Prawdziwy mężczyzna jest twardy i potrafi sobie radzić sam z problemami, stąpa twardo po ziemi i nigdy się nie poddaje. Nie jest miękką kluchą, którą byle problem przygniata do ziemi i powoduje w nim depresje.
@waldas81 łooo panie, kiedyś to było... Dzisiaj za takie wypowiedzi oberwiesz gradem ciepłych kluch od "prawdziwych mężczyzn". Jak im baba pozwoli się odezwać :)
Bombardowanie niezrozumieniem całą flotą - aż mi się NAS przypomniał i "rakiety uzbrojone w niezrozumienie" - dla ciekawych.
Plus dla demota, temat milczany, lecz istniejący. Ale zawsze w takich przypadkach przypomina mi się niebieski ptaszek z filmu, i książki K-Pax z Beaconem.
...bo kobiety chcą mieć darmowych roboli, niektóre nawet myślą , że obcy mężczyzna po prostu ma święty rycerski obowiązek jej pomóc...
Ba, nawet po#uchać na zawołanie, i jak tego nie zrobi - trafia na listę nieprawdziwych mężczyzn i impotentów
...ja na takich pomocnych mówię : jeleń, frajer...
Wypowiedzi typu: "gdybyś był prawdziwym mężczyzną - to byś zrobił to co ja chcę tu i teraz" - są prowokacją do działania, zwykłą manipulacją...
"A, nie możesz wnieść mi lodówki?, pewnie jesteś cienki" i tak dalej.
Rodzice często tak rozmawiaj z dziećmi i często tylko tak ... tępi rodzice, którzy chcą mieć pokorne robociki, a nie pełnowartościowe osoby, które myślą krytycznie i kwestionują wszystko, nawet samych rodziców...
Stąd całe społeczeństwo "prawdziwych mężczyzn" ..., zmanipulowanych tanią prowokacją, która miała działać na dzieciach ...
Ogarnijcie się i przestańcie odruchowo robić, co wam każą...bo...coś tam
Chcę popłakać - płaczę, chcę pomóc komuś bezwarunkowo - pomagam, ale na pewno nigdy nie pomogę na prowokację, tak, dla tamtej osoby nie będę prawdziwym mężczyzną...
@swietyczlowiek teoretycznie możesz robić co chcesz, ale przynęta ma się podobać rybie a nie wędkarzowi, jeżeli nie będziesz zachowywać się w określony sposób kobieta znajdzie innego
W pewnym sensie masz rację, ale nie chodzi o to, że nie zrobię czegoś bo nie mogę, ale zrobię, jeżeli zechcę i kiedy zechcę
@swietyczlowiek Zarząd HM: Tervonen Jyrki Peter, Persson Karl Johan. Po co to pitolenie o kobietach? W większości polskich rodzin to mężczyźni kultywują zakaz okazywania słabości. Ogarnij się i przestań szukać winy tam, gdzie jej nie ma.
Ja jestem kobietą i to hasło jest dla mnie po prostu nieprzyzwoicie głupie. Przy takim wyborze sklepów i takiej konkurencji, jeśli ta korporacja odpadnie przy zakupach - trudno. Żadna strata. Każda z nas ma brata, ojca, syna, przyjaciela lub partnera... I ja bym bardzo nie chciała, żeby któryś z nich nie poprosił mnie o pomoc w kryzysowej sytuacji.
Poza tym, ta sama korporacja w innych krajach umieszcza tęczowe flagi w witrynach, wspiera ruchy feministyczne, albo BLM. Chodzi tylko o to co się sprzeda, więc te głupkowate reklamy mówią też coś o stanie naszej całej społeczności.
@kawanalawe jesteś kobietą, więc jak to kobieta nie doczytałaś do końca, co mniejszym drukiem napisane i sapiesz bez pokrycia A ta akcja akurat wszystkich dyskryminuje, tylko nie mężczyzn.
Nie reklama w tym przypadku jest głupia...
tak to sie zyje (albo i nie) w swiecie ktory nastawiony jest przede wszystkim na dobro kobiety. faceci stali sie ofiarami, popychadlami, robolami, chodzacymi portfelami, czarnymi charakterami i sluzacymi w swiecie kobiet. a neofeministkom wciaz malo...
Selekcja naturalna wyłoniła takie osobniki/grupy ludzkie, które bardziej cenią życie kobiety niż życie mężczyzny. Wynika to z tego, że kobieta ma bardziej ograniczone możliwości reprodukcyjne niż mężczyzna. Plemników jest po prostu zawsze więcej niż jajeczek.
Jeśli zaatakują nas dzikie zwierzęta i zginą np. tylko 2 z 10-ciu kobiet, to nasza grupa zregeneruje się dużo szybciej niż wtedy, gdy zginie np. aż 8 kobiet. Jeśli zginą wszystkie kobiety, nasza grupa wymrze. Do regeneracji grupy wystarczy jeden sprawny seksualnie mężczyzna.
Zawsze było tak, że mężczyzna poświęcał się dla swojej kobiety (=udział mężczyzny), która w zamian dawała mu potomstwo i opiekowała się domem (=udział kobiety). Problemem jest to, że dzisiejsze kobiety nie chcą już rodzić dzieci (=poświęcać się), a nadal oczekują poświęcenia mężczyzny.
EDIT: Rozwinięcie myśli. Domyślnie bardziej cenimy życie kobiety, a po drodze także jej decyzje życiowe, wolność osobistą, stan materialny i ogólny dobrostan. Naszemu gatunkowi łatwiej zaakceptować kobietę, która nie chce być matką niż mężczyznę, który nie chce się poświęcać.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
20 września 2021 o 12:49
Czemu nie ma takiego oburzenia o reklamy piwa w kraju w którym tylu ludzi ma prolemy alkoholowe.To po prostu reklama aplikacji... Podobnie było zreklamą wody we Francji - plakat pytał "Czy wypiłeś już swój litr wody" czy jakoś tak... oburzyło to muzułmanów którzy w czasie ramadanu wody pić nie mogą w ciągu dnia...
Nie zwalajcie już wszystkiego na kobiety. To ojcowie uczą nas bycia mężczyzną, to mężczyźni w naszym towarzystwie nas kształtują za młodu. Żaden dorosły facet nie powinien uciekać od trudnych tematów i kwestii emocjonalnych, są naturą człowieka i nikt lepiej nie nauczy faceta obchodzić się z emocjami, jak bardziej doświadczony facet. Zamiast tak jęczeć na zły świat, po prostu bądźcie bardziej otwarci i wyrozumiali, nie odcinajcie się emocjonalnie od synów "bo ma być twardy". Przyznajcie się, ilu z was pamięta jakąś ojcowską więź?Ilu z was faktycznie rozmawiało z ojcami na poważne tematy bez udziału miękkiego serduszka mamy? Fakt, to mamy najczęściej przejmują tą opiekuńczą rolę, ale to ojciec ma być wzorcem dla syna. Dziecko tego nie zrozumie, ale ojciec powinien i powinien się starać nauczyć syna, że nie każdy facet jest jego konkurentem. Musisz nauczyć się być twardym, musisz ukrywać swoje słabości przed innymi, ale musisz też nauczyć się akceptacji i zrozumienia dla innych. Oni są tacy sami jak ty, codziennie zakładają maskę i choćby skały srały będą roztaczać atmosferę pewności i bezpieczeństwa. Zarówno dla swojej rodziny jak i dla zupełnie obcych ludzi aby nikt nie mógł wykorzystać ich słabości i trafić w czuły punkt, a najbliżsi czuli się przy nich bezpiecznie. Nie można jednak tego ukrywać wiecznie, a jak facet wybrał ciebie i się otworzył, potraktuj to jako komplement. Najwyraźniej uznał, że jesteś osobą godną zaufania i odsłonił to, co ukrywa przed wszystkimi. To dotyczy zarówno kobiet jak i mężczyzn. Sygnały zazwyczaj są słabe, najpierw badasz grunt aby mieć pewność, że jest to dobry ruch. Jeśli rozmówca nie wyrazi zainteresowania lub ucieka od dyskusji, wycofujesz się. Jedynie gdy ta osoba faktycznie złapie temat i jest godna zaufania, możesz się przed nią bardziej otworzyć. Zastanówcie się, ile razy uciekliście od takiej dyskusji zmieniając temat jak tylko ktoś poruszył coś niewygodnego. Czy to z synem, kumplem z pracy czy partnerem. Ile razy nie zwrócili się uwagi na to, że ktoś chciał właśnie z wami pogadać o czymś, co im ciąży? Nie każdy ma na to czas, nie każdy ma ochotę i nie zawsze chce się nam pomagać tej właśnie osobie, ale wśród najbliższych nie powinniśmy przed tym uciekać. Często jednak tak robimy. Kiedy ktoś szukający wsparcia spotka się z omijaniem tematu, to od razu się wycofa i więcej nie spróbuje. Znam kilka historii znajomych, zarówno facetów jak i kobiet, którzy opowiadając o relacji z kimś dopiero po zwróceniu uwagi zrozumieli, że ten ktoś próbował cicho poprosić o pomoc. Zaczęli myśleć o tym dopiero wtedy, gdy ten ktoś się powiesił czy dołożył otwór w potylicy. Pierwszym krokiem jest bycie bardziej uważnym jeśli faktycznie wam zależy. "Prawdziwy facet" nie będzie głośno wolał o pomoc i nie okaże słabości. Tak został nauczony i możecie liczyć jedynie na drobne sygnały, gdy faktycznie będzie potrzebował do kogoś otworzyć gębę. Największym ojcowskim błędem jest sprawienie, że ojciec staje się konkurentem, a nie przyjacielem. Kiedy syn próbuje mu zaimponować i ukrywać słabości zamiast się konsultować i przyjść po pomoc, gdy będzie jej potrzebował. Nie każdy miał to szczęście, nie każdy ma ojca, nie każdy ma żonę, która jest jego partnerem zbrodni i może jej wszystko powiedzieć nie tracąc nic w jej oczach. Nie każdy ma przyjaciela, z którym może się podzielić wiedząc, że ten nie wykorzysta później jego słabości. Wielu mężczyzn ma rodziny i grono znajomych, a faktycznie są z tym sami.
tak to jest, jak się nie czyta do końca ogłoszenia i sapie na część wyjętą z kontekstu. Zrozumiałbym, gdyby ohejtowały to kobiety, bo jak "mężczyzna nie prosi, bo potrafi skorzystać z aplikacji" to znaczy, że kobieta musi prosić o pomoc, bo jest na to za głupia (oraz 999 extra niegramotnych płci)...
Prawdziwy mężczyzna jest twardy i potrafi sobie radzić sam z problemami, stąpa twardo po ziemi i nigdy się nie poddaje. Nie jest miękką kluchą, którą byle problem przygniata do ziemi i powoduje w nim depresje.
@waldas81 łooo panie, kiedyś to było... Dzisiaj za takie wypowiedzi oberwiesz gradem ciepłych kluch od "prawdziwych mężczyzn". Jak im baba pozwoli się odezwać :)
I tak się zastanawiam, czy plus, czy minus.
Bombardowanie niezrozumieniem całą flotą - aż mi się NAS przypomniał i "rakiety uzbrojone w niezrozumienie" - dla ciekawych.
Plus dla demota, temat milczany, lecz istniejący. Ale zawsze w takich przypadkach przypomina mi się niebieski ptaszek z filmu, i książki K-Pax z Beaconem.
...bo kobiety chcą mieć darmowych roboli, niektóre nawet myślą , że obcy mężczyzna po prostu ma święty rycerski obowiązek jej pomóc...
Ba, nawet po#uchać na zawołanie, i jak tego nie zrobi - trafia na listę nieprawdziwych mężczyzn i impotentów
...ja na takich pomocnych mówię : jeleń, frajer...
Wypowiedzi typu: "gdybyś był prawdziwym mężczyzną - to byś zrobił to co ja chcę tu i teraz" - są prowokacją do działania, zwykłą manipulacją...
"A, nie możesz wnieść mi lodówki?, pewnie jesteś cienki" i tak dalej.
Rodzice często tak rozmawiaj z dziećmi i często tylko tak ... tępi rodzice, którzy chcą mieć pokorne robociki, a nie pełnowartościowe osoby, które myślą krytycznie i kwestionują wszystko, nawet samych rodziców...
Stąd całe społeczeństwo "prawdziwych mężczyzn" ..., zmanipulowanych tanią prowokacją, która miała działać na dzieciach ...
Ogarnijcie się i przestańcie odruchowo robić, co wam każą...bo...coś tam
Chcę popłakać - płaczę, chcę pomóc komuś bezwarunkowo - pomagam, ale na pewno nigdy nie pomogę na prowokację, tak, dla tamtej osoby nie będę prawdziwym mężczyzną...
@swietyczlowiek teoretycznie możesz robić co chcesz, ale przynęta ma się podobać rybie a nie wędkarzowi, jeżeli nie będziesz zachowywać się w określony sposób kobieta znajdzie innego
W pewnym sensie masz rację, ale nie chodzi o to, że nie zrobię czegoś bo nie mogę, ale zrobię, jeżeli zechcę i kiedy zechcę
@swietyczlowiek Zarząd HM: Tervonen Jyrki Peter, Persson Karl Johan. Po co to pitolenie o kobietach? W większości polskich rodzin to mężczyźni kultywują zakaz okazywania słabości. Ogarnij się i przestań szukać winy tam, gdzie jej nie ma.
Ja jestem kobietą i to hasło jest dla mnie po prostu nieprzyzwoicie głupie. Przy takim wyborze sklepów i takiej konkurencji, jeśli ta korporacja odpadnie przy zakupach - trudno. Żadna strata. Każda z nas ma brata, ojca, syna, przyjaciela lub partnera... I ja bym bardzo nie chciała, żeby któryś z nich nie poprosił mnie o pomoc w kryzysowej sytuacji.
Poza tym, ta sama korporacja w innych krajach umieszcza tęczowe flagi w witrynach, wspiera ruchy feministyczne, albo BLM. Chodzi tylko o to co się sprzeda, więc te głupkowate reklamy mówią też coś o stanie naszej całej społeczności.
no i masz darmowych roboli, w czym problem... ? sama pitolisz...
@kawanalawe jesteś kobietą, więc jak to kobieta nie doczytałaś do końca, co mniejszym drukiem napisane i sapiesz bez pokrycia A ta akcja akurat wszystkich dyskryminuje, tylko nie mężczyzn.
Nie reklama w tym przypadku jest głupia...
@falsen Zmień sobie pieluchę. Albo mamusię poproś.
tak to sie zyje (albo i nie) w swiecie ktory nastawiony jest przede wszystkim na dobro kobiety. faceci stali sie ofiarami, popychadlami, robolami, chodzacymi portfelami, czarnymi charakterami i sluzacymi w swiecie kobiet. a neofeministkom wciaz malo...
Selekcja naturalna wyłoniła takie osobniki/grupy ludzkie, które bardziej cenią życie kobiety niż życie mężczyzny. Wynika to z tego, że kobieta ma bardziej ograniczone możliwości reprodukcyjne niż mężczyzna. Plemników jest po prostu zawsze więcej niż jajeczek.
Jeśli zaatakują nas dzikie zwierzęta i zginą np. tylko 2 z 10-ciu kobiet, to nasza grupa zregeneruje się dużo szybciej niż wtedy, gdy zginie np. aż 8 kobiet. Jeśli zginą wszystkie kobiety, nasza grupa wymrze. Do regeneracji grupy wystarczy jeden sprawny seksualnie mężczyzna.
Zawsze było tak, że mężczyzna poświęcał się dla swojej kobiety (=udział mężczyzny), która w zamian dawała mu potomstwo i opiekowała się domem (=udział kobiety). Problemem jest to, że dzisiejsze kobiety nie chcą już rodzić dzieci (=poświęcać się), a nadal oczekują poświęcenia mężczyzny.
EDIT: Rozwinięcie myśli. Domyślnie bardziej cenimy życie kobiety, a po drodze także jej decyzje życiowe, wolność osobistą, stan materialny i ogólny dobrostan. Naszemu gatunkowi łatwiej zaakceptować kobietę, która nie chce być matką niż mężczyznę, który nie chce się poświęcać.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 września 2021 o 12:49
@Adamowitch94 A co z mężczyznami, którzy nie chcą mieć dzieci i kobietami, które nie oczekują od nikogo "poświęcenia"?
@kawanalawe Możesz dopowiedzieć, o co dokładnie pytasz?
A znacie powiedzenie 'robić igły widły'? Facet w ich sklepie nie prosi o pomoc bo ma aplikację. A jak to się ma do depresji czy innych problemów?
Czemu nie ma takiego oburzenia o reklamy piwa w kraju w którym tylu ludzi ma prolemy alkoholowe.To po prostu reklama aplikacji... Podobnie było zreklamą wody we Francji - plakat pytał "Czy wypiłeś już swój litr wody" czy jakoś tak... oburzyło to muzułmanów którzy w czasie ramadanu wody pić nie mogą w ciągu dnia...
