Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
K KateWlodarska
+4 / 8

Nie za kilka lat, tylko za kilka tygodni - miesięcy, wzrosną stopy procentowe, później poziom oprocentowania. Za chwilę z raty 2000zł, zrobi się 4000zł
Będzie płacz i zgrzytanie zębów, licytacje mieszkań.
Obecnie mamy sytuację z 2007, przed kryzysem 2008.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar GarryBary
+5 / 5

@KateWlodarska a ja akurat czekam na ten krach, bo chce kupić dom. Nie żebym komuś źle życzył, ale sytuacja wydaje się nie unikniona.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar JanMariaWyborow
+11 / 13

Mamy obecnie najwyższą inflację chyba od początku stulecia, i NBP nic nie robi żeby ją opanować. Będzie rosła, i będzie coraz trudniejsza do opanowania. Pewnego dnia trzeba będzie podnieść stopy procentowe bardzo wysoko. Albo znowu wszyscy będziemy milionerami, jak 30 lat temu. I potem trzeba będzie podnieść oprocentowanie jeszcze wyżej, albo będzie taniej palić w piecu pieniędzmi niż miałem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B BarteKonin5
-2 / 4

No dokładnie. Mechanizm kredytów frankowych, a złotowych jest różny. Przy kredycie w obcej walucie dochodzi ryzyko kursowe.
Każdy doradca finansowy, ekonomista i matematyk powie Ci, że moment, gdy stopy procentowe są niskie to najlepszy moment na zaciągnięcie kredytu.
Okres kredytowania jest tak długi, że nie możliwe jest, aby stopy w tym okresie były niezmienne (lub z relatywnie małym wahaniem).
Zaciągasz kredyt z niskimi stopami = masz niskie odsetki = szybciej spłacasz kapitał (czyli go zmniejszasz) = przy podwyżce stóp procentowych płacisz odsetki od relatywnie niższej kwoty kapitału.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Puolalainen
+4 / 4

@JanMariaWyborow

i wtedy wyjdzie Morawiecki i Jarek i powiedzą- Polska to kraj milionerów, Niemcy nam zazdroszczą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+10 / 10

"Banksterzy nie ostrzegali nas, że WIBOR może pójść w górę! Na pewno była jakaś nielegalna klauzula! Oddajcie nasze pieniądze!"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
-3 / 9

@koszmarek66 Za to zapiski w umowie kredytowej na dwie strony małym druczkiem, w języku wyższej matematyki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B BarteKonin5
+6 / 6

To już nie przejdzie. Obowiązkowo podpisujesz oświadczenie, że zapoznałeś się z ryzykiem zmiany WIBORu. Nawet jak Klient nie potrafi czytać, to wykresy i tabelki robią swoje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+2 / 4

@irulax Dlaczego ludzie podpisują coś, czego nie rozumieją? Czyja to wtedy wina, że dobrowolnie podpisali coś takiego?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
0 / 6

@kondon Ponieważ wszystkie umowy bankowe napisane są takim językiem abyś nic z nich nie rozumiał. Chyba, że wydasz krocie za analizę dobrego prawnika. Wtedy nawet prawnik potwierdzi: jeżeli nie chcesz podpisywać niekorzystnych umów - nie bierz w ogóle kredytu hipotecznego.
Dodatkowo statystycznego kredytobiorcę atakują ze wszystkich stron agresywne reklamy, opinie "niezależnych ekspertów", opinie "szczęśliwych" znajomych którzy taki kredyt wzięli. No i pakujesz się w bagno razem z resztą tłumu, bo przecie taka masa ludzi mylić się nie może. Bogate instytucje bankowe mają za sobą profesjonalne zaplecze prawnicze/lobbystyczne/marketingowe. A kogo masz Ty?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B konto usunięte
+4 / 4

@irulax Jak się bierze kredyt na 20-30 lat to idzie z umową do specjalisty przed podpisaniem. Ale matołom zawsze żal kilku stówek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T The_Proggy
+3 / 3

