Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
127 129
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ZONTAR
+2 / 2

Ogólnie rzecz biorąc jest to krok w dobrą stronę. Rozluźniać zabudowę, infrastrukturę planować na większej przestrzeni. Niestety każdy medal ma dwie strony i niektóre kwestie wymagają kompromisów. Jeśli tu nie powstaną nowe zabudowania, to gdzie? Jeśli uda się wygospodarować więcej terenów poprzeplatanych zielenią, to świetnie. Jeśli to oznacza ograniczenie dostępności gruntów i kolejny spadek podaży, to wiele chętnych na nowy lokal zapłaci w wyższych cenach za luksus tych, którzy tam mieszkają.
Druga i większą sprawa to dwa podejścia do zabudowy miast. Jedni są za centralizacją. Pozytywy? Małe odległości, wszystko pod ręką, wysoka opłacalność transportu zbiorowego, sumarycznie bardziej ekologiczne. Wady? Wysokie ceny, mało przestrzeni, mało zieleni, wysoki stopień zanieczyszczenia lokalnego ze względu na gęstość zaludnienia. Alternatywne podejście to luźna zabudowa praktykowana na szeroką skalę w USA. Pozytywy - dużo przestrzeni na mieszkańca, dużo zieleni, niskie zaludnienie, niższe ceny nieruchomości. Wady - wyższa emisja zanieczyszczeń na mieszkańca, przymus transportu osobistego że względu na nieopłacalność komunikacji zbiorowej i większe odległości. Sumarycznie jest to rozwiązanie lepsze dla człowieka pod każdym względem i jedną jego wadą jest wzrost ogólnego zanieczyszczenia. Jest większe, ale na dużo większym i zielonym obszarze, więc odczuwalne jest dużo mniej.
Istnieją jeszcze rozwiązania hybrydowe, ale te średnio wychodzą. Budowa małych skupisk połączonych siecią komunikacji zbiorowej. To jest jednak najdroższe i najmniej wygodne rozwiązanie, łączy wady i zalety obu. Buduje się wyizolowane skupiska gęstej zabudowy ze wszystkimi podstawowymi usługami na niedużym dystansie. Połączenia tych zbiorów komunikacją zbiorową. W ten sposób mamy mniejsze emisje przez krótkie dojazdy lokalne, transport zbiorowy ma większe odległości, a mniej przystanków i pozwala szybko dotrzeć do innego skupiska chociażby do pracy, a te dystanse pozwalają na ograniczenie zanieczyszczeń lokalnych. No ale to też wymaga najbardziej rozbudowanej infrastruktury, jest więc drogie, ciasne i jednocześnie wymaga dużej mobilności. Stąd się praktycznie nigdy nie udało. Ludzie nie chcą płacić dużo za życie w klatce i jeździć komunikacją miejską do sąsiedniego miasta do pracy.
Tak więc może to być krok w dobrą stronę, a może wyjść jak zawsze. Jedni zyskają, reszta straci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N niebinarna
-1 / 1

Gdyby przyjechały buldożery i zrównały z ziemią okoliczne bloki tych mieszkańców, to byłoby jeszcze więcej zieleni i terenów na park.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pafcio80
0 / 0

wczesniej czy pozneij dewelopera da koperte i bedzie tam betonoza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem