Utworzyły się po prostu inne figury o różnym polu. W pierwszym ułożeniu czworokąt na dole (złączony z kwadracików łącznie) miał większe pole, niż poźniej po przestawieniu, kiedy był wyżej.
Aż z ciekawości sprawdziłem po pierwsze ten mniejszy trójkąt to trapez (przy dokładnym odwzorowaniu ale jeśli kratkę damy 1j to podstawa tego trójkąta mniejszego wychodzi 2j a wysokość 5j a góra 0,079j (także na kartce wyjdzie trójkąt bo z taką dokładnością niestety nie wyjdzie, co za tym idzie podstawa większego wyjdzie 3,0079... i tak powierzchnia trójkąta pierwotnego wychodzi (j jako jednostka) 32,5j^2 (0,5*5*13) po przekształceniu 33,527 j^2(0,5*(0,079+5,079)*13), różnica 1,027j^2czyli mamy brakujący fragment a wynikał on z niemożliwości osiągnięcia dokładności przy wycinaniu trójkąta.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 września 2021 o 11:13
Ta zagadka jest starsza niż internet :-)
To nie są trójkąty, tylko czworokąty, gdzie jeden kąt jest trochę poniżej 180stopni, drugi trochę powyżej,
ale przy tolerancji wykonania rysunku/wycinanki tego nie widać, na 1 rzut oka:-)
Najprościej - mały trójkąt ma wymiary 2x4, a większy 3x8 ( a nie 3x9), więc nie ma szans, aby ich przeciwprostokątne były równoległe i wspólnie wchodziły w skład "złożonych" trójkątów.
przeciez to proste, wbrew temu co sie uczy w szkolach, matematyka wcale nie jest taka scisla i nie zawsze 1=1 czasami 1=2
prosty przyklad
a^2-a^2=a^2-a^2 / wyciagamy a przed nawias i mamy
a(a-a) = a^2-a^2 / ze korzystamy ze wzorow skroconego mnozenia i mamy
a(a-a) - (a+a)(a-a) /dzielimy przez (a-a)
a = 2a /dzielimy przez a
mamy 1=2
@mieteknapletek jak najbardziej szkoła tego uczy, to podstawa matematyki, kłania się klasa chyba I lub najdalej II szkoły podstawowej, ale jak widać, nie wszyscy do tego momentu chodzili do szkoły: a-a = 0, i jednocześnie "Pamiętaj cholero, nigdy nie dziel przez zero" ...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 września 2021 o 13:02
2/5 to nie to samo co 3/8 - te trójkąty są minimalnie nieprzystające i cała figura udając trójkąt w rzeczywistości nim nie jest.
Innymi słowy kąt ostry w tych dwóch trójkątach jest różny czyli tak jak napisał @5g3g jest to de facto czworokąt sprytnie dobrany pod tą sztuczkę.
2+2+4. innej opcji nie ma. Bez względu jakie działania poczynimy po lewej stornie równania wynik ma być równy 4. Największy trójkąt prostokątny to 4. Jeżeli działania w ramach tego trójkąta wynoszą 4 to spoko, jeżeli nie to działania są błędne. Figury przesuwane nie pokrywają się w pełni z miejscem z którego zostały przesunięte.
Figura tylko pozornie wygląda jak trójkąt. W rzeczywistości jest czworokątem.
Utworzyły się po prostu inne figury o różnym polu. W pierwszym ułożeniu czworokąt na dole (złączony z kwadracików łącznie) miał większe pole, niż poźniej po przestawieniu, kiedy był wyżej.
Aż z ciekawości sprawdziłem po pierwsze ten mniejszy trójkąt to trapez (przy dokładnym odwzorowaniu ale jeśli kratkę damy 1j to podstawa tego trójkąta mniejszego wychodzi 2j a wysokość 5j a góra 0,079j (także na kartce wyjdzie trójkąt bo z taką dokładnością niestety nie wyjdzie, co za tym idzie podstawa większego wyjdzie 3,0079... i tak powierzchnia trójkąta pierwotnego wychodzi (j jako jednostka) 32,5j^2 (0,5*5*13) po przekształceniu 33,527 j^2(0,5*(0,079+5,079)*13), różnica 1,027j^2czyli mamy brakujący fragment a wynikał on z niemożliwości osiągnięcia dokładności przy wycinaniu trójkąta.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 września 2021 o 11:13
Ta zagadka jest starsza niż internet :-)
To nie są trójkąty, tylko czworokąty, gdzie jeden kąt jest trochę poniżej 180stopni, drugi trochę powyżej,
ale przy tolerancji wykonania rysunku/wycinanki tego nie widać, na 1 rzut oka:-)
Dzięki ludziom co nie widzą gdzie podział się ten kwadracik powstają takie głupoty....
Najprościej - mały trójkąt ma wymiary 2x4, a większy 3x8 ( a nie 3x9), więc nie ma szans, aby ich przeciwprostokątne były równoległe i wspólnie wchodziły w skład "złożonych" trójkątów.
przeciez to proste, wbrew temu co sie uczy w szkolach, matematyka wcale nie jest taka scisla i nie zawsze 1=1 czasami 1=2
prosty przyklad
a^2-a^2=a^2-a^2 / wyciagamy a przed nawias i mamy
a(a-a) = a^2-a^2 / ze korzystamy ze wzorow skroconego mnozenia i mamy
a(a-a) - (a+a)(a-a) /dzielimy przez (a-a)
a = 2a /dzielimy przez a
mamy 1=2
ale was tego nie naucza w szkole
@mieteknapletek jak najbardziej szkoła tego uczy, to podstawa matematyki, kłania się klasa chyba I lub najdalej II szkoły podstawowej, ale jak widać, nie wszyscy do tego momentu chodzili do szkoły: a-a = 0, i jednocześnie "Pamiętaj cholero, nigdy nie dziel przez zero" ...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 września 2021 o 13:02
@BartoszNowacki
no nie wiem czy uczy, nie pamietam zeby sofizmaty byly omawiane w szkole
@mieteknapletek Tak tak, dodatkowy kwadracik wyczarował się po przestawieniu karteczek...
2/5 to nie to samo co 3/8 - te trójkąty są minimalnie nieprzystające i cała figura udając trójkąt w rzeczywistości nim nie jest.
Innymi słowy kąt ostry w tych dwóch trójkątach jest różny czyli tak jak napisał @5g3g jest to de facto czworokąt sprytnie dobrany pod tą sztuczkę.
2+2+4. innej opcji nie ma. Bez względu jakie działania poczynimy po lewej stornie równania wynik ma być równy 4. Największy trójkąt prostokątny to 4. Jeżeli działania w ramach tego trójkąta wynoszą 4 to spoko, jeżeli nie to działania są błędne. Figury przesuwane nie pokrywają się w pełni z miejscem z którego zostały przesunięte.