@irulax Nie zgadzam się, większym problemem jest głupota i naiwność biorących. Mam 2 znajomych z frankami. Jeden powiedział że zawierzył bankierowi bo on był młody i głupi. Drugi że nie było go stać na większy kredyt. W szkole nie uczą nas o wiborach i kredytach. Rodzice też trzymają się tematu z dala bo kredyt to zło. Problem mamy z wykształceniem w tym kierunku. Szkołą pomaga liczyć, ale jak ktoś ma oporność...? Kredytodawcę trzeba trzymać za mordę i wiedzieć co się podpisuje. Liczyć na kalkulatorze każde jego słowo. Inaczej potem ma się pretensje do siebie, ale mówi się że do banku i wszystkich.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 sierpnia 2021 o 10:42

avatar kondon
+1 / 1

@irulax Uważasz za rozsądne podpisywanie czegoś, czego nie rozumiesz? Zgadzam się z @BecouseLife - od tego są specjaliści, aby niejasności wyjaśnić. W aptece chyba nie zasugerowałbyś komuś kupienia ładnie wyglądających i reklamowanych leków, tylko wizytę u lekarza.

Takiego podejścia właśnie uczy socjalizm - bezmyślności. W razie problemów państwo zawsze pomoże...
A może tak ludzie by sami zaczęli myśleć lub ponosić konsekwencje swojej głupoty - dając przykład innym?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R konto usunięte
+1 / 1

@irulax Trzeba być wyjątkowym kretynem żeby podpisywać coś czego się nie rozumie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sokolasty
+3 / 3

@kondon
Podpisują, czego nie rozumieją, ponieważ po pierwsze bardzo chcą ten kredyt, po drugie doradca snuje wizje pięknego domu i emocje wyłączają myślenie, a po trzecie nie chcą wyjść na durni, którzy nie rozumieją, więc udają mądrych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar polski_niewolnik
+5 / 9

W razie potrzeby polscy podatnicy wspomogą. Polska jest taką potęgą gospodarczą, że stać ją.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nitaki
+2 / 4

@polski_niewolnik no dokładnie, tyle lat kradną i nadal jest co kraść.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar y0u
0 / 4

moim zdaniem, scenariusz zależy od jednej sprawy, kto wygra następne wybory i w efekcie czyj rząd będzie musiał się tym martwić. Niestety ciężkie i bolesne dla społeczeństwa decyzje, które trzeba podejmować idealnie pokazują linię większości rządzących w tym kraju, a mianowicie, odwlekać jak długo się da, może nie my a kto inny będzie miał problem, bo jeśli zrobimy co trzeba, to stracimy poparcie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
+5 / 5

Pamięć o kredytach frankowych nieco już przygasła, można już powoli rozkręcać następną akcję drenowania rynku nieruchomości. Stado już ruszyło do galopu, nie jest łatwo takie zjawisko zatrzymać, coś komuś wytłumaczyć. Skoro sąsiad zakredytował się pod korek to i ja muszę, bo zaraz zabraknie mieszkań i/lub papieru w drukarkach pieniędzy.
Widziałem już minę znajomych, którzy po kilkunastu latach spłacania kredytu hipotecznego mieli do oddania większą sumę niż na początku. Ludzi jadących na jogurcikach i mortadeli - większość zarobków szła na spłatę.
Kurczę, kiedy grube ryby idą na żer, drobnica jak my staje się pokarmem a potem nawozem. Ciężko się przed czymś takim obronić - właściwie nie da się otrzymać rzetelnej informacji. Wszędzie naganiacze, od przekupnych dziennikarskich "ekspertów", doradców kredytowych, naganiaczy internetowych, presji społeczeństwa.... aż do własnej rodziny. Wszyscy mówią: kupuj bo przegrasz życie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
+9 / 9

Ale moment. Banki dają teraz kredyty na jakiś innych warunkach niż wcześniej? F
Kredyty Frankowie to były zupełnie inne kredyty niż normalnie, inne umowy, faktycznie abuzywne zapisy w niektórych przypadkach. Tutaj mam wrażenie że kredyty wcale się nie zmieniły, po prostu ludzie chętniej je biorą bo kuszą się na niski WIBOR. Ci, co wzięli je 5, 10, 15 lat temu też korzystają dziś z niskiej stopy procentowej i mają niższą niż przewidywana ratę, wszak kredyty uzależnione od WIBOR dawano już dawno.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar bartoszewiczkrzysztof
+10 / 10

