ludzie związani z kościołem od zawsze pier*olili takie głupoty jeszcze dłuuuuugo zanim nastał Pis. tak jest jak religie za bardzo wkręca się pod kopułkę i "uszkadza zdrowy organizm"
@killerxcartoon A nie wystarczy przeprowadzić rozmowę dyscyplinująca, a w razie braku efektów zwolnić z pracy? Nie wszystkie problemy warto załatwiać po kibolsku.
Dlaczego ludzie nie reagują tylko śmieszkują? Zamiast się zebrać w gronie rodziców i uderzyć do danej placówki to siedzą i nic nie robią, a później są tego efekty typu pokoloruj krzyż czy jakiego koloru jest nasza niebieska nyska.
Punkt o Stwórcy nie przystoi naukowcowi. Punkt o ograniczeniu wolnej woli jest sprzeczny z faktami, bo antykoncepcja właśnie pozwala na dokonanie wyboru. Pozostałe punkty mają zasadniczo odzwierciedlenie w rzeczywistości i z nimi bym się nie kłóciła.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 września 2021 o 16:16
@karolina1128
Dlaczego myślisz, że antykoncepcja kształtuje egoistyczne i przeciw życiu postawy?
Prawidłowo stosowana antykoncepcja nie niszczy ani płodności, ani zdrowia. Pomijam comdomy, bo wiadomo. Antykoncepcja hormonalna prawidłowo stosowana wpływa na zmiejszenie, ryzyka występowania nowotworów kobiecych, ale i zmiejsza w stopniu znaczym, dolegliwości związane z problemetycznymi cyklami miesięcznymi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 września 2021 o 19:03
@GieniaK jak każdy lek ma dwie strony. Podnosi choćby ryzyko chorób układu krążenia. Gdy antykoncepcja była bajką, ludzie wychodzili z założenia, że żyjemy po to, by dawać życie. Dziś uważamy, że żyjemy, żeby życie dobrze przeżyć. To jest trochę egoistyczne.
@karolina1128 ale przecież posiadanie dzieci też jest egoistyczne.
Jeśli ktoś nie chce mieć dzieci, to w stosunku do kogo jest egoistyczny? Ewentualnych babć i dziadków? Cioć i wujków? Bo chyba nie w stosunku do dziecka, którego przecież nie ma. To raz.
A dwa - każdy z nas jest "egoistyczny". Tak łatwo szufladkuje się tych, co chcą zabezpieczać swoje potrzeby, a przecież wszyscy to robią. Myślę, że teraz odchodzimy od tego, żeby zadowalać wszystkich dookoła, a siebie zostawiając na sam koniec. Żyjmy dobrze. Egoizm nie powinien mieć negatywnych konotacji.
@GieniaK
To o czym piszesz t(korzystne działanie), to przede wszystkim rzecz leków hormonalnych. Żaden ginekolog nie zaleci pacjentce na jej dolegliwości antykoncepcji. To że niektóre środki antykoncepcyjne mają korzystne działanie nie znaczy, że innymi środkami tego się nie osiągnie. A przy tym antykoncepcja hormonalna zwiększa ryzyko raka zwłaszcza u młodych kobiet. Do tego antykoncepcja zwiększa liczbę przypadkowych kontaktów seksualnych. Wyolbrzymiam, ale wiele kobiet uważa, że "Nie ma dziecka, nie ma ryzyka, nic się stanie jak i z tym i tamtym, bo zamiast robakom wolę dać chłopakom". A to zwiększa liczbę chorób przenoszonych drogą płciową.
@trakcjakolejowa egoizm, bo patrzymy na swoje życie, zamiast dać życie kolejnemu pokoleniu, przedłużyć ród, czy wesprzeć liczebność rodaków. Niemniej uważam też, że odrobina egoizmu jest każdemu potrzebna do szczęścia i nie przypisuję mu negatywnego wydźwięku, więc jedno z drugim nie koliduje.
@renkr
Leki hormonalne, mające działanie antykoncepcyjne, są stosowane u nastolatek, w przypadku dolegliwości związanych z menstruacją. Stosuje się je u dziewic również. I tak, są to środki antykoncepcyjne, również.
Nie ma środków hormonalnych, antykoncepcyjnych działających negatywnie, pod warunkiem przeprowadzonych wcześniej badań hormonalnych u kobiety i dopasowaniu podanego hormonu do jej organizmu. Niestety nie stosowane, z wiadomych powodów w Polsce.
Prawidłowa terapia hormonalna, antykoncepcyjna, stosowana, zwłaszcza u młodych kobiet, zgodnie z wyznacznikami organizmu kobiety, przedłuża jej płodność i chroni przed wieloma nowotworami kobiecymi, włączając w to nowotwora piersi.
Antykoncepcja pozwala na kontakty seksualne, zmiejszając ryzyko nieplanowanej ciąży i aborcji. Ale należy edukować młodzież, o konieczności zabezpieczenia przed chorobami wenerycznymi. Edukacja jest tutaj najważniejsza. Uprawiasz seks, zadbaj nie tylko o brak ciąży ale i o zdrowie!
@GieniaK
Nie słyszano aby naturalne metody antykoncepcyjne komuś zaszkodziły, za to znana jest długa lista powikłań po środkach hormonalnych. To że działają nieco ochronnie na jedne rodzaje raka, nie usprawiedliwia zwiększania ryzyka innych.
@renkr Naturalne metody antykoncepcji wyrządziły wiele krzywdy ludziom, którzy nie chcieli mieć potomstwa, tak dla przykładu.
Tak jak poprzedni, poprawnie stosowana antykoncepcja hormonalna, chroni przed nowotworami i przedłuża płodność.
Nieprawidłowo stosowana, podobnie jak wszystkie leki, może skutkować poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi łącznie z utratą życia.
Ale, problem antykoncepcji od strony kk nie ma nic wspólnego ze zdrowiem lub dbałością o kobiety. Zakazy w tym temacie mają podłoże zupełnie inne. Tu chodzi idoktrynizację oraz kontrolę całego społeczeństwa, tak aby było podporządkowane restrykcjom religijnym.
Antykoncepcja pozwala ludziom na decydowanie o własnym życiu, a to nie podoba się kk. Myślenie, decydowanie i wolność człowieka, to najwięksi wrogowie kk.
Mam już swoje lata, co do uszkadzania duszy przez antykoncepcję to się nie wypowiadam, ale jeśli chodzi o ciało to owszem, znane mi są przypadki kobiet, które po kilku latach stosowania antykoncepcji hormonalnej chciały zajść ponownie w ciążę i okazywało się że nie wychodzi. Antykoncepcja hormonalna przyjmowana przez klika lat potrafi faktycznie sporo namieszać w zdrowiu kobiety. Oczywiście nie zawsze i nie w każdym przypadku ale nikt nie przewidzi czy jest na to bardziej czy mniej podatny.
@wieczniemlodyduchem Antykoncepcja chormonalna może nieść za sobą pewnego rodzaju powikłania. Tego nigdy nie wiesz. Zwykły paracetam może nawet zabić.
Ale, należy zauważyć, że stosowanie antykoncepcji chormonalnej u kobiet, jeśli jest właściwe, może przedłużąć płodność i chronić kobietę przed pewnymi nowotworami.
I zgodzisz się chyba, że kk nie piętnuje akurat tej antykoncepcji. On wytępiłby, każdy rodzaj antykoncepcji. Gdyż tu nie zdrowie kobiet chodzi, a o kontrolę społeczeńtwa tak w ogóle.
@wieczniemlodyduchem Gdyby slajd wspominał tylko o takim ryzyku, potwierdzonym wiedzą medyczną, nie byłoby kontrowersji i nie byłoby tego demota. Nie byłoby też nic niestosownego w podaniu faktu, że u osób uczulonych na letex użycie prezerwatywy skończy się reakcją alergiczną. To są fakty naukowe, w przeciwieństwie do większości wypisanych mądrości. Jedyny przedmiot, na którym takie treści mają rację bytu to religia i gdyby coś takiego odwalało się na lekcjach biologii mojego dziecka, to sam zrobiłbym dym, chociaż jestem spokojnym człowiekiem, ciągle jeszcze związanym z Kościołem. Swoją drogą ciekawe czy w slajdzie o antykoncepcji naturalnej jest uczciwie opisana jej skuteczność i możliwy destrukcyjny wpływ na związek cyklicznej kilkutygodniowej abstynencji oraz zbliżeń w czasie obniżonego libido u kobiety.
To screen z kościelnych nauk przedmałżeńskich? Jeśli nie, to rodzice powinni interweniować że dzieci w publicznej szkole dostają wiadomości niezgodne z faktami naukowymi
@GieniaK Nauki przedmałżeńskie są prowadzone przy parafiach, więc byłoby dziwne, gdyby kościół nie miał wpływu na ich treść... Kiedy ch
Nauki przedmałżeńskie odbywają się w obiektach parafialnych, więc byłoby dziwne, gdyby prezentowano poglądy sprzeczne z stanowiskiem kościoła. Te nauki prowadzą księża i osoby świeckie, ale wszystko, co przekazują kursantom musi mieć aprobatę kościoła. Uczestnictwo w tych kursach jest dobrowolne... Lekcje biologii w publicznej szkole są obowiązkowe i powinny przedstawiać kwestie antykoncepcji zgodnie z wiedzą medyczną, a nie według religii... Sama w liceum miałam lekcje wdż prowadzone przez pewien czas przez położną. Baba była niestety religijna i zachwalała skuteczność metod naturalnych, a inne omówiła po łebkach, krytykując jako szkodliwe. Akurat w mojej klasie były 3 nastoletnie matki, wszystkie zaszły w nieplanowane ciąże. Więc byłoby lepiej moim zdaniem, gdyby ta położna omówiła z nami skuteczniejsze metody niż npr.
@Ashera01
Ja uważam, że nauki kk w ogóle są szkodliwe. Czy to antykoncepcja czy inne. Generalnie uważam religję za szkodliwa i robiącą ludziom z mózgu wodę.
Co do reszty to zgadzam się z Tobą.
Antykoncepcja (ale nie tylko), pozwala ludziom na decydowanie o swoim życiu w kwestii oczywistej, posiadania potomstwa.
Człowiek może sam decydować ile, z kim, kiedy. To bardzo nie podoba się kk, który twierdzi, że to book daje życie. A tu klops. Ludzie stosują antykoncepcję i to oni decydują.
To coś temu bookowi przeczy.
@GieniaK
Antykoncepcja pozwala ustalić "Ile, z kim i kiedy" ???? Ale się ubawiłem. W skali świata miliony kobiet obudziły się w brutalnej rzeczywistości, że czas w którym były płodne przeżyły na antykoncepcji i jest za późno. Przykładem Iza Miko, która jako młoda kobieta dowiedziała się, że liczba jej komórek jajowych szybko się zmniejszyła i tylko dzięki olbrzymiej stymulacji hormonalnej udało się pozyskać jedne z ostatnich by je zamrozić.
@renkr
Tak!
Antykoncepcja pozwala kobietom decydować z kim, kiedy i jak chciałyby mieć potomstwo. W przeszłości, rodzenie było wyznacznikiem kobiety. Więc rodziły po kilkoro dzieci, a sprawę reszty niepożądanej, załatwiała aborcja lub pozostawianie noworodków na śmieć. Dzisiaj jest inaczej. O wartości kobiety świadczą inne elementy, jak np. kariera naukowa itd, a aborcja zmiejszyła zdecydowanie.
Czy to takie trudne do zakceptowania?
@GieniaK
Mylnie uważasz, że rodzenie dzieci było kiedyś wyznacznikiem kobiety. Rodziły dużo, bo dużo umierało, a o pracy w polu potrzeba było jak najwięcej członków rodziny. Dziś wyznacznikiem kobiety są inne osiągnięcia, ale na pewno nie dlatego, że jest antykoncepcja, tylko dzieci nie umierają masowo, nie trzeba ich mieć dużo przy rodzina przerwała, no i więcej wiemy o dobrostonie dzieci, mniejszej gromadce można więcej zapewnić. Antykoncepcja to tylko jeden ,wcale nie najważjszy element w tej układance
@renkr Antykoncepcja wyzwoliła kobiety.
Czy Ci się to podoba czy nie.
Oczywiście jest więcej czynników wpływających na uniezależnie się kobiet od mężczyzn, ale głównym czynnikiem jest antykoncepcja, gdyż brak ciąży, w określonym momencie, czy też wieku, pozwala kobietom na realizowanie swoich własnych potrzeb.
Weśmy np. edukacja, wiele kobiet nie byłoby w stanie kontynuować studiów mając dwójkę czy trójkę dzieci. Antykoncepcja czyli brak potomstwa daje im taką możliwość. Podobnie z karierą zawodową. Bez wsparcia i pomocy mając dzieci, nie jest to praktycznie możliwe.
No, ale należy dodać, że mężczyźni również na tym skorzystali, w końcu taki bez wparcia, też musiłaby studia rzucić i do pracy iść jak zmajstrował dzieciaka.
@GieniaK
Nie wiem co wiesz o seksie, ale go demonizujesz. W twych oczach to jakiś potwór atakujący znienacka, który niszczy i rujnuje życie , bo skutkuje ciążą, czyli dziećmi, przed którymi trzeba się bronić, które niszczą szczęśliwe życie, karierę i wolność. A wolność to ten potwór, czyli sex najlepiej bez zobowiązań z każdym, bez ograniczeń, przed którym nie ma ucieczki, bo to siła wręcz demoniczna, dopadnie cię choćby jako masturbacja , bo nie można bez niej przeżyć. SERIO?????????
@renkr
Seks demonizowany był, jest i będzie przez kk.
I właśnie z powodu takiego, o którym piszesz. Seks łączy się z ciążą, a ciąża to dzieci, a dzieci daje book. Wiec demonizacja seksu ze strony kk jest olbrzymia, gdyż przypisywanie dawania życia jedynie bookowi czyniąc przy tym kobietę jedynie naczyniem na nasienie i płód, było do tej pory największym bacikiem kk na spoeczeństwo.
Antykoncepcja natomiast nie tylko pozwala na seks bez zobowiązań, ale też daje ludziom możliwość zdecydować kiedy, z kim i jak bedą mieć dzieci. Masturbacja, jako zamiennik seksu, również nie jest już tematem tabu. Nie trzeba robić tego z poczuciem winy czy strachu. I to wszystko najbardzie wkurza kk i myślących podobnie do Ciebie.
@GieniaK Coś tam wiesz, ale do końca nie wiadomo co, bredzisz i zostawiam cię z tymi bredniami. Życzę seksu bez zobowiązań i szczęścia z tego wynikającego, na pewno będzie wielkie.
@GieniaK
Prawda objawiona,:))) że sex bez zobowiązań miarą szczęścia i wolności. Ciąża to powikłanie i niekorzystny skutek uboczny sexu. Poliamoria i one night stand to recepta na udane życie, wartościowe i głębokie relacje. Kuna uciekaj, bo Genia napisała tyle prawdy, że łopatą można zgarniać.
@renkr Ale boli was nieudaczników wolność seksualna kobiet! Boli was też fakt, że to kobiety decydują kto się urodzi, a kto nie! Ale najbardziej boli was to, że większość z was, nigdy nie będzie mieć kobiety w ogóle!
@GieniaK
Ty tak serio? Skąd ty bierzesz wiedzę o świecie? Kto cię tak okaleczył i wmówł, że jeśli jest nadzieja dla ludzi, to w wolnym seksie? Ile to znasz kobiet, które są szczęśliwe skacząc z kwiatka na kwiatek (czyt. z faceta ma faceta)? Idąc za twym przykładem też zawyrokuję : większość z was nigdy nie będzie miała faceta na stałe, wiernego i gotowego do poświęceń. Prawdziwy facet chce taką wyzwoloną kobietę, na jeden raz, może na wakacje, bo na stałe szukają normalnych, wiernych, czułych, oddanych słowem kobiecych.
Na studiach, kierunek pielęgniarstwo, jest pani doktor, który wykłada farmację... Wykładów o antykoncepcji odmówiła, bo to "zabijanie". Zamiast tego wysłała nam tylko prezentację o antykoncepcji, gdzie kilka slajdów (14) to było wymiana czynników/substancji, definicje itp., a reszta (15 slajdów)... biografia Jana Pawła II, jego encykliki, homilie itp. :) pani doktor, na kierunku medycznym :) w tym roku zasłynęła z wyzywania uczestniczek strajków kobiet od zabójczyń, studenci ją nagrali i wrzucili do sieci.
Z demotywatora nie wynika, kto puścił ten slajd - nauczyciel w ramach lekcji czy uczeń w ramach prezentacji. Jaki jest kontekst tego slajdu? Czy puszczono go, aby sprowokować klasę do ożywionej dyskusji? Czy puszczono go, aby poznać argumenty strony przeciwnej na zasadzie "znaj swojego wroga"? A może to nauczyciel o fundamentalistycznych poglądach religijnych?
Jako że nie ma takiej informacji, to nie ma tu nad czym deliberować. Zwykły trolling i shitpost.
A Może szanowny kler za przyszłość młodych w biednej Polsce by tak mocno się wziął, a problem antykoncepcji by zniknął sam. Po co mieć dużo dzieci, których nie będzie za co wykształcić, ubrać, zapewnić godnego życia, no chyba, że księżom właśnie o to chodzi. Zaczną znowu wierzyć w ich objawione cuda - wianki.
Zamiast traktować seks jak normalną część życia to robią z tego heję... Kościół powinien zostać zdelegalizowany za pedofilie, okradanie państwa i zdradę państwa. Nakłanianie do dziewictwa? Mamy ujemny przyrost naturalny i społeczeństwo z depresją! Tu trzeba promować sex!
"W październiku 1967 r., podczas pierwszego Synodu Biskupów w Watykanie, Paweł VI, planując publikację encykliki na temat antykoncepcji, poprosił uczestników synodu o opinie w tej sprawie. Odpowiedziało 26 biskupów (na 200), z czego większość wypowiedziała się za akceptacją pigułki antykoncepcyjnej (19 opinii), a tylko 7 biskupów było jej przeciwnych." Przeciwko wypowiedział się m.in. ówczesny arcybiskup krakowski i członek XXIII komisji do spraw regulacji urodzin, Karol Wojtyła. W wydanej na początku lat 60. książce “Miłość i odpowiedzialność” Wojtyła, a później papież Jan Paweł II głosił, że antykoncepcja jest moralnie zła, a małżonkowie, którzy po nią sięgają popełniają grzech ciężki.
@Myslaca_istota Dobrze, ze to przytaczasz, bo to ładnie obrazuje kruche podstawy prezentowanego obecnie podejścia Kościoła do antykoncepcji na zasadzie "nie, bo nie". Wbrew temu, co się wydaje hierarchom kwestia ta mocno dzieli katolików, a w oparciu o własne obserwacje wnioskuję, że zgodnie z katechizmem postępuje jakaś śmieszna mniejszość. Ciekawie i sensownie "argumenty" za utrzymaniem zakazu antykoncepcji odpierał swego czasu Sporniak w Tygodniku Powszechnym, jednak jak wiadomo hierarchowie skutecznie opierają się pokusie racjonalnego i opartego na Ewangelii myślenia.
A może to nie są tylko baśnie? Ja znam pelno kobiet,które od wczesnej młodości brały tabletki antykoncepcyjne. A potem czas na dziecko i nie ma. Nic nie robią żeby nie mieć. I nie ma. Nie wiem czy są badania, które potwierdzają taka zależnośc, jednak w moim otoczeniu jest pełno kobiet, które chciałyby mieć dziecko A nie mogą.
@Agnesitka1
Generalnie, problemy z płodnością można określić rodzajem choroby cywilizacyjnej. Dotyczy to nie tylko kobiet ale i mężczyzn.
Wpływ na taką sytuację może mieć wiele czynników, odżywianie, sposób życia, leki (nie mam tu na myśli antykoncepcji), stres itd.
Ale jest jeszcze jeden czynnik, moim zdaniem ważny, kobiety rodzą się z określoną ilością komórek jajowych, te potem jedynie dojrzewją i są uwalniane w kolejnych cyklach. Część kobiet już rodzi się z małą ilością tych komórek, po prostu, lub mają one słabą jakość. Na to również może mieć wpływ stylu życia ich matki.
Mężczyżni natomiast produkują nasienie na bieżąco, dlatego dieta, używki i ogólnie styl życia, zmniejsza ilośc plemników ale i ich jakość. Chrakterystyczne jest również to, że mężczyźni pracujący w bezpośrednim kontakcie z komputerem, najczęściej mają córki nie synów. Są badania, które pokazały, że promieniowanie monitorów wpływa na jakość plemników z chromosomem Y, a więc szansa na syna spada drastycznie. Wystraczy dodać do tego, że przeciętny noworodek płci męskiej, rodzi się z połową testosteronu w porównaniu do jego pra pra dziatka i mamy komplet.
Zrzucanie winy na antykoncepcję, za problemy z płodnością, to tylko wyimaginowane nauki religijne. W końcu, in vitro jako najbardziej skuteczna metoda walki z problem płodności jest przez kk piętnowana. Więc im nie chodzi o szkodliwość, a chęć wytępienia antykoncepcji tak w ogóle.
Nauczyciela jaki coś takiego wyświetla powinno się zatłuc pałką .
@killerxcartoon Byłeś? Widziałeś?
Nie Ale widząc prezentowane poglądy PiSowców i Czarnka wątpię by był to facke news
ludzie związani z kościołem od zawsze pier*olili takie głupoty jeszcze dłuuuuugo zanim nastał Pis. tak jest jak religie za bardzo wkręca się pod kopułkę i "uszkadza zdrowy organizm"
@killerxcartoon A nie wystarczy przeprowadzić rozmowę dyscyplinująca, a w razie braku efektów zwolnić z pracy? Nie wszystkie problemy warto załatwiać po kibolsku.
@marucha79 Rozmowę dyscyplinarną to może przeprowadzić przelożony a ten jest od Czarnka.
Ja mówię o tym co powinni zrobić słuchacze.
No i prawda.
@extraman Tak, tyle że jest to trzeci rodzaj prawdy wg. księdza Tischnera...
Dlaczego ludzie nie reagują tylko śmieszkują? Zamiast się zebrać w gronie rodziców i uderzyć do danej placówki to siedzą i nic nie robią, a później są tego efekty typu pokoloruj krzyż czy jakiego koloru jest nasza niebieska nyska.
No przecież prawda. Antykoncepcja hormonalna, zwłaszcza u młodych kobiet zwiększa ryzyko raka.
@renkr Prawidłowo stosowana zmniejsza takie ryzyko.
Punkt o Stwórcy nie przystoi naukowcowi. Punkt o ograniczeniu wolnej woli jest sprzeczny z faktami, bo antykoncepcja właśnie pozwala na dokonanie wyboru. Pozostałe punkty mają zasadniczo odzwierciedlenie w rzeczywistości i z nimi bym się nie kłóciła.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 września 2021 o 16:16
@karolina1128
Dlaczego myślisz, że antykoncepcja kształtuje egoistyczne i przeciw życiu postawy?
Prawidłowo stosowana antykoncepcja nie niszczy ani płodności, ani zdrowia. Pomijam comdomy, bo wiadomo. Antykoncepcja hormonalna prawidłowo stosowana wpływa na zmiejszenie, ryzyka występowania nowotworów kobiecych, ale i zmiejsza w stopniu znaczym, dolegliwości związane z problemetycznymi cyklami miesięcznymi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 września 2021 o 19:03
@GieniaK jak każdy lek ma dwie strony. Podnosi choćby ryzyko chorób układu krążenia. Gdy antykoncepcja była bajką, ludzie wychodzili z założenia, że żyjemy po to, by dawać życie. Dziś uważamy, że żyjemy, żeby życie dobrze przeżyć. To jest trochę egoistyczne.
@karolina1128 ale przecież posiadanie dzieci też jest egoistyczne.
Jeśli ktoś nie chce mieć dzieci, to w stosunku do kogo jest egoistyczny? Ewentualnych babć i dziadków? Cioć i wujków? Bo chyba nie w stosunku do dziecka, którego przecież nie ma. To raz.
A dwa - każdy z nas jest "egoistyczny". Tak łatwo szufladkuje się tych, co chcą zabezpieczać swoje potrzeby, a przecież wszyscy to robią. Myślę, że teraz odchodzimy od tego, żeby zadowalać wszystkich dookoła, a siebie zostawiając na sam koniec. Żyjmy dobrze. Egoizm nie powinien mieć negatywnych konotacji.
@GieniaK
To o czym piszesz t(korzystne działanie), to przede wszystkim rzecz leków hormonalnych. Żaden ginekolog nie zaleci pacjentce na jej dolegliwości antykoncepcji. To że niektóre środki antykoncepcyjne mają korzystne działanie nie znaczy, że innymi środkami tego się nie osiągnie. A przy tym antykoncepcja hormonalna zwiększa ryzyko raka zwłaszcza u młodych kobiet. Do tego antykoncepcja zwiększa liczbę przypadkowych kontaktów seksualnych. Wyolbrzymiam, ale wiele kobiet uważa, że "Nie ma dziecka, nie ma ryzyka, nic się stanie jak i z tym i tamtym, bo zamiast robakom wolę dać chłopakom". A to zwiększa liczbę chorób przenoszonych drogą płciową.
@karolina1128
Popieram ale zamieniłby wieloznaczne słowa "dobrze przeżyć" (bo zakonnica też chce życie przeżyć dobrze) "przeżyć jedynie przyjemnie"
@trakcjakolejowa egoizm, bo patrzymy na swoje życie, zamiast dać życie kolejnemu pokoleniu, przedłużyć ród, czy wesprzeć liczebność rodaków. Niemniej uważam też, że odrobina egoizmu jest każdemu potrzebna do szczęścia i nie przypisuję mu negatywnego wydźwięku, więc jedno z drugim nie koliduje.
@renkr
Leki hormonalne, mające działanie antykoncepcyjne, są stosowane u nastolatek, w przypadku dolegliwości związanych z menstruacją. Stosuje się je u dziewic również. I tak, są to środki antykoncepcyjne, również.
Nie ma środków hormonalnych, antykoncepcyjnych działających negatywnie, pod warunkiem przeprowadzonych wcześniej badań hormonalnych u kobiety i dopasowaniu podanego hormonu do jej organizmu. Niestety nie stosowane, z wiadomych powodów w Polsce.
Prawidłowa terapia hormonalna, antykoncepcyjna, stosowana, zwłaszcza u młodych kobiet, zgodnie z wyznacznikami organizmu kobiety, przedłuża jej płodność i chroni przed wieloma nowotworami kobiecymi, włączając w to nowotwora piersi.
Antykoncepcja pozwala na kontakty seksualne, zmiejszając ryzyko nieplanowanej ciąży i aborcji. Ale należy edukować młodzież, o konieczności zabezpieczenia przed chorobami wenerycznymi. Edukacja jest tutaj najważniejsza. Uprawiasz seks, zadbaj nie tylko o brak ciąży ale i o zdrowie!
@karolina1128 A co jest ważniejsze, od chęcii przeżycia życia dobrze?
@GieniaK w dzisiejszych czasach, nic.
@GieniaK
Nie słyszano aby naturalne metody antykoncepcyjne komuś zaszkodziły, za to znana jest długa lista powikłań po środkach hormonalnych. To że działają nieco ochronnie na jedne rodzaje raka, nie usprawiedliwia zwiększania ryzyka innych.
@renkr Naturalne metody antykoncepcji wyrządziły wiele krzywdy ludziom, którzy nie chcieli mieć potomstwa, tak dla przykładu.
Tak jak poprzedni, poprawnie stosowana antykoncepcja hormonalna, chroni przed nowotworami i przedłuża płodność.
Nieprawidłowo stosowana, podobnie jak wszystkie leki, może skutkować poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi łącznie z utratą życia.
Ale, problem antykoncepcji od strony kk nie ma nic wspólnego ze zdrowiem lub dbałością o kobiety. Zakazy w tym temacie mają podłoże zupełnie inne. Tu chodzi idoktrynizację oraz kontrolę całego społeczeństwa, tak aby było podporządkowane restrykcjom religijnym.
Antykoncepcja pozwala ludziom na decydowanie o własnym życiu, a to nie podoba się kk. Myślenie, decydowanie i wolność człowieka, to najwięksi wrogowie kk.
Mam już swoje lata, co do uszkadzania duszy przez antykoncepcję to się nie wypowiadam, ale jeśli chodzi o ciało to owszem, znane mi są przypadki kobiet, które po kilku latach stosowania antykoncepcji hormonalnej chciały zajść ponownie w ciążę i okazywało się że nie wychodzi. Antykoncepcja hormonalna przyjmowana przez klika lat potrafi faktycznie sporo namieszać w zdrowiu kobiety. Oczywiście nie zawsze i nie w każdym przypadku ale nikt nie przewidzi czy jest na to bardziej czy mniej podatny.
@wieczniemlodyduchem Antykoncepcja chormonalna może nieść za sobą pewnego rodzaju powikłania. Tego nigdy nie wiesz. Zwykły paracetam może nawet zabić.
Ale, należy zauważyć, że stosowanie antykoncepcji chormonalnej u kobiet, jeśli jest właściwe, może przedłużąć płodność i chronić kobietę przed pewnymi nowotworami.
I zgodzisz się chyba, że kk nie piętnuje akurat tej antykoncepcji. On wytępiłby, każdy rodzaj antykoncepcji. Gdyż tu nie zdrowie kobiet chodzi, a o kontrolę społeczeńtwa tak w ogóle.
@wieczniemlodyduchem Gdyby slajd wspominał tylko o takim ryzyku, potwierdzonym wiedzą medyczną, nie byłoby kontrowersji i nie byłoby tego demota. Nie byłoby też nic niestosownego w podaniu faktu, że u osób uczulonych na letex użycie prezerwatywy skończy się reakcją alergiczną. To są fakty naukowe, w przeciwieństwie do większości wypisanych mądrości. Jedyny przedmiot, na którym takie treści mają rację bytu to religia i gdyby coś takiego odwalało się na lekcjach biologii mojego dziecka, to sam zrobiłbym dym, chociaż jestem spokojnym człowiekiem, ciągle jeszcze związanym z Kościołem. Swoją drogą ciekawe czy w slajdzie o antykoncepcji naturalnej jest uczciwie opisana jej skuteczność i możliwy destrukcyjny wpływ na związek cyklicznej kilkutygodniowej abstynencji oraz zbliżeń w czasie obniżonego libido u kobiety.
To screen z kościelnych nauk przedmałżeńskich? Jeśli nie, to rodzice powinni interweniować że dzieci w publicznej szkole dostają wiadomości niezgodne z faktami naukowymi
@Ashera01 A wydaje Ci się, że w naukach przedmałżeńskich to już ok?
@GieniaK Nauki przedmałżeńskie są prowadzone przy parafiach, więc byłoby dziwne, gdyby kościół nie miał wpływu na ich treść... Kiedy ch
Nauki przedmałżeńskie odbywają się w obiektach parafialnych, więc byłoby dziwne, gdyby prezentowano poglądy sprzeczne z stanowiskiem kościoła. Te nauki prowadzą księża i osoby świeckie, ale wszystko, co przekazują kursantom musi mieć aprobatę kościoła. Uczestnictwo w tych kursach jest dobrowolne... Lekcje biologii w publicznej szkole są obowiązkowe i powinny przedstawiać kwestie antykoncepcji zgodnie z wiedzą medyczną, a nie według religii... Sama w liceum miałam lekcje wdż prowadzone przez pewien czas przez położną. Baba była niestety religijna i zachwalała skuteczność metod naturalnych, a inne omówiła po łebkach, krytykując jako szkodliwe. Akurat w mojej klasie były 3 nastoletnie matki, wszystkie zaszły w nieplanowane ciąże. Więc byłoby lepiej moim zdaniem, gdyby ta położna omówiła z nami skuteczniejsze metody niż npr.
@Ashera01
Ja uważam, że nauki kk w ogóle są szkodliwe. Czy to antykoncepcja czy inne. Generalnie uważam religję za szkodliwa i robiącą ludziom z mózgu wodę.
Co do reszty to zgadzam się z Tobą.
Antykoncepcja (ale nie tylko), pozwala ludziom na decydowanie o swoim życiu w kwestii oczywistej, posiadania potomstwa.
Człowiek może sam decydować ile, z kim, kiedy. To bardzo nie podoba się kk, który twierdzi, że to book daje życie. A tu klops. Ludzie stosują antykoncepcję i to oni decydują.
To coś temu bookowi przeczy.
@GieniaK
Antykoncepcja pozwala ustalić "Ile, z kim i kiedy" ???? Ale się ubawiłem. W skali świata miliony kobiet obudziły się w brutalnej rzeczywistości, że czas w którym były płodne przeżyły na antykoncepcji i jest za późno. Przykładem Iza Miko, która jako młoda kobieta dowiedziała się, że liczba jej komórek jajowych szybko się zmniejszyła i tylko dzięki olbrzymiej stymulacji hormonalnej udało się pozyskać jedne z ostatnich by je zamrozić.
@renkr
Tak!
Antykoncepcja pozwala kobietom decydować z kim, kiedy i jak chciałyby mieć potomstwo. W przeszłości, rodzenie było wyznacznikiem kobiety. Więc rodziły po kilkoro dzieci, a sprawę reszty niepożądanej, załatwiała aborcja lub pozostawianie noworodków na śmieć. Dzisiaj jest inaczej. O wartości kobiety świadczą inne elementy, jak np. kariera naukowa itd, a aborcja zmiejszyła zdecydowanie.
Czy to takie trudne do zakceptowania?
@GieniaK
Mylnie uważasz, że rodzenie dzieci było kiedyś wyznacznikiem kobiety. Rodziły dużo, bo dużo umierało, a o pracy w polu potrzeba było jak najwięcej członków rodziny. Dziś wyznacznikiem kobiety są inne osiągnięcia, ale na pewno nie dlatego, że jest antykoncepcja, tylko dzieci nie umierają masowo, nie trzeba ich mieć dużo przy rodzina przerwała, no i więcej wiemy o dobrostonie dzieci, mniejszej gromadce można więcej zapewnić. Antykoncepcja to tylko jeden ,wcale nie najważjszy element w tej układance
@renkr Antykoncepcja wyzwoliła kobiety.
Czy Ci się to podoba czy nie.
Oczywiście jest więcej czynników wpływających na uniezależnie się kobiet od mężczyzn, ale głównym czynnikiem jest antykoncepcja, gdyż brak ciąży, w określonym momencie, czy też wieku, pozwala kobietom na realizowanie swoich własnych potrzeb.
Weśmy np. edukacja, wiele kobiet nie byłoby w stanie kontynuować studiów mając dwójkę czy trójkę dzieci. Antykoncepcja czyli brak potomstwa daje im taką możliwość. Podobnie z karierą zawodową. Bez wsparcia i pomocy mając dzieci, nie jest to praktycznie możliwe.
No, ale należy dodać, że mężczyźni również na tym skorzystali, w końcu taki bez wparcia, też musiłaby studia rzucić i do pracy iść jak zmajstrował dzieciaka.
@GieniaK
Nie wiem co wiesz o seksie, ale go demonizujesz. W twych oczach to jakiś potwór atakujący znienacka, który niszczy i rujnuje życie , bo skutkuje ciążą, czyli dziećmi, przed którymi trzeba się bronić, które niszczą szczęśliwe życie, karierę i wolność. A wolność to ten potwór, czyli sex najlepiej bez zobowiązań z każdym, bez ograniczeń, przed którym nie ma ucieczki, bo to siła wręcz demoniczna, dopadnie cię choćby jako masturbacja , bo nie można bez niej przeżyć. SERIO?????????
@renkr
Seks demonizowany był, jest i będzie przez kk.
I właśnie z powodu takiego, o którym piszesz. Seks łączy się z ciążą, a ciąża to dzieci, a dzieci daje book. Wiec demonizacja seksu ze strony kk jest olbrzymia, gdyż przypisywanie dawania życia jedynie bookowi czyniąc przy tym kobietę jedynie naczyniem na nasienie i płód, było do tej pory największym bacikiem kk na spoeczeństwo.
Antykoncepcja natomiast nie tylko pozwala na seks bez zobowiązań, ale też daje ludziom możliwość zdecydować kiedy, z kim i jak bedą mieć dzieci. Masturbacja, jako zamiennik seksu, również nie jest już tematem tabu. Nie trzeba robić tego z poczuciem winy czy strachu. I to wszystko najbardzie wkurza kk i myślących podobnie do Ciebie.
@GieniaK Coś tam wiesz, ale do końca nie wiadomo co, bredzisz i zostawiam cię z tymi bredniami. Życzę seksu bez zobowiązań i szczęścia z tego wynikającego, na pewno będzie wielkie.
@renkr W obliczu prawdy, uciekasz jak kuna!
@GieniaK
Prawda objawiona,:))) że sex bez zobowiązań miarą szczęścia i wolności. Ciąża to powikłanie i niekorzystny skutek uboczny sexu. Poliamoria i one night stand to recepta na udane życie, wartościowe i głębokie relacje. Kuna uciekaj, bo Genia napisała tyle prawdy, że łopatą można zgarniać.
@renkr Ale boli was nieudaczników wolność seksualna kobiet! Boli was też fakt, że to kobiety decydują kto się urodzi, a kto nie! Ale najbardziej boli was to, że większość z was, nigdy nie będzie mieć kobiety w ogóle!
@GieniaK
Ty tak serio? Skąd ty bierzesz wiedzę o świecie? Kto cię tak okaleczył i wmówł, że jeśli jest nadzieja dla ludzi, to w wolnym seksie? Ile to znasz kobiet, które są szczęśliwe skacząc z kwiatka na kwiatek (czyt. z faceta ma faceta)? Idąc za twym przykładem też zawyrokuję : większość z was nigdy nie będzie miała faceta na stałe, wiernego i gotowego do poświęceń. Prawdziwy facet chce taką wyzwoloną kobietę, na jeden raz, może na wakacje, bo na stałe szukają normalnych, wiernych, czułych, oddanych słowem kobiecych.
Afganistan ma talibów, my mamy katolibów
Debilizm polaktów jest przerażający, jak to możliwe że ta kościelna partia dalej ma 1/3 poparcia
Czy można poznać jakieś niezależne źródło potwierdzające te informację, a przede wszystkim kontekst tego slajdu?
Na studiach, kierunek pielęgniarstwo, jest pani doktor, który wykłada farmację... Wykładów o antykoncepcji odmówiła, bo to "zabijanie". Zamiast tego wysłała nam tylko prezentację o antykoncepcji, gdzie kilka slajdów (14) to było wymiana czynników/substancji, definicje itp., a reszta (15 slajdów)... biografia Jana Pawła II, jego encykliki, homilie itp. :) pani doktor, na kierunku medycznym :) w tym roku zasłynęła z wyzywania uczestniczek strajków kobiet od zabójczyń, studenci ją nagrali i wrzucili do sieci.
Z demotywatora nie wynika, kto puścił ten slajd - nauczyciel w ramach lekcji czy uczeń w ramach prezentacji. Jaki jest kontekst tego slajdu? Czy puszczono go, aby sprowokować klasę do ożywionej dyskusji? Czy puszczono go, aby poznać argumenty strony przeciwnej na zasadzie "znaj swojego wroga"? A może to nauczyciel o fundamentalistycznych poglądach religijnych?
Jako że nie ma takiej informacji, to nie ma tu nad czym deliberować. Zwykły trolling i shitpost.
A Może szanowny kler za przyszłość młodych w biednej Polsce by tak mocno się wziął, a problem antykoncepcji by zniknął sam. Po co mieć dużo dzieci, których nie będzie za co wykształcić, ubrać, zapewnić godnego życia, no chyba, że księżom właśnie o to chodzi. Zaczną znowu wierzyć w ich objawione cuda - wianki.
Zamiast traktować seks jak normalną część życia to robią z tego heję... Kościół powinien zostać zdelegalizowany za pedofilie, okradanie państwa i zdradę państwa. Nakłanianie do dziewictwa? Mamy ujemny przyrost naturalny i społeczeństwo z depresją! Tu trzeba promować sex!
"W październiku 1967 r., podczas pierwszego Synodu Biskupów w Watykanie, Paweł VI, planując publikację encykliki na temat antykoncepcji, poprosił uczestników synodu o opinie w tej sprawie. Odpowiedziało 26 biskupów (na 200), z czego większość wypowiedziała się za akceptacją pigułki antykoncepcyjnej (19 opinii), a tylko 7 biskupów było jej przeciwnych." Przeciwko wypowiedział się m.in. ówczesny arcybiskup krakowski i członek XXIII komisji do spraw regulacji urodzin, Karol Wojtyła. W wydanej na początku lat 60. książce “Miłość i odpowiedzialność” Wojtyła, a później papież Jan Paweł II głosił, że antykoncepcja jest moralnie zła, a małżonkowie, którzy po nią sięgają popełniają grzech ciężki.
@Myslaca_istota Dobrze, ze to przytaczasz, bo to ładnie obrazuje kruche podstawy prezentowanego obecnie podejścia Kościoła do antykoncepcji na zasadzie "nie, bo nie". Wbrew temu, co się wydaje hierarchom kwestia ta mocno dzieli katolików, a w oparciu o własne obserwacje wnioskuję, że zgodnie z katechizmem postępuje jakaś śmieszna mniejszość. Ciekawie i sensownie "argumenty" za utrzymaniem zakazu antykoncepcji odpierał swego czasu Sporniak w Tygodniku Powszechnym, jednak jak wiadomo hierarchowie skutecznie opierają się pokusie racjonalnego i opartego na Ewangelii myślenia.
To zapewne nowe podręczniki wg. Pisu.
A może to nie są tylko baśnie? Ja znam pelno kobiet,które od wczesnej młodości brały tabletki antykoncepcyjne. A potem czas na dziecko i nie ma. Nic nie robią żeby nie mieć. I nie ma. Nie wiem czy są badania, które potwierdzają taka zależnośc, jednak w moim otoczeniu jest pełno kobiet, które chciałyby mieć dziecko A nie mogą.
@Agnesitka1
Generalnie, problemy z płodnością można określić rodzajem choroby cywilizacyjnej. Dotyczy to nie tylko kobiet ale i mężczyzn.
Wpływ na taką sytuację może mieć wiele czynników, odżywianie, sposób życia, leki (nie mam tu na myśli antykoncepcji), stres itd.
Ale jest jeszcze jeden czynnik, moim zdaniem ważny, kobiety rodzą się z określoną ilością komórek jajowych, te potem jedynie dojrzewją i są uwalniane w kolejnych cyklach. Część kobiet już rodzi się z małą ilością tych komórek, po prostu, lub mają one słabą jakość. Na to również może mieć wpływ stylu życia ich matki.
Mężczyżni natomiast produkują nasienie na bieżąco, dlatego dieta, używki i ogólnie styl życia, zmniejsza ilośc plemników ale i ich jakość. Chrakterystyczne jest również to, że mężczyźni pracujący w bezpośrednim kontakcie z komputerem, najczęściej mają córki nie synów. Są badania, które pokazały, że promieniowanie monitorów wpływa na jakość plemników z chromosomem Y, a więc szansa na syna spada drastycznie. Wystraczy dodać do tego, że przeciętny noworodek płci męskiej, rodzi się z połową testosteronu w porównaniu do jego pra pra dziatka i mamy komplet.
Zrzucanie winy na antykoncepcję, za problemy z płodnością, to tylko wyimaginowane nauki religijne. W końcu, in vitro jako najbardziej skuteczna metoda walki z problem płodności jest przez kk piętnowana. Więc im nie chodzi o szkodliwość, a chęć wytępienia antykoncepcji tak w ogóle.
fake