Nie zwalajcie już wszystkiego na kobiety. To ojcowie uczą nas bycia mężczyzną, to mężczyźni w naszym towarzystwie nas kształtują za młodu. Żaden dorosły facet nie powinien uciekać od trudnych tematów i kwestii emocjonalnych, są naturą człowieka i nikt lepiej nie nauczy faceta obchodzić się z emocjami, jak bardziej doświadczony facet. Zamiast tak jęczeć na zły świat, po prostu bądźcie bardziej otwarci i wyrozumiali, nie odcinajcie się emocjonalnie od synów "bo ma być twardy". Przyznajcie się, ilu z was pamięta jakąś ojcowską więź?Ilu z was faktycznie rozmawiało z ojcami na poważne tematy bez udziału miękkiego serduszka mamy? Fakt, to mamy najczęściej przejmują tą opiekuńczą rolę, ale to ojciec ma być wzorcem dla syna. Dziecko tego nie zrozumie, ale ojciec powinien i powinien się starać nauczyć syna, że nie każdy facet jest jego konkurentem. Musisz nauczyć się być twardym, musisz ukrywać swoje słabości przed innymi, ale musisz też nauczyć się akceptacji i zrozumienia dla innych. Oni są tacy sami jak ty, codziennie zakładają maskę i choćby skały srały będą roztaczać atmosferę pewności i bezpieczeństwa. Zarówno dla swojej rodziny jak i dla zupełnie obcych ludzi aby nikt nie mógł wykorzystać ich słabości i trafić w czuły punkt, a najbliżsi czuli się przy nich bezpiecznie. Nie można jednak tego ukrywać wiecznie, a jak facet wybrał ciebie i się otworzył, potraktuj to jako komplement. Najwyraźniej uznał, że jesteś osobą godną zaufania i odsłonił to, co ukrywa przed wszystkimi. To dotyczy zarówno kobiet jak i mężczyzn. Sygnały zazwyczaj są słabe, najpierw badasz grunt aby mieć pewność, że jest to dobry ruch. Jeśli rozmówca nie wyrazi zainteresowania lub ucieka od dyskusji, wycofujesz się. Jedynie gdy ta osoba faktycznie złapie temat i jest godna zaufania, możesz się przed nią bardziej otworzyć. Zastanówcie się, ile razy uciekliście od takiej dyskusji zmieniając temat jak tylko ktoś poruszył coś niewygodnego. Czy to z synem, kumplem z pracy czy partnerem. Ile razy nie zwrócili się uwagi na to, że ktoś chciał właśnie z wami pogadać o czymś, co im ciąży? Nie każdy ma na to czas, nie każdy ma ochotę i nie zawsze chce się nam pomagać tej właśnie osobie, ale wśród najbliższych nie powinniśmy przed tym uciekać. Często jednak tak robimy. Kiedy ktoś szukający wsparcia spotka się z omijaniem tematu, to od razu się wycofa i więcej nie spróbuje. Znam kilka historii znajomych, zarówno facetów jak i kobiet, którzy opowiadając o relacji z kimś dopiero po zwróceniu uwagi zrozumieli, że ten ktoś próbował cicho poprosić o pomoc. Zaczęli myśleć o tym dopiero wtedy, gdy ten ktoś się powiesił czy dołożył otwór w potylicy. Pierwszym krokiem jest bycie bardziej uważnym jeśli faktycznie wam zależy. "Prawdziwy facet" nie będzie głośno wolał o pomoc i nie okaże słabości. Tak został nauczony i możecie liczyć jedynie na drobne sygnały, gdy faktycznie będzie potrzebował do kogoś otworzyć gębę. Największym ojcowskim błędem jest sprawienie, że ojciec staje się konkurentem, a nie przyjacielem. Kiedy syn próbuje mu zaimponować i ukrywać słabości zamiast się konsultować i przyjść po pomoc, gdy będzie jej potrzebował. Nie każdy miał to szczęście, nie każdy ma ojca, nie każdy ma żonę, która jest jego partnerem zbrodni i może jej wszystko powiedzieć nie tracąc nic w jej oczach. Nie każdy ma przyjaciela, z którym może się podzielić wiedząc, że ten nie wykorzysta później jego słabości. Wielu mężczyzn ma rodziny i grono znajomych, a faktycznie są z tym sami.
tak to jest, jak się nie czyta do końca ogłoszenia i sapie na część wyjętą z kontekstu. Zrozumiałbym, gdyby ohejtowały to kobiety, bo jak "mężczyzna nie prosi, bo potrafi skorzystać z aplikacji" to znaczy, że kobieta musi prosić o pomoc, bo jest na to za głupia (oraz 999 extra niegramotnych płci)...