kluczem do trwałości relacji nie jest pożądanie - ono kiedyś przeminie. Kluczem do niej jest przyjaźń. Musisz po prostu ufać partnerowi, lubić go, z grubsza podzielać jego poglądy, mieć o czym z nim pogadać.
Inaczej, zawsze prędzej czy później wszystko się rozwali.
@rafik54321 przy mojej żonie (jestem już z nią po rozwodzie) zwyczajnie nie zauważyłem jej problemów z osobowości i zachłannością, przy mojej dziewczynie młodszej ja po prostu ją ,,niańczę" jest po 20ce robi studia (oczywiście nie w trybie stacjonarnym) po których będzie mieć słabą kasę, a gdy tego okoliczności wymagają zapewniam ją o jej wspaniałości i zaradności :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 września 2021 o 14:01
@UECCCP Rozwód wziąłeś? Jak nie, to należy ci się plaskacz.
Wygląda po prostu na to że ty sam nie wiesz czego od partnerki chcesz. Najpierw sam się dowiedz czego chcesz, a nie zachowujesz się jak nastolatek który wyrywa po kolei :/ .
@rafik54321 heheh no to w jej mniemaniu przed ślubem starała się wyjść na taką z lepszym charakterem niż w rzeczywiście go miała, po ślubie sobie już odpuszczała. A co do reszty to z wyrwaniem tej obecnej to już się postarałem :)
@BlueAlien Widzisz to były inne podejście do tych spraw, bo panowały seksistowskie przekonania typu: ,,kobietą się nie odmawia", ,,kto wybredny ten nie rucka" , ,,bo zostaniesz starym kawalerem" a później po ślubie mi próbowała wmawiać ,,bo to twoja wina" a każdy głos sprzeciwu potęgowany przez obyczajową poprawność nie pozwalał przebić mi się z racjonalnością do dyskusji tak i tak było wszędzie taka wiesz ,,polska kultura" więc po pewnej bezsensownej kłótni postanowiłem być znowu młody w znaczeniu wolny ( i korzystam).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
1 października 2021 o 20:41
1. Nikt ci nie kazał słuchać stereotypów i być podatnym na presję społeczną.
2. Skoro byłeś żonaty to bądź fair wobec nowej partnerki i nie traktuj jej jak bezwartościowego wora na zwałę, że sobie korzystasz po rozwodzie, ale daj jej jakiś dowód tego że jest dla ciebie ważna, jeśli nie jest kolejną materialistyczną suczą.
kluczem do trwałości relacji nie jest pożądanie - ono kiedyś przeminie. Kluczem do niej jest przyjaźń. Musisz po prostu ufać partnerowi, lubić go, z grubsza podzielać jego poglądy, mieć o czym z nim pogadać.
Inaczej, zawsze prędzej czy później wszystko się rozwali.
@rafik54321
I żeby to szło w obie strony...
@rafik54321 przy mojej żonie (jestem już z nią po rozwodzie) zwyczajnie nie zauważyłem jej problemów z osobowości i zachłannością, przy mojej dziewczynie młodszej ja po prostu ją ,,niańczę" jest po 20ce robi studia (oczywiście nie w trybie stacjonarnym) po których będzie mieć słabą kasę, a gdy tego okoliczności wymagają zapewniam ją o jej wspaniałości i zaradności :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 września 2021 o 14:01
@UECCCP Rozwód wziąłeś? Jak nie, to należy ci się plaskacz.
Wygląda po prostu na to że ty sam nie wiesz czego od partnerki chcesz. Najpierw sam się dowiedz czego chcesz, a nie zachowujesz się jak nastolatek który wyrywa po kolei :/ .
@rafik54321 heheh no to w jej mniemaniu przed ślubem starała się wyjść na taką z lepszym charakterem niż w rzeczywiście go miała, po ślubie sobie już odpuszczała. A co do reszty to z wyrwaniem tej obecnej to już się postarałem :)
@UECCCP nic dziwnego że tak hejtowales kobiety, skoro sam sobie na żonę wybrałeś materialistyczną sucz - facet nigdy nie przyzna się do winy
@BlueAlien Widzisz to były inne podejście do tych spraw, bo panowały seksistowskie przekonania typu: ,,kobietą się nie odmawia", ,,kto wybredny ten nie rucka" , ,,bo zostaniesz starym kawalerem" a później po ślubie mi próbowała wmawiać ,,bo to twoja wina" a każdy głos sprzeciwu potęgowany przez obyczajową poprawność nie pozwalał przebić mi się z racjonalnością do dyskusji tak i tak było wszędzie taka wiesz ,,polska kultura" więc po pewnej bezsensownej kłótni postanowiłem być znowu młody w znaczeniu wolny ( i korzystam).
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 października 2021 o 20:41
@UECCCP
1. Nikt ci nie kazał słuchać stereotypów i być podatnym na presję społeczną.
2. Skoro byłeś żonaty to bądź fair wobec nowej partnerki i nie traktuj jej jak bezwartościowego wora na zwałę, że sobie korzystasz po rozwodzie, ale daj jej jakiś dowód tego że jest dla ciebie ważna, jeśli nie jest kolejną materialistyczną suczą.
Dlaczego wygasłe? Uczucie nienawiści to nadal uczucie.
@Buka1976
Jak się nienawidzi swojego małżonka to do kogo można mieć pretensje?
@BlueAlien Zazwyczaj wina leży jednak pośrodku.
@BlueAlien Nie znam problemu. Stwierdzam tylko, że są różne uczucia.
Zawsze wina leży po obu stronach:
Żony i Teściowej !!!
@Ernest1234
Oczywiście teściowa w sensie matka męża. Nic tak nie wykańcza związku jak wojna między synową a matką mężusia.