Wielki napad na banki w Brazylii, napastnicy przejęli na chwilę miasto
0:29
Jak donosi donald.pl - w nocy z niedzieli na poniedziałek w brazylijskim mieście Aracatuba, w stanie São Paulo doszło do ogromnego napadu, w którym wzięło udział ponad 50 uzbrojonych napastników. Bandytom udało się na chwilę przejąć kontrolę w prawie 200-tysięcznym mieście, aby napaść na trzy banki.
Ponad 30 napastników otoczyło posterunek żandarmerii wojskowej, blokując wyjście funkcjonariuszom. Podpalili samochody i strzelali do każdego, kto próbował wyjść z budynku.
Służby poinformowano, że w kilkunastu miejscach w mieście podłożono bomby, część z nich zdetonowano, uszkadzając m.in. część miejskiej sieci energetycznej. W wyniku wybuchu poważnie ranny został jeden rowerzysta, trafił do szpitala.
W tym czasie 20 innych uzbrojonych osób obrabowało trzy banki. Aby zapewnić sobie możliwość ucieczki, napastnicy wzięli zakładników, których użyli jako żywych tarcz, niektórych przywiązali do dachów samochodów. W kilku miejscach doszło do strzelaniny z policją, jak jednak komentowały lokalne media - funkcjonariusze obawiali się używać ognia w obawie przed życiem zakładników.
Władze miasta, które nad ranem odzyskały kontrolę w mieście, poinformowały, że napastnicy byli doskonale zorganizowani, mieli ogromny arsenał broni i amunicji oraz kilkanaście samochodów. Akcję służb utrudniały informacje o kolejnych bombach. Policja podała, że podczas akcji zginęły co najmniej trzy osoby, trzy kolejne trafiły do szpitala z ranami postrzałowymi.
Nie wiadomo, ilu w sumie zakładników wzięli bandyci ani ile pieniędzy udało im się ukraść z banku. Jak podaje CNN Brasil, policja utrzymuje, że póki co udało się zatrzymać trzech napastników.
Jeśli to prawda to wojsko powinno wpaść do domów bossów tamtejszej mafii, aresztując ich i ich rodziny pod zarzutem terroryzmu i zamknąć ich tak jak amerykanie terrorystów w Guantanamo. Któryś z bossów wiedział o akcji i puści farbę. Takiej sytuacji nie wolno ignorować bo skończy się tak jak sytuacji z Escobarem w Kolumbii.
Wielki, złodziejski system bankowy został obrabowany przez mały/średni, lokalny gang.
Szkodzenie WIELKIM złodziejom może tylko wyjść na dobre zwykłym ludziom.
Kiedy wersja europejska?
Jeśli to prawda to wojsko powinno wpaść do domów bossów tamtejszej mafii, aresztując ich i ich rodziny pod zarzutem terroryzmu i zamknąć ich tak jak amerykanie terrorystów w Guantanamo. Któryś z bossów wiedział o akcji i puści farbę. Takiej sytuacji nie wolno ignorować bo skończy się tak jak sytuacji z Escobarem w Kolumbii.
Wielki, złodziejski system bankowy został obrabowany przez mały/średni, lokalny gang.
Szkodzenie WIELKIM złodziejom może tylko wyjść na dobre zwykłym ludziom.
Kiedy wersja europejska?