Pewnie w tym temacie - jest tylko to że 200 osób będzie absolutnie przeciw
(wg. ogólnie dostępnych danych, Policja codziennie zatrzymuje ok. 200 pijanych kierowców)
prawo w tym temacie zostało już zaostrzone - i co? Jakoś więzienia nie pękają w szwach, chociaż istnieją paragrafy, które pozwalają pijanych zamykać. To po co nam kolejny martwy przepis? Żeby było na co narzekać?
@falsen Te przepisy jeszcze nie weszły w życie, ale coraz częściej prokuratorzy przygotowując akt oskarżenia wnioskują o karę za zabójstwo z zamiarem ewentualnym.
@wodnyfilar pisałem o przepisach, które pozwalają wsadzić za jazdę po alku na kilka lat, szczególnie w przypadku recydywy. A jednak się to nie dzieje, wyroki zapadają w zawiasach.
art. 178a KK, - można gnoja zamknąć na 2 lata za pierwszym razem i na 5 lat w przypadku recydywy. Niestety dopuszczalna jest kara w zawiasach.
Próba podciągania tego pod zabójstwo wydłuży każdy proces na lata, a wystarczyłoby, żeby powyższy artykuł zaostrzyć i znieść możliwość kary w zawiasach. Już 3 miesiące w więzieniu dałyby debilowi do myślenia. Tylko patrząc na statystyki, to więzienia w pierwszym półroczu od wprowadzenia nie pomieściłyby nawet 1/10 skazanych i na to by trzeba znaleźć rozwiązanie.
Ponoć w jakimś stanie USA (nie pamiętam, którym) obowiązuje bardzo podobne prawo. Za spowodowanie po pijaku wypadku ze skutkiem śmiertelnym odpowiadasz jak za zabójstwo. Jeśli jednak byłeś już wcześniej karany za jazdę po pijanemu (nieważne, czy spowodowałeś wtedy wypadek, ważna jest kara), to odpowiadasz nie za zabójstwo, ale za morderstwo (z premedytacją).
jestem za, pod warunkiem że w takim razie nie ma limitu na jazdę po alkoholu i jeżeli nawet pijany jadę prawidłowo zgodnie z przepisami policja nie ma mnie prawa zatrzymać. - Wtedy popieram że za wypadek pod wpływem alkoholu odpowiada się jak za morderstwo - W takim przypadku też popierasz?
@Ignus limit powinien być na poziomie zero. Wsiadasz po piwku, kielichu czy po kilku z automatu stajesz się mordercą. Kara śmierci powinna wrócić. Każdy powinien mieć w dowodzie czy jest za karą czy nie. Jeżeli takie ścierwo zabije mi dziecko, to sąd powinien mnie się zapytać czy ma wymierzyć karę śmierci w wypadku jak on ma w dowodzie, że jest przeciw. Jeżeli ma w dowodzie wpisaną karę śmierci, może to polecieć z automatu. Drugą opcją mogą być łagry w stylu stalinowskim. Zero praw człowieka, jak nie zarobi na siebie to "zdechnie". Jak zarobi to przeżyje piekło. Nie potrafił żyć i uszanować czyjegoś życia, pozostaje podarować to samo. Do pijaków za kółkiem mam zerową empatię. Nadal w Polsce istnieje przyzwolenie na jazdę po kieliszku.
@Ignus -- "... nawet pijany jadę prawidłowo zgodnie z przepisami policja nie ma mnie prawa zatrzymać."
Mylisz się. Policja ma prawo Cię zatrzymać nawet, jak jedziesz zgodnie z przepisami i nawet jak jesteś trzeźwy.
To po pierwsze, a po drugie...
Jeżeli spowodowanie wypadku po pijanemu ze skutkiem śmiertelnym traktujemy jak zabójstwo, to samą jazdę po pijanemu traktujemy jako próbę zabójstwa.
Wtedy mamy analogię w tych sytuacjach.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 września 2021 o 9:30
@JanuszTorun chodzi o to aby nie mógł właśnie w takim przypadku, oraz chodzi aby karać represyjnie za czyny a nie opresyjnie każdego potencjalnego. Również każdego kto kupił nóż i idzie z nim do domu można oskarżyć o próbę zabójstwa. Ja chcę więcej wolności w zamian przyjąć więcej odpowiedzialności.
Widząc odpowiedzi ludzie wolą być prewencyjnie karani, tak bardzo się boją
@Ignus -- Samo posiadanie noża można by porównać z posiadaniem samochodu.
To w żaden sposób nie jest niebezpieczne.
A jeżdżenie po pijanemu samochodem porównałbym raczej do chodzenia z karabinem po mieście i strzelania na oślep. Dopóki ktoś taki nikogo nie trafi, to uważasz, że jest OK?
Ty akceptujesz dowolnie niebezpieczne zachowania i nie widzisz problemu, dopóki ktoś nie zostanie zabity. Idąc Twoim tokiem rozumowania, to aby można było coś zadziałać z niebezpiecznym człowiekiem, to trzeba czekać aż kogoś zabije. A ja wolę zapobiegać zabijaniu, niż karać dopiero, jak się stanie nieodwracalne nieszczęście.
@JanuszTorun @JanuszTorun Dokładnie tak jak mówisz, karać ostro i bezwzględnie należy działanie, fakt i konsekwencje - a nie prewencyjnie karać każdego bo może się zdarzyć że ktoś potencjalnie zrobi coś złego. Kara ma być za czyn a nie za potencjalne zamiary czy sytuacje. Tak, akceptuje dowolnie niebezpieczne zachowanie tak długo jak nie ma konsekwencji. Jestem za system drakońskich kar represyjnych a nie łagodnego systemu karania prewencyjnie każdego kto potencjalnie według PISlicjanta może potencjalnie złamać prawo
Teraz jest przepis że nie wolno jechać pod wpływem alkoholu i to nic nie daje, tak ludzie prowadzą - a przecież zakazali no to jak?
@zdenek117 W prawodawstwie nie ma. Jednak według strony https://kruczek.pl/morderstwo-a-zabojstwo-roznice/ morderstwo rozumiane jest jako zabójstwo:
* ze szczególnym okrucieństwem,
* w związku z wzięciem zakładnika, zgwałceniem albo rozbojem,
* w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie,
* z użyciem materiałów wybuchowych,
* więcej niż jednej osoby,
* policjanta,
* jeśli byłeś już skazany za zabójstwo,
i jako takie podlega podwyższonej karze (co najmniej 12 lat zamiast 8).
Uważam, że sam fakt jazdy po pijaku podpada pod trzeci punkt, tzn. zasługuje na szczególne potępienie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 września 2021 o 9:28
Przecież pijany kierowca który spowoduje wypadek już teraz odpowiada jak za zabójstwo. Za morderstwo nie może bo morderstwo jest celowe i wymierzone w konkretną osobę.
Proszę o precyzyjne określenie "po alkoholu". Kwaśne jabłko, batonik "Pawełek" zjedzone przed badaniem alkomatem potrafią przekroczyć nierzeczywistą polską normę. Co wtedy?!
Przepisy pisane na kolanie nie załatwią sprawy. Zacznij od "Świętych Krów", i egzekwuj istniejące przepisy. Dlaczego sędzia czy prokurator, polityk lub jakaś "gnida" z rządzących nie traci automatycznie immunitetu i stołka?! To jest właściwy sygnał nieuchronności kary.
Jak wszyscy, to wszyscy!
Babcia też!!!
Martwy lub nierealny przepis, nie zmieni nic.
Słynny prokurator z gołą dupą.
Sędzia kradnący w sklepie.
Synek prokuratora w moim mieście. Zabił noworodka, i nic mu się nie stało.
Synek oficera policji z mojego miasta. Kradzieże samochodów, handel narkotykami.
Rok można wymieniać.
Zacznijmy od egzekwowania istniejącego prawa!!!
Wtedy nieuchronność kary zdziała cuda.
@jasiokoz Również mogę podać przykład człowieka , który dostał za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym "zawiasy", a następnie w czasie tychże "zawiasów" spowodował dokładnie taki sam wypadek z takim samym skutkiem, i co i nic.... syn posła. Może miał pomroczność, albo zdążył wyrobić żółte papiery. Dla zaciemnienia gawiedzi wprowadza się jakieś przepisy i dyskutuje, debatuje i uj wie co jeszcze.... a istniejące nie są egzekwowane.... byle hałas....
@jasiokoz Immunitety i święte krowy to zupełnie inny temat. Osobiście uważam, że immunitet powinien dotyczyć tylko i wyłącznie odpowiedzialności cywilnej, nigdy karnej - to automatycznie usunie ochronę przed odpowiedzialnością za kradzieże, łażenie nago, czy jazdę po pijaku. Ale to też temat znacznie szerszy - ochrona np. syna prokuratora nie wynika z polskiego prawa, a po prostu ze skorumpowania tegoż prokuratora.
A dlaczego kierowanie po alkoholu traktować specjalnie? Ktoś pędzi 150 po mieście, zabije kogoś i ma odpowiadać jak za wypadek, ktoś wypije kieliszek i odpowiada jak za morderstwo?
@mwa
ale to tak nie działa, że jak autem jedziesz, to cię nie skarzą za zabójstwo - jak siądziesz pijany za kółko, wjedziesz na rynek i zaczniesz gonić i rozjeżdżać ludzi, to normalnie pod paragraf zabójstwa podpada
Jeżeli chcemy karać jak za zabójstwo (w sądzie) to sąd powinien osądzić, czy to ze ktos spowodował wypadek ze skutkiem śmiertelnym bylo spowodowane jazdą po alkoholu. Co w przypadku gdy jadąc ''po kielichu'' jakaś osoba (psychol) chce popełnić samobójstwo skacząc pod koła na przejściu dla pieszych kiedy akurat dla niego świeci się światło czerwone?
Brak zgody . Alkohol to jedno. A co z debilem pędzącym jak wariat ? To dopiero prawdziwe morderstwo. Generalnie powinno być karane jak morderstwo każde bezmyślne zachowanie a alkohol nic do rzeczy nie ma.
Tak, zgadzam się, co więcej już to tutaj kilka razy napisałem w komentarzach.
Dodam jeszcze tylko, że nie powinien odpowiadać w postaci więzienia, ponieważ wtedy to my wszyscy płacimy miesięcznie po kilka tys. zł miesiącznie.
Powinien za to płacić odszkodowanie, lub rentę dla rodziny, a jeśli nie ma kasy - dać mu robotę pod nadzorem i niech spłaca do końca życia.
Tylko co za różnica czy kierowca był pijany? To tak jakby rozróżniać czy morderdca użył noza ze stałą głownią czy składanego(Kanada to robi). Powinniśmy skończyć całą patologię związanom z tym jakie są wyroki za morderstwo z użyciem samochodu, bo jak chcesz kogoś zabić w tym kraju to najlepiej go rozjechać dostaniesz max 2 lata, a jak jesteś znany to nawet mandatu nie dostaniesz.
Jaka kwalifikacja prawna czynu? Najlatwiej wrzucic wszystko do wspolnego garnka. Jako, ze nie sprecyzowales pytania, a drzesz waszmosc morde o odpowiedzi, pozostaje uwazac cie za osobe o deficytach intelektualnych.
@Hermenegild No i jakie konkluzhe z tego stanu płyną? Bo od mieszania herbata wcale nie staje się słodsza. Można nawet ustanowić prawo o rozstrzeliwaniu jak Gestapo podczas IIWS . Ale liczy się skuteczność.
Jak najbardziej jestem za. Ale w takiej sytuacji, jeśli zostanę zatrzymany pijany, bez spowodowania żadnego zdarzenia, niech mi zabiorą kluczyki i puszczą do domu, a jutro, czy pojutrze, żebym mógł te kluczyki odebrać beż żadnych konsekwencji.
Jest coś takiego jak nieumyślne spowodowanie śmierci i nie ma żadnej różnicy jakiego zaniedbania się dopuściłeś. Czy nie przestrzegasz przepisów BHP, czy obszedłeś zabezpieczenia maszyn budowlanych, czy nie stosowałeś się do protokołu obsługi urządzeń, czy naraziłeś życie innych jakimkolwiek innym zaniedbaniem, powinieneś odpowiadać tak samo. Rozjechanie kogoś przejeżdżając na czerwonym wcale nie sprawia, że jest to mniejsza szkoda.
Pewnie w tym temacie - jest tylko to że 200 osób będzie absolutnie przeciw
(wg. ogólnie dostępnych danych, Policja codziennie zatrzymuje ok. 200 pijanych kierowców)
prawo w tym temacie zostało już zaostrzone - i co? Jakoś więzienia nie pękają w szwach, chociaż istnieją paragrafy, które pozwalają pijanych zamykać. To po co nam kolejny martwy przepis? Żeby było na co narzekać?
@falsen Te przepisy jeszcze nie weszły w życie, ale coraz częściej prokuratorzy przygotowując akt oskarżenia wnioskują o karę za zabójstwo z zamiarem ewentualnym.
