Wskazane jest, aby Tummler czytał nie tylko sensacyjne nagłówki na Onecie, ale zagłębił się w treść wiadomości prasowej. Wtedy zrozumiałby jak jest robiony w wala. Komisja Europejska nie zablokowała żadnych funduszy - wystarczy uważnie czytać całość komunikatów.
członkostwo w unii europejskiej to stan prawny w którym m.in. uznaje się orzeczenia TSUE, jeśli polska neguje ten stan prawny przestaje (w nielegalny sposób) być członkiem, nawet Węgry tak daleko nie poszły
@Pierdzideuko
Bzdura. Członkostwo w UE to umowa międzynarodowa, a dane państwo może zobowiązać się, że normy z umowy międzynarodowej mają pierwszeństwo przed przepisami krajowymi, ale nigdy nie mają pierwszeństwa przed konstytucją. w 2001 r. francuska Rada Stanu wydała wyrok, wskazując, że zasada pierwszeństwa prawa wspólnotowego nie może podważać mocy francuskiej konstytucji. Podobne wyroki wydały Trybunały Konstytucyjne Niemiec, Hiszpanii, Czech, Litwy. To tylko TSUE próbuje uzurpować sobie cesarską władzę nad wszystkimi państwami Unii, ale państwa Unii sprowadzają brukselskich lordów Palpatinów na ziemię.
Czy ja coś pisałem o konstytucji? Problemem jest niewykonywanie wyroków TSUE i wprowadzanie prawa niezgodnego z prawem unijnym w którym to prawo bierze pierwszeństwo na mocy traktatu o członkowstwie. O konstytucji nie ma w traktacie mowy więc jest to jedynie demagogia ale w ustroju prawnym Polski dość niebezpieczna bo na ten partyjny TK wpływ ma tylko JK. Owszem czytałem o wyrokach Niemiec, dalsza anarchia prawna polskiego rządu doprowadzi do bajzlu prawnego, jeśli widzisz imperium zła w Brukseli to ci to pewnie wisi ale większości przedsiębiorców i wielu rozumiejącym konsekwencje tej rozpierduchy już nie.
Ty nie napisałeś o konstytucji, ale komisarze europejscy owszem, tak. Cały spór z lordami Palpatinami z Brukseli właśnie na tym polega, że oni wprost zażądali od polskich władz wycofania z polskiego Trybunału Konstytucyjnego wniosku o stwierdzenie wyższość polskiej konstytucji nad prawem unijnym. Jak widać chodzi w tej o co innego niż piszesz. Brukselscy niewybieralni lordowie chcą posiąść nad państwami władzę absolutną, nawet ponad konstytucjami państw członkowskich. To istny obłęd. Traktaty unijne cedują na UE tylko ściśle określony zakres uprawnień, w enumeratywnie podanych dziedzinach, a nie, jak to próbuje przeforsować KE, absolutnie we wszystkich dziedzinach. Mądrzy przedsiębiorcy już widzą do czego używana jest dyktatorska władza KE, przekonali się na własnej skórze, gdy polski konkurencyjny transport drogowy poturbowany przez dyrektywę o pracownikach delegowanych. Przedsiębiorcy zrozumieli, że to tylko narzędzie w rękach najsilniejszych państw UE do zwalczania tych, którzy za mocno podskoczą liderom. UE to nie klub dżentelmenów, tylko organizacja polityczno-gospodarcza, gdzie każdy bezwzględnie forsuje swoje interesy. Dlatego w interesie każdego państwa jest ustanowienie nieprzekraczalnej granicy ingerencji KE, tą granicą jest zgodność prawa unijnego z konstytucją.
Ja tylko mam nadzieję że oni nie wierzą w to co mówią, bo to znaczyłoby znaczące odklejenie od rzeczywistości i sugerowałoby pobyt na oddziale zamkniętym
Polska ma długą historię walki, pod światłym przywództwem Mateuszka i Jareczka. Tyle lat już zbliżamy się do prawdy, że nie pamiętamy o jaką prawdę chodzi.
Polska nie ma żadnej historii walki z totalitaryzmami i despotami. Aż musiałem się zalogować, bo ogrom tego kłamstwa jest porażający. Do 1864 roku na terenach byłej Rzeczpospolitej był system niewolniczy, gdzie 90% społeczeństwa żyjąc gorzej niż murzyni na plantacjach w USA, musieli pozbywać się swojego majątku, zdrowia i życia dla szlachty, magnaterii i kleru. Dopiero zaborcy rozmontowali ten haniebny system. Nie powołujmy się na IIWŚ, bo kasta rządząca spieprzyła w podskokach za granicę z całym majątkiem, a papież jeszcze dorzucił swoje.
Odwilż po tylu wiekach nastąpiła dopiero za PRL. Nie piszczcie, że po 89 Polacy walczyli z totalitaryzmem, bo zmienili, choć nieświadomie, czerwonych na czarnych. Wystarczy parę historycznych książek poczytać (nie tych polecanych przez pastucha klerowskiego czarnka).
A tak w sumie, to czemu Unia miałaby blokować ten projekt?
A czemu miałaby wspierać polityków którzy tylko wyciągają łapy po kasę a po zatym jednym momentem ich retoryka jest antyunijna?
