@y0u Bo to jest indywidualny wybór każdego człowieka. Ciekawi mnie tylko czy 100% studentów tego oczekiwało od swojej stołówki, bo coś mi się wierzyć nie chce. Podejrzewam utratę części studentów w przyszłych latach. Druga sprawa jest taka, że wielu ludzi sądzi, że rolnicy będą trzymać te zwierzęta dla hobby gdy przestaną być im potrzebne.
A gdyby tak spróbowali zrezygnować z nadmiaru elektroniki, srajfonów "utylizowanych" później gołymi rękoma przez chińskie dzieci; z pękających w szwach szaf z lakierowanymi frontami na wysoki połysk, wypełnionych produkowanymi w Bangladeszu ciuszkami wyszywanymi plastikowymi cekinami, zdobionymi brokatem z mikroplastiku oraz farbowanymi chemikaliami które później spływają do rzek; no i koniec końców z podróży samolotami po świecie w tę i wewtę.... Jak już żyć eko to przynajmniej z głową
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 września 2021 o 22:01
Widzę, że zaczęło się urabianie młodego pokolenia. 15 lat i będziecie wpi3rdalać lab grown meat. McDonalds już podpisał kontrakty. Agenda idzie pełną parą, he, he. Nie no, spiskowe teorie przecież.
Jak zwykle problem od upy strony -> kto chce nie jeść mięcha niech nie je. Po co narzucać innym takie rozwiązania?
Namnożyło się ostatnio różnej maści "bojowników o cokolwiek", chyba tylko po to, aby mieć pretekst do awantury. Gdyby nawet wszyscy np. przeszli na weganizm, "bojownicy" będą się przy** o niewłaściwy kolor majtek, zbyt głośny chód po ulicy, albo pranie wymieszone o nie tej godzinie której by chcieli.
A niech wszystkich wegan i wegetarian szlak trafi i niech zdechną z głodu. Tak wiem, jestem nietolerancyjny
@agronomista wystarczyło dać psychowegan i psychowegetarian, bo to raczej te grupy są zwyczajnie oszołomami.
@y0u Granica między nimi jest bardzo cienka.
@agronomista czy ja wiem, znam jedną osobę zaliczaną do grupy wegetarian, raczej jakoś mocno do takiego menu nie przekonywała.
@y0u Bo to jest indywidualny wybór każdego człowieka. Ciekawi mnie tylko czy 100% studentów tego oczekiwało od swojej stołówki, bo coś mi się wierzyć nie chce. Podejrzewam utratę części studentów w przyszłych latach. Druga sprawa jest taka, że wielu ludzi sądzi, że rolnicy będą trzymać te zwierzęta dla hobby gdy przestaną być im potrzebne.
@agronomista tylko skoro nie lubią jedzą mięsa to poco ich żarcie jest w tych kształtach i napis ALA
Czytając te informacje nabieram większej ochoty na jakąś mięsną przekąskę. Chyba podkradnę synowi kabanosy
O nie! Co się stanie z parówkami i ich 4% mięsa?
4% mięso i ryby
94% wegańskie
= 98%
A pozostałe 2% czym będzie? Woda, konserwanty i zagęstniki?
A gdyby tak spróbowali zrezygnować z nadmiaru elektroniki, srajfonów "utylizowanych" później gołymi rękoma przez chińskie dzieci; z pękających w szwach szaf z lakierowanymi frontami na wysoki połysk, wypełnionych produkowanymi w Bangladeszu ciuszkami wyszywanymi plastikowymi cekinami, zdobionymi brokatem z mikroplastiku oraz farbowanymi chemikaliami które później spływają do rzek; no i koniec końców z podróży samolotami po świecie w tę i wewtę.... Jak już żyć eko to przynajmniej z głową
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 września 2021 o 22:01
@7th_Heaven przepraszam muszę to napisać. Jak śmiesz wytaczać logiczne argumenty przeciwko lewackim pomysłom.
@7th_Heaven a o tym, że są w czołówce zanieczyszczania środowiska w Europie przez przemysł ciężki zapomnieli.....ale tak, niech nie jedzą mięsa
Widzę, że zaczęło się urabianie młodego pokolenia. 15 lat i będziecie wpi3rdalać lab grown meat. McDonalds już podpisał kontrakty. Agenda idzie pełną parą, he, he. Nie no, spiskowe teorie przecież.
@mrooki Będę jadł mięso choćbym miał kłusować na zające, a tym którzy do tego doprowadzą życzę aby sami się potruli tym syfem.
Jak zwykle problem od upy strony -> kto chce nie jeść mięcha niech nie je. Po co narzucać innym takie rozwiązania?
Namnożyło się ostatnio różnej maści "bojowników o cokolwiek", chyba tylko po to, aby mieć pretekst do awantury. Gdyby nawet wszyscy np. przeszli na weganizm, "bojownicy" będą się przy** o niewłaściwy kolor majtek, zbyt głośny chód po ulicy, albo pranie wymieszone o nie tej godzinie której by chcieli.