@esbek2 Oto jest pytanie. Jak tam dalej stoi, to najprawdopodobniej jest teren prywatny. Czyli jedyne wyjście, to zainteresowani powinni przeciągnąć go na teren miejski albo drogę publiczną i zgłosić do straży miejskiej, a jak nie ma straży, to na Policję.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 września 2021 o 20:08
@wichniak2 Można też założyć konto na fb, twitterze, insta, tripadvisor - im więcej szumu, tym szybciej zniknie. Może legenda pozostanie, jak "libacja na wrocławskim skwerku".
Chore Polskie prawo.
poza tym...jak są tablice rejestracyjne i VIN na aucie, to jaki problem dojść do właściciela auta lub jego krewnych i na jego/ ich koszt usunąć wrak???
@antonux W podobnej sytuacji w moim mieście okazało się, że właściciel zmarł kilka lat wstecz, a spadkobiercy jeszcze "dogadywali się" w sądzie. W końcu pojazd zniknął. Zastanawiam się tylko, jak rozwiązano problem ciągłości ubezpieczenia.
@polm84 jesli nie jest zniszczony to raczej nie. Na moim osiedlu pare lat temu tez byla taka sytuacja, samochod stal na miejscu parkingowym od moze 10 albo i wiecej lat, nic nie mozna bylo z tym zrobic.
W normalnym kraju samochód blokujący działania straży - jeśli stoi nielegalne - natychmiast znika :) .
Ale nam do normalnego kraju brakuje jeszcze wielu pokoleń.
O ile wiem, to prawo jest takie, że jeżeli wrak stoi z tablicami rejestracyjnymi, to ogólnie nie można go ruszyć. Jeżeli takich tablic nie ma... to można. Więc prosta sprawa.
Jeżeli pojazd nie ma wycieków płynów i jest prawidłowo zaparkowany może tam stać do końca świata. Kiedyś podobna historia była na osiedlu moich rodziców. Ale którejś nocy albo w aucie wysiadły hamulce i pojazd wytoczył się na środek drogi publicznej albo wypchnęli go tam nieznani sprawcy i straż miejska musiała go odholować. Więc nic nie sugeruję ale ....
Nie rozumiem problemu. Brak chęci do załatwienia sprawy i tyle:
Artykuł 50a kodeksu drogowego - pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych lub pojazd, którego stan wskazuje na to, że nie jest używany, może zostać usunięty z drogi przez straż gminną lub policję na koszt właściciela.
a ktoś zgłosił go do UFG?
@rafal199 To nie rozwiąże problemu.
@bordouex W sensie że go nie odholują to tak, ale jak właściciel dostanie 5k kary to może uzna że warto coś z autem zrobić.
Właściciel nie żyje, jest Ukraińcem albo jest niewypłacalny.
Pytanie - Czyj jest teren na którym stoi samochód?
@esbek2 Oto jest pytanie. Jak tam dalej stoi, to najprawdopodobniej jest teren prywatny. Czyli jedyne wyjście, to zainteresowani powinni przeciągnąć go na teren miejski albo drogę publiczną i zgłosić do straży miejskiej, a jak nie ma straży, to na Policję.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 września 2021 o 20:08
To już jest rola konserwatora zabytków i inspektoratu ochrony środowiska. Otoczyć płotkiem i podziwiać.
@wichniak2 Można też założyć konto na fb, twitterze, insta, tripadvisor - im więcej szumu, tym szybciej zniknie. Może legenda pozostanie, jak "libacja na wrocławskim skwerku".
Chore Polskie prawo.
poza tym...jak są tablice rejestracyjne i VIN na aucie, to jaki problem dojść do właściciela auta lub jego krewnych i na jego/ ich koszt usunąć wrak???
@antonux A może to nie jest wrak, ma aktualne OC i właściciel nim rzadko jeździ a przegląd robi u wuja przy flaszce?
@antonux W podobnej sytuacji w moim mieście okazało się, że właściciel zmarł kilka lat wstecz, a spadkobiercy jeszcze "dogadywali się" w sądzie. W końcu pojazd zniknął. Zastanawiam się tylko, jak rozwiązano problem ciągłości ubezpieczenia.
@ManfredBee jesli tylko stoi i nie jest jezdzone to chyba nie trzeba placic ubezpieczenia ?
@marcin9922 A Pan się dobrze czuje?
Trzeba.
to nie da sie odcholowac i obciazyc wlasciciela kosztami?
@polm84 jesli nie jest zniszczony to raczej nie. Na moim osiedlu pare lat temu tez byla taka sytuacja, samochod stal na miejscu parkingowym od moze 10 albo i wiecej lat, nic nie mozna bylo z tym zrobic.
@polm84 Pięknie napisane, tak wzniośle. Ale niewykonalne, jak niby chciałbyś to zrobić?
Gdyby zrobić z tego atrakcję i postawić tabliczkę z napisem mówiącym o polskim porządku lub o symboliki środowiska to pewnie natychmiast by usunęli...
W normalnym kraju samochód blokujący działania straży - jeśli stoi nielegalne - natychmiast znika :) .
Ale nam do normalnego kraju brakuje jeszcze wielu pokoleń.
O ile wiem, to prawo jest takie, że jeżeli wrak stoi z tablicami rejestracyjnymi, to ogólnie nie można go ruszyć. Jeżeli takich tablic nie ma... to można. Więc prosta sprawa.
Palio 1998 :D
Ściągnij tablice rejestracyjne (na ogół to dwa ruchy ręką) i zadzwoń po straż miejską. Jak auto nie ma tablic to go zholują.
@rosomakkr A jak teren nie jest miejski?
@bordouex
trzeba by zainwestowac w znak "strefa ruchu" i to powinno pomoc ;)
Sam znak nie wystarczy. Trzeba tam formalnie wyznaczyć strefę ruchu.
ja myśle że to przykrywka i policja suszy tam na ulicy, oni lubią sie ukrywać.
Jeżeli pojazd nie ma wycieków płynów i jest prawidłowo zaparkowany może tam stać do końca świata. Kiedyś podobna historia była na osiedlu moich rodziców. Ale którejś nocy albo w aucie wysiadły hamulce i pojazd wytoczył się na środek drogi publicznej albo wypchnęli go tam nieznani sprawcy i straż miejska musiała go odholować. Więc nic nie sugeruję ale ....
Pięknie się wtopił w otoczenie. I z klatki na ulicę nikt nie wybiegnie. I komu to przeszkadza... :) :)) :)))
podpalić benzyna nie wybuchnie bo już zwietrzała
Pomalujcie go na tęczowo to go zlikwidują zanim się obejrzycie xD
To taka instalacja artystyczna, "jedziemy po polski ład"
kup najtańszy sprej w budowlanym i namaluj na nim osiem gwiazdek. Zniknie błyskawicznie
Nie rozumiem problemu. Brak chęci do załatwienia sprawy i tyle:
Artykuł 50a kodeksu drogowego - pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych lub pojazd, którego stan wskazuje na to, że nie jest używany, może zostać usunięty z drogi przez straż gminną lub policję na koszt właściciela.