@wodnyfilar pisałem o przepisach, które pozwalają wsadzić za jazdę po alku na kilka lat, szczególnie w przypadku recydywy. A jednak się to nie dzieje, wyroki zapadają w zawiasach.
art. 178a KK, - można gnoja zamknąć na 2 lata za pierwszym razem i na 5 lat w przypadku recydywy. Niestety dopuszczalna jest kara w zawiasach.
Próba podciągania tego pod zabójstwo wydłuży każdy proces na lata, a wystarczyłoby, żeby powyższy artykuł zaostrzyć i znieść możliwość kary w zawiasach. Już 3 miesiące w więzieniu dałyby debilowi do myślenia. Tylko patrząc na statystyki, to więzienia w pierwszym półroczu od wprowadzenia nie pomieściłyby nawet 1/10 skazanych i na to by trzeba znaleźć rozwiązanie.
Ponoć w jakimś stanie USA (nie pamiętam, którym) obowiązuje bardzo podobne prawo. Za spowodowanie po pijaku wypadku ze skutkiem śmiertelnym odpowiadasz jak za zabójstwo. Jeśli jednak byłeś już wcześniej karany za jazdę po pijanemu (nieważne, czy spowodowałeś wtedy wypadek, ważna jest kara), to odpowiadasz nie za zabójstwo, ale za morderstwo (z premedytacją).
jestem za, pod warunkiem że w takim razie nie ma limitu na jazdę po alkoholu i jeżeli nawet pijany jadę prawidłowo zgodnie z przepisami policja nie ma mnie prawa zatrzymać. - Wtedy popieram że za wypadek pod wpływem alkoholu odpowiada się jak za morderstwo - W takim przypadku też popierasz?
@Ignus limit powinien być na poziomie zero. Wsiadasz po piwku, kielichu czy po kilku z automatu stajesz się mordercą. Kara śmierci powinna wrócić. Każdy powinien mieć w dowodzie czy jest za karą czy nie. Jeżeli takie ścierwo zabije mi dziecko, to sąd powinien mnie się zapytać czy ma wymierzyć karę śmierci w wypadku jak on ma w dowodzie, że jest przeciw. Jeżeli ma w dowodzie wpisaną karę śmierci, może to polecieć z automatu. Drugą opcją mogą być łagry w stylu stalinowskim. Zero praw człowieka, jak nie zarobi na siebie to "zdechnie". Jak zarobi to przeżyje piekło. Nie potrafił żyć i uszanować czyjegoś życia, pozostaje podarować to samo. Do pijaków za kółkiem mam zerową empatię. Nadal w Polsce istnieje przyzwolenie na jazdę po kieliszku.
@seybr nie zesraj się chłopie xD
Pocztaj statystyki KGP i dopiero rozstawiaj szafoty.
@Ignus -- "... nawet pijany jadę prawidłowo zgodnie z przepisami policja nie ma mnie prawa zatrzymać."
Mylisz się. Policja ma prawo Cię zatrzymać nawet, jak jedziesz zgodnie z przepisami i nawet jak jesteś trzeźwy.
To po pierwsze, a po drugie...
Jeżeli spowodowanie wypadku po pijanemu ze skutkiem śmiertelnym traktujemy jak zabójstwo, to samą jazdę po pijanemu traktujemy jako próbę zabójstwa.
Wtedy mamy analogię w tych sytuacjach.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 września 2021 o 9:30
@JanuszTorun chodzi o to aby nie mógł właśnie w takim przypadku, oraz chodzi aby karać represyjnie za czyny a nie opresyjnie każdego potencjalnego. Również każdego kto kupił nóż i idzie z nim do domu można oskarżyć o próbę zabójstwa. Ja chcę więcej wolności w zamian przyjąć więcej odpowiedzialności.
Widząc odpowiedzi ludzie wolą być prewencyjnie karani, tak bardzo się boją
@Ignus -- Samo posiadanie noża można by porównać z posiadaniem samochodu.
To w żaden sposób nie jest niebezpieczne.
A jeżdżenie po pijanemu samochodem porównałbym raczej do chodzenia z karabinem po mieście i strzelania na oślep. Dopóki ktoś taki nikogo nie trafi, to uważasz, że jest OK?
Ty akceptujesz dowolnie niebezpieczne zachowania i nie widzisz problemu, dopóki ktoś nie zostanie zabity. Idąc Twoim tokiem rozumowania, to aby można było coś zadziałać z niebezpiecznym człowiekiem, to trzeba czekać aż kogoś zabije. A ja wolę zapobiegać zabijaniu, niż karać dopiero, jak się stanie nieodwracalne nieszczęście.
@JanuszTorun @JanuszTorun Dokładnie tak jak mówisz, karać ostro i bezwzględnie należy działanie, fakt i konsekwencje - a nie prewencyjnie karać każdego bo może się zdarzyć że ktoś potencjalnie zrobi coś złego. Kara ma być za czyn a nie za potencjalne zamiary czy sytuacje. Tak, akceptuje dowolnie niebezpieczne zachowanie tak długo jak nie ma konsekwencji. Jestem za system drakońskich kar represyjnych a nie łagodnego systemu karania prewencyjnie każdego kto potencjalnie według PISlicjanta może potencjalnie złamać prawo
Teraz jest przepis że nie wolno jechać pod wpływem alkoholu i to nic nie daje, tak ludzie prowadzą - a przecież zakazali no to jak?
Za zabójstwo - tak.
Za morderstwo - nie.
Niuans, ale istotny. Inna sprawa, jak ktoś już tutaj powiedział, sam fakt jazdy po pijanemu nie powinien być wtedy karany.
@MajorKaza Dokładnie, morderstwo jest celowe, zabójstwo nie.
@MajorKaza W polskim prawodawstwie nie ma pojęcia morderstwa.
@zdenek117 Czy zatem autor proponuje bezkarność? Nie? Bądźmy zatem poważni. W języku polskim jest.
@zdenek117 W prawodawstwie nie ma. Jednak według strony https://kruczek.pl/morderstwo-a-zabojstwo-roznice/ morderstwo rozumiane jest jako zabójstwo:
* ze szczególnym okrucieństwem,
* w związku z wzięciem zakładnika, zgwałceniem albo rozbojem,
* w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie,
* z użyciem materiałów wybuchowych,
* więcej niż jednej osoby,
* policjanta,
* jeśli byłeś już skazany za zabójstwo,
i jako takie podlega podwyższonej karze (co najmniej 12 lat zamiast 8).
Uważam, że sam fakt jazdy po pijaku podpada pod trzeci punkt, tzn. zasługuje na szczególne potępienie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 września 2021 o 9:28
Ja.
Przecież pijany kierowca który spowoduje wypadek już teraz odpowiada jak za zabójstwo. Za morderstwo nie może bo morderstwo jest celowe i wymierzone w konkretną osobę.
Jak najbardziej na Tak. Powinno być karane jak za zabójstwo.
zgadza sie! i auto skonfiskować
Proszę o precyzyjne określenie "po alkoholu". Kwaśne jabłko, batonik "Pawełek" zjedzone przed badaniem alkomatem potrafią przekroczyć nierzeczywistą polską normę. Co wtedy?!
Przepisy pisane na kolanie nie załatwią sprawy. Zacznij od "Świętych Krów", i egzekwuj istniejące przepisy. Dlaczego sędzia czy prokurator, polityk lub jakaś "gnida" z rządzących nie traci automatycznie immunitetu i stołka?! To jest właściwy sygnał nieuchronności kary.
Jak wszyscy, to wszyscy!
Babcia też!!!
Martwy lub nierealny przepis, nie zmieni nic.
Słynny prokurator z gołą dupą.
Sędzia kradnący w sklepie.
Synek prokuratora w moim mieście. Zabił noworodka, i nic mu się nie stało.
Synek oficera policji z mojego miasta. Kradzieże samochodów, handel narkotykami.
Rok można wymieniać.
Zacznijmy od egzekwowania istniejącego prawa!!!
Wtedy nieuchronność kary zdziała cuda.
@jasiokoz Również mogę podać przykład człowieka , który dostał za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym "zawiasy", a następnie w czasie tychże "zawiasów" spowodował dokładnie taki sam wypadek z takim samym skutkiem, i co i nic.... syn posła. Może miał pomroczność, albo zdążył wyrobić żółte papiery. Dla zaciemnienia gawiedzi wprowadza się jakieś przepisy i dyskutuje, debatuje i uj wie co jeszcze.... a istniejące nie są egzekwowane.... byle hałas....
@jasiokoz po to masz jeszcze badanie krwi...
@jasiokoz Immunitety i święte krowy to zupełnie inny temat. Osobiście uważam, że immunitet powinien dotyczyć tylko i wyłącznie odpowiedzialności cywilnej, nigdy karnej - to automatycznie usunie ochronę przed odpowiedzialnością za kradzieże, łażenie nago, czy jazdę po pijaku. Ale to też temat znacznie szerszy - ochrona np. syna prokuratora nie wynika z polskiego prawa, a po prostu ze skorumpowania tegoż prokuratora.