@7th_Heaven Jak ktoś woli płacić całe życie czynsz, który też będzie wzrastał, zamiast spłacać raty i mieszkać u siebie, to nie warto mu tłumaczyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F fm4ufa
0 / 0

@bartoszewiczkrzysztof
To nie jest tak, że jak masz masz własne mieszkanie, to nie ma czynszu.. wtedy przychodzi np. opłata za zarządzanie, jeżeli jesteś w wspólnocie. Fundusz remontowy dalej istnieje. Po prostu nie utrzymujesz grubych ryb ze spółdzielni.

Masz dom na własność? Większe podatki, koszty ogrzewania i utrzymanie. Więcej roboty przy domu.

Nie ma nic za darmo. Zawsze trzeba płacić, tyle że jak masz coś własnego to masz wpływ komu i na co płacisz pieniędzmi lub swoim czasem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar bartoszewiczkrzysztof
0 / 0

@fm4ufa Tak wiem że w spółdzielniach są opłaty, ale spłacając kredyt jednak jesteś właścicielem mieszkania lub domu. Płacąc czynsz za mieszkanie nie posiadasz nic i gdy podpadniesz właścicielowi, może wywalić Cię na zbity pysk. Mając dom na własność większe podatki, bo większa powierzchnia i własna przestrzeń wokół. Koszty ogrzewania, to zależne od powierzchni i jakości izolacji. Co do roboty przy domu, jak ktoś nie lubi pozostaje wspólnota.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ashardon
+8 / 8

Pozostałe opcje są takie:

- mieszkać z rodzicami - jeżeli chcecie jednak założyć rodzinę, to nie polecam. Małżeństwo mieszkające z czyimiś rodzicami jest skazane na wewnętrze kłopoty.

- opłacać wynajem, który co roku również sukcesywnie wzrasta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konar64
+7 / 7

@Ashardon Dokładnie, fajnie się mówi, że kredyt to zło, ale uzbieraj tak kasy, żeby go nie musieć brać - dla przeciętnego Polaka niemożliwe. Zbierałem na działkę przez 5 lat, okazało się, że im więcej uzbierałem tym więcej działka kosztowała - czyli gonisz króliczka. Załóżmy, że kupiłbym działkę w psich du*ach za grosze. Trzeba zbierać kasę na materiały, fachowców - im dłużej to robisz tym ceny materiałów rosna szybciej.
Realnie nie ma złotego środka, który pozwoliłby na luksus zwany własnym mieszkaniem/domem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P picasa
+4 / 8

wartość nieruchomości spadnie? dobre, hahaha

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KasiaTomek
+1 / 1

Dobrze to jeszcze wytłumacz jak będą spadać, skoro zarobków obniżać nie będą, ceny jak już poszły w górę to w wielu przypadkach już nie spadną, zagranicą są niższe ceny nieruchomości? Jakie mają stopy procentowe zagranicą i jak długo?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T TomekOKM
+2 / 2

Kredyt to nic przyjemnego, zawsze lepiej kupować za „swoje”, jednak w przypadku nieruchomości to nie jest taka prosta sprawa. W 99% przypadków nie jest się w stanie w sensownym czasie odłożyć wymaganej kwoty. Osobiście nie znam nikogo kto w wieku 25-35 lat kupił mieszkanie/wybudował dom bez kredytu. Matematyki się nie oszuka. Odkładając dzisiejszą „średnią krajową” trzeba składać ok. 10 lat i nic nie wydawać. To graniczy z cudem (chyba, że ktoś żyje powietrzem, mieszka pod mostem, do pracy chodzi pieszo, nie choruje, nie kupuje ubrań, butów itd…). Moim zdaniem jeżeli decyduje się na kredyt to trzeba to zrobić z głową. Jak masz zdolność 500 tys. zł to weź 300 tys. zł. , resztę niestety trzeba dozbierać w te kilka lat. Nie wiem za bardzo jaka jest inna możliwość zakupu w miarę bezpiecznie mieszkania jeżeli nagle nie spadnie z nieba 0,5 ml zł. Drugą sprawą jest założenie rodziny przy kredycie „pod korek” na 30 lat. Bardzo ryzykowna sprawa. Różne rzeczy zdarzają się w życiu, co też trzeba mieć na uwadze. Czasami ręce opadają z bezsilności jak widzi, do czego ludzie doprowadzili. Smutna sytuacja, bo o tym, czy założysz rodzinę i będziesz miał gdzie żyć decyduje w większości przypadków to, jaki kredyt weźmiesz…

