Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
27 30
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
G Goretex
+1 / 1

Może już czas zacząć rozumieć sondaże ? Sondaże różnią się formą, próbą, sposobem obliczania wyników.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K killerxcartoon
0 / 0

@Goretex I sposobem manipulacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Ruda_Maruda
0 / 0

@Goretex i przede wszystkim zamawiającym.

Swoją drogą zawsze się zastanawiałam, jak oni te sondaże przeprowadzają i gdzie są ci ankietowani. Czy to sonda telefoniczna przeprowadzana na numerach stacjonarnych (co wyklucza z sondy zdecydowaną większość poniżej 35 roku życia)? Czy to sonda internetowa (ciężko znaleźć osobę która skończyła 60 lat i śmiga w Internecie wypełniając sondy)? Pocztową raczej odrzucam, tak samo jak chodzenie do drzwi do drzwi, bo jest to zbyt zlokalizowane i zajmuje duużo czasu. Tyle sondaży się robi, a ja nigdy nie poznałam nikogo kto byłby owym ankietowanym. Nie znam też nikogo kto zna ankietowanego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Goretex
0 / 0

@Ruda_Maruda przeważnie w sondażu pisze, jaką metodą został przeprowadzony.

I zasada jest taka, że przy wywiadach bezpośrednich ludzie rzadziej przyznają się do nie popierania partii rządzącej.

Każda szanująca się sondażownia ma np grupę XXXX osób którzy odpowiadają na jej różne pytania. Z tej grupy wybiera grupę YYYY osób, tak, by były one reprezentatywne dla przekroju społecznego.

Ważne jest jak liczone są głosy. Jeśli ktoś jest niezdecydowany (nie wybrał żadnej partii) to nie znaczy, że nie pójdzie na wybory i nie wybierze (tu znów, większa szansa, że nie wybierze partii z betonowym elektoratem). Czasem te głosy są odrzucane, czasem dzielone proporcjonalnie, to wszystko zakłamuje wynik.

Najlepiej sprawdzić kto był najbliżej wyników ostatnich wyborów, ta pracownia ma najlepszą metodę :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lolo7
-1 / 1

@Ruda_Maruda
Jakieś 10 lat temu uczestniczyłem w badaniu przeprowadzanym przez Millward Brown. Wyglądało to tak, że najpierw pocztą przyszło zawiadomienie o wytypowaniu do ankiety, zaproszenie do udziału i koperta zwrotna, którą trzeba było wrzucić do skrzynki listowej w przypadku odmowy udziału w badaniu. Kilka tygodni później przyjechała kobieta i zostawiła formularz ankietowy mający coś kilkadziesiąt stron. Były tam pytania abcd o dosłownie wszystko. Od wskazania marki masła, przez planowany wyjazd wakacyjny, aż po pytania o poglądy polityczne i stosunek do ekologii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem