Jak to mawiali kiedyś . O tym ze jesteś idiotą wiedziała tylko najbliższa rodzina i przyjaciele dzięki internetowi może się teraz o tym przekonać cały świat.
Na świecie jest coraz więcej ludzi w ogóle, więc także tych "normalnych", ale i idiotów czy agresorów.
Dzięki technologii można nie tylko dowiedzieć się czegoś pożytecznego, ale i założyć stowarzyszenie płaskoziemców.
„Dzięki” internetowi tez maja szanse łączyć się w grupy podobnych sobie i wzajemnie upewniać o swojej racji, co sprawia ze jeszcze bardziej pogrążają się w tych głupotach wzajemnie. Kiedyś ludzie Cię wyśmiali kilka razy i trzeba było się zastanowić nad sobą. Teraz wystarczy wejść na jakaś grupkę na fejsbuku żeby znaleźć ludzi podobnie myślących, którzy będą Ci przyklaskiwać i jeszcze utwierdzać w przekonaniu, ze jesteście „lepsi” od głupiego społeczeństwa, bo „myślicie samodzielnie”.
Akurat inteligencja z byciem głupim się tak bardzo nie kłóci. Istnieje też wiele wskaźników inteligencji. Najważniejsza różnica jest pomiędzy wskaźnikiem stałym i dynamicznym. Stały jest niezmienny i on wskazuje nam, że ludzie są coraz bardziej inteligentni. To głównie przez to, że mamy coraz więcej technologii i coraz lepiej się w niej odnajdujemy. Nawet głąb potrafi obsłużyć komputer gdy dawniej mało kto potrafił obsłużyć długopis. Wskaźnik dynamiczny natomiast porównuje nas do aktualnej średniej i pozwala określić, czy jesteśmy powyżej, czy poniżej średniej. W tym wskaźniku nic się nie zmieni bo zawsze zmienia się on razem z ogółem. Tak więc w żadnym przypadku nie można mówić o spadku inteligencji. Natomiast głupota dotyczy także osób inteligentnych tak samo jak osoba z talentem muzycznym może zarówno tworzyć klasykę, techniawę, rap czy disco-polo. No dobra, to ostatnie nie wymaga talentu. Czy jest faktycznie więcej ludzi głupich na świecie? Stawiam tezę, że w zachodnich krajach faktycznie przybywa głupich. Powszechne bezpieczeństwo i wysoki socjal obniżają wymagania i sprawiają, że łatwo przetrwać będąc głupim. Dawniej może i ktoś nie był inteligentny, ale miał olej w głowie i wiedział jak przeżyć. Mądrzejszy jest byle chłop, który nie ma pojęcia o kosmosie od wyedukowanego idioty, który rozpowszechnia teorię płaskiej ziemi.
Suma inteligencji na planecie jest stała, liczba ludności rośnie.
Jak to mawiali kiedyś . O tym ze jesteś idiotą wiedziała tylko najbliższa rodzina i przyjaciele dzięki internetowi może się teraz o tym przekonać cały świat.
Kiedyś był wioskowy czy osiedlowy głupek teraz ma kanał na YouTube, lub innym tic tocu.
Ta strona jest tego dobitnym przykładem.
Na świecie jest coraz więcej ludzi w ogóle, więc także tych "normalnych", ale i idiotów czy agresorów.
Dzięki technologii można nie tylko dowiedzieć się czegoś pożytecznego, ale i założyć stowarzyszenie płaskoziemców.
Owszem, idiotów jest niewielu ale sa tak sprytnie porozmieszczani, że spotykasz ich na każdym kroku
„Dzięki” internetowi tez maja szanse łączyć się w grupy podobnych sobie i wzajemnie upewniać o swojej racji, co sprawia ze jeszcze bardziej pogrążają się w tych głupotach wzajemnie. Kiedyś ludzie Cię wyśmiali kilka razy i trzeba było się zastanowić nad sobą. Teraz wystarczy wejść na jakaś grupkę na fejsbuku żeby znaleźć ludzi podobnie myślących, którzy będą Ci przyklaskiwać i jeszcze utwierdzać w przekonaniu, ze jesteście „lepsi” od głupiego społeczeństwa, bo „myślicie samodzielnie”.
@MadReapeR Ten efekt ma swoją nazwę w psychologii, to "komora echa" (ang. "echo chamber").
Mój brat wychowany przed erą internetów mówił że kiedyś tylko koledzy wiedzieli że jesteś debilem, a teraz mogą wiedzieć wszyscy
Akurat inteligencja z byciem głupim się tak bardzo nie kłóci. Istnieje też wiele wskaźników inteligencji. Najważniejsza różnica jest pomiędzy wskaźnikiem stałym i dynamicznym. Stały jest niezmienny i on wskazuje nam, że ludzie są coraz bardziej inteligentni. To głównie przez to, że mamy coraz więcej technologii i coraz lepiej się w niej odnajdujemy. Nawet głąb potrafi obsłużyć komputer gdy dawniej mało kto potrafił obsłużyć długopis. Wskaźnik dynamiczny natomiast porównuje nas do aktualnej średniej i pozwala określić, czy jesteśmy powyżej, czy poniżej średniej. W tym wskaźniku nic się nie zmieni bo zawsze zmienia się on razem z ogółem. Tak więc w żadnym przypadku nie można mówić o spadku inteligencji. Natomiast głupota dotyczy także osób inteligentnych tak samo jak osoba z talentem muzycznym może zarówno tworzyć klasykę, techniawę, rap czy disco-polo. No dobra, to ostatnie nie wymaga talentu. Czy jest faktycznie więcej ludzi głupich na świecie? Stawiam tezę, że w zachodnich krajach faktycznie przybywa głupich. Powszechne bezpieczeństwo i wysoki socjal obniżają wymagania i sprawiają, że łatwo przetrwać będąc głupim. Dawniej może i ktoś nie był inteligentny, ale miał olej w głowie i wiedział jak przeżyć. Mądrzejszy jest byle chłop, który nie ma pojęcia o kosmosie od wyedukowanego idioty, który rozpowszechnia teorię płaskiej ziemi.
zgadza się. Facebook, tiktok, instagram...