Podstawą funkcjonowania ideologii szeroko uznawanych za lewicowe jest brak spójności logicznej. A brak logiki - na ich nieszczęście - prędzej czy później wychodzi na jaw, a jego konsekwencją jest - jak mówi młodzież - samozaoranie.
@Ashardon Pełna zgoda, tak właśnie jest. Ale po drugiej stronie barykady jest dokładnie taki sam brak spójnośći logicznej, tym większy im bardziej na prawo. Wystarczy wspomnieć o poglądach w rodzaju: uznajmy aborcję za morderstwo ale zróbmy żeby sankcje za to nie istniały albo były porównywalne z kradzieżą. Albo: nakazujemy urodzić dowolnie niepełnosprawne dziecko ale nie dajemy na takie dzieci wsparcia bo to socjal a ty nie wyciągaj ręki po cudze komuchu. Albo: nie pozwólmy parom homo zawierać małżeństw to bo zniszczy tradycyjną rodzinę. Ale nie dajmy rodzinie gdzie ojciec gwałcił córę pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości bo to jest dla ofiar przestępstw a to tylko taka zabawa była. Za to ułaskawmy gwałciciela żeby mógł wrócić do rodziny i ją utrzymywać. Mówmy o "chronieniu dzieci przed ideologizowaniem w szkole" a jednocześnie organizujmy lekcje religii od pierwszych lat przedszkola za publiczne pieniądze i wstawiajmy wncyj JP2 do lektur szkolnych.
Przykłady można mnożyć w nieskoczoność. Dlatego nie ograniczałbym twoje stwierdzenia tylko do ideologii uznawanych za lewicowe. Im większa skrajność tym większy brak logiki.
@Professor_Magneto To właśnie lewica grzmi, że nie ma różnicy między kobietami, a mężczyznami.
Więc dlaczego Ci zaściankowi rodzice młodych kobiet się oburzają?
@neo001 a kto powiedział, że rodzice są zaściankowi, albo lewicowi, albo uje muje dzikie węże?
Każdy piwniczak, którego osiągnięciem życiowym jest demot na głównej może wsadzać takie treści i przyjmować nierówny sukces kogoś innego jako swój własny tylko dlatego, że urodził się na zadupiu mniejszym jako facet.
To może całkowicie zrezygnujmy w sporcie z uznawania zwycięzców, bo to poniżenie przegranych. Ewentualnie zawsze będą remisy, a tak naprawdę same się zgodziły na rywalizację, więc do kogo mają pretensje ich rodzice?
Podstawą funkcjonowania ideologii szeroko uznawanych za lewicowe jest brak spójności logicznej. A brak logiki - na ich nieszczęście - prędzej czy później wychodzi na jaw, a jego konsekwencją jest - jak mówi młodzież - samozaoranie.
@Ashardon Pełna zgoda, tak właśnie jest. Ale po drugiej stronie barykady jest dokładnie taki sam brak spójnośći logicznej, tym większy im bardziej na prawo. Wystarczy wspomnieć o poglądach w rodzaju: uznajmy aborcję za morderstwo ale zróbmy żeby sankcje za to nie istniały albo były porównywalne z kradzieżą. Albo: nakazujemy urodzić dowolnie niepełnosprawne dziecko ale nie dajemy na takie dzieci wsparcia bo to socjal a ty nie wyciągaj ręki po cudze komuchu. Albo: nie pozwólmy parom homo zawierać małżeństw to bo zniszczy tradycyjną rodzinę. Ale nie dajmy rodzinie gdzie ojciec gwałcił córę pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości bo to jest dla ofiar przestępstw a to tylko taka zabawa była. Za to ułaskawmy gwałciciela żeby mógł wrócić do rodziny i ją utrzymywać. Mówmy o "chronieniu dzieci przed ideologizowaniem w szkole" a jednocześnie organizujmy lekcje religii od pierwszych lat przedszkola za publiczne pieniądze i wstawiajmy wncyj JP2 do lektur szkolnych.
Przykłady można mnożyć w nieskoczoność. Dlatego nie ograniczałbym twoje stwierdzenia tylko do ideologii uznawanych za lewicowe. Im większa skrajność tym większy brak logiki.
Śmieszy mnie jak piwniczaki wsadzają ideologię równości, gdzie się tylko da.
@Professor_Magneto To właśnie lewica grzmi, że nie ma różnicy między kobietami, a mężczyznami.
Więc dlaczego Ci zaściankowi rodzice młodych kobiet się oburzają?
@neo001 a kto powiedział, że rodzice są zaściankowi, albo lewicowi, albo uje muje dzikie węże?
Każdy piwniczak, którego osiągnięciem życiowym jest demot na głównej może wsadzać takie treści i przyjmować nierówny sukces kogoś innego jako swój własny tylko dlatego, że urodził się na zadupiu mniejszym jako facet.
A jakby przegrały z dziewczynami to też byłoby upokorzenie?
To może całkowicie zrezygnujmy w sporcie z uznawania zwycięzców, bo to poniżenie przegranych. Ewentualnie zawsze będą remisy, a tak naprawdę same się zgodziły na rywalizację, więc do kogo mają pretensje ich rodzice?
jest równouprawnienie. kobiety są podobno równe mężczyznom. o co ta gównoburza?
Nie ma problemu, wystarczy w drużyny dziewczynek wywalić dziewczynki i wstawić transwestytów. Przecież płeć to tylko konstrukt społeczny.