@EksX Może dla ciebie portier i chirurg to jedno i to samo ale nie wprowadzaj innych w błąd.
Nie medyków tylko "pracowników sektora medycznego" w którym pracuje 2,7 miliona osób.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 września 2021 o 19:15
Pewnie, ludzie umierają z braku dostępu do lekarzy a oni jeszcze zawieszają tych co się nie zaszczepili. Przecież wcale nie ma przymusu szczepień. Tylko ten co się nie zaszczepi, nie będzie miał prawa pracować. Niech władze jeszcze trochę dociśnie to będą mieli drugą rewolucję. Francja jest na skraju wojny domowej, tylko się o tym w głównym ścieku nie mówi.
Jeśli "medyk" wierzy w jakieś brednie o chipach, czy mutacjach poszczepiennych, itp. głupoty z internetu, a nie w naukowe argumenty, to nie powinien pracować w takim zawodzie.
@adamis62 W ziołolecznictwo też nie wolno wierzyć bo to nieuczciwe konkurencja dla karteli medycznych, prawda? W istnienie farmatoksji za którą kilka tygodni temu 4 koncerny farmaceutyczne zapłaciły 26mld$ i to w ramach ugody za uzależnianie ludzi od leków opioidowych też nie wolno wierzyć, prawda? A już w szczególności nie wolno wierzyć, że nadmiar nagłych zgonów ludzi przed 40-tką w tym roku może mieć coś wspólnego ze szprycą, zakrzepicą lub zatorowością płucną.
@adamis62 Nie wierzę w brednie o chipach i nie boję się tej szczepionki, chociaż też nie wierzę zbytnio w jej skuteczność. Po prostu jestem przeciwny takim praktykom jak tu w democie i to jeszcze przy bezczelnym twierdzeniu, że to nie przymus, tylko "maksymalna zachęta".
@adamis62
Pamiętaj, że źle przetłumaczono artykuł (przypadkiem?). Nie "medyków" a "pracowników ochrony zdrowia". Czyli prawdopodobnie zero lekarzy, zero pielęgniarek, a odsunięto od pracy portierów, rejestratorki, konserwatorów, ochroniarzy, laborantów itd. Lekarze to bardzo mały odsetek "pracowników ochrony zdrowia", w dodatku rzadko kiedy trafisz na debila, który kwestionuje konieczność szczepień. Kwestionować można sposoby wdrażania czy wyjaśniania tej potrzeby społeczeństwu, a nie sam fakt.
@EksX "A już w szczególności nie wolno wierzyć, że nadmiar nagłych zgonów ludzi przed 40-tką w tym roku może mieć coś wspólnego ze szprycą, zakrzepicą lub zatorowością płucną." - masz na myśli te straszne ilości przypadków zakrzepicy? https://www.medonet.pl/porozmawiajmyoszczepionce,ciezkie-i-powazne-nop-y-po-szczepionkach-przeciw-covid-19--ile-przypadkow-w-polsce-,artykul,52800674.html
"Z raportu udostępnionego przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego dowiadujemy się, że po Pfizerze wystąpiła ona u 23 osób zaszczepionych. Po AstraZenece przypadków było 30. Wśród zaszczepionych Moderną były zaledwie dwa przypadki zakrzepicy, podobnie jak po Johnson & Johnson. To razem 57 przypadków na całą Polskę w ciągu ponad siedmiu miesięcy."
Weź mi może podlinkuj jak to masowo umierają ludzie przed 40-tką lub tą plagę przypadków zakrzepicy, bo ja widzę tylko takie doniesienia:
"Od 27 grudnia 2020 r. do 5 maja wykonano łącznie 12 mln 614 tys. 827 szczepień. 9 mln 454 tys. 772 osób otrzymało pierwszą dawkę szczepionki, a 3 mln 160 tys. 55 także drugą. W pełni zaszczepionych Polaków jest 3 mln 184 tys. 152."
"Wynika z nich, że do 4 maja różnego rodzaju dolegliwości wystąpiły u 7 tys. 256 zaszczepionych. 6 tys. 139 odczynów poszczepiennych miało charakter łagodny."
"Dane udostępnione w raporcie na stronie gov.pl wskazują, że do 4 maja 2021 r. po szczepieniu na COVID-19 łącznie zmarły 73 osoby. Zgony częściej odnotowywano u mężczyzn - to 40 w stosunku do 33 kobiet. W ciągu ostatniego tygodnia zmarły dwie osoby - dwaj mężczyźni.
Raport dotyczący niepożądanych odczynów poszczepiennych nie zawsze wskazuje na przyczynę zgonu. Co więcej, do tabeli trafiają wszystkie przypadki śmierci następujące w krótkim odstępie czasu od szczepienia na COVID-19, w tym także np. urazy głowy."
Trochę nieaktualny, obecnie jest jakieś 120 zgonów bez związku przyczynowo-skutkowego i podano jakieś 36 947 137 dawek.
Dla porównania, w przypadku przechorowania:
2 900 000 zachorowań, 75 487 zgonów.
Weź mnie uświadom, bo może tych zgonów i przypadków zakrzepicy jest z 1000 lub 10 000 razy więcej, tylko cały świat się zmówił i to ukrywa. Podeślij mi źródełko, chcę zostać przebudzony!
@Jadwisia_95 A jeśli 95% chce przyjąć, to nie trzeba się zastanawiać :) W takim przypadku ich działania są sprzeczne z naszymi urojeniami, więc można sprawę olać.
@EksX Może dla ciebie portier i chirurg to jedno i to samo ale nie wprowadzaj innych w błąd.
Nie medyków tylko "pracowników sektora medycznego" w którym pracuje 2,7 miliona osób.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 września 2021 o 19:15
Pewnie, ludzie umierają z braku dostępu do lekarzy a oni jeszcze zawieszają tych co się nie zaszczepili. Przecież wcale nie ma przymusu szczepień. Tylko ten co się nie zaszczepi, nie będzie miał prawa pracować. Niech władze jeszcze trochę dociśnie to będą mieli drugą rewolucję. Francja jest na skraju wojny domowej, tylko się o tym w głównym ścieku nie mówi.
@wieczniemlodyduchem Ilu lekarzy jest konkretnie w tej grupie osób?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 września 2021 o 20:04
@wieczniemlodyduchem "Francja jest na skraju wojny domowej" hahahaha a był w tej bajce smok?
W Polsce strajki, brak medyków, zatrudnijmy ich! Tylko ten ich pokręcony język.....
@elefun Polscy lekarze wyjeżdżali do krajów skandynawskich po 3-miesięcznym intensywnym kursie językowym.
Liczba protestujących we Francji = 1.8 promila
Jeśli "medyk" wierzy w jakieś brednie o chipach, czy mutacjach poszczepiennych, itp. głupoty z internetu, a nie w naukowe argumenty, to nie powinien pracować w takim zawodzie.
@adamis62 W ziołolecznictwo też nie wolno wierzyć bo to nieuczciwe konkurencja dla karteli medycznych, prawda? W istnienie farmatoksji za którą kilka tygodni temu 4 koncerny farmaceutyczne zapłaciły 26mld$ i to w ramach ugody za uzależnianie ludzi od leków opioidowych też nie wolno wierzyć, prawda? A już w szczególności nie wolno wierzyć, że nadmiar nagłych zgonów ludzi przed 40-tką w tym roku może mieć coś wspólnego ze szprycą, zakrzepicą lub zatorowością płucną.
@adamis62 Nie wierzę w brednie o chipach i nie boję się tej szczepionki, chociaż też nie wierzę zbytnio w jej skuteczność. Po prostu jestem przeciwny takim praktykom jak tu w democie i to jeszcze przy bezczelnym twierdzeniu, że to nie przymus, tylko "maksymalna zachęta".
