Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
393 403
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar grzechotek
+10 / 12

Też chciałbym mieć drugą połówkę, ale nie mam i miał nie będę. Z tego powodu mam chodzić smutny i popełnić samobójstwo ? Mam to wszystko "gdzieś", chodzę wesoły i jest git.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+7 / 7

To ty. Jednak nie kazdy jest jak ty. Niektorzy a wrecz wiekszosc osob nie lubi byc samotna. Potrzebuja towarzystwa kogos blizszego tak jak ty potrzebujesz sie odstresowac.

ja mam potrzebe kazdy na motorze bo to moja pasja. Nie wmawiam ze kazdy taka musi miec. Ale znowu ja nie mam potrzeby tanczenia, bo tego nie lubie. I tyle

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
0 / 0

@grzechotek
to ze jej nie znajdziesz, jest malym problemem, wiekszym problemem jest to jak wydaje ci sie ze znalazles, po czym okazuje sie ze jednak nie jest to druga polowka tylko wrecz przeciwnie

powiesz ze mozna sie rozejsc, ale jak ma sie dziecko to nie jest to wcale takie latwe. wyobraz sobie sytuacje w ktorej twoja druga polowka nagle oznajmia ci zebys sie wyprowadzil z waszego wspolnego domu, i widywal sie z dzieckiem tylko wtedy kiedy ona ma taki kaprys, dziecko z toba nie chce spedzac czasu, bo przez ostatnie kilka miesiecy ona nakrecala je przeciwko tobie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar grzechotek
+1 / 1

@rafik54321 masz rację, niektórzy nie lubią samotności i ja to rozumiem. Mi po prostu to nie przeszkadza, za dużo czasu spędzam sam i się już przyzwyczaiłem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y Yoanne
+3 / 13

Za to wśród kobiet z powodu rozstań statystycznie występuję ok. 5 razy więcej prób samobójczych. Może przez to, że właśnie gdy są w porządku, stanowią wsparcie dla mężczyzny, ci je porzucają częściej niż te dbające głównie o siebie.
---
Może skuteczność przeprowadzenia próby samobójczej jest częstsza u mężczyzn, bo tym łatwiej działać bez patrzenia na szczęście innych, którzy pozostaną żywi? Mniej baczą na oczywiste długofalowe konsekwencje swoich czynów? Liczy się osiągnięcie celu "tu i teraz". Oczywiście, generalizuję...

PS Tekst demotywatora wskazuje, że mężczyźni albo potrzebują psa, albo chodzi im o ich interes, bo o tym, jacy oni chcą być względem partnerki nie ma informacji. Sympatyczna jak atrament - niewidzialna, jeśli nie postanowi inaczej?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 września 2021 o 19:25

K killerxcartoon
-3 / 5

@Yoanne

Gdyby było tak jak ty twierdzisz że "Mniej patrzą na długofalowe konsekwencje swoich czynów" To co robią kobiety jakie próbują się zabić i im nie wychodzi. Chyba że zakładasz że kobiety nie chciały się zabić tylko chaiały próbować się zabić by np zwrócić na siebie uwagę.
Ale to pokręcony tok myślenia ... 20 procentom samobójców to kobiety i 70 procent niedoszłych samobójców to też kobiety. Mi wychodzi że mniej więcej tyle samo kobiet i mężczyzn chce się zabić i jednak obstawiam że kobiety po prostu nie umieją zrobić czegoś porządnie czyli zabić się i tylko wychodzi im nieudana próba samobójcza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Breva
0 / 0

@killerxcartoon Myślę,że w rozkładzie liczy się też wiek. Wśród kobiet więcej samobójstw jest u nastolatek niż dorosłych kobiet. Młodzież działa impulsywnie. Mogą się nawet nie chcieć zabić tylko zmartwić rodziców albo zwyczajnie biorą pierwsze lepsze tabletki pod ręką i łykają całą garść ale przeważnie nie działa. U mężczyzn więcej prób samobójczych jest wśród dorosłych niż młodzieży a dorosły ma na pewno więcej rozumu by przemyśleć jak się za to zabrać i zdecydować czy naprawdę chce tego czy nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K killerxcartoon
0 / 0

@Breva
Od ponad dekady roczniesamobójstw jest ponad 5 tysięcy z czego 80 procent to mężczyźni. 98 procent przed 55 rokiem życia.. Fakt rozkładu wiekowego w podziale na płcie nie sprawdzałem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Breva
+1 / 1

