na bramce można nawet trzeba grać jak słonce daje po oczach na boisku żeby mieć na sobie nie regulaminowy strój (taki co go nie wolno lub wolno stosować) trzeba mieć jakiś papier i musi nie stwarzać zagrożenia chłopak mógł się przygotować do meczu i faktycznie mieć ze sobą jakąś czapkę z miękkiego materiału żeby nie stwarzać zagrożenia innym graczom sędzia to sędzia nie jego wina ze egzekwował prawo i dbał o bezpieczeństwo innych uczestników jak było na prawdę nie wiadomo tyle z tego demota doczytałem, ludzie płaczą jak im się kazało zdjąć obrączkę czy łańcuszek ale jak stracą łańcuszek albo spuchnie palec i go trzeba będzie amputować albo wybiją komuś oko to nie pomyślą...
@Skar2k19 Ogólnie sędzia miał rację bo odpowiada za wszystkich zawodników a nie tylko za komfort psychiczny jednego... poza tym w czym problem zmienić czapkę albo założyć jakąś chustę, one dużo nie kosztują. Dodatkowo jeśli dla chłopaka to stresujący problem, to raczej nagłośnienie madialne przez matkę w niczym mu nie pomogło.
@Skar2k19 przypomnę, że jest jeszcze trener, który nic nie zrobił. A to on wystawia dzieciaki do meczu i on powinien pierwszy zwrócić uwagę na nieprzepisowy strój. I zgadzam się z @AVictor, że rodzice nagłośnili sprawę medialnie bez potrzeby, bo jego choroba spowodowana jest stresem, na który go właśnie wystawili. Nie wiem co gorsze w tym wszystkim. Przyjąć w pokrze decyzję sędziego i na kolejne mecze być w czapce bez daszku, czy robić medialną szopkę i wystawiać dziecko na ocenę społeczeństwa.
@krohmal I to też z pewnymi ograniczeniami. Np. nie może być przyczepiona do koszulki, nie może być zapinana wokół szyi... Wiem, że to mało realne ale tak mówią przepisy.
gdyby to byla jakas choroba wymagajaca czapki to mozna w takich przypadkach robic wyjatek, ale tu dlaczego robic wyjatek? bo sie wstydzi lysienia?
Robi sie z dzieciaka biedna ofiare jakby mial raka. Niech sie ogoli na lyso i bedzie wygladal jak wiekszosc kibicow tego sportu.
Przede wszystkim nie maja rodzice chlopaka, ktorzy powinni rozumiec, ze krzywda jaka dzieje sie ich dziecku nie zwalnia i ich i jego z myslenia. Chlopak na pewno jest swietnym i zdeterminowanym graczem, wiec ten daszek moze byc zagrozeniem dla zdrowia kogos innego. Dlatego od poczatku powinni zabezpieczyc swoje dziecko w regulaminowy stroj. Matka, ktora naglosnila sprawe i narazila sedziego na hejt, popelnila blad, ale mysle, ze kara pieniezna jest nieadekwatna. Wystarczylyby publiczne przeprosiny.
@mikv To juz zależy od wielu czynników nie opisanych w democie :/
Jeżeli rodzice są bogaci, i dajmy na to mieszkają w małej miejscowości gdzie wszyscy się znają i matka wypłakiwała się wszystkim "psiapsiułką" że ten a ten to taki zły jest to mógł mieć problemy jeśli też tam mieszka. Ale jeżeli np rodziców zwyczajnie nie stać na lepszą czapkę (młody i tak nie powinien w niej grać) to już kara pieniężna jest z d.... wtedy więc ciężko to ocenić.
@mmosiek1 Dlatego w obu przypadkach wystrcza przeprosiny. Jesli pani ma za wysokie ambicje, bedzie musiala nauczyc sie pokory przepraszajac publicznie. Jesli ja nie stac na odpowiednia czapke, to mozna naglosnic przeprosiny i pewnie znajdzie sie jakis sponsor, ktory czapke zakupi. Generalnie mlody powinien zrozumiec, ze jesli jest zdeterminowanym i utalentowanym zawodnikiem, to musi sie dostosowac do wymagan dotyczacych stroju, bo inaczej bedzie musial zrezygnowac. Najwieksze gwiazdy byly nie raz dyskwalifikowane z powodu strojow np skoczkowie narciarscy za kombinezon ale i pilkarze, bo np mieli na koszulce pod spodem nieodpowiedni napis, czy grafike. Petr Cech wystepuje w miekkim kasku, ale nie jego kask jest wazny tylko talent.
