Ta pani - podobnie, jak większość (niestety) ludzi w polityce, w polskiej nawet szczególnie - ciągnie zwyczajnie do silniejszego (czytaj: posiadającego władzę). Jest zwykłym poddańcem na usługi. W PRLu ciągnełoby ją do PZPRu, dziś do PiSu, żadna to nowość z tą komuną-bis. Szkoda, ze większość ludzi "chce być zaopiekowana" przez silnego pana, ale może to i lepiej dla Polski akurat, bo inaczej co powiat, to mielibyśmy Polskę-00001, Polskę-00002, Polskę-00003, każda ze szlabanem, własnym sejmem, walutą, gospodarka, flagą.
Adrianowi też trzeba obowiązkowo edytować profil...
Pewnie nie ma kręgosłupa moralnego..
Ta pani - podobnie, jak większość (niestety) ludzi w polityce, w polskiej nawet szczególnie - ciągnie zwyczajnie do silniejszego (czytaj: posiadającego władzę). Jest zwykłym poddańcem na usługi. W PRLu ciągnełoby ją do PZPRu, dziś do PiSu, żadna to nowość z tą komuną-bis. Szkoda, ze większość ludzi "chce być zaopiekowana" przez silnego pana, ale może to i lepiej dla Polski akurat, bo inaczej co powiat, to mielibyśmy Polskę-00001, Polskę-00002, Polskę-00003, każda ze szlabanem, własnym sejmem, walutą, gospodarka, flagą.