@killerxcartoon Odnosiłam się przede wszystkim do tego "To co robią kobiety jakie próbują się zabić i im nie wychodzi. Chyba że zakładasz że kobiety nie chciały się zabić tylko chaiały próbować się zabić by np zwrócić na siebie uwagę"
Natomiast co do samym samobójstw mężczyzn to dopowiem,że mężczyźni mają dużo większe skłonności do autodestrukcyjnych zachowań takich jak alkoholizm czy hazard,które mogą bezpośrednio (choroby) bądź pośrednio (utrata rodziny/bezdomność) prowadzić do depresji i samobójstwa. Dużo mniej mężczyzn chodzi również do specjalistów, i to się tyczy w zasadzie wszystkich typów lekarzy włącznie z psychiatrami. Kampanie społeczne prawie na panów nie działają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ixpire1234
+1 / 7

Tak, tak - on już dawno szczęśliwy z drugą, a ona kilka lat po rozwodzie nie może się pozbierać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
-4 / 6

"Faceci chcą sympatycznej" taaaa jasne. Może gdzieś na 10 miejscu na liście kobiecych zalet znajduje się "sympatyczna" ale jeśli nie będzie "atrakcyjna" to nawet tam nie dojdziemy. Więc faceci chcą przede wszystkim atrakcyjnej. A w czasach fotoszopa, wyretuszowanych modelek i zwykłych kobiet z wiadrem makijażu na twarzy, wcale nie jest tak łatwo sprostać tym standardom atrakcyjności jak sie ma przeciętną twarz i nie widzi się sensu w sterczeniu 1,5 godziny przed lustrem przed każdym wyjściem z domu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kiraftw
0 / 2

@panna_zuzanna_i_wanna Atrakcyjność fizyczna jest ważna, ale tylko na początku, zatrzymujemy wszystkim innym. Ja, jak i większość moich przyjaciół czy kumpli nie ma praktycznie żadnych wymagań wobec kobiet. Kiedyś kolega stwierdził, że dla mnie mogła by być nawet dziwka byle tylko kochała, tylko tyle i aż tyle. Wygląd przemija, a niekończąca się lista wymagań kobiety zostaje. Przede wszystkim od kobiety oczekuję przyjaźni, pięknie jest to pokazane w filmie "Don Jon" ostatnia scena, kiedy się śmialiśmy, śmialiśmy się razem, kiedy płakała, pozwalałem jej płakać. Moim zdaniem tak wygląda miłość, polega na akceptacji i przyjaźni, a nie na dostosowywaniu się do 2 osoby, nadążaniu czy wiecznym imponowaniu, które bardzo często sprowadza się tylko do pieniędzy. A jeśli jakiś facet Ci się podoba, ale nie czujesz się atrakcyjna to kto Tobie broni zrobić pierwszy krok? Żaden normalny facet nie skreśli kobiety, która pierwsza wychodzi z inicjatywą, a piersi Ci od tego nie zmaleją, tak pół-żartem, pół-serio.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Evengeline29
0 / 2

@panna_zuzanna_i_wanna zgadzam się. Sympatyczna jest gdzieś daleko, daleko na liście priorytetów. Na pierwszym miejscu je jednak atrakcyjność fizyczna. Oczywiście, ładna twarz i waga 50 kg nie wystarczy, tu musi być wygląd przynajmniej zbliżony do wyglądu modelek z okładek czasopism o modzie. No chyba, że dziewczyna jest w miarę dobrze sytuowana. To przymknie się oko na pewne niedoskonałości wyglądu.Odnoszę wrażenie, ze takie cechy jak inteligencja, dobry charakter, oddanie, poczucie humoru są dużo mniej pożądane, fajnie żeby były, ale to tylko dodatki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
-2 / 2

@kiraftw Chyba nie przeczytałeś mojej wypowiedzi ze zrozumieniem bo już w pierwszym swoim zdaniu się ze mną zgadzasz. Dokładnie tak jak piszesz. "Atrakcyjność fizyczna jest ważna na początku." I to zdanie jest kluczowe ponieważ jeśli tej atrakcyjności nie ma, to nic oprócz początek nie nastąpi. Nie będzie żadnego rozwinięcia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kiraftw
+1 / 3

@panna_zuzanna_i_wanna To z Twoich wypowiedzi wnioskuję, że udany związek opierasz tylko i wyłącznie na atrakcyjności, bycie sympatyczną/przyjacielską osobą jest dalekosiężną sprawą. Kolejna dziewczyna z serii facet musi. Smutne... Gwarantuje Ci, że można faceta oczarować osobowością bez początkowego pociągu seksualnego, ale jak nie przejmiesz inicjatywy to nic z tego nie będzie, facet się nie domyśli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
-2 / 2