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 sierpnia 2021 o 11:28

K konar64
+3 / 3

Do autora demota:
Masz złoty środek? Proponujesz zamiast kredytu zbierać własne środki przez wieczne nigdy?
Wynajmować i płacić komuś od pyty kasy? liczyć na rodzinę?

Większość ludzi nie bierze kredytu, bo są niskie stopy procentowe tylko dlatego, że gdzieś chce mieszkać wraz ze swoja rodzina. Każdy chce zaoferować lepsze życie dla swoich dzieci

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pin54
+3 / 3

Czyli radzisz poczekać z kredytem aż stopy procentowe pójdą w górę?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SecundusInterpares
+2 / 4

@pin54 lol no właśnie:) brałem kredyt ładnych kilka lat temu, zakładałem ze rata bedzie w okolicach 2000 i tyle bede wstanie splacać. mineło 10 lat(no moze 8). inflacja przez ten czas kazdy wie jaka była. a raty płace 1300..... hmm. nie namawiam nikogo do brania teraz kredytu - jeśli weźmiesz, napewno raty beda wyższe za kilka lat(prawie napewno), a już napewno musisz to wziąć pod uwage przy wyliczeniach(np teraz rata bedzie 2000, ale prawdopodobnie wzrosnie do 3000, czy to nie za dużo dla mnie?).

gdybym wtedy nie wziął kredytu, tylko mieszkał w wynajmowanym mieszkaniu, to bym normalnie chyba teraz płakał...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar GarryBary
+3 / 3

Myślę, że ludzie rzucają się na nieruchomości nie dlatego, że stopy są niskie tylko pieniądze tracą na wartości. Każdy boi się utraty majątku, dlatego inwestuje. Rządzący tym sposobem zmuszają do wydawania kasy z konta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Darkus
+2 / 2

Czyli według autora, osoby zarabiające do 40% więcej niż najniższa krajowa mają dwa wyjścia. Albo do końca życia mieszkać u rodziców czekając na ich śmierć by przejąć mieszkanie albo wynajmować. W pierwszym przypadku nie ma mowy o założeniu własnej rodziny za to w drugim jest tak ,że wynajem większego mieszkania nie mówię tu o kawalerkach jest o kilka set złoty większy niż by spłacali ratę kredytu wziętego na 30lat. Także sorry ale popyt na kredyty hipoteczne będzie rósł bo ludzie z dnia na dzień nie przestaną zakładać rodzin i się wyprowadzać z rodzinnego domu ,a mało kto kupi w wieku 30lat własne mieszkanie za własny hajs.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 sierpnia 2021 o 18:29

K Katrina2712
0 / 0

Od kilku lat zbierałam uparcie na wkład własny. Teraz w sumie mogłabym kupić mieszkanie, ale zostałabym tylko z kredytem. Wszyscy się na mnie dziwnie patrzą jak mówię że przy obecnej sytuacji poczekam jeszcze kilka lat i mówią żebym brała kredyt i kupowała bo taniej nie będzie i mieszkań nie będzie. A ja nic nie mówię tylko czekam, bo wiem, że stopy wiecznie niskie nie będą i jak ich teraz posłucham to jak wzrosną nikt mi nie pomoże i w najczarniejszym scenariuszu zostanę bez mieszkania i bez pieniędzy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konar64
0 / 0

@Katrina2712 Tylko zdajesz sobie sprawę, że jak już stopy wzrosną to jedyne co się zmieni w Twojej sytuacji to wyższa rata kredytu? Tępo wzrostu cen działek/ mieszkań jest wysokie. Nie kojarzę, żeby w historii nowe budynki/ mieszkania staniały. Co więcej nas czeka? Wzrost cen usług, materiałów itp. Poczekasz, będziesz spokojniesza bo będziesz znał wysokość wyższej raty i dalej nie będziesz miała pewności czy stopy procentowe jeszcze nie wzrosna. Zawsze można gonić króliczka :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Katrina2712
0 / 0

