Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
306 313
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
R Rozpraszacz
0 / 4

1. remontowanie starego samochodu nie ma sensu, 2. chetnie zobacze jakies relacje, zdjecia, nagrania ze rzekomych spotkan tego czlowieka z mlodymi ludzmi ktorym ponoc opowiada o powstaniu warszawskim

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
+2 / 2

@Rozpraszacz, nie da się zobaczyć zdjęć z rzekomych spotkań. Co najwyżej można zobaczyć te z prawdziwych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K korn82
-1 / 1

@Rozpraszacz ma sens o ile to jest mercedes, Horch z 39r lub inne historyczne auto a nie japoniec z niemieckiego szrotu przywieziony w latach 80.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar misteriusz
+2 / 2

Trzeba przyznać że jak na 40 letniego japończyka to blachy i tak wyglądają dobrze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A AdamSlodowy
0 / 2

Akcja jak najbardziej szczytna ale odnoszę wrażenie że znów gdzieś po drodze do całej sprawy podłączyły się pijawki chcące wyssać ile się da i zwyczajnie okraść zarówno darczyńców jak i kombatanta.
Miałem okazję obserwować wiele remontów i restauracji aut i niepokoi mnie zapis "za kilka miesięcy wróci do właściciela". Skoro są środki i ktoś podjął się wykonania kapitalnego remontu to cała operacja powinna zając co najwyżej miesiąc w wątpliwej jakości warsztacie a nie dłużej niż 2 tygodnie, włączaj oczekiwanie na podzespoły, w porządnej jakości warsztacie. kilka miesięcy to może zająć restauracja pojazdu do stanu fabrycznego który przeleżał parę lat na dnie jeziora ale w starym zatęchłym garażu i to realizowana przez grupę zapaleńców bo profesjonaliści nawet z takimi wyzwaniami radzą sobie maksimum w dwa miesiące. Czuję że wykonawca kapitalnego remontu planuje zrobić absolutne minimum aby auto po prostu się nie rozpadło przy okazji przytulając całą kasę a termin kilkumiesięczny pozwoli na to że większość która się dorzuciła przestanie już dawno kojarzyć sprawę zajęta innymi rzeczami więc nie narobi rabanu że efekt nie jest taki jakiego się spodziewano.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Ferest
0 / 0

@AdamSlodowy Odnoszę wrażenie, że nigdy nie naprawiałeś auta - może wymiana świec w czymś ultra prostym. W szczególności nietypowego o utrudnionym dostępie do części czy wymagającym rozległej interwencji blacharskiej.
Zależy co mają na myśli kilka miesięcy. 3, 6 czy 10 mscy? Choć przy starym japońcu pół roku jest nazbyt optymistyczne. Pytanie czy maja zamiar wyremontować by było w pełni sprawne, ale z modyfikacjami na nowszych częściach czy przeprowadzić restaurację.
Obserwacja, a samodzielne robienie remontu lub restauracji to dwie różne sprawy. Samo szukanie niektórych części i kompletacja może zająć nawet pół roku. Niektórych części nie idzie znaleźć, bo nie występują już w naturze. Trzeba wtedy dorabiać - to wydłuża cały projekt. Subaru Leone to nie dowolny MB z lat 80. czy 2. połowy 70., gdzie idzie się do ASO z odliczona kwotą i dostaje części gotowe do zamontowania na już lub do tygodnia czasu. Nie raz do dużo młodszych i bardziej popularnych aut bywają problemy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Ferest
0 / 0

Odnoszę wrażenie, że nigdy nie naprawiałeś auta - może wymiana świec w czymś ultra prostym. W szczególności nietypowego o utrudnionym dostępie do części czy wymagającym rozległej interwencji blacharskiej.
Zależy co mają na myśli kilka miesięcy. 3, 6 czy 10 mscy? Choć przy starym japońcu pół roku jest nazbyt optymistyczne. Pytanie czy maja zamiar wyremontować by było w pełni sprawne, ale z modyfikacjami na nowszych częściach czy przeprowadzić restaurację.
Obserwacja, a samodzielne robienie remontu lub restauracji to dwie różne sprawy. Samo szukanie niektórych części i kompletacja może zająć nawet pół roku. Niektórych części nie idzie znaleźć, bo nie występują już w naturze. Trzeba wtedy dorabiać - to wydłuża cały projekt. Subaru Leone to nie dowolny MB z lat 80. czy 2. połowy 70., gdzie idzie się do ASO z odliczona kwotą i dostaje części gotowe do zamontowania na już lub do tygodnia czasu. Nie raz do dużo młodszych i bardziej popularnych aut bywają problemy.@AdamSlodowy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A AdamSlodowy
0 / 0

@Ferest Współpracuję z muzeum motoryzacyjnym, nie jako mechanik ale na bieżąco od lat mam kontakt roboczy z ekipą restaurującą pojazdy i to ze stanu "kupa rdzy" i nie tykanych przez dziesięciolecia więc nie własne ale doświadczenie w tej sprawie mam całkiem spore.
Auto na zdjęciu wygląda dość zdrowo i mowa jest o remoncie kapitalnym a nie pełnej restauracji do stanu fabrycznego więc czas potrzebny na to wycenił bym na maksimum miesiąc przy założeniu że części do pojazdu są już nie do zdobycia i trzeba będzie je dorobić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KCNO
0 / 0

Życzę powodzenia.
Przy partactwie i niewiedzy polskich mechaników to zrobią tak, że auta nawet nie będzie jeździło :]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem