To bardzo złe, błędne i wybiórcze postrzeganie sytuacji.
Po pierwsze, jeśli ktoś faktycznie się tak srogo uczył, ma tę pracę, to również może mieć własną firmę i zarabiać bardzo grube pieniądze. To kwestia raczej odwagi czy ambicji, niż kolorowego dzieciństwa.
Po drugie, nieukończenie szkoły NIE JEST gwarantem sukcesu w mediach typu tiktok.
Tu mógłbym podać przykład tyci kanału na YT - Muster Mark https://www.youtube.com/channel/UCouP28iz9KlCgrMSnJqj-fg
Kanał jest porzucony od 2 lat :( . Czego zabrakło? Nie wiem. Biedne początki jak u większości kanałów. A jednak wszystko siadło.
Po trzecie. Wychowanie dziecka to proces przystosowywania dziecka do samodzielnego dorosłego, odpowiedzialnego i dobrego życia.
Więc tu potrzeba wszechstronności. Z jednej strony, trzeba wiedzieć kiedy dziecko przytulić - a kiedy kopnąć w tyłek. Trzeba mu wpoić poczucie obowiązku, ale też poczucie relaksu. Z jednej strony trzeba nauczyć potrzeby samorozwoju, z drugiej wpoić poczucie pasji czy zainteresowań.
Trzeba zbudować w dziecku adekwatną samoocenę i poczucie własnej wartości, ale z drugiej nie można dopuścić do przerostu ego.
Potrzeba bardzo dużo wszechstronności, potrzeba bardzo dużo równowagi. Przechylenie wychowywania w jedną czy drugą stronę, przyniesie równie tragiczne efekty.
Dziecko trzymane pod kloszem nie będzie samodzielne, ale dziecko zdane wyłącznie na siebie, nie będzie potrafiło nikomu zaufać.
Dziecko przechwalane, będzie egoistyczne i samolubne. Dziecko wiecznie poniżane będzie wiecznie załamane.
Dziecko od którego niczego nie wymagamy, będzie roszczeniowe i bez poczucia obowiązku. Dziecko od którego przesadnie wymagamy zawsze będzie czuło się "niedostatecznie dobre".
Można to tak wyliczać, wszelkie ekstremalne skrajności są złe. Nawet bardzo złe.
A kluczem do wychowywania, punktem odniesienia jest coś innego. Rodzicu - bądź dokładnie taki, jaki chcesz aby było twoje dziecko. Rób dokładnie to, czego oczekujesz od swojego dziecka. Daj mu dokładny wzór do naśladowania.
a jednak rzeczywistość, którą obserwuję wśród swoich znajomych - rówieśników, których znałem w czasach szkoły, jest raczej w przeważającym stopniu odmienna niż to co tu jest przepowiadane!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 września 2021 o 15:30
No cóż skończenie studiów na idiotycznym kierunku, ani nie zbieżnym z pasjami zainteresowaniami , ani z poszukiwanym wysokopłatnym zawodem na rynku, zrobionych tylko dlatego że się nie bardzo wiedziało co się chce robić w życiu, czy dlatego bo rodzice kazali albo tylko po to żeby mieć papierek, musi bardzo rozczarowywać. Trafiasz albo na zmywak do maka z pobudzonym ego że jesteś lepszy a tu robisz z gościmi jacy maj czasami tylko podstawówkę czy gimnazjum i robisz coś czego nie cierpisz , albo praca w korpo na stanowisku jakiego nie cierpisz.
To bardzo złe, błędne i wybiórcze postrzeganie sytuacji.
Po pierwsze, jeśli ktoś faktycznie się tak srogo uczył, ma tę pracę, to również może mieć własną firmę i zarabiać bardzo grube pieniądze. To kwestia raczej odwagi czy ambicji, niż kolorowego dzieciństwa.
Po drugie, nieukończenie szkoły NIE JEST gwarantem sukcesu w mediach typu tiktok.
Tu mógłbym podać przykład tyci kanału na YT - Muster Mark
https://www.youtube.com/channel/UCouP28iz9KlCgrMSnJqj-fg
Kanał jest porzucony od 2 lat :( . Czego zabrakło? Nie wiem. Biedne początki jak u większości kanałów. A jednak wszystko siadło.
Po trzecie. Wychowanie dziecka to proces przystosowywania dziecka do samodzielnego dorosłego, odpowiedzialnego i dobrego życia.
Więc tu potrzeba wszechstronności. Z jednej strony, trzeba wiedzieć kiedy dziecko przytulić - a kiedy kopnąć w tyłek. Trzeba mu wpoić poczucie obowiązku, ale też poczucie relaksu. Z jednej strony trzeba nauczyć potrzeby samorozwoju, z drugiej wpoić poczucie pasji czy zainteresowań.
Trzeba zbudować w dziecku adekwatną samoocenę i poczucie własnej wartości, ale z drugiej nie można dopuścić do przerostu ego.
Potrzeba bardzo dużo wszechstronności, potrzeba bardzo dużo równowagi. Przechylenie wychowywania w jedną czy drugą stronę, przyniesie równie tragiczne efekty.
Dziecko trzymane pod kloszem nie będzie samodzielne, ale dziecko zdane wyłącznie na siebie, nie będzie potrafiło nikomu zaufać.
Dziecko przechwalane, będzie egoistyczne i samolubne. Dziecko wiecznie poniżane będzie wiecznie załamane.
Dziecko od którego niczego nie wymagamy, będzie roszczeniowe i bez poczucia obowiązku. Dziecko od którego przesadnie wymagamy zawsze będzie czuło się "niedostatecznie dobre".
Można to tak wyliczać, wszelkie ekstremalne skrajności są złe. Nawet bardzo złe.
A kluczem do wychowywania, punktem odniesienia jest coś innego. Rodzicu - bądź dokładnie taki, jaki chcesz aby było twoje dziecko. Rób dokładnie to, czego oczekujesz od swojego dziecka. Daj mu dokładny wzór do naśladowania.
a jednak rzeczywistość, którą obserwuję wśród swoich znajomych - rówieśników, których znałem w czasach szkoły, jest raczej w przeważającym stopniu odmienna niż to co tu jest przepowiadane!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 września 2021 o 15:30
@therosiu
No cóż skończenie studiów na idiotycznym kierunku, ani nie zbieżnym z pasjami zainteresowaniami , ani z poszukiwanym wysokopłatnym zawodem na rynku, zrobionych tylko dlatego że się nie bardzo wiedziało co się chce robić w życiu, czy dlatego bo rodzice kazali albo tylko po to żeby mieć papierek, musi bardzo rozczarowywać. Trafiasz albo na zmywak do maka z pobudzonym ego że jesteś lepszy a tu robisz z gościmi jacy maj czasami tylko podstawówkę czy gimnazjum i robisz coś czego nie cierpisz , albo praca w korpo na stanowisku jakiego nie cierpisz.
MOPSy mają pełno klientów takich nieróżowych. Co to biegali po podwórku, nie byli grzeczni, mieli zainteresowania inne niż szkoła.
Zapomniałeś dodać, że nie będą mieć problemów z ortografią, co wg ciebie pewnie też jest nieważne.
P.S. Zbierze, nie "zbieże", jakbyś nie wiedział o co chodzi.
@CatFish Chłopie, jak nie nauczyłeś się w szkole ortografii, to przynajmniej wklej to na chwilę do Worda i daj mu sprawdzić tekst...