Jedyne co się zmieni to wyższa rata kredytu, ale mnie nie stać na wyższą ratę. Za mało zarabiam, jestem sama. Więc skąd wezmę pieniądze na wyższą ratę? Bo pensje nie będą tak szybko rosły jak raty. A napisałam, że jakbym wzięła teraz kredyt to zostałabym tylko z kredytem. Zero zabezpieczenia na gorsze czasy, zero wsparcia finansowego od bliskich. Nie uśmiecha mi się tak ryzykować. Wolę żyć jako tako na cudzym, niż w nędzy na swoim.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K killerxcartoon
+1 / 1

To schemat kryzysu załamania się rynku nieruchomości z 2007-2008..

Ceny są z kosmosu w stosunku do zarobków. Ceny mieszkań napędzają kupujący spekulanci i fundusze zagraniczne. Licząc ze sprzedadzą z zyskiem bo same nakręcają ceny . Już widzę mnóstwo pustych lokali pod wynajem , pustych mieszkań z afiszem na balkonie sprzedam lub wynajmę . Stojące puste biurowce . ZA moment rypnie w nas kryzys nieruchomościowy i napędzi 3 czy 4 falę migracyjną

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
+1 / 1

Wszystko fajnie i rozsądnie... ALE GDZIEŚ MUSISZ MIESZKAĆ.

A wynajem wcale nie jest tańszy od raty kredytu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Dipol
+1 / 1

Proponuję wszystkim "specjalistom" od kredytów zapoznać się z warunkami kredytów, które te same banki mające oddziały w Polsce udzielają w krajach siedziby centrali. Można się bardzo zdziwić porównując umowy tego samego banku np. na zakup domu w Polsce, a zakup w Niemczech, Belgii, Holandii czy Francji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kotobujca
-1 / 1

mieszkania nie stanieja obudzcie sie wkoncu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KateWlodarska
0 / 0

@Kotobujca
Stanieją, jeśli zrobi się większy kryzys, który jest obecnie za rogiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kotobujca
0 / 0

@KateWlodarska kryzys.... polska to nei stany gdzie co 2 mieszkanie jest na kredycie a materialy budowlane za rok czy 5 za pol darmo nikt rozdawal nie bd wiec tak obudz sie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KateWlodarska
+1 / 1

@Kotobujca Obecnie kredyty hipoteczne rozdaje się na prawo i lewo, a stopy procentowe zostaną lada dzień podniesione. To nie moje przewidywania, to realne spojrzenie na sytuację.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kotobujca
0 / 0

@KateWlodarska podniosa i co? z 1% chodzby bylo 5% nic ci z tego... kilka procent to odczuwaja firmy a nie zwykly kowalski majacy rate 700-1000zl bo zmienia mu sie zaledwie kilkadziesiat zl wiec takie gadanie..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KateWlodarska
+1 / 1

@Kotobujca Zobacz na jakim poziomie ustalane są kwoty zabezpieczenie do kredytu. Kredyt z dnia dzisiejszego (realny przykład) Kwota kredytu 250 tys zł, kwota zabezpieczenia w razie braku spłaty: 360 tys.
Przypadek? Nie sądzę ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kotobujca
-1 / 1

@KateWlodarska ale zabezpieczenie to koszty sadownicze i komornicze nie masz pojecia to glupot nie pisz.. koszt to odsetki z kredytu a nie kwoty postepowania komorniczego

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar fefefka
0 / 0

Dlatego w Polsce powinno być takie narzędzie, jakie ja mogłam w swoim kredycie użyć. Za niewielką opłatą zamroziłam oprocentowanie kredytu na 20 lat. Po tym okresie mogę negocjować wysokość oprocentowania mojego kredytu. W Polsce jeśli się nie mylę tą opcję ma tylko jeden bank i to max na 2 lub 5 lat. No i mój kredyt byłby w Polsce droższy o 80 tys. Tak więc tego - kto nie wyjechał - niech rozważy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem