Akurat ta kwestia tablic jest banalnie prosta i nie ma w niej nic dziwnego.
1. Mają zmienić prawo zezwalając na zachowywanie starych tablic rejestracyjnych, jeżeli te będą zgodne z aktualnym wzorem tablic. Obniża to koszta przerejestrowania i czas oczekiwania na blachy.
2. Producenci tablic proponują zmianę czcionki na łatwiejszą do odczytania przez systemy rozpoznawania tablic i trudniejszą do przerobienia.
3. Gdyby zmienić teraz czcionkę, to z automatu wszystkie tablice by były niezgodne z wzorem i nadal by się nic nie zmieniło - musielibyśmy wymieniać tablice przerejestrowując samochód.
4. Rozwiązanie jest też banalne, wystarczy dodać wyjątek w prawie, aby zmiana czcionki nie była traktowana jako zmiana całego wzoru i oba formaty były aktualne (po prostu nowe tablice są tylko w nowszym).
@ZONTAR no ale producentom tablic o to chodzi, żeby wszystkie trzeba było wymienić bo jak wprowadzą nowe prawo, że nie trzeba będzie wymieniać tablic po zakupie auta z drugiego końca kraju to oni stracą zarobek bo jedyne tablice jakie będą produkować to tablice dla nowych i sprowadzonych aut...
@AIkanaro Widzisz, żyjemy w tak tępym społeczeństwie, że nie jest w stanie pojąć nawet tak prostych rzeczy. Argumenty producentów tablic są dobre. Czcionki mogą być lepsze i można zrobić je tak, aby nie dało się w prosty sposób oszukiwać radarów zaklejając fragment cyferki karteczką. Zwiększenie czytelności też będzie przydatne, skoro chcemy opierać się na cyfryzacji i wolelibyśmy nie wozić 10 transponderów na szybie. Ich cel jest dosyć oczywisty, ale tak się składa, że to nie oni robią prawo i jak najbardziej możemy wprowadzić proponowane zmiany nie zmuszając wszystkich do zmieniania blach.
Tak więc jest to gówniana analogia. Producenci nie domagają się obowiązku wymiany tablic. Domagają się aktualizacji wzoru, która w obecnym brzmieniu przepisów by doprowadziła do obowiązkowej wymiany, a te można śmiało poprawić. Masz tu trzy, bardzo ważne ale.
1. Ale nie mowa o nakazie wymiany tablic tu, teraz, natentychmiast jak niektórzy sugerują.
2. Ale nie mówimy o wprowadzeniu całkiem nowego nakazu.
3. Ale nie domagają się rezygnacji z proponowanych przepisów.
Wprowadzając tak durną analogię sami sobie szkodzicie. Robicie dokładnie taki sam burdel logiczny jak nasi rządzący. Odrzućmy pomysł X, bo wymagałby poprawienia pomysłu Y, a my jesteśmy zbyt leniwi aby cokolwiek poprawiać.
@ZONTAR Tylko ja widzę dwa problemy które w zasadzie sprowadzają się do jednego pytania. Dlaczego wyskoczyli z pomysłem zmiany wzoru tablic rejestracyjnych akurat przy okazji tego, że ma wejść prawo pozwalające nie zmieniać tablicy rejestracyjnej jeśli auto kupi się z innej miejscowości? Mówisz o możliwości "oszukiwania" przez manipulowanie znakami na tablicy rejestracyjnej. Jakiej czcionki należało by użyć żeby manipulacjom położyć kres? Nie chce mi się wierzyć, że "problem" ten pojawił się dopiero nie dawno. Równie dobrze mogli zaproponować zmianę wzoru tablic rejestracyjnych rok temu, dwa lata temu czy pięć lat temu. Pamiętaj, że są to firmy zarabiające na kontraktach zawieranych z naszym państwem, znaczy to, że pieniądze które otrzymują za wykonywanie zamówień pochodzących od państwa na 100% jest zawyżone i jest tak w przypadku każdej takiej współpracy firm prywatnych wykonujących zamówienia dla budżetówek. Twoje argumenty są inwalidą...
Wisienką na torcie dla Ciebie niech będzie świadomość tego, że również na 100% pierw okaże się, że trzeba będzie tablice wymienić, a potem cichaczem wejdzie przepis o tym, że w przypadku gdy w przyszłości będą wchodzić w życie zmiany we wzorach tablic rejestracyjnych to wymiana nie będzie konieczna bo stare wzory też będą ważne. Równie dobrze taki przepis mógłby się pojawić odnośnie dokumentów, bo w sumie jedyne dokumenty które są narażone na wymianę są prawa jazdy bezterminowe, a już planują w obecnej dekadzie zmusić wszystkich do wymiany dokumenty bo chcą wprowadzić nowy wzór dokumentu i dodatkowo chcą ludziom posiadającym uprawnienia bezterminowe wsadzić termin ważności owych uprawnień...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
14 września 2021 o 0:02
@AIkanaro
"Jakiej czcionki należało by użyć żeby manipulacjom położyć kres?"
Takiej, aby zasłonięcie fragmentu cyfry nie wyglądało jak inna, prawidłowa cyfra. https://i.imgur.com/c9azDOG.png https://i.imgur.com/ETKU3WV.png
Przerób nasze R na P. Teraz spróbuj przerobić niemieckie R na P. Widzisz różnicę? Teraz spróbuj to samo z 8 i 3 albo E i F.
Problem nie pojawił się niedawno. Po prostu coraz bardziej polegamy na rozpoznawaniu tablic i coraz częściej ludzie oszukują zasłaniając fragment znaku aby przypominał inny znak.
Nie mam pojęcia do czego dalej dążysz. Mi nikt nie kazał wymieniać dowodu mimo, że mam stary wzór bez chipu. Prawko też mam stare i też jakoś nikt mnie nie zmuszał do wymiany, a stare wzory będzie trzeba wymienić w latach 2028-2033. Gdzie tu widzisz jakiś problem? Jest nowy wzór i z czasem wszyscy będą mieli nowe. Po to wprowadza się nowe wzory aby stopniowo wypierały stare. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego, tak robi się od dawien dawna i nowy wzór dostajesz wtedy, gdy z jakiegoś powodu wymieniasz dokument. Dlaczego blachy mają być jakimś wyjątkiem?
Powielasz tu też kolejny durny mit. Nie mogą zmienić terminu ważności uprawnień. Dostałeś dożywotnio i masz dożywotnio. Mogą tylko i wyłącznie zmienić termin ważności dokumentu i dokładnie to robią. Nie musisz odnawiać uprawnień, nie musisz przechodzić badań lekarskich, musisz tylko wymienić dokument ze zdjęciem. Dopiero bodajże od 2013 wydawane są terminowe uprawnienia i dopiero te wymagają okresowych badań. Czy wymiana dokumentu po ponad 20 latach to tak wielki ból? Nawet nowe uprawnienia mają 15 lat ważności. Jak dobrze pójdzie, to będziesz musiał wymienić dokument ze 3-4 razy w ciągu życia. Jak my sobie z tym poradzimy?
@AIkanaro
I żeby była jasność, musisz na to patrzeć z dalszej perspektywy. Istnienie nakazu wymiany całkowicie zmienia tą sytuację i dlatego nie możemy tego porównywać do okien. Wyobraź sobie analogiczny przykład.
Państwo wymaga wymiany okien przy każdej modernizacji budynku. Okna są zapewniane przez jedynego słusznego dostawcę według ustalonego wzoru i po ustawowej stawce. No i tak wymieniamy sobie te okna. Dostawca ma zapewnionych klientów. Co więc robi? Przekonuje państwo, że te okna są git, nie trzeba nic zmieniać. Po co miałby dodawać sobie kosztów na modernizację, skoro może dalej tłuc te same, jednowarstwowe, kiepsko zaizolowane okna? I tak sobie żyją sielankowo aż ktoś wpadł na pomysł. Skoro ciągle robimy te same okna, to po co je wymieniać? No i nagle producent się obudził. No bo wiecie, w sumie one są już przestarzałe, technologia poszła mocno do przodu i powinniśmy zrobić coś lepszego. I co państwo może zrobić? Wcale nie musi nakazywać wymiany wszystkich okien na nowy, lepszy wzór. Wystarczy, że od tej pory przy wymianie okien będzie wymagało instalacji nowszego typu aby starego już nie produkować i wycofywać go z rynku.
Dokładnie to samo mamy w sytuacji z tablicami. Tłuczemy ten sam wzór od dawien dawna. Za komuny miało to sens. Proste i mało precyzyjne wytłoczki wymagały prostych wzorów, łatwo to było produkować, a i tak odczytywał to ten mielicjant, który akurat czytać potrafił. No i tak ten prosty wzór tłuczono, zmieniliśmy kolory, zmieniliśmy formę druku, dodaliśmy pasek ze znakiem kraju, dodaliśmy hologramy, a znaki zostały takie, jakie tłuczono od dawna. Po co zmieniać, skoro i tak ludzie muszą wymieniać i mamy cały czas klientów? Dopiero ta zmiana w prawie sprawia, że producenci nie mają już powodu do promowania starego, "sprawdzonego" wzoru i dopiero teraz widzą sens w modernizacji wytłoczek do nowszego, bardziej precyzyjnego wzoru, który ma dużo więcej detali. Oczywiście, jakbyś im zagwarantował klientów przez kolejną dekadę to by wychwalali jakie to wspaniałe i czytelne są stare znaki. Po co mieliby ponosić koszta modernizacji produkcji? To nie przypadek, że właśnie teraz wyszli z tą propozycją. Sęk w tym, że nie widzisz tu przebiegu całej sytuacji i skupiasz się tylko na tym, że właśnie teraz do tego doszło. A kiedy miało dojść? Mieli sobie sami strzelić w kolano zmuszając się do wydatków, które nie przyniosą im żadnych korzyści?
@ZONTAR Można próbować przerobić ale nadal jest różnica. 3 i 8 widać gołyk okiem bo w ósemce dolna pętla jest większa od górnej, Jak przerobisz trójkę to są identyczne. Z P i R jest podobnie. R ma większą górną pętlę od P... Mogli zaproponować zmianę czcionki X lat temu? Różnicy to nie robi. Problem w tym, że jeśli nie zmienią przepisów by stare tablice były ważne do "samoczynnego" wyparcia ich z rynku to wszyscy będziemy musieli zmienić blachy i ponieść tego koszty. Wcale bym się nie zdziwił gdyby to się stało jeszcze przed wejściem przepisu który znosi obowiązek naklejek na szybę z numerem rejestracyjnym, a przepis planowo ma wejść we wrześniu przyszłego roku. Ciekawe czy termin ten nie przesunie się w związku z ewentualną zmianą blach przez wszystkich, a dopiero jak ludzie wywalą kasę na naklejki to dopiero je zlikwidują...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 września 2021 o 3:25
@AIkanaro Czyli jak wymiana zajmie ileś lat to lepiej nie wymieniać wcale?
Nie wiem, gdzie tu widzisz jakąkolwiek różnicę. https://i.imgur.com/Z4IQLoR.png
Ostatni tekst "miszczowski" - nie na miejscu, nie na poziomie. Niepotrzebny.
@Przytomny Jakkolwiek pasujący bardzo do tej konkretnej osoby.
Karaluch to kankana tańczył solo albo kazaczoka.
Torebki po herbacie - super.
Akurat ta kwestia tablic jest banalnie prosta i nie ma w niej nic dziwnego.
1. Mają zmienić prawo zezwalając na zachowywanie starych tablic rejestracyjnych, jeżeli te będą zgodne z aktualnym wzorem tablic. Obniża to koszta przerejestrowania i czas oczekiwania na blachy.
2. Producenci tablic proponują zmianę czcionki na łatwiejszą do odczytania przez systemy rozpoznawania tablic i trudniejszą do przerobienia.
3. Gdyby zmienić teraz czcionkę, to z automatu wszystkie tablice by były niezgodne z wzorem i nadal by się nic nie zmieniło - musielibyśmy wymieniać tablice przerejestrowując samochód.
4. Rozwiązanie jest też banalne, wystarczy dodać wyjątek w prawie, aby zmiana czcionki nie była traktowana jako zmiana całego wzoru i oba formaty były aktualne (po prostu nowe tablice są tylko w nowszym).
@ZONTAR no ale producentom tablic o to chodzi, żeby wszystkie trzeba było wymienić bo jak wprowadzą nowe prawo, że nie trzeba będzie wymieniać tablic po zakupie auta z drugiego końca kraju to oni stracą zarobek bo jedyne tablice jakie będą produkować to tablice dla nowych i sprowadzonych aut...
@AIkanaro Widzisz, żyjemy w tak tępym społeczeństwie, że nie jest w stanie pojąć nawet tak prostych rzeczy. Argumenty producentów tablic są dobre. Czcionki mogą być lepsze i można zrobić je tak, aby nie dało się w prosty sposób oszukiwać radarów zaklejając fragment cyferki karteczką. Zwiększenie czytelności też będzie przydatne, skoro chcemy opierać się na cyfryzacji i wolelibyśmy nie wozić 10 transponderów na szybie. Ich cel jest dosyć oczywisty, ale tak się składa, że to nie oni robią prawo i jak najbardziej możemy wprowadzić proponowane zmiany nie zmuszając wszystkich do zmieniania blach.
Tak więc jest to gówniana analogia. Producenci nie domagają się obowiązku wymiany tablic. Domagają się aktualizacji wzoru, która w obecnym brzmieniu przepisów by doprowadziła do obowiązkowej wymiany, a te można śmiało poprawić. Masz tu trzy, bardzo ważne ale.
1. Ale nie mowa o nakazie wymiany tablic tu, teraz, natentychmiast jak niektórzy sugerują.
2. Ale nie mówimy o wprowadzeniu całkiem nowego nakazu.
3. Ale nie domagają się rezygnacji z proponowanych przepisów.
Wprowadzając tak durną analogię sami sobie szkodzicie. Robicie dokładnie taki sam burdel logiczny jak nasi rządzący. Odrzućmy pomysł X, bo wymagałby poprawienia pomysłu Y, a my jesteśmy zbyt leniwi aby cokolwiek poprawiać.
@ZONTAR Tylko ja widzę dwa problemy które w zasadzie sprowadzają się do jednego pytania. Dlaczego wyskoczyli z pomysłem zmiany wzoru tablic rejestracyjnych akurat przy okazji tego, że ma wejść prawo pozwalające nie zmieniać tablicy rejestracyjnej jeśli auto kupi się z innej miejscowości? Mówisz o możliwości "oszukiwania" przez manipulowanie znakami na tablicy rejestracyjnej. Jakiej czcionki należało by użyć żeby manipulacjom położyć kres? Nie chce mi się wierzyć, że "problem" ten pojawił się dopiero nie dawno. Równie dobrze mogli zaproponować zmianę wzoru tablic rejestracyjnych rok temu, dwa lata temu czy pięć lat temu. Pamiętaj, że są to firmy zarabiające na kontraktach zawieranych z naszym państwem, znaczy to, że pieniądze które otrzymują za wykonywanie zamówień pochodzących od państwa na 100% jest zawyżone i jest tak w przypadku każdej takiej współpracy firm prywatnych wykonujących zamówienia dla budżetówek. Twoje argumenty są inwalidą...
Wisienką na torcie dla Ciebie niech będzie świadomość tego, że również na 100% pierw okaże się, że trzeba będzie tablice wymienić, a potem cichaczem wejdzie przepis o tym, że w przypadku gdy w przyszłości będą wchodzić w życie zmiany we wzorach tablic rejestracyjnych to wymiana nie będzie konieczna bo stare wzory też będą ważne. Równie dobrze taki przepis mógłby się pojawić odnośnie dokumentów, bo w sumie jedyne dokumenty które są narażone na wymianę są prawa jazdy bezterminowe, a już planują w obecnej dekadzie zmusić wszystkich do wymiany dokumenty bo chcą wprowadzić nowy wzór dokumentu i dodatkowo chcą ludziom posiadającym uprawnienia bezterminowe wsadzić termin ważności owych uprawnień...
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 września 2021 o 0:02
@AIkanaro
https://i.imgur.com/c9azDOG.png
https://i.imgur.com/ETKU3WV.png
"Jakiej czcionki należało by użyć żeby manipulacjom położyć kres?"
Takiej, aby zasłonięcie fragmentu cyfry nie wyglądało jak inna, prawidłowa cyfra.
Przerób nasze R na P. Teraz spróbuj przerobić niemieckie R na P. Widzisz różnicę? Teraz spróbuj to samo z 8 i 3 albo E i F.
Problem nie pojawił się niedawno. Po prostu coraz bardziej polegamy na rozpoznawaniu tablic i coraz częściej ludzie oszukują zasłaniając fragment znaku aby przypominał inny znak.
Nie mam pojęcia do czego dalej dążysz. Mi nikt nie kazał wymieniać dowodu mimo, że mam stary wzór bez chipu. Prawko też mam stare i też jakoś nikt mnie nie zmuszał do wymiany, a stare wzory będzie trzeba wymienić w latach 2028-2033. Gdzie tu widzisz jakiś problem? Jest nowy wzór i z czasem wszyscy będą mieli nowe. Po to wprowadza się nowe wzory aby stopniowo wypierały stare. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego, tak robi się od dawien dawna i nowy wzór dostajesz wtedy, gdy z jakiegoś powodu wymieniasz dokument. Dlaczego blachy mają być jakimś wyjątkiem?
Powielasz tu też kolejny durny mit. Nie mogą zmienić terminu ważności uprawnień. Dostałeś dożywotnio i masz dożywotnio. Mogą tylko i wyłącznie zmienić termin ważności dokumentu i dokładnie to robią. Nie musisz odnawiać uprawnień, nie musisz przechodzić badań lekarskich, musisz tylko wymienić dokument ze zdjęciem. Dopiero bodajże od 2013 wydawane są terminowe uprawnienia i dopiero te wymagają okresowych badań. Czy wymiana dokumentu po ponad 20 latach to tak wielki ból? Nawet nowe uprawnienia mają 15 lat ważności. Jak dobrze pójdzie, to będziesz musiał wymienić dokument ze 3-4 razy w ciągu życia. Jak my sobie z tym poradzimy?
@AIkanaro
I żeby była jasność, musisz na to patrzeć z dalszej perspektywy. Istnienie nakazu wymiany całkowicie zmienia tą sytuację i dlatego nie możemy tego porównywać do okien. Wyobraź sobie analogiczny przykład.
Państwo wymaga wymiany okien przy każdej modernizacji budynku. Okna są zapewniane przez jedynego słusznego dostawcę według ustalonego wzoru i po ustawowej stawce. No i tak wymieniamy sobie te okna. Dostawca ma zapewnionych klientów. Co więc robi? Przekonuje państwo, że te okna są git, nie trzeba nic zmieniać. Po co miałby dodawać sobie kosztów na modernizację, skoro może dalej tłuc te same, jednowarstwowe, kiepsko zaizolowane okna? I tak sobie żyją sielankowo aż ktoś wpadł na pomysł. Skoro ciągle robimy te same okna, to po co je wymieniać? No i nagle producent się obudził. No bo wiecie, w sumie one są już przestarzałe, technologia poszła mocno do przodu i powinniśmy zrobić coś lepszego. I co państwo może zrobić? Wcale nie musi nakazywać wymiany wszystkich okien na nowy, lepszy wzór. Wystarczy, że od tej pory przy wymianie okien będzie wymagało instalacji nowszego typu aby starego już nie produkować i wycofywać go z rynku.
Dokładnie to samo mamy w sytuacji z tablicami. Tłuczemy ten sam wzór od dawien dawna. Za komuny miało to sens. Proste i mało precyzyjne wytłoczki wymagały prostych wzorów, łatwo to było produkować, a i tak odczytywał to ten mielicjant, który akurat czytać potrafił. No i tak ten prosty wzór tłuczono, zmieniliśmy kolory, zmieniliśmy formę druku, dodaliśmy pasek ze znakiem kraju, dodaliśmy hologramy, a znaki zostały takie, jakie tłuczono od dawna. Po co zmieniać, skoro i tak ludzie muszą wymieniać i mamy cały czas klientów? Dopiero ta zmiana w prawie sprawia, że producenci nie mają już powodu do promowania starego, "sprawdzonego" wzoru i dopiero teraz widzą sens w modernizacji wytłoczek do nowszego, bardziej precyzyjnego wzoru, który ma dużo więcej detali. Oczywiście, jakbyś im zagwarantował klientów przez kolejną dekadę to by wychwalali jakie to wspaniałe i czytelne są stare znaki. Po co mieliby ponosić koszta modernizacji produkcji? To nie przypadek, że właśnie teraz wyszli z tą propozycją. Sęk w tym, że nie widzisz tu przebiegu całej sytuacji i skupiasz się tylko na tym, że właśnie teraz do tego doszło. A kiedy miało dojść? Mieli sobie sami strzelić w kolano zmuszając się do wydatków, które nie przyniosą im żadnych korzyści?
@ZONTAR Można próbować przerobić ale nadal jest różnica. 3 i 8 widać gołyk okiem bo w ósemce dolna pętla jest większa od górnej, Jak przerobisz trójkę to są identyczne. Z P i R jest podobnie. R ma większą górną pętlę od P... Mogli zaproponować zmianę czcionki X lat temu? Różnicy to nie robi. Problem w tym, że jeśli nie zmienią przepisów by stare tablice były ważne do "samoczynnego" wyparcia ich z rynku to wszyscy będziemy musieli zmienić blachy i ponieść tego koszty. Wcale bym się nie zdziwił gdyby to się stało jeszcze przed wejściem przepisu który znosi obowiązek naklejek na szybę z numerem rejestracyjnym, a przepis planowo ma wejść we wrześniu przyszłego roku. Ciekawe czy termin ten nie przesunie się w związku z ewentualną zmianą blach przez wszystkich, a dopiero jak ludzie wywalą kasę na naklejki to dopiero je zlikwidują...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 września 2021 o 3:25
@AIkanaro Czyli jak wymiana zajmie ileś lat to lepiej nie wymieniać wcale?
https://i.imgur.com/Z4IQLoR.png
Nie wiem, gdzie tu widzisz jakąkolwiek różnicę.
@ZONTAR Nie, po prostu mogli się z tą wymianą obudzić kilka lat temu...
@AIkanaro Po co, skoro mieli zapewnionych klientów z urzędu na ten sam, stary wzór?