Wskazane jest, aby Tummler czytał nie tylko sensacyjne nagłówki na Onecie, ale zagłębił się w treść wiadomości prasowej. Wtedy zrozumiałby jak jest robiony w wala. Komisja Europejska nie zablokowała żadnych funduszy - wystarczy uważnie czytać całość komunikatów.
członkostwo w unii europejskiej to stan prawny w którym m.in. uznaje się orzeczenia TSUE, jeśli polska neguje ten stan prawny przestaje (w nielegalny sposób) być członkiem, nawet Węgry tak daleko nie poszły
@Pierdzideuko
Bzdura. Członkostwo w UE to umowa międzynarodowa, a dane państwo może zobowiązać się, że normy z umowy międzynarodowej mają pierwszeństwo przed przepisami krajowymi, ale nigdy nie mają pierwszeństwa przed konstytucją. w 2001 r. francuska Rada Stanu wydała wyrok, wskazując, że zasada pierwszeństwa prawa wspólnotowego nie może podważać mocy francuskiej konstytucji. Podobne wyroki wydały Trybunały Konstytucyjne Niemiec, Hiszpanii, Czech, Litwy. To tylko TSUE próbuje uzurpować sobie cesarską władzę nad wszystkimi państwami Unii, ale państwa Unii sprowadzają brukselskich lordów Palpatinów na ziemię.
@FightingStupidity
Czy ja coś pisałem o konstytucji? Problemem jest niewykonywanie wyroków TSUE i wprowadzanie prawa niezgodnego z prawem unijnym w którym to prawo bierze pierwszeństwo na mocy traktatu o członkowstwie. O konstytucji nie ma w traktacie mowy więc jest to jedynie demagogia ale w ustroju prawnym Polski dość niebezpieczna bo na ten partyjny TK wpływ ma tylko JK. Owszem czytałem o wyrokach Niemiec, dalsza anarchia prawna polskiego rządu doprowadzi do bajzlu prawnego, jeśli widzisz imperium zła w Brukseli to ci to pewnie wisi ale większości przedsiębiorców i wielu rozumiejącym konsekwencje tej rozpierduchy już nie.
Ty nie napisałeś o konstytucji, ale komisarze europejscy owszem, tak. Cały spór z lordami Palpatinami z Brukseli właśnie na tym polega, że oni wprost zażądali od polskich władz wycofania z polskiego Trybunału Konstytucyjnego wniosku o stwierdzenie wyższość polskiej konstytucji nad prawem unijnym. Jak widać chodzi w tej o co innego niż piszesz. Brukselscy niewybieralni lordowie chcą posiąść nad państwami władzę absolutną, nawet ponad konstytucjami państw członkowskich. To istny obłęd. Traktaty unijne cedują na UE tylko ściśle określony zakres uprawnień, w enumeratywnie podanych dziedzinach, a nie, jak to próbuje przeforsować KE, absolutnie we wszystkich dziedzinach. Mądrzy przedsiębiorcy już widzą do czego używana jest dyktatorska władza KE, przekonali się na własnej skórze, gdy polski konkurencyjny transport drogowy poturbowany przez dyrektywę o pracownikach delegowanych. Przedsiębiorcy zrozumieli, że to tylko narzędzie w rękach najsilniejszych państw UE do zwalczania tych, którzy za mocno podskoczą liderom. UE to nie klub dżentelmenów, tylko organizacja polityczno-gospodarcza, gdzie każdy bezwzględnie forsuje swoje interesy. Dlatego w interesie każdego państwa jest ustanowienie nieprzekraczalnej granicy ingerencji KE, tą granicą jest zgodność prawa unijnego z konstytucją.
Ja tylko mam nadzieję że oni nie wierzą w to co mówią, bo to znaczyłoby znaczące odklejenie od rzeczywistości i sugerowałoby pobyt na oddziale zamkniętym
Unia to poje
@papieros1 Może i tak, ale przy naszych, zbiorowo wybranych poje... krajowych, to tamci są jak małe dzieci.
Polska ma długą historię walki, pod światłym przywództwem Mateuszka i Jareczka. Tyle lat już zbliżamy się do prawdy, że nie pamiętamy o jaką prawdę chodzi.
https://i1.memy.pl/obrazki/454c1057176_kto_bogatemu_zabroni.jpg Eeee tam. To tylko 58 mld Euro. To tylko 1500 euro na głowę. Nie ma co przesadzać.... Spoko. Stać ich.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 września 2021 o 17:40
Tylko jakoś jednego despoty nie możecie zwalczyć... Śmiesznego karła z zapędami dyktatury...
On sobie poradzi. Już teraz jego majątek to miliony.
Polska nie ma żadnej historii walki z totalitaryzmami i despotami. Aż musiałem się zalogować, bo ogrom tego kłamstwa jest porażający. Do 1864 roku na terenach byłej Rzeczpospolitej był system niewolniczy, gdzie 90% społeczeństwa żyjąc gorzej niż murzyni na plantacjach w USA, musieli pozbywać się swojego majątku, zdrowia i życia dla szlachty, magnaterii i kleru. Dopiero zaborcy rozmontowali ten haniebny system. Nie powołujmy się na IIWŚ, bo kasta rządząca spieprzyła w podskokach za granicę z całym majątkiem, a papież jeszcze dorzucił swoje.
Odwilż po tylu wiekach nastąpiła dopiero za PRL. Nie piszczcie, że po 89 Polacy walczyli z totalitaryzmem, bo zmienili, choć nieświadomie, czerwonych na czarnych. Wystarczy parę historycznych książek poczytać (nie tych polecanych przez pastucha klerowskiego czarnka).