@perskieoko
A gdzie tu prześladowanie? Ich kult, to niech płacą. Ale to powinno dotyczyć wszystkich. Nie jestem fanem piłki nożnej, dlatego nie chce by z moich podatków były budowane stadiony piłkarskie. Dlaczego państwo "prześladuje mnie" wspierając kibolstwo?
@Rydzykant
Ja napisałem "prześladowanie" w takim sensie, w jakim PO chce "prześladować" katolików. Co do sportu, to jestem zdania że państwo powinno łożyć na sport masowy, amatorski (w różnych formach) - jeśli ktoś chce być zawodowym sportowcem, to niech na siebie zarabia.
@perskieoko
Co uważasz za masowy sport amatorski? Czy potrzebne są do niego gigantyczne stadiony piłkarskie postawione na Euro (impreza ani nie przyniosła nam dochodu ani w sensowny sposób nas nie wypromowała na świecie)? Które nawet nie są w stanie same się utrzymać, tylko dla swego istnienia wymagają comiesiecznych ogromnych dopłat z naszych podatków!
Potrafię zrozumieć budowę Orlików, siłowni na wolnym powietrzu, ba na upartego potrafiłbym nawet zrozumieć te pisowskie strzelnice (pomysł oczywiście niewydarzony, umarł zanim się urodził), jednak jestem przeciwko pchaniu MOICH pieniędzy w megalityczne stadiony służące rozrywce "kibolskiej elicie".
Dobrze, że wyjaśniasz, co nazywasz "prześladowaniem". Bo na przykład killerxcartoon od wielu lat namawia ludzi by poszli podpalać kościoły i mordować księży. Przyznasz, ze między Tobą i nim jest zasadnicza różnica.
@Rydzykant
Za masowy sport amatorski uważam dokładnie to samo co Ty (a przynajmniej, tak mi się wydaje). Budowa wielkich obiektów sportowych powinna opierać się na rachunku ekonomicznym.
@perskieoko czyli wtedy niech reprezentuje siebie.. a nie Polskę :) tylko cholera skąd by oni wzięli kasę by wybudować np stadion lekkoatletyczny by trenować.... :D
@Rydzykant wybudowanie tych stadionów to uwalenie kasy... zachciało się Euro.. może by to miało sens gdyby jednak Reprezentacji Polski w kopanej była jakąś siłą w Europie i na Świecie..wtedy może by i częściej W Lublinie wybudowali stadion który po pierwsze jest brzydki... po drugie miał tam grać Górnik Łęczna i trochę grali gdy byli w ekstraklasie kiedyś (tam teraz wrócili i ryją dno) ale kibice chcieli by mecze Górnika wróciły do Łęcznej .... i w sumie się nie dziwię bo tam kasy w ten stadion też władowali trochę swego czasu.. nie jest tak okazały ale 5000-6000 ludzi chodzi na mecze górnika a to wystarczy stadion w Łęcznej a zapewne chodzi jeszcze mniej bo chyba zawyżyłem.Jakby Bogdanka nie dwała im tańszych karnetów to jakby mieli zapłacić to by było jeszcze mniej :D
generalnie sie z nim zgadzam (Nitrasem) ale kolejny raze opozycja sama sie ora... dobor slow i ton wypowiedzi zraza wszystkich tylko do tematu i dadza piekna pozywke dla TVP i mobilizacji elektoratu PIS. co za debile z tych politykow zeby ciagle takie wpadki zaliczac? wyrabac go z partii i zrobic miejsce na mlodych i na poziomie
Pozwólcie, że wyjaśnię istotę problemu finansowania ugrupowań religijnych. Wyobraźmy sobie, że zakładam sobie nowe wyznanie w gry komputerowe. Na początku robimy ściepę ze znajomymi na kilka urządzeń gdzieś w piwnicy. Z czasem wiernych przybywa, więc zarządzamy zrzutkę i wynajmujemy salę. Kupujemy więcej urządzeń i zbieramy co łaska, ale nie mniej niż dychę za sesję. Popularność rośnie, oddelegowujemy więc kilka osób do zarządzania tym. Muszą jednak żyć, więc kupujemy im jedzenie, finansujemy lokum w naszym kościele gier. Samochód też by się przydał, a może też otworzyć kolejny kościół w sąsiednim mieście? Oczywiście zgodnie z prawem płacimy kilka stówek podatku rocznie, ale to nie problem. Państwo nam zapewni emerytury i opiekę zdrowotną, przecież to szczytny cel i powinniśmy płacić tylko symboliczne składki.
W ten sposób zamiast płacić 23% VAT, PIT i pełnych składek od prowadzonej działalności płacimy tylko drobne, zryczałtowane składki. No a przecież nasi klerycy nie mają nic, ten dom, samochód i wszystko inne jest naszej wspólnoty! Oczywiście my decydujemy komu co damy z tej puli, ale nadal to pieniądze wspólnoty, więc przecież nikt tu nie ma dochodu! Tu jest problem. Na podobnej zasadzie działa przechodzenie na JDG czy zakładanie jednoosobowej spółki. Chodzi tylko o to, aby mieć mniejszy dochód osobisty, a większy kapitał zakładowy. Tak się akurat składa, że związki wyznaniowe nie muszą płacić podatku dochodowego od kapitału zakładowego, więc mogą mieć wszystko bez opodatkowania tak długo, jak należy to do wspólnoty. Prawo należy naprawić nie tylko w kwestii związków wyznaniowych, ale instytucji ogólnie. To jest chore, że ten sam dochód prowadzi do zupełnie różnych konsekwencji zależnie od tego, jak prawnie go sklasyfikujemy. W jednolitym systemie nie ma korzyści ze zmiany form opodatkowania. To też jedna z bolączek naszego prawa. Rozsądny prawodawca projektuje tak prawo podatkowe, aby każda opcja była równoważna, a wybór był oparty jedynie na tym, która jest wygodniejsza. Nasz prawodawca myśli "a co tam, wykombinują jak lepiej". Dzięki temu tysiące ludzi pracując na etacie zakłada firmy i bawi się w księgowość. Nie dlatego, że to jest dla nich lepsze i mniej wymagające rozwiązanie. Dlatego, że ta forma daje korzyści względem innej formy. Później dochodzimy do tego, że człowiek musi rozliczać kilometrówki i spowiadać się z tego, jak używa danego nabytku. No bo przecież ekspres do kawy do firmy robi inną kawę niż ekspres w domu. Nawet, jeśli firma jest w domu i ten sam ekspres stoi w tej samej kuchni. Polska to kraj stworzony do krętactwa, prawo jest projektowane tak, aby najlepiej na nim wyszli najlepsi kombinatorzy, a najbardziej poszkodowany jest ten, kto po prostu chciałby skupić się na swojej pracy. Dzięki temu mamy specjalistów poświęcających sporo swojego czasu na prowadzenie działalności mimo, że jej w ogóle nie potrzebują. No a kościół to skrajny przypadek pozwalający na pranie brudnych pieniędzy pod okiem władzy i z jej aprobatą.
Ja też chcę prześladowań katolików; chcę żeby sami finansowali swój kult.
@perskieoko
A gdzie tu prześladowanie? Ich kult, to niech płacą. Ale to powinno dotyczyć wszystkich. Nie jestem fanem piłki nożnej, dlatego nie chce by z moich podatków były budowane stadiony piłkarskie. Dlaczego państwo "prześladuje mnie" wspierając kibolstwo?
@Rydzykant
Ja napisałem "prześladowanie" w takim sensie, w jakim PO chce "prześladować" katolików. Co do sportu, to jestem zdania że państwo powinno łożyć na sport masowy, amatorski (w różnych formach) - jeśli ktoś chce być zawodowym sportowcem, to niech na siebie zarabia.
@perskieoko
Co uważasz za masowy sport amatorski? Czy potrzebne są do niego gigantyczne stadiony piłkarskie postawione na Euro (impreza ani nie przyniosła nam dochodu ani w sensowny sposób nas nie wypromowała na świecie)? Które nawet nie są w stanie same się utrzymać, tylko dla swego istnienia wymagają comiesiecznych ogromnych dopłat z naszych podatków!
Potrafię zrozumieć budowę Orlików, siłowni na wolnym powietrzu, ba na upartego potrafiłbym nawet zrozumieć te pisowskie strzelnice (pomysł oczywiście niewydarzony, umarł zanim się urodził), jednak jestem przeciwko pchaniu MOICH pieniędzy w megalityczne stadiony służące rozrywce "kibolskiej elicie".
Dobrze, że wyjaśniasz, co nazywasz "prześladowaniem". Bo na przykład killerxcartoon od wielu lat namawia ludzi by poszli podpalać kościoły i mordować księży. Przyznasz, ze między Tobą i nim jest zasadnicza różnica.
@Rydzykant
Za masowy sport amatorski uważam dokładnie to samo co Ty (a przynajmniej, tak mi się wydaje). Budowa wielkich obiektów sportowych powinna opierać się na rachunku ekonomicznym.
@perskieoko
Popieram
@perskieoko czyli wtedy niech reprezentuje siebie.. a nie Polskę :) tylko cholera skąd by oni wzięli kasę by wybudować np stadion lekkoatletyczny by trenować.... :D
@Rydzykant wybudowanie tych stadionów to uwalenie kasy... zachciało się Euro.. może by to miało sens gdyby jednak Reprezentacji Polski w kopanej była jakąś siłą w Europie i na Świecie..wtedy może by i częściej W Lublinie wybudowali stadion który po pierwsze jest brzydki... po drugie miał tam grać Górnik Łęczna i trochę grali gdy byli w ekstraklasie kiedyś (tam teraz wrócili i ryją dno) ale kibice chcieli by mecze Górnika wróciły do Łęcznej .... i w sumie się nie dziwię bo tam kasy w ten stadion też władowali trochę swego czasu.. nie jest tak okazały ale 5000-6000 ludzi chodzi na mecze górnika a to wystarczy stadion w Łęcznej a zapewne chodzi jeszcze mniej bo chyba zawyżyłem.Jakby Bogdanka nie dwała im tańszych karnetów to jakby mieli zapłacić to by było jeszcze mniej :D
Kraj świrów. Reż. Wyborcy debile
Demot na poziomie swojej zawartości
generalnie sie z nim zgadzam (Nitrasem) ale kolejny raze opozycja sama sie ora... dobor slow i ton wypowiedzi zraza wszystkich tylko do tematu i dadza piekna pozywke dla TVP i mobilizacji elektoratu PIS. co za debile z tych politykow zeby ciagle takie wpadki zaliczac? wyrabac go z partii i zrobic miejsce na mlodych i na poziomie
Pozwólcie, że wyjaśnię istotę problemu finansowania ugrupowań religijnych. Wyobraźmy sobie, że zakładam sobie nowe wyznanie w gry komputerowe. Na początku robimy ściepę ze znajomymi na kilka urządzeń gdzieś w piwnicy. Z czasem wiernych przybywa, więc zarządzamy zrzutkę i wynajmujemy salę. Kupujemy więcej urządzeń i zbieramy co łaska, ale nie mniej niż dychę za sesję. Popularność rośnie, oddelegowujemy więc kilka osób do zarządzania tym. Muszą jednak żyć, więc kupujemy im jedzenie, finansujemy lokum w naszym kościele gier. Samochód też by się przydał, a może też otworzyć kolejny kościół w sąsiednim mieście? Oczywiście zgodnie z prawem płacimy kilka stówek podatku rocznie, ale to nie problem. Państwo nam zapewni emerytury i opiekę zdrowotną, przecież to szczytny cel i powinniśmy płacić tylko symboliczne składki.
W ten sposób zamiast płacić 23% VAT, PIT i pełnych składek od prowadzonej działalności płacimy tylko drobne, zryczałtowane składki. No a przecież nasi klerycy nie mają nic, ten dom, samochód i wszystko inne jest naszej wspólnoty! Oczywiście my decydujemy komu co damy z tej puli, ale nadal to pieniądze wspólnoty, więc przecież nikt tu nie ma dochodu! Tu jest problem. Na podobnej zasadzie działa przechodzenie na JDG czy zakładanie jednoosobowej spółki. Chodzi tylko o to, aby mieć mniejszy dochód osobisty, a większy kapitał zakładowy. Tak się akurat składa, że związki wyznaniowe nie muszą płacić podatku dochodowego od kapitału zakładowego, więc mogą mieć wszystko bez opodatkowania tak długo, jak należy to do wspólnoty. Prawo należy naprawić nie tylko w kwestii związków wyznaniowych, ale instytucji ogólnie. To jest chore, że ten sam dochód prowadzi do zupełnie różnych konsekwencji zależnie od tego, jak prawnie go sklasyfikujemy. W jednolitym systemie nie ma korzyści ze zmiany form opodatkowania. To też jedna z bolączek naszego prawa. Rozsądny prawodawca projektuje tak prawo podatkowe, aby każda opcja była równoważna, a wybór był oparty jedynie na tym, która jest wygodniejsza. Nasz prawodawca myśli "a co tam, wykombinują jak lepiej". Dzięki temu tysiące ludzi pracując na etacie zakłada firmy i bawi się w księgowość. Nie dlatego, że to jest dla nich lepsze i mniej wymagające rozwiązanie. Dlatego, że ta forma daje korzyści względem innej formy. Później dochodzimy do tego, że człowiek musi rozliczać kilometrówki i spowiadać się z tego, jak używa danego nabytku. No bo przecież ekspres do kawy do firmy robi inną kawę niż ekspres w domu. Nawet, jeśli firma jest w domu i ten sam ekspres stoi w tej samej kuchni. Polska to kraj stworzony do krętactwa, prawo jest projektowane tak, aby najlepiej na nim wyszli najlepsi kombinatorzy, a najbardziej poszkodowany jest ten, kto po prostu chciałby skupić się na swojej pracy. Dzięki temu mamy specjalistów poświęcających sporo swojego czasu na prowadzenie działalności mimo, że jej w ogóle nie potrzebują. No a kościół to skrajny przypadek pozwalający na pranie brudnych pieniędzy pod okiem władzy i z jej aprobatą.