@aniechcemisie Może nie tyle cwany, co rozsądny, skoro zgodnie z prawem nie można było na niego przerzucić kosztu utrzymania całego budynku mimo, że był ostatnim lokatorem.
@MajorKaza Poczytaj historię (można znaleźć w internetach). Pierwotnie zgodził się na dużo mniej, ale jak zauważył, że jest ostatnim lokatorem, nagle zmienił zdanie.
@AIkanaro Zdaje sobie sprawę. O uporze można powiedzieć symetrycznie odnośnie każdej ze stron. Sukenik też miał na horyzoncie zysk, wiedząc, że jego posiadłość znajduje się w kluczowym miejscu.
Jakie "poza kontrolą"? Właśnie kluczem było, że czynsz był kontrolowany. https://en.wikipedia.org/wiki/Rent_control_in_New_York
A Sukenik nie był "uparty", tylko cwany.
@aniechcemisie Może nie tyle cwany, co rozsądny, skoro zgodnie z prawem nie można było na niego przerzucić kosztu utrzymania całego budynku mimo, że był ostatnim lokatorem.
@MajorKaza Poczytaj historię (można znaleźć w internetach). Pierwotnie zgodził się na dużo mniej, ale jak zauważył, że jest ostatnim lokatorem, nagle zmienił zdanie.
Strasznie uparta ta firma deweloperska, że tyle była gotowa negocjować i zapłacić.
@wiecejwolnosci bo na horyzoncie mieli znacznie większe zyski do osiągnięcia zatem jego potraktowali jedynie jako koszt inwestycyjny...
@AIkanaro Zdaje sobie sprawę. O uporze można powiedzieć symetrycznie odnośnie każdej ze stron. Sukenik też miał na horyzoncie zysk, wiedząc, że jego posiadłość znajduje się w kluczowym miejscu.
U nas to bym mu odcięli wodę, prąd, wyłączyli ogrzewanie, rozebrali dach i zaczęli 'remontować' lokal powyżej przy okazji zalewając jego mieszkanie.
Dzięki za podpowiedz. Właśnie mam problem z lokatorami.