Np. opodatkują prywatne gabinety tak, że lekarz zarabiać będzie tyle co kierowca autobus. Każdy zarabiający powyżej pensji kierowcy będzie płacił podatek 90%. Proste rozwiązanie :)
@AVictor specjalistów brakuję i to jest problem. Co do tego jak ich zmuszą pracować w państwowym systemie? Nijak mnóstwo prywatnych specjalistycznych przychodni bazuje na umowach z NFZ. Taka umowa jest opłacalna dla obu stron. Prywatna przychodnia ma stoły dopływ pacjentów, a za nimi idzie kasa z NFZ. Państwo pozbywa się w ten sposób kosztów utrzymania jednostki, problemów z ewentualnymi strajkami. U prywaciarza się nie strajkuje bo się pracuje na własny rachunek, nie pracujesz nie masz pacjentów, nie masz pacjentów nie masz kasy.
@Iiyrryyr3iit nic nie muszą opodatkowywać, dużą część lekarzy/przychodni prywatnych bazuje na umowach z NFZ.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 września 2021 o 10:26
I co z tego, że nie będzie limitów do specjalistów skoro tych specjalistów brakuje.
Z drugiej strony ten specjalista ma prawo żyć jak król bo po to się uczył (6 lat studiów medycznych i 3 lata specjalizacji lub 4 lata doktoratu). I ma zarabiać tyle co murarz?
Kolejne rządy nie miały pomysłu na opiekę zdrowotną a ten jeszcze bardziej nienawidzi osób wykształconych i przedsiębiorczych.
Mam żonę pielęgniarkę. Dostała podwyżkę pensji - to tzw. Zembalowe (dodatek do pensji w wysokości 136zł/miesiąc brutto wprowadzony w 2015 roku przez ministra Zembalę) wciągnięto do podstawy. I co? Podwyżka jest a na koncie nic się nie zmieniło. Takie hokus pokus.
Uwielbiam jak chłop, który wolał pić i balować, teraz dostaje szału jak inni co postanowili się wyedukować sporo zarabiają. DO NAUKI DE**LU !!! a wkrótce zostaniesz lekarzem. :)
@kozaalfa1 ale ja nie mam żalu....mnie tylko wkur*ia że robią z siebie takie ofiary a jeszcze nie widziałem biednego lekarza... ja zarabiam 10 tys pracując w Pl więc nie mam co narzekać.... problem w tym że lekarze to panicze... jeśli już bierze za coś kasę to niech leczy a nie kieruje do siebie.... .... prywatnie
Gdyby każdy z tych specjalistów pracował tylko "etatowe 40 godzin tygodniowo to byś tego specjalistę zobaczył co najmniej po 10 latach od daty rejestracji.
Za te durnoty ktoś ci płaci czy tak sam z siebie robisz głupka?
A teraz pytanie za milion... skąd wezmą specjalistów? a tym bardziej jak ich zmuszą do pracowania w państwowym systemie?
Np. opodatkują prywatne gabinety tak, że lekarz zarabiać będzie tyle co kierowca autobus. Każdy zarabiający powyżej pensji kierowcy będzie płacił podatek 90%. Proste rozwiązanie :)
@AVictor specjalistów brakuję i to jest problem. Co do tego jak ich zmuszą pracować w państwowym systemie? Nijak mnóstwo prywatnych specjalistycznych przychodni bazuje na umowach z NFZ. Taka umowa jest opłacalna dla obu stron. Prywatna przychodnia ma stoły dopływ pacjentów, a za nimi idzie kasa z NFZ. Państwo pozbywa się w ten sposób kosztów utrzymania jednostki, problemów z ewentualnymi strajkami. U prywaciarza się nie strajkuje bo się pracuje na własny rachunek, nie pracujesz nie masz pacjentów, nie masz pacjentów nie masz kasy.
@Iiyrryyr3iit nic nie muszą opodatkowywać, dużą część lekarzy/przychodni prywatnych bazuje na umowach z NFZ.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 września 2021 o 10:26
I co z tego, że nie będzie limitów do specjalistów skoro tych specjalistów brakuje.
Z drugiej strony ten specjalista ma prawo żyć jak król bo po to się uczył (6 lat studiów medycznych i 3 lata specjalizacji lub 4 lata doktoratu). I ma zarabiać tyle co murarz?
Kolejne rządy nie miały pomysłu na opiekę zdrowotną a ten jeszcze bardziej nienawidzi osób wykształconych i przedsiębiorczych.
Mam żonę pielęgniarkę. Dostała podwyżkę pensji - to tzw. Zembalowe (dodatek do pensji w wysokości 136zł/miesiąc brutto wprowadzony w 2015 roku przez ministra Zembalę) wciągnięto do podstawy. I co? Podwyżka jest a na koncie nic się nie zmieniło. Takie hokus pokus.
Uwielbiam jak chłop, który wolał pić i balować, teraz dostaje szału jak inni co postanowili się wyedukować sporo zarabiają. DO NAUKI DE**LU !!! a wkrótce zostaniesz lekarzem. :)
@kozaalfa1 ale ja nie mam żalu....mnie tylko wkur*ia że robią z siebie takie ofiary a jeszcze nie widziałem biednego lekarza... ja zarabiam 10 tys pracując w Pl więc nie mam co narzekać.... problem w tym że lekarze to panicze... jeśli już bierze za coś kasę to niech leczy a nie kieruje do siebie.... .... prywatnie
Nie ma służby, jest ochrona zdrowia.
Gdyby każdy z tych specjalistów pracował tylko "etatowe 40 godzin tygodniowo to byś tego specjalistę zobaczył co najmniej po 10 latach od daty rejestracji.