Popieram, i niech mi ktoś powie że dać PiSodebilom 500+ i że to coś zmieni, nie !! poziom społeczeństwa się nie zmienii!! i za Czarka, Czarnia, i innego głąba który jak w komunie w d... wchodzi NIGDY się nie zmieni
Wierz mi, to co tam jest teraz to nie są turyści. Wiele lat chodzę po Tatrach ale takiego bydła w życiu nie widziałem. Byłem w niedzielę i uciekłem po jednym dniu. Pojadę dopiero jesienią kiedy zapanuje spokój i powrócą właśnie ci prawdziwi turyści.
Przepraszam, ale nie chce mi się wierzyć żeby DZIKIE zwierzę podchodziło do ludzi, nawet po posiłek. Jest lato, obfitość pokarmu w lesie, ten jeleń nie głoduje żeby musieć się uciekać do takich ostateczności. Jelenie są bardzo płoche. Obstawiam z duzą dozą pewności że zwierzę zostało złapane/znalezione przenjakiegos górala gdy było malutkie i wychowało się w jego ogrodzie, jak domowy zwierzaczki, głaskane przez dzieci itp, a gdy podrosło zostało wypuszczone na wolność. Takie zachowanie domorosłych hodowców jest niezwykle szkodliwe dla tych zwierząt i dziwię się, że nikt tego od razu nie podejrzewał i nie piętnował. Oczywiście turystów też należy skarcić ale to już osobny temat.
Złapać i wywieźć na drugi koniec Polski. Oczywiście tych debili, nie jelenia.
Popieram, i niech mi ktoś powie że dać PiSodebilom 500+ i że to coś zmieni, nie !! poziom społeczeństwa się nie zmienii!! i za Czarka, Czarnia, i innego głąba który jak w komunie w d... wchodzi NIGDY się nie zmieni
Dzikie zwierzęta podchodzą też wtedy gdy mają wściekliznę. Tak tylko mowie...
W Tatrach już dawno nie ma turystów. Nikt normalny w te tłumy się nie pcha.
Jak mogą być tłumy, skoro nie ma turystów?
Wierz mi, to co tam jest teraz to nie są turyści. Wiele lat chodzę po Tatrach ale takiego bydła w życiu nie widziałem. Byłem w niedzielę i uciekłem po jednym dniu. Pojadę dopiero jesienią kiedy zapanuje spokój i powrócą właśnie ci prawdziwi turyści.
Przepraszam, ale nie chce mi się wierzyć żeby DZIKIE zwierzę podchodziło do ludzi, nawet po posiłek. Jest lato, obfitość pokarmu w lesie, ten jeleń nie głoduje żeby musieć się uciekać do takich ostateczności. Jelenie są bardzo płoche. Obstawiam z duzą dozą pewności że zwierzę zostało złapane/znalezione przenjakiegos górala gdy było malutkie i wychowało się w jego ogrodzie, jak domowy zwierzaczki, głaskane przez dzieci itp, a gdy podrosło zostało wypuszczone na wolność. Takie zachowanie domorosłych hodowców jest niezwykle szkodliwe dla tych zwierząt i dziwię się, że nikt tego od razu nie podejrzewał i nie piętnował. Oczywiście turystów też należy skarcić ale to już osobny temat.