@adamis62
Pamiętaj, że źle przetłumaczono artykuł (przypadkiem?). Nie "medyków" a "pracowników ochrony zdrowia". Czyli prawdopodobnie zero lekarzy, zero pielęgniarek, a odsunięto od pracy portierów, rejestratorki, konserwatorów, ochroniarzy, laborantów itd. Lekarze to bardzo mały odsetek "pracowników ochrony zdrowia", w dodatku rzadko kiedy trafisz na debila, który kwestionuje konieczność szczepień. Kwestionować można sposoby wdrażania czy wyjaśniania tej potrzeby społeczeństwu, a nie sam fakt.
@EksX "A już w szczególności nie wolno wierzyć, że nadmiar nagłych zgonów ludzi przed 40-tką w tym roku może mieć coś wspólnego ze szprycą, zakrzepicą lub zatorowością płucną." - masz na myśli te straszne ilości przypadków zakrzepicy?
https://www.medonet.pl/porozmawiajmyoszczepionce,ciezkie-i-powazne-nop-y-po-szczepionkach-przeciw-covid-19--ile-przypadkow-w-polsce-,artykul,52800674.html
"Z raportu udostępnionego przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego dowiadujemy się, że po Pfizerze wystąpiła ona u 23 osób zaszczepionych. Po AstraZenece przypadków było 30. Wśród zaszczepionych Moderną były zaledwie dwa przypadki zakrzepicy, podobnie jak po Johnson & Johnson. To razem 57 przypadków na całą Polskę w ciągu ponad siedmiu miesięcy."
Tak dla przypomnienia, ile takich przypadków notuje się co roku:
https://www.medicover.pl/o-zdrowiu/zakrzepica-podstepna-choroba-zyl,3852,n,3707
"Według statystyk w Polsce rocznie występuje blisko 60 tys. przypadków zakrzepicy żył głębokich."
Weź mi może podlinkuj jak to masowo umierają ludzie przed 40-tką lub tą plagę przypadków zakrzepicy, bo ja widzę tylko takie doniesienia:
"Od 27 grudnia 2020 r. do 5 maja wykonano łącznie 12 mln 614 tys. 827 szczepień. 9 mln 454 tys. 772 osób otrzymało pierwszą dawkę szczepionki, a 3 mln 160 tys. 55 także drugą. W pełni zaszczepionych Polaków jest 3 mln 184 tys. 152."
"Wynika z nich, że do 4 maja różnego rodzaju dolegliwości wystąpiły u 7 tys. 256 zaszczepionych. 6 tys. 139 odczynów poszczepiennych miało charakter łagodny."
"Dane udostępnione w raporcie na stronie gov.pl wskazują, że do 4 maja 2021 r. po szczepieniu na COVID-19 łącznie zmarły 73 osoby. Zgony częściej odnotowywano u mężczyzn - to 40 w stosunku do 33 kobiet. W ciągu ostatniego tygodnia zmarły dwie osoby - dwaj mężczyźni.
Raport dotyczący niepożądanych odczynów poszczepiennych nie zawsze wskazuje na przyczynę zgonu. Co więcej, do tabeli trafiają wszystkie przypadki śmierci następujące w krótkim odstępie czasu od szczepienia na COVID-19, w tym także np. urazy głowy."
Trochę nieaktualny, obecnie jest jakieś 120 zgonów bez związku przyczynowo-skutkowego i podano jakieś 36 947 137 dawek.
Dla porównania, w przypadku przechorowania:
2 900 000 zachorowań, 75 487 zgonów.
Weź mnie uświadom, bo może tych zgonów i przypadków zakrzepicy jest z 1000 lub 10 000 razy więcej, tylko cały świat się zmówił i to ukrywa. Podeślij mi źródełko, chcę zostać przebudzony!
Jeśli medyk nie chce tego przyjąć to należy się zastanowić, dlaczego? :)
@Jadwisia_95 A jeśli 95% chce przyjąć, to nie trzeba się zastanawiać :) W takim przypadku ich działania są sprzeczne z naszymi urojeniami, więc można sprawę olać.
Stop przemocy covidowej!