dam ci konkretny przykład. Znam dwie starsze panie. Jedna wychowała 4 dzieci, nigdy nie pracowała zawodowo, dostała 1000zł świadczenia Mama 4+. Druga wychowała 5 dzieci, pracowała zawodowo i ma 1000zł emerytury. Nie dostała żadnego dodatku do emerytury, BO PRACOWAŁA. Uważasz to za sprawiedliwe? Dodam tylko, że 2 z 4 dzieci pierwszej pani wyjechało za granicę i tam zarabia, a wszystkie 5 dzieci tej drugiej pracuje i płaci podatki w Polsce.
@Myslaca_istota jprdle, gdzie ty widzisz patologię????? Oceniasz ludzi po kilku linijkach tekstu, nie znasz ich, nie znasz sytuacji a masz już wyrobioną opinię????? Jak nie pracuje i nie będzie pracować to też nie będzie emerytury, chyba że po śmierci partnera dostanie świadczenia z tytułu jego składek, no ale gdzie tam napisane jest, że pracować nie będzie??? To są tylko twoje domysły.
@romeknowak Ano patologia jest w tym, że mają 7-mioro dzieci, ona nie procuje, partner pracuje na czarno, czyli wiadomo, że ona bierze zasiłki (siedmioro dzieci, partner, czyli nie mąż i teoretycznie bezrobotny). Dlaczego on pracuje na czarno? Nie wstyd domagać się mieszkania socjalnego, ale wstyd płacić uczciwie podatki? To jest patologia!
Najgorsze jest to, że ci ludzie czują, że nie potrafią zrobić nic innego. Bieda to w pewien sposób mentalność, a nie stan finansowy. Spłukani ludzie mogą szukać pracy i choćby po kilku latach jakąś znaleźć (bo na wsiach często długo nie ma gdzie pracować lub trzeba przejść kurs, by mieć zawód gdzieś dalej), ale gdy ktoś już się poddał i myśli, że się nie nadaje na pracę to przechlapane. Moja mama gdy była na kursie na ochroniarza to z 12 osób zdały 3 (a te kursy są stosunkowo łatwe, zdają je 60-latkowie i 20-latkowie), a gdy mama z nimi gadała to jeden koleś (około 50-letni) był bezrobotny przez kilka lat i powiedział, że nie pracuje w pracach, gdzie zarobki to nie więcej niż 3000, więc wolał brać zasiłki. Takich ludzi trzeba prowadzić za rączkę, by mieli pracę.