Jestem za sędzią. Chłopak razem z rodzicami podszedł do problemu bardzo egoistycznie i roszczeniowo. Są inne rozwiązania np. bantamka. Ciekaw jestem, jakie byłby reakcje, gdyby chłopak daszkiem uszkodził komuś oko. Sądzę, że lincz sędziego za dopuszczenie go do gry.
Jeśli dobrze zrozumiałem, chłopak jest chory, zakłada czapkę żeby ukryć objawy choroby. Prawdopodobnie robi to aby uniknąć nieprzyjemnych komentarzy, spojrzen, wytykania palcami i szeptów za plecami. Prosze więc o gromki aplauz dla rodziców bo właśnie to wszystko zafundowali swojemu dziecku. A wystarczyło pomyśleć i założyć miękką czapkę. Ale dzięki super rodzicom młody stał się prawie memem.
Nie można ludziom lub grupom nadawać specjalnych praw - jeżeli przepisy w jakiś sposób kogoś dyskryminują to należy dążyć do ich zmiany (jeżeli ma to logiczne uzasadnienie). Niestety w naszych czasach do tego się dąży - czego karykaturą są pastafarianie.
Tutaj jest to absurd o tyle, że jest cała masa sportowych czapek, które są bezpieczne i dużo wygodniejsze od czapek z daszkiem - jaką ujmą jest używanie takowych?
A czemu niby daszek był mu potrzebny? Zderzyłem się nieraz z osobą w czapce z daszkiem w czasie gry i nieraz to może naprawdę boleć, zwłaszcza jeśli będzie to w okolicy oczu lub nosa.
Gdyby coś się stało innemu zawodnikowi, wtedy był by płacz i pretensje do sędziego. Rodzice mają problem z logicznym myśleniem. Wystarczy chusta bandamka i po problemie. Takie coś by przeszło.
Rację zdecydowanie ma trener. Skoro czapka z daszkiem jest niebezpieczna dla pozostałych zawodników to chłopak powinien się dostosować. Ciekawe czy jakby czapka tego chłopca zrobiła komuś krzywdę to czy rodzice poczuwaliby się do odpowiedzialności za krzywdę innego dziecka.
Przepisy zakrywania głowy po coś zostały stworzone. Tak jak z okularami, które muszą spełniać pewne kryteria. To trochę jak samochód, który mogą prowadzić ludzie bez rąk, musi być przystosowany.
Ale piedrolicie. Widziałem z tysiąc razy ludzi grających w czapkach, jakoś nikt tragicznie nie zginął.
Kuwra, może przestańcie oddychać, bo powietrze brudne i możecie się rozchorować?
Chłopak ma kompleksy, ukrywa wstydliwą rzecz, może mieć nawet depresję przez stygmatyzowanie i ostracyzm ze strony rówieśników. Co za poebane, pozbawione empatii społeczeństwo!
@Rimcem - ch*j o mnie wiesz, zatem nie pi*rdol. Jeśli masz coś powiedzieć, to powiedz z użyciem argumentacji, półsłówkami i domysłami w internetach wycieram sobie dupę.
Rodzice mają częściowo rację - to jest skandal, że dzieciak nie został wywalony z boiska w poprzednich meczach. Noż k mać wszyscy mają brajankowi z drogi schodzić, bo on nie chce w takiej czapeczce grać tylko w śmakiej. Dziecko może i niczemu nie winne, że ma walniętą matkę, ale mam nadzieję, że karyna zapłaci te 5k.
na bramce można nawet trzeba grać jak słonce daje po oczach na boisku żeby mieć na sobie nie regulaminowy strój (taki co go nie wolno lub wolno stosować) trzeba mieć jakiś papier i musi nie stwarzać zagrożenia chłopak mógł się przygotować do meczu i faktycznie mieć ze sobą jakąś czapkę z miękkiego materiału żeby nie stwarzać zagrożenia innym graczom sędzia to sędzia nie jego wina ze egzekwował prawo i dbał o bezpieczeństwo innych uczestników jak było na prawdę nie wiadomo tyle z tego demota doczytałem, ludzie płaczą jak im się kazało zdjąć obrączkę czy łańcuszek ale jak stracą łańcuszek albo spuchnie palec i go trzeba będzie amputować albo wybiją komuś oko to nie pomyślą...
