Często, bardzo często jest tak że piłka odbije się od obrońcy, zmyli bramkarza i mamy gola, znaczy oni mają gola. Zwykle bramkarz takie piłki łapie albo obrońca ją zatrzyma. Gdyby nie ta bramka było by 0:0 i pozostał by niesmak a tak wyrównująca bramka na deser smakowała jak ta zwycięską więc chyba dobrze się stało jak się stało. Ale i tak przy okazji Szczęsnemu bym już podziękował za występy w kadrze, za dużo tych przypadków.
Często, bardzo często jest tak że piłka odbije się od obrońcy, zmyli bramkarza i mamy gola, znaczy oni mają gola. Zwykle bramkarz takie piłki łapie albo obrońca ją zatrzyma. Gdyby nie ta bramka było by 0:0 i pozostał by niesmak a tak wyrównująca bramka na deser smakowała jak ta zwycięską więc chyba dobrze się stało jak się stało. Ale i tak przy okazji Szczęsnemu bym już podziękował za występy w kadrze, za dużo tych przypadków.
@wichniak2 i Szczęsnemu i obronie bym podziekowal
@jakber Zgadza się.
Mi się wydaje, że to nie unik, tylko pospinanie karku, bo jak dostałby taką petardę na luźnej szyi, to Szczęsny wyciągałby z bramki dwie piłki.