Manipulacja pisiorska. Pierwsze referendum w Irlandii miało konkretny wynik. Nikt nie fałszował wyborów, nie przerywał ich "bo przegramy", nie kupował głosów kukizowców, nikt nie twierdził, że się pomylił. Referendum było ważne i nikt tego nie kwestionował. Następnie w toku negocjacji zmieniono niektóre zapisy, na których zależało Irlandczykom. Tak zmienione zapisy poddano ponownemu referendum i Irlandczycy zagłosowali na "tak".
Z wiki wynika, że głosowania odbyły się także w tych okręgach, w których w 2008 wygrali zwolennicy.
W czerwcu 2009 wydano dodatkowe gwarancje nienaruszalności irlandzkiego prawa w odniesieniu do prawa do życia, rodziny i edukacji, podatków oraz bezpieczeństwa i obrony.
Nie unieważniono poprzedniego referendum, odbyło się nowe, nie ma więc mowy o reasumpcji.
Traktat Reformujący co?
Manipulacja pisiorska. Pierwsze referendum w Irlandii miało konkretny wynik. Nikt nie fałszował wyborów, nie przerywał ich "bo przegramy", nie kupował głosów kukizowców, nikt nie twierdził, że się pomylił. Referendum było ważne i nikt tego nie kwestionował. Następnie w toku negocjacji zmieniono niektóre zapisy, na których zależało Irlandczykom. Tak zmienione zapisy poddano ponownemu referendum i Irlandczycy zagłosowali na "tak".
@Wandejczyk proponowałbym nie pisać bzdur
Z wiki wynika, że głosowania odbyły się także w tych okręgach, w których w 2008 wygrali zwolennicy.
W czerwcu 2009 wydano dodatkowe gwarancje nienaruszalności irlandzkiego prawa w odniesieniu do prawa do życia, rodziny i edukacji, podatków oraz bezpieczeństwa i obrony.
Nie unieważniono poprzedniego referendum, odbyło się nowe, nie ma więc mowy o reasumpcji.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Referendum_w_Irlandii_w_2008_roku
https://pl.wikipedia.org/wiki/Referendum_w_Irlandii_w_2009_roku
Pisowskim debilom się wydaje, że wszystkimi da się manipulować tak jak nimi.