@Skar2k19 Ogólnie sędzia miał rację bo odpowiada za wszystkich zawodników a nie tylko za komfort psychiczny jednego... poza tym w czym problem zmienić czapkę albo założyć jakąś chustę, one dużo nie kosztują. Dodatkowo jeśli dla chłopaka to stresujący problem, to raczej nagłośnienie madialne przez matkę w niczym mu nie pomogło.
@Skar2k19 uzupełniając Twoją wypowiedź, bramkarze mogą zgodnie z przepisami nosić czapkę z daszkiem.
@Skar2k19 przypomnę, że jest jeszcze trener, który nic nie zrobił. A to on wystawia dzieciaki do meczu i on powinien pierwszy zwrócić uwagę na nieprzepisowy strój. I zgadzam się z @AVictor, że rodzice nagłośnili sprawę medialnie bez potrzeby, bo jego choroba spowodowana jest stresem, na który go właśnie wystawili. Nie wiem co gorsze w tym wszystkim. Przyjąć w pokrze decyzję sędziego i na kolejne mecze być w czapce bez daszku, czy robić medialną szopkę i wystawiać dziecko na ocenę społeczeństwa.
@krohmal I to też z pewnymi ograniczeniami. Np. nie może być przyczepiona do koszulki, nie może być zapinana wokół szyi... Wiem, że to mało realne ale tak mówią przepisy.
Ja tam posiadam czapkę zapinaną wokół szyi.
gdyby to byla jakas choroba wymagajaca czapki to mozna w takich przypadkach robic wyjatek, ale tu dlaczego robic wyjatek? bo sie wstydzi lysienia?
Robi sie z dzieciaka biedna ofiare jakby mial raka. Niech sie ogoli na lyso i bedzie wygladal jak wiekszosc kibicow tego sportu.
Inaczej wygląda ogolona głowa z łysieniem niż po prostu ogolona głowa.
Oczywiście że rację miał sędzia.
Nad czym tu dyskutować?
Przede wszystkim nie maja rodzice chlopaka, ktorzy powinni rozumiec, ze krzywda jaka dzieje sie ich dziecku nie zwalnia i ich i jego z myslenia. Chlopak na pewno jest swietnym i zdeterminowanym graczem, wiec ten daszek moze byc zagrozeniem dla zdrowia kogos innego. Dlatego od poczatku powinni zabezpieczyc swoje dziecko w regulaminowy stroj. Matka, ktora naglosnila sprawe i narazila sedziego na hejt, popelnila blad, ale mysle, ze kara pieniezna jest nieadekwatna. Wystarczylyby publiczne przeprosiny.
@mikv To juz zależy od wielu czynników nie opisanych w democie :/
Jeżeli rodzice są bogaci, i dajmy na to mieszkają w małej miejscowości gdzie wszyscy się znają i matka wypłakiwała się wszystkim "psiapsiułką" że ten a ten to taki zły jest to mógł mieć problemy jeśli też tam mieszka. Ale jeżeli np rodziców zwyczajnie nie stać na lepszą czapkę (młody i tak nie powinien w niej grać) to już kara pieniężna jest z d.... wtedy więc ciężko to ocenić.
@mmosiek1 Dlatego w obu przypadkach wystrcza przeprosiny. Jesli pani ma za wysokie ambicje, bedzie musiala nauczyc sie pokory przepraszajac publicznie. Jesli ja nie stac na odpowiednia czapke, to mozna naglosnic przeprosiny i pewnie znajdzie sie jakis sponsor, ktory czapke zakupi. Generalnie mlody powinien zrozumiec, ze jesli jest zdeterminowanym i utalentowanym zawodnikiem, to musi sie dostosowac do wymagan dotyczacych stroju, bo inaczej bedzie musial zrezygnowac. Najwieksze gwiazdy byly nie raz dyskwalifikowane z powodu strojow np skoczkowie narciarscy za kombinezon ale i pilkarze, bo np mieli na koszulce pod spodem nieodpowiedni napis, czy grafike. Petr Cech wystepuje w miekkim kasku, ale nie jego kask jest wazny tylko talent.
