Według konkordatu, z każdym zakładem i placówką opieki medycznej powinna być zawarta umowa z biskupem o świadczenie usług kapelana.
Teoretycznie może to być umowa o wolontariat. Nie jest to sprecyzowane.
Nie ma państwowych obligatoryjnych wytycznych, szpitale często muszą same o wszystko zadbać. Są zalecenia, będące tylko punktem odniesienia - jak tutaj, tabelka zaszeregowania: https://www.infor.pl/akt-prawny/DZU.2020.143.0001209,rozporzadzenie-ministra-zdrowia-zmieniajace-rozporzadzenie-w-sprawie-warunkow-wynagradzania-za-prace-pracownikow-podmiotow-leczniczych-dzialajacych-w-formie-jednostki-budzetowej.html
Czasami są zawierane konkretne umowy między jednostkami samorządów a biskupami - tam mogą być kwiatki o pełnym etacie za każde x łóżek. Wtedy też regulowana jest ich płaca - właśnie na poziomie specjalisty z wyższym wykształceniem, zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia o płacach. Kwestia, jak duchowni skumają się z władzą.
Płace lekarzy rezydentów podajesz sprzed ilu lat?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 sierpnia 2021 o 12:46
Jednym słowem "NÓŻ otwiera się w kieszeni" - dosłownie jak w przysłowiu.
Prawdopodobnie to samo jest w Urzedach Skarbowych - Kapelan wspomaga zestresowanych urzędników modlitwami
więcej sześćdziesięciodziewięciołóżkowych szpitali pod jednym dachem, oczywiście współpracujących ze sobą jakby to był jeden szpital załatwiłoby sprawę?
Podziękujcie polskim amebom które pomimo tego całego syfu co się dzieje dalej bronią tej mafii. Irlandczycy niby też katolicki naród ale potrafił się ocknąć, dla Polaka molestowanie dzieci to dalej "ojtam ojtam"
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 sierpnia 2021 o 12:44
Konkordat nie nakazuje nikomu zatrudniania kapelanów a już zupełne zależności od ilości łóżek. Co więcej - konkordat nic nie mówi o zapłacie tak kapelanom jak i katechetom (Glemp w momencie wprowadzenia religii do szkół zapewniał, że kościół nie chce z tego tytułu żadnych pieniędzy). Jedyne do czego konkordat zobowiązuje to do zawarcia umowy (niekoniecznie płatnej) z kapelanem jeżeli kościół sobie tego zażyczy. Umowa jest niezbędna by mógł swobodnie wchodzić do szpitala czy więzienia, bo dotyczy to więzień, zakładów wychowawczych i zakładów opieki zdrowotnej i społecznej. To tylko służalczość władz wobec kościoła spowodowała, że utrzymujemy tę zgraję pasożytów.
Dlaczego ludziom, dla których tego typu praca jest sensem życia ma płacić za ich posługę szpital? Wydawało by się, że to kościół rozumiany jako wspólnota powinien ich utrzymywać. W końcu to usługa dla nich. Samo prawo wstępu do szpitala dla religii jest dwuznaczne. Płacenie im to jakiś żart.
W tej chwili rezydent nie zarabia źle i ma sporo większe pieniądze za samą podstawę tj 37 godzin i 55 min/tyg, a do tego dochodzą pieniądze za dyżury, co łącznie daje przyzwoity zarobek. W tym sensie demot podaje nieprawdę
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 sierpnia 2021 o 14:09
Ja bym zwolnił i niech się sądzi. Albo zatrudnił na minimalnej i w regulaminie pracy oraz zakresie obowiązków na stanowisku wpierniczył tyle niedogodności, że by im się odechciało.
jestem pewien że kiedyś kiedyś tym szamanom przestanie się opłacać zabawa w czary mary bo będzie na tyle ogarniętych ludzi że przestaną ich utrzymywać. Niestety pewnie jeszcze ani ja ani moje dzieci tego nie doczekają.
Typowy, faake news siejący nienawiść.
Nie wiem ile rezydent zarabia, ale mój brat jest księdzem, odwiedza chorych, którzy sobie tego zażyczyli i nic od szpitali nie dostaje, najwyżej datki po zamówieniu mszy od chorych.
I na dodatek, takie kwiatki
https://tvn24.pl/krakow/malopolska-ksiadz-mial-molestowac-pacjentke-kuria-zawiadomila-prokurature-po-czterech-latach-5199656
pasożytują robaki ile mogą...
A ja bym ich zatrudniał na umowę zlecenie 1zł/h pracy :P . Miesięcznie by wyszło ze 300zł XD.
@rafik54321 Konkordat nie określił stawek.. niech stawka będzie co laska 1 zl dziennie czy nawet te 5 zł..
@killerxcartoon no i dlatego właśnie powinni dostać kwotę symboliczną ;) . Tak samo jak symboliczne są ich usługi.
Według konkordatu, z każdym zakładem i placówką opieki medycznej powinna być zawarta umowa z biskupem o świadczenie usług kapelana.
Teoretycznie może to być umowa o wolontariat. Nie jest to sprecyzowane.
Nie ma państwowych obligatoryjnych wytycznych, szpitale często muszą same o wszystko zadbać. Są zalecenia, będące tylko punktem odniesienia - jak tutaj, tabelka zaszeregowania: https://www.infor.pl/akt-prawny/DZU.2020.143.0001209,rozporzadzenie-ministra-zdrowia-zmieniajace-rozporzadzenie-w-sprawie-warunkow-wynagradzania-za-prace-pracownikow-podmiotow-leczniczych-dzialajacych-w-formie-jednostki-budzetowej.html
Czasami są zawierane konkretne umowy między jednostkami samorządów a biskupami - tam mogą być kwiatki o pełnym etacie za każde x łóżek. Wtedy też regulowana jest ich płaca - właśnie na poziomie specjalisty z wyższym wykształceniem, zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia o płacach. Kwestia, jak duchowni skumają się z władzą.
Płace lekarzy rezydentów podajesz sprzed ilu lat?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 sierpnia 2021 o 12:46
Jednym słowem "NÓŻ otwiera się w kieszeni" - dosłownie jak w przysłowiu.
Prawdopodobnie to samo jest w Urzedach Skarbowych - Kapelan wspomaga zestresowanych urzędników modlitwami
więcej sześćdziesięciodziewięciołóżkowych szpitali pod jednym dachem, oczywiście współpracujących ze sobą jakby to był jeden szpital załatwiłoby sprawę?
Podziękujcie polskim amebom które pomimo tego całego syfu co się dzieje dalej bronią tej mafii. Irlandczycy niby też katolicki naród ale potrafił się ocknąć, dla Polaka molestowanie dzieci to dalej "ojtam ojtam"
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 sierpnia 2021 o 12:44
Konkordat nie nakazuje nikomu zatrudniania kapelanów a już zupełne zależności od ilości łóżek. Co więcej - konkordat nic nie mówi o zapłacie tak kapelanom jak i katechetom (Glemp w momencie wprowadzenia religii do szkół zapewniał, że kościół nie chce z tego tytułu żadnych pieniędzy). Jedyne do czego konkordat zobowiązuje to do zawarcia umowy (niekoniecznie płatnej) z kapelanem jeżeli kościół sobie tego zażyczy. Umowa jest niezbędna by mógł swobodnie wchodzić do szpitala czy więzienia, bo dotyczy to więzień, zakładów wychowawczych i zakładów opieki zdrowotnej i społecznej. To tylko służalczość władz wobec kościoła spowodowała, że utrzymujemy tę zgraję pasożytów.
Podstawa: Art 17 Konkordatu
https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU19980510318/O/D19980318.pdf
Wystarczy zatrudniać pasożytów na 1/16 etatu oczywiście za najniższą krajową. Kto każe płacić batmanowi więcej niż lekarzowi?
Dlaczego ludziom, dla których tego typu praca jest sensem życia ma płacić za ich posługę szpital? Wydawało by się, że to kościół rozumiany jako wspólnota powinien ich utrzymywać. W końcu to usługa dla nich. Samo prawo wstępu do szpitala dla religii jest dwuznaczne. Płacenie im to jakiś żart.
Jeżeli to ich prawdziwe powołanie to niech je realizują za bóg zapłać.
W tej chwili rezydent nie zarabia źle i ma sporo większe pieniądze za samą podstawę tj 37 godzin i 55 min/tyg, a do tego dochodzą pieniądze za dyżury, co łącznie daje przyzwoity zarobek. W tym sensie demot podaje nieprawdę
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 sierpnia 2021 o 14:09
Mamy już XXI wiek, a ludzie są dalej tak ogłupieni, że wierzą w bajki i mity żydowskie !! Jest to wynik prania mózgów od kołyski.
Ja bym zwolnił i niech się sądzi. Albo zatrudnił na minimalnej i w regulaminie pracy oraz zakresie obowiązków na stanowisku wpierniczył tyle niedogodności, że by im się odechciało.
jestem pewien że kiedyś kiedyś tym szamanom przestanie się opłacać zabawa w czary mary bo będzie na tyle ogarniętych ludzi że przestaną ich utrzymywać. Niestety pewnie jeszcze ani ja ani moje dzieci tego nie doczekają.
Typowy, faake news siejący nienawiść.
Nie wiem ile rezydent zarabia, ale mój brat jest księdzem, odwiedza chorych, którzy sobie tego zażyczyli i nic od szpitali nie dostaje, najwyżej datki po zamówieniu mszy od chorych.
@fishe27
datki "ale nie mniej niz..."? ;)