Czyli co? Nie katolicy torturowali i spalili kobietę jak to mówił były prezydent - Robert Biedroń ale niemieccy protestanci. Ciekawe czy ten człowiek kiedykolwiek powiedział prawdę? Może czas także wyjaśnić te pobicia matki przez niego?
@nemo1965 właśnie miałem to pisać - niewiele osób o tym wie, ale katolicka Inkwizycja to nic w porównaniu z ilością stosów które płonęły w krajach protestanckich, szczególnie Niemczech. Najlepsze jest to że obecnie to katolików przedstawia się jako zacofanych, ciemnych ludzi (mimo że Inkwizycja wprowadziła mnóstwo zasad które do dzisiaj są stosowane w dochodzeniach, np. nie powtarzała przesłuchań, zbierała zeznania od bezstronnych świadków, a nawet słynny "Młot na czarownice" zawierał wskazówki na temat eliminowania i weryfikacji złośliwych oskarżeń), a protestantów jako "oświeconych", którzy nie chcieli patrzeć na zbrodnie kościoła i stworzyli własną utopię. Otóż było niemal dokładnie na odwrót, a ta protestancka "utopia" to było raczej piekło neofitów.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
2 września 2021 o 11:35
Wszystko w imię naszego ukochanego Jezuska Chrystuska. Najwięcej zła społeczeństwu zawsze wyrządził, wyrządzą i będzie wyrządzał Kościół Katolic z armią pedofilów na czele.
Może ktoś ich obecnie osądzi miara ze średniowiecza.
Aż się zalogowałam, żeby sprostować . Katarzyna była żoną, najpierw kowala Martina Nipkowa (z którym sprowadziła się do Słupska), a potem rzeźnika, a nie rzeźbiarza, Andreasa Zimmermanna. Swój przydomek, Trina Papistin, uzyskała dzięki niemieckim kronikarzem. Trine, było skrótem o zabarwieniu negatywnym. Papistin to pogardliwie - wyznania katolickiego. Czasami Katarzyna nazywana była również Trine Polsch - Katolsch (pogardliwie Katarzyna Katoliczka). Została spalona tam, gdzie obecnie jest ul. Piekiełko (uznaje się, że tam wykonywano wyroki na czarownicach), a nie w Baszcie Czarownic (tam więziono kobiety). Zgadza się - protestanci bardziej lubowali się w procesach o czarostwo, aniżeli katolicy, chociaż ci ostatni wcale nie byli lepsi. Błędne jest również założenie, że to właśnie w średniowieczu ludzie z pasja maniaka "palili czarownice". Przez cały XVI i pierwszą połowę XVII wieku, procesy i egzekucję mnożyły się w rozmaitych zakątkach Europy Zachodniej i Środkowej (nasiliły się pomiędzy 1630 a 1650 r.).
Czyli co? Nie katolicy torturowali i spalili kobietę jak to mówił były prezydent - Robert Biedroń ale niemieccy protestanci. Ciekawe czy ten człowiek kiedykolwiek powiedział prawdę? Może czas także wyjaśnić te pobicia matki przez niego?
@nemo1965 właśnie miałem to pisać - niewiele osób o tym wie, ale katolicka Inkwizycja to nic w porównaniu z ilością stosów które płonęły w krajach protestanckich, szczególnie Niemczech. Najlepsze jest to że obecnie to katolików przedstawia się jako zacofanych, ciemnych ludzi (mimo że Inkwizycja wprowadziła mnóstwo zasad które do dzisiaj są stosowane w dochodzeniach, np. nie powtarzała przesłuchań, zbierała zeznania od bezstronnych świadków, a nawet słynny "Młot na czarownice" zawierał wskazówki na temat eliminowania i weryfikacji złośliwych oskarżeń), a protestantów jako "oświeconych", którzy nie chcieli patrzeć na zbrodnie kościoła i stworzyli własną utopię. Otóż było niemal dokładnie na odwrót, a ta protestancka "utopia" to było raczej piekło neofitów.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 września 2021 o 11:35
karolicy są ciemni i zacofani. jak każdy wierzący niezależnie od wyznawanej religii.
Wszystko w imię naszego ukochanego Jezuska Chrystuska. Najwięcej zła społeczeństwu zawsze wyrządził, wyrządzą i będzie wyrządzał Kościół Katolic z armią pedofilów na czele.
Może ktoś ich obecnie osądzi miara ze średniowiecza.
@sceptykiem_sie_urodzic
Ale umiesz czytać ze zrozumieniem? Katoliczka została spalona przez niemieckich protestantów.
Jak się ktoś chciał kogoś pozbyć, to wmawiał mu, że jest czarownice lub ma kontakty z diabłem. A w obecnych czasach co się robi?
Spalili ją protestanci bo Słupsk należał ówcześnie do Prus a Prusy były protestanckie.
Autor demota zgrabnie to ominął nie omieszkając wspomnieć POCHODZIŁA Z RODZINY KATOLICKIEJ.
No dobrze, ale wyrok wydały protestanckie pruskie władze.
Co za ciemnogród...
Aż się zalogowałam, żeby sprostować . Katarzyna była żoną, najpierw kowala Martina Nipkowa (z którym sprowadziła się do Słupska), a potem rzeźnika, a nie rzeźbiarza, Andreasa Zimmermanna. Swój przydomek, Trina Papistin, uzyskała dzięki niemieckim kronikarzem. Trine, było skrótem o zabarwieniu negatywnym. Papistin to pogardliwie - wyznania katolickiego. Czasami Katarzyna nazywana była również Trine Polsch - Katolsch (pogardliwie Katarzyna Katoliczka). Została spalona tam, gdzie obecnie jest ul. Piekiełko (uznaje się, że tam wykonywano wyroki na czarownicach), a nie w Baszcie Czarownic (tam więziono kobiety). Zgadza się - protestanci bardziej lubowali się w procesach o czarostwo, aniżeli katolicy, chociaż ci ostatni wcale nie byli lepsi. Błędne jest również założenie, że to właśnie w średniowieczu ludzie z pasja maniaka "palili czarownice". Przez cały XVI i pierwszą połowę XVII wieku, procesy i egzekucję mnożyły się w rozmaitych zakątkach Europy Zachodniej i Środkowej (nasiliły się pomiędzy 1630 a 1650 r.).
Ciekawi mnie jedno - skąd aptekarz wiedział o tym, że ona ma znamię na tyłku? Czyżby odrzucony kochanek?
Religia nie jest niebezpieczna. Tiaaa