@kiraftw Nie ja. I w ogóle nie jest to domena kobiet. My właśnie zwracamy uwagę na inne cechy niż wygląd (co zresztą często nam zarzucacie, bo według was te inne cechy to kasa). Lecenie na wygląd to jest domena facetów i jakie cuda byś tu nie wypisywał to zdania nie zmienię. Moje ładne koleżanki zawsze były tymi zapraszanymi na imprezy, do kina itp. mimo iż często zachowywały się w stosunku do kolegów, no cóż, co najmniej niefajnie. Ale były ładne więc mogły. Ja natomiast zawsze byłam świetną kumpelą. Kiedyś mi nawet facet powiedział że jak nie ma pociągu to dziewczyna może być co najwyżej koleżanką bo związku się nie da stworzyć jak baba się chłopu nie podoba. A wasze wymagania wystarczy podsumować stwierdzeniem że większość z was nie potrafi nawet odróżnić kobiety w makijażu od kobiety nieumalowanej albo uważa że jak kobieta waży 55 kg to jest gruba. No więc pisz sobie co chcesz, wasze górnolotne wywody o osobowości a rzeczywistość nijak się do siebie mają. Wnętrze zaczyna was interesować dopiero jak ma ładne opakowanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kiraftw
+1 / 1

To największa bzdura jaką napisałaś, że kobiety nie zwracają uwagi na wygląd faceta. Zaraz napiszesz, że seks też nie jest ważny, a u faceta najważniejsze to inteligencja i zaradność życiowa, co druga ma mniej więcej takie coś w opisie na tinderze, czyt. ma się prezentować i być przy kasie. Z mojej strony kobieta może wyglądać 10/10, ale jak będzie się cieszyć, że jej były złamał nogę, stracił prace i powie, że dobrze mu tak, to w życiu z taką kobietą nie będę chciał mieć nic wspólnego i to jest przykład z mojego życia tylko, że dziewczyna wcale nie była 10/10. Jeśli potrafisz być świetną kumpelą to może faceci byli z serii "samiec alfa" albo "książę z bajki", tak czy siak życzę szczęścia i polecam film "Don Jon" bo świetnie podsumowuje męski punkt widzenia jak i roszczeniowe księżniczki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
-1 / 1

@kiraftw Nie, nie że w ogóle nie zwracamy uwagi ale nie jest to dla kobiet sztywna zasada i liczą się też inne cechy. Dla mnie np. wystarczy że facet jest zadbany, umyty, nie ma tłustych włosów (uważam to za odrażające), bez przesadnej nadwagi (w granicach normy mi nie przeszkadza) i tyle. Nie musi być przystojny. Mój facet to nie jest jakieś ciacho za którym kobiety by się oglądały na ulicy. I dla mnie to nie ma najmniejszego znaczenia, wygląd był gdzieś na 10 miejscu mojej listy priorytetów przy szukaniu partnera. Oczywiście są kobiety dla których wygląd jest istotny ale generalnie my i tak jesteśmy znacznie bardziej plastyczne w tych kwestiach. Co do seksu, to uważam go za bardzo ważny, ale nadal nie widzę związku z wyglądem. Do seksu (przynajmniej dla mnie) musi być silna więź emocjonalna, a nie określony wygląd ciała. Dodam jeszcze że te wasze sztywne zasady uginacie coraz bardziej wraz z wiekiem. Im facet starszy tym mądrzejszy i już zaczyna zwracać uwagę na inne rzeczy (w pierwszej kolejności, a nie potem) i jest właśnie gotów wybrać mniej ładną ale z określonymi cechami charakteru, takimi "pod rodzinę". Szkoda że wcześniej często zdąży sobie zrobić dzieci z inną. No ale cóż, życie. Pozdrawiam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DepechezVous
0 / 0

Zgadzam się z tym demotywatorem w 100%. Mężczyźni częściej popełniają samobójstwa niż kobiety, bo raz, że są właśnie troszkę mniej otwarci, jeśli chodzi o trudne emocje, a dwa, że lubią takie zdecydowane podejście. Kiedy ktoś tłumi w sobie cały czas te gorsze emocje, to one narastają nieraz aż do myśli samobójczych i w końcu napięcie jest nie do wytrzymania i zostaje ono rozładowane przez samobójstwo. Mogę wam powiedzieć, że mojej znajomej chłopak popełnił nagle samobójstwo za pierwszym razem. Opowiadała mi, że jej chłopak taki wyrozumiały, ciepły, dobry dla niej był, zawsze jej słuchał, nie umiał raczej okazać złości, aż do tego tragicznego momentu. Sam nawet jestem facetem z podobnym charakterem i miewam bardzo podobne myśli. Niektórzy moi znajomi faceci czasem też coś tam gadają o samobójstwie, że chcieliby się czasem zabić. W młodym wieku zazwyczaj się to zdarza częściej, bo coś czytałem, że jak jeszcze mózg dojrzewa i osobowość się kształtuje, to mogą zachodzić pewne zmiany w neuroprzekaźnikach i to wpływa na zachowania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem