Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
K konto usunięte
+16 / 16

Spokojnie już od stycznia będzie się zarabiać w milionach więc te kary nie będą takie straszne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+8 / 8

"Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której nie popełniłby skądinąd łagodny i liberalny rząd, kiedy zabraknie mu pieniędzy."
Socjalistom brakuje pieniędzy, to kombinują jak tu je od społeczeństwa zebrać. Oficjalne podnoszenie podatków spotyka się z krytyką, to kombinują jak mogą, aby nie było to tak widoczne i aby głupi lud myślał, że to "dla naszego dobra".
Rząd chce naszego dobra, tylko troszkę innego...
"Oczywiście te podwyżki podatków to dla naszego dobra, bo pieniądze, jak wiadomo, psują charakter. Im więcej pieniędzy rząd nam skonfiskuje, tym lepiej dla nas. Tak w każdym razie myślą politycy, którzy wprawdzie nieustannie pragną naszego dobra, ale nam niestety już coraz mniej go zostało."

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+7 / 7

Tylko że to jest akurat głupie. Bo rzekomo będzie można wyrejestrować czasowo pojazd, ale tylko na rok, co już nie ma większego sensu.

Bo przykładowo, jestem fanatykiem motoryzacji i kupuję jakiś stary wóz aby go sobie odpicować na zloty. Jeśli auto jest rzadkie to kompletowanie części może zająć lata.
Co mam zrobić? Już sam obowiązek opłacania OC jest debilny w takiej sytuacji, ale jeszcze dopierniczanie kary za brak przeglądu w pojeździe który od 2 lat nie wyjechał z garażu to czyste kuriozum. A co jeśli np kupuje pojazd bez przeglądu? Bo ja tak kupiłem motocykl. Zajęło mi 2 tygodnie doprowadzenie go do stanu w którym mogłem się udać po przegląd. A tu motocykl był prawie w całości kompletny. Więc to czysty idiotyzm.

Chyba że faktycznie poprawią przepisy zostawiając jakąś sensowną furtkę do dokonywania napraw.
Bo znowu dajmy na to, mam auto, mam jeszcze np tydzień czy kilka dni przeglądu, jadę na stację diagnostyczną i wychodzi np usterka że przewody hamulcowe + tylna belka zawieszenia są nawalone. Przeglądu nie dostaję. Jak mam to ogarnąć w kilka dni? Już nawet finanse są tu mniej problematyczne, ale samo wyciągnięcie belki zawieszenia to kilka godzin roboty, potem trzeba to wysłać do spec warsztatu na regenerację co im zajmie min 1 dzień roboczy, a potem jeszcze trzeba to wstawić. Oczywiście jeśli spec warsztat by miał części "na pstryk", bo z tym też bywa różnie.

Dlatego uważam że ten zapis jest DEBILNY! Bardziej bym rozumiał karę np za brak przeglądu, po upływie np 3 miesięcy od ostatniego dnia ważności badań technicznych. Bo to właśnie byłby czas na dokonanie drobniejszych napraw lub na wycofanie pojazdu z ruchu. Ale to? Do reszty ich poje***o.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
+10 / 10

@rafik54321, to tylko pokazuje, że nie chodzi o dobro ludzi, tylko wyciąganie kasy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+1 / 3

@Laviol bo to jest właśnie najgorsze. Ja rozumiem że bezpieczeństwo, że bla bla bla. Ale do cholery, ludzi musi być stać na to.
W tej chwili w Polsce stan aut nie jest zbyt dobry. Daleki od tego co należałoby uznawać za normę. Tylko że u nas naprawia się jak się da, albo jak się opłaca, a nie tak jak się powinno naprawiać.
Przykład. Komuś pękła sprężyna amortyzatora. Powinno się wymienić obie sprężyny + komplet poduszek pod sprężyny. To jest naprawa zgodna ze sztuką. Tylko że 2 sprężyny to 200zł + 100zł poduszki. W sumie 300zł + jakieś 200zł robocizny. Wychodzi 500zł. Oczywiście mówimy tu o sprężynach porządnych np KYB.
A w Polsce, to się kupuje wtedy jedną sprężynę firmy krzak za 70zł, majster juziu wkręci to za 50zł i wszyscy zadowoleni. A potem zdziwieni że buda na jedną stronę przechylona :/ , a na zakręcie w lewo prowadzi się inaczej niż zakręcie w prawo :( .
Tylko że jakby to 500zł przeliczyć na euro to wychodzi 100 euro. Gdyby taka naprawa w Polsce miała kosztować 100-150zł, to też by się nikt specjalnie nie ceregelił w jakieś kombinacje, typu sprężyna za 40zł i robocizna za 20zł :/ .

A mimo wszystko stan zawieszenia,hamulców, układu kierowniczego i jakość opon jest kluczowa dla bezpieczeństwa. Ba, sam kupiłem civica VI z 97r i tuż po zakupie słabo się trzymał drogi. Ale wymieniłem co trzeba (mam prawie 50% zniżki w hurtowni części :D ) a że znam się na tym, to wymieniłem sam. Więc z tych 500zł za naprawę, wyszło mnie 150zł. Po wymianie amortyzatorów, sprężyn, opon na pirelli, końcówek drążków kierowniczych i kilku innych drobiazgów, wóz trzymał się asfaltu jak wściekły ;) . Jazda jak po torach kolejowych. Nie było bata aby w poślizg wpaść.
Bo każda kolejna usterka powiększa skutki poprzedniej. Jedna zerwana tuleja zawieszenia będzie tylko stukać, różnicy specjalnie nie zauważysz, ale 2 zerwane tuleje, już będzie ci wóz lekko pływał. 3 to już będzie tłuc niemiłosiernie.

Dlatego od dawna krzyczę że rząd powinien obniżyć podatki/składki od pracy o około połowę. Chociażby dla tych którzy na umowie mają mniej niż 3tys zł na rękę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
+3 / 3

@rafik54321, tylko widzisz, Ty chcesz, żeby było lepiej dla ludzi, a im na tym nie zależy, bo im ludziom gorzej, tym bardziej zależni od władz, a ona albo da albo nie da - zależy czy będziesz grzeczny. A im bardziej obciążą ludzi daninami - dla ludzi mniej, dla nich więcej na rozdawanie, kupowanie i nagradzanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+3 / 3

@Laviol tylko że w końcu ludzie nie będą mieli nic do stracenia. A pełen wściekłości naród będzie szukał krwi. Rzuci się w końcu na władzę i ich rozszarpią żywcem. Wtedy to już nawet wojsko czy policja stchórzy.

A naród najedzony, zadowolony, jest posłuszny, bo jak ci dobrze, to po co cokolwiek zmieniać? Ludzie są w gruncie rzeczy leniwi.

Tylko że znowu jeśli obniżyć podatki, to więcej kasy zostanie dla ludzi. A ci ludzie i tak wydadzą nadwyżkę kasy i zapłacą od tego podatek. Więc na jedno wychodzi. Rząd i tak dostanie co swoje - tylko troszkę później.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
+3 / 3

@rafik54321,
" tylko że w końcu ludzie nie będą mieli nic do stracenia. A pełen wściekłości naród będzie szukał krwi. Rzuci się w końcu na władzę i ich rozszarpią żywcem. Wtedy to już nawet wojsko czy policja stchórzy."
Owszem, takie właśnie było podłoże Rewolucji Francuskiej i Radzieckiej.

"A naród najedzony, zadowolony, jest posłuszny, bo jak ci dobrze, to po co cokolwiek zmieniać? Ludzie są w gruncie rzeczy leniwi."
Racja, tak korporacje przejęły władzę na Zachodzie. Bo to one stoją z rządami.

"Tylko że znowu jeśli obniżyć podatki, to więcej kasy zostanie dla ludzi. A ci ludzie i tak wydadzą nadwyżkę kasy i zapłacą od tego podatek. Więc na jedno wychodzi. Rząd i tak dostanie co swoje - tylko troszkę później."
Człowiek z kasą to człowiek w miarę niezależny, może stawić opór durnym pomysłom przejmowania władzy "na chama" czyli niebezpieczny.
Weź pod uwagę, że nasi obecni rządzący to prymitywy nie znający innych metod niż totalitarne.


Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 września 2021 o 21:48

avatar rafik54321
0 / 0

@Laviol tylko że ludziom nie trzeba zmieniać przepisów "na chama". Wystarczy ludziom uzmysłowić że to potrzebne. W wyedukowanym społeczeństwie to nie problem.

Osobiście gdybym miał być politykiem (choć się nie nadaję za bardzo, no ale gdyby) to najpierw bym się właśnie zajął odbudową gospodarki. Bo z pustego i Salomon nie naleje.
Tak po prawdzie uważam że akurat dziś jest super okazja do solidnego kopa gospodarczego dla Polski. Dobra współpraca z Chinami, wspieranie nowego jedwabnego szlaku. Mniej włażenia w tyłek UE i USA, więcej handlu z Rosją. A tak po prawdzie - to handlować i dogadywać się ze wszystkimi po trochu. Nie obierać stricte żadnej strony. Bo tylko tak możemy się uchować "na boku" i urosnąć na tyle, aby móc walnąć pięścią w polityczny stół i powiedzieć "teraz zrobimy po naszemu".
Niech się zachód tłucze ze wschodem - gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta. Na tym rosną Chiny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
+2 / 2

@rafik54321, ja się nawet mogę z Tobą zgodzić, jednak patrzysz z niewłaściwej perspektywy, bo obywatela, który chce lepiej dla wszystkich. Spójrz oczami Kaczyńskiego, który chce władzy, a jedyne metody jakie zna to sowieckie czy nazistowskie. Nawet bardziej te drugie, bo w końcu Hitler przejął władzę demokratycznie. Najpierw pozyskujesz zwolenników jakimiś popularnym hasłami, wygrywasz wybory, dorywasz się do władzy i kasy, dzięki kasie wprowadzasz swoich ludzi, których możesz nagradzać, bo masz czym. Masz więcej ludzi i kasy, dzięki czemu masz więcej ludzi i kasy. Wprowadzasz swoje rządy/ideologię, gdzie się da, w tym media. Kolejna część obywateli daje się ogłupić, reszta milczy z różnych powodów.
U sowietów było podobnie tyle, że z początku władzę przejęli siłowo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T toke8009
0 / 0

Niestety nie do końca jest to prawda. Jak mawiała moja babcia, każdy człowiek ma tylko jedną gębę do jedzenia I tylko jedną dupę do srania , czyli: jak zarabiasz 2000 zł, to tak naprawdę walczysz o przetrwanie z mieś na mieś ( godzisz się na wszystkie warunki w pracy, bo nie masz żadnych oszczędności), nie masz też szans tego zmienić, bo nie masz ani czasu ani kasy na kursy doszkalające, szukanie lepszej pracy itd ,jesteś osłem w kieracie I to na zawsze... A bogaty może z pracą wybrzydzać(ma kasę na koncie, żeby np rok nie pracować wcale), na wakacje wyjedzie za granicę, może wreszcie kupić dom w jakimś ciepłym kraju I mieć w du..e ten grajdołek(albo przynajmniej ma na prawnika, który mu zarejestruje firmę w republice bananowej żeby podatku nie płacił)...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lokutus
+2 / 2

A co złoto z UK już się skończyło parę MC temu przywieźli

Odpowiedz Komentuj obrazkiem