A dlaczego kierowanie po alkoholu traktować specjalnie? Ktoś pędzi 150 po mieście, zabije kogoś i ma odpowiadać jak za wypadek, ktoś wypije kieliszek i odpowiada jak za morderstwo?
@mwa
ale to tak nie działa, że jak autem jedziesz, to cię nie skarzą za zabójstwo - jak siądziesz pijany za kółko, wjedziesz na rynek i zaczniesz gonić i rozjeżdżać ludzi, to normalnie pod paragraf zabójstwa podpada
Morderstwo jest planowane.
Jestem za, oraz za tym, kto jadąc pod wpływem, bez wypadku, powinien odpowiadać za usiłowanie zabójstwa.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 września 2021 o 20:24
Jeżeli chcemy karać jak za zabójstwo (w sądzie) to sąd powinien osądzić, czy to ze ktos spowodował wypadek ze skutkiem śmiertelnym bylo spowodowane jazdą po alkoholu. Co w przypadku gdy jadąc ''po kielichu'' jakaś osoba (psychol) chce popełnić samobójstwo skacząc pod koła na przejściu dla pieszych kiedy akurat dla niego świeci się światło czerwone?
Brak zgody . Alkohol to jedno. A co z debilem pędzącym jak wariat ? To dopiero prawdziwe morderstwo. Generalnie powinno być karane jak morderstwo każde bezmyślne zachowanie a alkohol nic do rzeczy nie ma.
Tak, zgadzam się, co więcej już to tutaj kilka razy napisałem w komentarzach.
Dodam jeszcze tylko, że nie powinien odpowiadać w postaci więzienia, ponieważ wtedy to my wszyscy płacimy miesięcznie po kilka tys. zł miesiącznie.
Powinien za to płacić odszkodowanie, lub rentę dla rodziny, a jeśli nie ma kasy - dać mu robotę pod nadzorem i niech spłaca do końca życia.
Tylko co za różnica czy kierowca był pijany? To tak jakby rozróżniać czy morderdca użył noza ze stałą głownią czy składanego(Kanada to robi). Powinniśmy skończyć całą patologię związanom z tym jakie są wyroki za morderstwo z użyciem samochodu, bo jak chcesz kogoś zabić w tym kraju to najlepiej go rozjechać dostaniesz max 2 lata, a jak jesteś znany to nawet mandatu nie dostaniesz.
Jaka kwalifikacja prawna czynu? Najlatwiej wrzucic wszystko do wspolnego garnka. Jako, ze nie sprecyzowales pytania, a drzesz waszmosc morde o odpowiedzi, pozostaje uwazac cie za osobe o deficytach intelektualnych.
@Hermenegild No i jakie konkluzhe z tego stanu płyną? Bo od mieszania herbata wcale nie staje się słodsza. Można nawet ustanowić prawo o rozstrzeliwaniu jak Gestapo podczas IIWS . Ale liczy się skuteczność.
Gdzie te czasy, że alkohol był okolicznoscią łagodzącą...
Wszyscy poza sędziami i prokuratorami. Nawet kodeks karny z takim pojęciem jak zamiar ewentualny jest za.
A to tak nie jest?
NAJSZTUB
Jak najbardziej jestem za. Ale w takiej sytuacji, jeśli zostanę zatrzymany pijany, bez spowodowania żadnego zdarzenia, niech mi zabiorą kluczyki i puszczą do domu, a jutro, czy pojutrze, żebym mógł te kluczyki odebrać beż żadnych konsekwencji.
Jest coś takiego jak nieumyślne spowodowanie śmierci i nie ma żadnej różnicy jakiego zaniedbania się dopuściłeś. Czy nie przestrzegasz przepisów BHP, czy obszedłeś zabezpieczenia maszyn budowlanych, czy nie stosowałeś się do protokołu obsługi urządzeń, czy naraziłeś życie innych jakimkolwiek innym zaniedbaniem, powinieneś odpowiadać tak samo. Rozjechanie kogoś przejeżdżając na czerwonym wcale nie sprawia, że jest to mniejsza szkoda.
Pijani powodują tylko 8% wypadków. 92% wypadków jest spowodowane przez ludzi trzeźwych. Należy zakazać jazdy ludziom trzeźwym.
minus za żebractwo