1.Ustawa określająca zakres ograniczeń wolności i praw człowieka i obywatela w czasie stanu wojennego i wyjątkowego nie może ograniczać wolności i praw określonych w art. 30 (godność człowieka), art. 34 i art. 36 (obywatelstwo), art. 38 (ochrona życia), art. 39, art. 40 i art. 41 ust. 4 (humanitarne traktowanie), art. 42 (ponoszenie odpowiedzialności karnej), art. 45 (dostęp do sądu), art. 47 (dobra osobiste), art. 53 (SUMIENIE I RELIGIA), art. 63 (petycje) oraz art. 48 i art. 72 (rodzina i dziecko).
Artykuł 53
1.Każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii.
2.Wolność religii obejmuje wolność wyznawania lub przyjmowania religii według własnego wyboru oraz uzewnętrzniania indywidualnie lub z innymi, publicznie lub prywatnie, swojej religii przez uprawianie kultu, modlitwę, uczestniczenie w obrzędach, praktykowanie i nauczanie. Wolność religii obejmuje także posiadanie świątyń i innych miejsc kultu w zależności od potrzeb ludzi wierzących oraz prawo osób do korzystania z pomocy religijnej tam, gdzie się znajdują.
3.Rodzice mają prawo do zapewnienia dzieciom wychowania i nauczania moralnego i religijnego zgodnie ze swoimi przekonaniami. Przepis art. 48 ust. 1 stosuje się odpowiednio.
4.Religia kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej może być przedmiotem nauczania w szkole, przy czym nie może być naruszona wolność sumienia i religii innych osób.
5.Wolność uzewnętrzniania religii może być ograniczona jedynie w drodze ustawy i tylko wtedy, gdy jest to konieczne do ochrony bezpieczeństwa państwa, porządku publicznego, zdrowia, moralności lub wolności i praw innych osób.
6.Nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych.
7.Nikt nie może być obowiązany przez organy władzy publicznej do ujawnienia swojego światopoglądu, przekonań religijnych lub wyznania.
Prawem człowieka mieszkającego i pracującego na terenie objętym stanem wyjątkowym jest organizować taką imprezę i nikt nie powinien mu robić z tego powodu wyrzutów. Uczciwa władza wiedząc jednak o czymś takim powinna sprawdzić czy nie łamie to obowiązującego prawa i każdego odpowiednio potraktować. Więc w tym przypadku najpierw sprawdzić czy przepisy pozwalają na organizację imprezy. Jeżeli tak to spoko, jeżeli nie to jaka kara za to grozi i zastosować odpowiedni paragraf dla organizatora. Następnie sprawdzić każdego gościa czy ma prawo tam przebywać i taka sama zasada. Ma prawo - luzik. Nie ma prawa - zastosować odpowiedni paragraf.
No ale skoro PiS razem z szefostwem KK wciąż z tak dużym zaangażowaniem walczy o oderwanie Polaków od kościoła to jest jak jest.
Z jednej strony stan wyjątkowy i zakaz zgromadzeń a z drugiej odpust na terenie stanu wyjątkowego.
Nosz qfa co tu się odpie... la to już nie jest śmieszne ani żałosne, brak słów na to wszystko.
Jak by można było normalnie kupować sobie odpusty jak kiedyś to by nie było problemów.
Przelew by się puściło, e-mail zwrotny z ikonką kropidła i cyk, po problemie.
Trudno bardziej dosadnie pokazać kto jest równiejszy wobec prawa.
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej:
Artykuł 233
1.Ustawa określająca zakres ograniczeń wolności i praw człowieka i obywatela w czasie stanu wojennego i wyjątkowego nie może ograniczać wolności i praw określonych w art. 30 (godność człowieka), art. 34 i art. 36 (obywatelstwo), art. 38 (ochrona życia), art. 39, art. 40 i art. 41 ust. 4 (humanitarne traktowanie), art. 42 (ponoszenie odpowiedzialności karnej), art. 45 (dostęp do sądu), art. 47 (dobra osobiste), art. 53 (SUMIENIE I RELIGIA), art. 63 (petycje) oraz art. 48 i art. 72 (rodzina i dziecko).
Artykuł 53
1.Każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii.
2.Wolność religii obejmuje wolność wyznawania lub przyjmowania religii według własnego wyboru oraz uzewnętrzniania indywidualnie lub z innymi, publicznie lub prywatnie, swojej religii przez uprawianie kultu, modlitwę, uczestniczenie w obrzędach, praktykowanie i nauczanie. Wolność religii obejmuje także posiadanie świątyń i innych miejsc kultu w zależności od potrzeb ludzi wierzących oraz prawo osób do korzystania z pomocy religijnej tam, gdzie się znajdują.
3.Rodzice mają prawo do zapewnienia dzieciom wychowania i nauczania moralnego i religijnego zgodnie ze swoimi przekonaniami. Przepis art. 48 ust. 1 stosuje się odpowiednio.
4.Religia kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej może być przedmiotem nauczania w szkole, przy czym nie może być naruszona wolność sumienia i religii innych osób.
5.Wolność uzewnętrzniania religii może być ograniczona jedynie w drodze ustawy i tylko wtedy, gdy jest to konieczne do ochrony bezpieczeństwa państwa, porządku publicznego, zdrowia, moralności lub wolności i praw innych osób.
6.Nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych.
7.Nikt nie może być obowiązany przez organy władzy publicznej do ujawnienia swojego światopoglądu, przekonań religijnych lub wyznania.
Prawem człowieka mieszkającego i pracującego na terenie objętym stanem wyjątkowym jest organizować taką imprezę i nikt nie powinien mu robić z tego powodu wyrzutów. Uczciwa władza wiedząc jednak o czymś takim powinna sprawdzić czy nie łamie to obowiązującego prawa i każdego odpowiednio potraktować. Więc w tym przypadku najpierw sprawdzić czy przepisy pozwalają na organizację imprezy. Jeżeli tak to spoko, jeżeli nie to jaka kara za to grozi i zastosować odpowiedni paragraf dla organizatora. Następnie sprawdzić każdego gościa czy ma prawo tam przebywać i taka sama zasada. Ma prawo - luzik. Nie ma prawa - zastosować odpowiedni paragraf.
No ale skoro PiS razem z szefostwem KK wciąż z tak dużym zaangażowaniem walczy o oderwanie Polaków od kościoła to jest jak jest.
Z jednej strony stan wyjątkowy i zakaz zgromadzeń a z drugiej odpust na terenie stanu wyjątkowego.
Nosz qfa co tu się odpie... la to już nie jest śmieszne ani żałosne, brak słów na to wszystko.
Jak by można było normalnie kupować sobie odpusty jak kiedyś to by nie było problemów.
Przelew by się puściło, e-mail zwrotny z ikonką kropidła i cyk, po problemie.
No faktycznie zaskakujące :-D
Przecież od początku było wiadomo, że chodzi tylko o odcięcie mediów od tamtego obszaru.