@mike2206 A co konkretnie masz na myśli odnośnie traktowania Polaków w UE? W 2005 w wakacje pojechałem z grupą znajomych do Anglii. Nie mieliśmy prawie nic, a nasza znajomość języka i kultury była niewielka. Nie potrzebowaliśmy, żeby ktoś nas gdzieś gościł, utrzymywał, rozstawiał namioty, zwoził żywność i leki. Wystarczyło, że mieliśmy prawo podjąć pracę lub działalność gospodarczą, a lokalni byli otwarci. My daliśmy im naszą tanią siłę roboczą, a oni nam drogie dla nas funty. Wszyscy byli zadowoleni. Nie zawsze z tą otwartością było sielankowo, ale jednak nie zdarzyło się, żeby mnie zamknęli w jakimś obozie w Calais bez jakichkolwiek praw obywatelskich i ludzkich. Gdyby tak się stało, to z pewnością nie byłoby to rozwiązanie sprzyjające mojej integracji z lokalną społecznością.
Moj komentarz zostal obciety widocznie nie demotywatory.pl nie lubia prawdy. Napisalem ze przed wejsciem Polski do EU. I zeby kazdy kto chce ich wpuscic pojechal do Londynu czy Köln i zobaczyl skutki
Kazdy kto ma ochote przyjac nielegalnych imigrantow powinien przypomniec sobie jak traktowano Polakow jadacych do EU
@mike2206 A co konkretnie masz na myśli odnośnie traktowania Polaków w UE? W 2005 w wakacje pojechałem z grupą znajomych do Anglii. Nie mieliśmy prawie nic, a nasza znajomość języka i kultury była niewielka. Nie potrzebowaliśmy, żeby ktoś nas gdzieś gościł, utrzymywał, rozstawiał namioty, zwoził żywność i leki. Wystarczyło, że mieliśmy prawo podjąć pracę lub działalność gospodarczą, a lokalni byli otwarci. My daliśmy im naszą tanią siłę roboczą, a oni nam drogie dla nas funty. Wszyscy byli zadowoleni. Nie zawsze z tą otwartością było sielankowo, ale jednak nie zdarzyło się, żeby mnie zamknęli w jakimś obozie w Calais bez jakichkolwiek praw obywatelskich i ludzkich. Gdyby tak się stało, to z pewnością nie byłoby to rozwiązanie sprzyjające mojej integracji z lokalną społecznością.
Moj komentarz zostal obciety widocznie nie demotywatory.pl nie lubia prawdy. Napisalem ze przed wejsciem Polski do EU. I zeby kazdy kto chce ich wpuscic pojechal do Londynu czy Köln i zobaczyl skutki
U siebie mamy podobnych zjebów, dla mnie to żaden argument
Ale o których Afgańczykach piszesz? Tych z granicy, czy tych przywiezionych samolotami?
Polaków wpuścili kilka lat wcześniej więc dokładnie wiedzieli czego sie spodziewać - jedyna różnica to mniejszy odsetek wódkaczy wśród Afganów.