Jedną ze śmieszniejszych świętości kościelnych jest kult napletka Jezusa Chrystusa, którego posiadaniem jako relikwii szczyciło się w 1907 r. trzynaście miejsc. Oczywiście każdy posiadał autentyk. Do napletka Jezusa pielgrzymował nawet papież. Żyjąca na przełomie XVII i XVIII wieku pewna zakonnica z Wiednia Agnes Blannbekin miała objawienie. Ojciec Pez, benedyktyn tak opisuje jej przeżycia: ,,Zawsze na święto obrzezania serdecznie i z głębi serca opłakiwała utratę krwi, na która zgodził się Chrystus już tak wcześnie i u progu dzieciństwa'' i zgubiona skórkę z penisa Pana. I pewnego razu podczas takiego święta tuż przed komunią, gdy zastanawiała się gdzie się ów napletek podział, poczuła na języku kawałek skórki, pełen ogromnej słodyczy. Połknęła go. Napletek jednak pojawił się znowu. Jeszcze raz go połknęła. I tak ‘zabawa’ trwała podobno ze 100 razy. (Seksualizm w życiu Kościoła, K. Deschner)
Do dziś kościoły Europy przechowują 32 gwoździe, którymi Jezus miał być przybity do krzyża, piętnaście świętych włóczni, którymi przebito mu bok, sześć świętych gąbek i jeszcze więcej świętych szat o które żołdacy rzymscy rzucali losy.
@sliko
Nie zapomnij o kawałkach drewna z krzyża ilości jakich można było by zbudowac solidna łudź.
Podobnie było z kośćmi jakiegoś świętego jakiego poćwiartowano. Jak spisano co gdzie jest okazało się że miał 21 palców rąk trzy lewe dłonie i dwie prawe jedną lewą noga oraz dwie prawe. naszczęscie jedną głowę i dodatkowych 30 zębów z czego 5 należało do zwierząt krowy ,konia i osła.
Tak to jest jak naiwni kretyni dają pieniądzaza za opowiadania głupot.
@sliko "Napletek jednak pojawił się znowu. Jeszcze raz go połknęła. I tak ‘zabawa’ trwała podobno ze 100 razy. " aż w końcu w ustach poczuła słoną substancję, usłyszała kroki i trzask drzwi... wyszła na zewnątrz i ujrzała księdza przełożonego, któremu opowiedziała o tym cudzie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 sierpnia 2021 o 23:39
Kurcze.. a jakiej wiary byl Jezus skoro zostal obrzezany?
Żydem
@gargulec84 .. ale nikomu nie wolno o tym mówić! ;)
Jedną ze śmieszniejszych świętości kościelnych jest kult napletka Jezusa Chrystusa, którego posiadaniem jako relikwii szczyciło się w 1907 r. trzynaście miejsc. Oczywiście każdy posiadał autentyk. Do napletka Jezusa pielgrzymował nawet papież. Żyjąca na przełomie XVII i XVIII wieku pewna zakonnica z Wiednia Agnes Blannbekin miała objawienie. Ojciec Pez, benedyktyn tak opisuje jej przeżycia: ,,Zawsze na święto obrzezania serdecznie i z głębi serca opłakiwała utratę krwi, na która zgodził się Chrystus już tak wcześnie i u progu dzieciństwa'' i zgubiona skórkę z penisa Pana. I pewnego razu podczas takiego święta tuż przed komunią, gdy zastanawiała się gdzie się ów napletek podział, poczuła na języku kawałek skórki, pełen ogromnej słodyczy. Połknęła go. Napletek jednak pojawił się znowu. Jeszcze raz go połknęła. I tak ‘zabawa’ trwała podobno ze 100 razy. (Seksualizm w życiu Kościoła, K. Deschner)
Do dziś kościoły Europy przechowują 32 gwoździe, którymi Jezus miał być przybity do krzyża, piętnaście świętych włóczni, którymi przebito mu bok, sześć świętych gąbek i jeszcze więcej świętych szat o które żołdacy rzymscy rzucali losy.
@sliko
Nie zapomnij o kawałkach drewna z krzyża ilości jakich można było by zbudowac solidna łudź.
Podobnie było z kośćmi jakiegoś świętego jakiego poćwiartowano. Jak spisano co gdzie jest okazało się że miał 21 palców rąk trzy lewe dłonie i dwie prawe jedną lewą noga oraz dwie prawe. naszczęscie jedną głowę i dodatkowych 30 zębów z czego 5 należało do zwierząt krowy ,konia i osła.
Tak to jest jak naiwni kretyni dają pieniądzaza za opowiadania głupot.
@sliko "Napletek jednak pojawił się znowu. Jeszcze raz go połknęła. I tak ‘zabawa’ trwała podobno ze 100 razy. " aż w końcu w ustach poczuła słoną substancję, usłyszała kroki i trzask drzwi... wyszła na zewnątrz i ujrzała księdza przełożonego, któremu opowiedziała o tym cudzie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 sierpnia 2021 o 23:39
A w Polsce katechetka skarciła Mietka za stwierdzony brak napletka :(
I to pastafarianizm uważany jest za kpinę...
Jeden z niezliczonych dowodów na to, że wiara czyni czuba...
o kurła. ktoś tu przegiął z kadzidłem.
Tak to jest kiedy hostia wejdzie za mocno