@konto usunięte
Tu nie chodzi o kwotę. To po prostu pokazanie pieniaczom, jak pieniactwo odczuwa się od drugiej strony.
Może nosić czapkę bez daszka i po sprawie.
Wystarczyło ją odwrócić daszkiem do tyłu, żeby nie było "zagrozenia" ...
Jestem za sędzią. Chłopak razem z rodzicami podszedł do problemu bardzo egoistycznie i roszczeniowo. Są inne rozwiązania np. bantamka. Ciekaw jestem, jakie byłby reakcje, gdyby chłopak daszkiem uszkodził komuś oko. Sądzę, że lincz sędziego za dopuszczenie go do gry.
@faraon69 "Są inne rozwiązania np. bantamka." - No nie wiem... kurczak na głowie chyba też jest nieregulaminowy :D
Jeśli dobrze zrozumiałem, chłopak jest chory, zakłada czapkę żeby ukryć objawy choroby. Prawdopodobnie robi to aby uniknąć nieprzyjemnych komentarzy, spojrzen, wytykania palcami i szeptów za plecami. Prosze więc o gromki aplauz dla rodziców bo właśnie to wszystko zafundowali swojemu dziecku. A wystarczyło pomyśleć i założyć miękką czapkę. Ale dzięki super rodzicom młody stał się prawie memem.
Sędzia. A rodzice mogli zbadać sprawę wcześniej.
Zamiast czapki chłopak pewnie mógł nosić bandanę czy chustę ...
Nie można ludziom lub grupom nadawać specjalnych praw - jeżeli przepisy w jakiś sposób kogoś dyskryminują to należy dążyć do ich zmiany (jeżeli ma to logiczne uzasadnienie). Niestety w naszych czasach do tego się dąży - czego karykaturą są pastafarianie.
Tutaj jest to absurd o tyle, że jest cała masa sportowych czapek, które są bezpieczne i dużo wygodniejsze od czapek z daszkiem - jaką ujmą jest używanie takowych?
A czemu niby daszek był mu potrzebny? Zderzyłem się nieraz z osobą w czapce z daszkiem w czasie gry i nieraz to może naprawdę boleć, zwłaszcza jeśli będzie to w okolicy oczu lub nosa.
Gdyby coś się stało innemu zawodnikowi, wtedy był by płacz i pretensje do sędziego. Rodzice mają problem z logicznym myśleniem. Wystarczy chusta bandamka i po problemie. Takie coś by przeszło.
Rację zdecydowanie ma trener. Skoro czapka z daszkiem jest niebezpieczna dla pozostałych zawodników to chłopak powinien się dostosować. Ciekawe czy jakby czapka tego chłopca zrobiła komuś krzywdę to czy rodzice poczuwaliby się do odpowiedzialności za krzywdę innego dziecka.
Przepisy zakrywania głowy po coś zostały stworzone. Tak jak z okularami, które muszą spełniać pewne kryteria. To trochę jak samochód, który mogą prowadzić ludzie bez rąk, musi być przystosowany.
Ale piedrolicie. Widziałem z tysiąc razy ludzi grających w czapkach, jakoś nikt tragicznie nie zginął.
Kuwra, może przestańcie oddychać, bo powietrze brudne i możecie się rozchorować?
Chłopak ma kompleksy, ukrywa wstydliwą rzecz, może mieć nawet depresję przez stygmatyzowanie i ostracyzm ze strony rówieśników. Co za poebane, pozbawione empatii społeczeństwo!
@Kred umiejętność czytania ze zrozumieniem to za dużo dla Ciebie ?
@Rimcem - ch*j o mnie wiesz, zatem nie pi*rdol. Jeśli masz coś powiedzieć, to powiedz z użyciem argumentacji, półsłówkami i domysłami w internetach wycieram sobie dupę.
A to musiał mieć czapkę? Nie mógł mieć takiej chusty jak na zdjęciu?
Rodzice mają częściowo rację - to jest skandal, że dzieciak nie został wywalony z boiska w poprzednich meczach. Noż k mać wszyscy mają brajankowi z drogi schodzić, bo on nie chce w takiej czapeczce grać tylko w śmakiej. Dziecko może i niczemu nie winne, że ma walniętą matkę, ale mam nadzieję, że karyna zapłaci te 5k.
dzieciak jest głupi i tyle
Czapka z daszkiem moze wybić oko młody do domu.